Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 25 lis 2024, o 22:31




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 156 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 21 sty 2015, o 16:06 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8048
Podziękował : 1875
Otrzymał podziękowań: 2418
Uprawnienia żeglarskie: -
Apasz napisał(a):
Cholera ! zapomniałem że w ocynkach ( mam ale nie dojrzałem ) jest szmaciana dusza :oops:
Nie w tych na takielunek. Używa się 7x7 (siedem pokrętek stalowych po 7 drutów, jedna z nich jest duszą), liny z duszą włókienną 7x6 są zbyt elastyczne.
Obrazek
peter napisał(a):
przy właściwej konserwacji ( i chyba sama nafta nie wystarczy) powinnaś bez ryzyka osiągnąć żywotność stalówek co najmniej taką jak SS. Zerknij do książki pana Brion Toss'a.
O właśnie :) A faktycznie z dobrym zabezpieczeniem na całe życie starczy, a bo też kto smaruje ten jedzie. Chocia jakoś mię się nie kojarzy się z cienizną 8 mm.
A tak że wspomnijmy: ocynki nasycało się pokostem "wykończeniowym", znaczy żywicznym, np. olej 90%, kalafonia 9%, minia 1%. Dziś można domieszać do pokostu zwykłego lakieru olejnego. Minia poddobniez nie-eko... Potem parę miesięcy schnięcia potrzebowało (utwardzenia) i oklajdunek na wierzch, a ten jeszcze w smole wytarzać. :D
Słowem oil, parcel, serve, tar. "Worm and parcel with the lay - turn and serve the other way" i mozna siem zaiste poczuć, jako Ole Lowly Jack Tarr the Sailor. :mrgreen:
Obrazek
W praktyce na małę łódkę wystarczy oklajdować sploty i ucha ( tudzież wanty z wyblinkami) a resztę liny porządnie smarować lanoliną (hydrofobowa); a i spłukać sól co jakiś czas - chyba że to we Walii. ;)

A oprócz splotów, co pracochłonne, czy też zacisków co kosztują - można jeszcze wszak normalnie, związać :) Obrazek http://freepages.genealogy.rootsweb.anc ... zings.html

A idąc dalej tem tokiem można jeszcze zaoszczędzić na ściągaczach. O czem warto pamiętać, wszak. ObrazekStay the sky by dfred, on Flickr

Przy okazji: https://www.flickr.com/photos/squarerig ... 0183894973 ObrazekSpike entry for #3 by clyderigged, on Flickr



Za ten post autor Ryś otrzymał podziękowania - 2: Marian Strzelecki, Moniia
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 sty 2015, o 22:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Rysiu, bez przesady, zacisk kosztuje 30 pensów... To robi mniej niż jeden funt na jeden koniec liny :)

I od zacisków wcale nie uciekam, zależy od praktyki ze szplajsami* - może założę najpierw z zaciskanie a potem po jednej będę na spokojnie szplajsowała.

Co do konserwacji, Moitessier polecał olej lniany na gorąco, o ile mnie pamięć nie myli..

*palce mnie bolą. Co mi odbiło aby trenować na 4 mm linie to nie wiem. Wiem, że te drobne druciki kłują paskudnie....

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 sty 2015, o 22:52 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8048
Podziękował : 1875
Otrzymał podziękowań: 2418
Uprawnienia żeglarskie: -
Moniia napisał(a):
Co do konserwacji, Moitessier polecał olej lniany na gorąco, o ile mnie pamięć nie myli...
palce mnie bolą
I słusznie polecał, a o pokoście czytałaś? Lanolinę łatwiej zaś stosować później i lepiej się trzyma (jest woskiem, nie olejem).
Nie poddawaj się. Przypomniałaś mi szplajsowanie wyciągu narciarskiego - w śniegu leżąc, splot długi, lina 18x7. Wszystko jest dla ludzi :rotfl:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 sty 2015, o 22:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13842
Podziękował : 10393
Otrzymał podziękowań: 2461
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Moniia napisał(a):
Co mi odbiło aby trenować na 4 mm linie to nie wiem. Wiem, że te drobne druciki kłują paskudnie....

Te grubsze bardziej... ;)

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIPem. Za co? ...i po co byłem?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności tak łatwo"Churchill.

Kłania się: Orwell i Huxley.

Zapraszam na fejsa:

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
i "Marian Strzelecki"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 sty 2015, o 23:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
No wlasnie nie.. Łatwiej złapać, więc się tak paskudnie nie rozkręcają :)

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