Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 29 lis 2024, o 21:59




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 96 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 30 paź 2014, o 15:41 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4825
Lokalizacja: ES
Podziękował : 400
Otrzymał podziękowań: 985
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Jako że dojrzałem do rozpoczęcia remontu to kilka fotek


Załączniki:
Komentarz: Potem poprawka szczotką na wiertarce
Remont 005.jpg
Remont 005.jpg [ 217.93 KiB | Przeglądane 5955 razy ]
Komentarz: Najpierw tarcza listkowa na diaksie, zeszlifowane resztki laminowania zabudowy
Remont 004.jpg
Remont 004.jpg [ 242.14 KiB | Przeglądane 5955 razy ]
Komentarz: I widok ogólny
Remont 003.jpg
Remont 003.jpg [ 203.94 KiB | Przeglądane 5955 razy ]
Komentarz: A tak z drugiej burty
Remont 002.jpg
Remont 002.jpg [ 233.84 KiB | Przeglądane 5955 razy ]
Komentarz: Po usunięciu zabudowy i wykładzin prezentuje się tak
Remont 001.jpg
Remont 001.jpg [ 257.16 KiB | Przeglądane 5955 razy ]

_________________
Pozdrawiam
Wiesław
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 paź 2014, o 15:45 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
nie jest najgorzej

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 paź 2014, o 16:17 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4825
Lokalizacja: ES
Podziękował : 400
Otrzymał podziękowań: 985
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Ponieważ więcej niż 5 zdjęć nie włazi to cdn. Coby się w pyle nie udławić stosuję takie coś. Wg instrukcji ma to wystarczyć na ok 8 godzin pracy. W rzeczywistości po 30 minutach już jest zabita (maska) pyłem.
Tak więc maska co pół godziny i dobra wentylacja "szkutni".


Załączniki:
Komentarz: Dobra wentylacja to podstawa
Remont 006.jpg
Remont 006.jpg [ 275.81 KiB | Przeglądane 5938 razy ]
Komentarz: tzw. ryjmaski lub namordniki
Remont 007.jpg
Remont 007.jpg [ 204.28 KiB | Przeglądane 5938 razy ]

_________________
Pozdrawiam
Wiesław
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 paź 2014, o 16:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 sty 2014, o 09:40
Posty: 1822
Lokalizacja: SDL
Podziękował : 168
Otrzymał podziękowań: 137
Uprawnienia żeglarskie: B.R.A.K
Bombel napisał(a):
Wg instrukcji ma to wystarczyć na ok 8 godzin pracy. W rzeczywistości po 30 minutach już jest zabita (maska) pyłem.
Tak więc maska co pół godziny i dobra wentylacja "szkutni".


Za często bierzesz oddech. Zmniejsz częstotliwość oddechów a maska spełni to co producent napisał :rotfl: . Powodzenia

_________________
Mirosław Dados


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 paź 2014, o 16:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 mar 2013, o 18:30
Posty: 7366
Lokalizacja: Oceany Konińskie
Podziękował : 3651
Otrzymał podziękowań: 2013
Uprawnienia żeglarskie: papierowe
Wentylacja super, a jakieś ogrzewanie masz?

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 paź 2014, o 17:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13570
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1557
Otrzymał podziękowań: 2275
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Bombel napisał(a):
Coby się w pyle nie udławić stosuję

Szlifując kadłub w kabinie stawiam wentylator dodatkowo aby wydmuchiwał nadmiar pyłów.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 paź 2014, o 18:28 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4825
Lokalizacja: ES
Podziękował : 400
Otrzymał podziękowań: 985
Uprawnienia żeglarskie: galernik
piotr6 napisał(a):
nie jest najgorzej


Jak na razie kadłub jest w doskonałym stanie, żadnych wżer, ubytków, itp, poza zewnętrznymi "obcierkami" farby. Gorzej jest nieco z "górą" ale o tym później.
Zielony Tygrys napisał(a):
jakieś ogrzewanie masz?

Po pracy, "płukanie i rozgrzewanie". Nalewką na pigwowcu. :mrgreen: Pomyśł sama. W tak "wentylowanej szkutni" ogrzewanie???? :rotfl:
Będzie się robiło póki jeszcze względnie ciepło, potem "sen zimowy". Aby do wiosny
Wojciech1968 napisał(a):
Szlifując kadłub w kabinie stawiam wentylator dodatkowo aby wydmuchiwał nadmiar pyłów.

Tam i tak już jest jeden wir od pracy szczotkami, tarczkami, listkówkami.
Ale pomysł... sprawdzę, wypróbuję.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

mdados napisał(a):
Zmniejsz częstotliwość oddechów a maska spełni to co producent napisał :rotfl: . Powodzenia

Dooobre

_________________
Pozdrawiam
Wiesław


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 paź 2014, o 18:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 mar 2013, o 18:30
Posty: 7366
Lokalizacja: Oceany Konińskie
Podziękował : 3651
Otrzymał podziękowań: 2013
Uprawnienia żeglarskie: papierowe
No właśnie myślę, że idzie zima (sorry) a to najlepszy czas na robótki, bo nie marnuje się czasu na pływanie. Jeżeli nie zagrażałoby to pożarem to może jakaś koza na trociny w drugim kącie szkutni? Zresztą co to za problem obić drzwi jakąś folią albo dyktą.

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 paź 2014, o 19:27 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12152
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1714
Otrzymał podziękowań: 4108
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Może warto pomyśleć o szlifierce kątowej z elektroniczną regulacją obrotów? Ustawia się obroty na 1000 (a moc dalej duża więc szlifowanie idzie) i wtedy pyli naprawdę mało.
Ja tak szlifowałem zęzę, bez maski, tylko z wyciągiem i to marnym.
Różnica między szlifowaniem zwykłą szlifierką kątową a tą z elektroniczną regulacją jest jak niebo i ziemia. Warto pożyczyć - ja akurat pożyczyłem na kilka dni.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 paź 2014, o 20:19 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 7926
Podziękował : 6166
Otrzymał podziękowań: 2433
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
waliant napisał(a):
Może warto pomyśleć o szlifierce kątowej z elektroniczną regulacją obrotów? (...)

Waliant ma po tysiąckroć rację :D Bierzesz szlifierkę kątową z regulacją obrotów.
Taką małą (jednoręczną ), ale o większej mocy ( 800 - 850 W ).
Miękką planszę do tarcz na rzepy. I szlifujesz bez tego pyłu.
Przy dobrze dobranej prędkości skrawania i gradacji ziarna tarcz. Całą łódkę dasz radę przeszlifować za 12 - 14 godzin :) Zużywając skrajnie mało tarcz ( mniej jak 10 ).
Tarcze nie będą się "zabijały" urobkiem ( po prostu co jakiś czas zdejmujesz tarczę i trzepiesz jak dywan ;) ).
Ja bym zaczął od tarcz o gradacji 40 lub 60... prędkość kątowa, jak proponuje waliant
( ok 1000 rpm )
Na pierwszej fotce masz przykład zestawu o którym myślę...

Co do wentylacji szkutni, to mam podobnie w jednym pomieszczeniu mojej szkutnio-stolarni... Ale takiego zapylenia to nigdy to pomieszczenie nie widziało ;)
Mimo, że stoją tam i pylące szlifierki :)

Zielony Tygrys napisał(a):
Zresztą co to za problem obić drzwi jakąś folią albo dyktą.

Problem będzie ;) Pył jest dosyć ciężki i bez przewiewu Bombel się nam udusić gotów :(


Załączniki:
Komentarz: A co do ogrzewania, to... "sorry - taki mamy klimat " ;)
stol2.jpg
stol2.jpg [ 73.09 KiB | Przeglądane 5809 razy ]
Komentarz: Wentylacja to podstawa ;)
stol1.jpg
stol1.jpg [ 68.97 KiB | Przeglądane 5809 razy ]
szlifowanie.jpg
szlifowanie.jpg [ 90.04 KiB | Przeglądane 5809 razy ]
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 paź 2014, o 20:31 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4825
Lokalizacja: ES
Podziękował : 400
Otrzymał podziękowań: 985
Uprawnienia żeglarskie: galernik
MarekSCO napisał(a):
I szlifujesz bez tego pyłu.
waliant napisał(a):
Może warto pomyśleć o szlifierce kątowej z elektroniczną regulacją obrotów?

Ba, już 90% wnętrza wyczyszczone, zostały tylko jakieś duperelne kąciki i załamania.
Chyba już nie warto.
Na zewnętrzne szlifowanka mam mimośrodową z regulacją obrotów, czołga, i zwykłą wibracyjną.
Jako że nie lubię się obcyndalać ( choć pracy też za bardzo nie kocham) to mam już "obtarte:
-całość kadłuba do linii wodnej,
- pokład dziobowy, półpokłady, kabinka,
- pokrywa/klapa forpiku.
Zostało do obdarcia;
- całe podwodzie malowane czerwoną antyporostówką,
- kokpit,
- pokrywa/klapa achterpiku.
Jak zakończę szlifowanie to będzie jeszcze czas na jakieś poprawki.
Dosyć długo mi się zeszło z usuwaniem okuć. Niektóre śruby (czarne) trzeba było ciąć.
2 śruby ( półkluz) będę musiał chyba zębami wygryzać. Od zewnątrz okucie (śruby zagłębione) a od środka żadnego dojścia a i śruby zachlapane farbą.
Ktoś miał szaleńczy pomysł. W miejscach dostępnych śruby z kwasówki a w miejscach trudno dostępnych kilka ( dokładnie 8) "czarnych".

_________________
Pozdrawiam
Wiesław


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 paź 2014, o 20:41 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Użyj chemii do zdzierania starych powłok będzie lepiej

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 paź 2014, o 20:48 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13570
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1557
Otrzymał podziękowań: 2275
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
piotr6 napisał(a):
Użyj chemii do zdzierania starych powłok będzie lepiej

W kabinie jachtu nie zalecam z uwagi na drażniące opary.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 paź 2014, o 20:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 7926
Podziękował : 6166
Otrzymał podziękowań: 2433
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Bombel napisał(a):
Ba, już 90% wnętrza wyczyszczone, zostały tylko jakieś duperelne kąciki i załamania.
Chyba już nie warto.

Ja pisałem o 12 - 14 godzinach na całą łódkę ( wewnątrz i z zewnątrz ) :D
Wydajność takiego szlifowania jest naprawdę duża :D

Ja tą szlifierkę kupiłem w sklepie za jakieś 400 PLN...
Jak byś kiedyś decydował się kupić podobną, to kupuj tylko taką o mocy około 800 W...
W żadnym przypadku mniejszej. No i żeby była w miarę lekka i dawała się obsługiwać jedną ręką :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 paź 2014, o 20:52 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Myślałem o Zewnątrz z tą chemią

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 paź 2014, o 20:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 7926
Podziękował : 6166
Otrzymał podziękowań: 2433
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Chemia też trochę kosztuje jednak :(
No i usuwać rozmiękczoną powłokę trzeba cykliną...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 paź 2014, o 21:11 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Kosztuje ale przydobrej chemii wystarczy szpachelka a jednak nie rani sie tak laminatu

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 paź 2014, o 21:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13844
Podziękował : 10394
Otrzymał podziękowań: 2461
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Bombel: dobrze prawią z tymi obrotami: Pamiętasz Mamuta -pierwsze lata był biały;a do żywego drewna odrapałem go jak kupiłem wielką polerkę o 800 obrotach i tarczy~25cm i "papiurze" o gradacji 10-20!
Dopiero (jakieś 6 lat temu) skradli ją (w warsztacie), lakiernicy gdy zobaczyli "jak to daje". (przy drapaniu poprzedniego busa (Bulika)).

Popatrzyłem na fotki środka: ten morski nadzór PRSu czy PZŻtu to możesz między bajki włożyć, chyba, że to inspektorzy uczyli się od profesora Modzelewskiego laminatów: ale w takim razie byli potem bardziej... niż najwięksi święci.
Nie widziałem jeszcze konstrukcji "pod nadzorem" bez wzmocnień wzdłużnych wklejanych na laminat od środka.

MJS

ps
Piotrze
szlifiera (wolnoobrotowa) rani (no powinna) głownie górki na laminacie czyli to co zbędne, a podstawą są odpowiednio małe dołki :cool:

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIPem. Za co? ...i po co byłem?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności tak łatwo"Churchill.

Kłania się: Orwell i Huxley.

Zapraszam na fejsa:

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
i "Marian Strzelecki"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 paź 2014, o 21:20 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Marian Strzelecki napisał(a):
Piotrze
szlifiera (wolnoobrotowa) rani (no powinna) głownie górki na laminacie czyli to co zbędne, a podstawą są odpowiednio małe dołki :cool:


no tak ale antyporost jest trujący przy szlifowaniu. Używam szlifierki dużej z lidla cena chyba 125 zł Parkside

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 paź 2014, o 21:40 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4825
Lokalizacja: ES
Podziękował : 400
Otrzymał podziękowań: 985
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Ojojoj. Tyle szczęścia ( porad ) na raz. Trza mi po kolei.
Zielony Tygrys napisał(a):
może jakaś koza na trociny w drugim kącie szkutni?

"Szkutnia" to po prostu stara nieuzytkowana rolniczo stodoła służaca za wszelkie gratowisko, stare meble, kupa opon, styropian, sterty boazerii itp. O wstawieniu w tych warunkach kozy raczej pomarzyć. Niestety, wynajem jakiegoś garażu = 500 zł a ogrzewany 1000 zł/mc. A więc raczej d.. z króla. Jak zakończę szlifowanka - koniec kurzu- to cały swój boks (4x6) okryję paroma płachtami z Castoramy, wstawię jakowyś wentylatorek grzewczy i będę się bawił w szpachlowanie ewentualnie pasowanie i wklejanie nowej zabudowy.
piotr6 napisał(a):
Użyj chemii do zdzierania starych powłok będzie lepiej


We wewnętrzu kadłuba jakakolwiek chemia do usuwania starych farb jest po prostu nierealna. Zdajesz sobie chyba sprawę jak wygląda wewnętrzna strona laminatu, Tylko (wstępnie ) tarcza listkowa na kątówce a potem drucianka na wiertarce.
A na zewnątrz?. Poza mnóstwem rys i obcierek farba jest naprawdę w niezłym stanie.
Lśniąca i od cholery twarda. Zatem "dojeżdzam" wszelkie uszkodzenia do gołego laminatu, w miejscach nieuszkodzonych tylko matuję.
Jeśli coś nie tak robię to krzyczcie.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

piotr6 napisał(a):
antyporost jest trujący przy szlifowaniu

No i znów zabili klina. Szukać wielkiej wolnoobrotowej szlifiery czy zastosować chemię??

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Marian Strzelecki napisał(a):
nadzór PRSu

Napisałem na podstawie wypowiedzi Pani Modzelewskiej. Twierdzi, że ma na temat dokumenty. Jak jest naprawdę wkrótce ( za 2 tygodnie) się przekonam.

_________________
Pozdrawiam
Wiesław


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 paź 2014, o 21:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 7926
Podziękował : 6166
Otrzymał podziękowań: 2433
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Bombel napisał(a):
No i znów zabili klina. Szukać wielkiej wolnoobrotowej szlifiery czy zastosować chemię??

Na jakąkolwiek chemię, która tego antyporostu by się chciała "chycić" ;) To masz chyba za zimno...
Trujące to w sumie jest wszystko, co szlifujesz :(
Ale jak by mniej pyliło, to te maski będą chyba w sam raz...
Co do dużej wolnoobrotowej szlifiery. Jak mi podasz adres na PW, to mogę ci wypożyczyć taką wolnoobrotową, jak na fotce. Z tarczą chyba 250 średnicy :)


Załączniki:
szlifierka1.jpg
szlifierka1.jpg [ 68.5 KiB | Przeglądane 5670 razy ]
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 paź 2014, o 22:06 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4825
Lokalizacja: ES
Podziękował : 400
Otrzymał podziękowań: 985
Uprawnienia żeglarskie: galernik
MarekSCO napisał(a):
mogę ci wypożyczyć taką wolnoobrotową, jak na fotce. Z tarczą chyba 250 średnicy :)

Dzięki za propozycję.
Pogadam jutro ze swoim mechaniorem od samochodów. Chyba widziałem u niego takie cudo. Jesli nie wypali to odezwę się na PW.

_________________
Pozdrawiam
Wiesław


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 paź 2014, o 22:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 mar 2013, o 18:30
Posty: 7366
Lokalizacja: Oceany Konińskie
Podziękował : 3651
Otrzymał podziękowań: 2013
Uprawnienia żeglarskie: papierowe
Bombel napisał(a):
Ojojoj. Tyle szczęścia ( porad ) na raz.

Niezamaco :kiss:
Masz wierną i zawsze czekającą kochankę na długie zimowe popołudnia ;) Nic, tylko dbać.

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 paź 2014, o 07:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12152
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1714
Otrzymał podziękowań: 4108
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Chemia do farby nie jest wcale zła.
Przy czym do samego antyporostu używałem ksylenu.
Wady ksylenu to: musisz mieć specjalne rękawiczki (zwykłe gumowe do mycia naczyń znikają z palców po 5 minutach), naprawdę sporo szmatek (flanela i inne grube najlepsze), problem z odpadami (choć ksylen szybko paruje) oraz naprawdę trzeba uważać żeby nie kapnęło na twarz. Za to nie uszkadzasz żelkotu czy laminatu i możesz myć w niskiej temperaturze.

Do innych farb stosowałem poprzedniej zimy właśnie mazidła z puszek, różnych producentów. Nawet fajne to jest, a najlepsza była rosyjska... Wady: musi być odpowiednie ciepło (na opakowaniu napisali, że 5 stopni ale to ściema, powinno być około 10, inaczej nie reaguje), zżera laminat i żelkot (zwłaszcza ta rosyjska ;) ), więc nie można na za długo zostawiać. Ale dobre to jest np. do balastu żeliwnego.
Potem się skrobie, albo zwykłą szpachelką, albo (do kadłuba) plastikową "szpachelką".

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl



Za ten post autor waliant otrzymał podziękowanie od: Bombel
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 paź 2014, o 17:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13844
Podziękował : 10394
Otrzymał podziękowań: 2461
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Bomblu jeden:
u mnie w szafie leżą takie szlifiarki (duża i mała) - mają tylko do wymiany (chyba) szczotki.
Bież, wymień, będziesz zadowolony. ;)

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIPem. Za co? ...i po co byłem?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności tak łatwo"Churchill.

Kłania się: Orwell i Huxley.

Zapraszam na fejsa:

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
i "Marian Strzelecki"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 paź 2014, o 18:22 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4825
Lokalizacja: ES
Podziękował : 400
Otrzymał podziękowań: 985
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Marian Strzelecki napisał(a):
u mnie w szafie leżą takie szlifiarki (duża i mała) - mają tylko do wymiany (chyba) szczotki.
Bież, wymień, będziesz zadowolony. ;)

No ty gadzie wredny :-P
Jak byłem toś się nawet nie zająknął. A rozmawialiśmy.
Czybnyś zazdrościł Amulecika????? :rotfl: :rotfl:

_________________
Pozdrawiam
Wiesław


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 paź 2014, o 18:41 

Dołączył(a): 8 sty 2013, o 00:27
Posty: 820
Podziękował : 93
Otrzymał podziękowań: 87
Uprawnienia żeglarskie: wioślarz, majtek żeglugi pontonowej
Ahoj!

A może tak zastosować szlifierkę oscylacyjną plus odciąg w postaci odkurzacza( nawet domowego:)aaa?

pozdrawiam
Lech


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 lis 2014, o 00:32 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13844
Podziękował : 10394
Otrzymał podziękowań: 2461
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Bombel napisał(a):
Jak byłem toś się nawet nie zająknął. A rozmawialiśmy.

Tylko, że wtedy Amulet nawet nie stał u Ciebie.

A Amuleta... zazdrościć?
Ależ owszem, ależ tak. :lol:

Pasa'cie oscylacyjna tak ale najlepsza na wygładzanie; też będzie potrzebna - wiosną.

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIPem. Za co? ...i po co byłem?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności tak łatwo"Churchill.

Kłania się: Orwell i Huxley.

Zapraszam na fejsa:

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
i "Marian Strzelecki"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 lis 2014, o 20:19 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13570
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1557
Otrzymał podziękowań: 2275
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Bombel napisał(a):
Wojciech1968 napisał(a):
Czy masz zgodę na udostępnienie zdjęć jachtu Amulet (jeżeli takowe istnieją) tu na Forum?


Po 12 listopada umówiony jestem z Panią Werą Modzelewską na spotkanie. Z dzisiejszej rozmowy telefonicznej wynikło, że posiada - cytuję" dużo ślicznych zdjęć" - koniec cytatu.
Bardzo miła Pani, zachwycona faktem restaurowania jachciku obiecała wszelką pomoc, w tym i zdjęcia. Nie sądzę, by miała coś naprzeciw umieszczania zdjęć. Szczegółu dogadam po 12 XI

Jak się mają sprawy?

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 lis 2014, o 21:35 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4825
Lokalizacja: ES
Podziękował : 400
Otrzymał podziękowań: 985
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Wojciech1968 napisał(a):
Jak się mają sprawy?

:oops: :oops: :oops: :oops: :oops:

Tak się zagoniłem do roboty przy utce że sam się przed sobą :oops:, ze nie byłem jeszcze w Łodzi w sprawie dokumentacji.
Byłem w tzw międzyczasie 2 razy w Łodzi m.in u Pana S. Workerta po odbiór wcześniej zamówionej dokumentacji rekonstrukcji żagli ale to było za wcześnie na wizytę u Pani Modzelewskiej.
Szkoda mi trochę ostatnich "ciepłych" dni więc zaiwaniam w stodole codziennie po 3-5 godzin.
Mam nadzieję że w tym tygodniu dopnę sprawę wyjazdu.

_________________
Pozdrawiam
Wiesław


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 96 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 96 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL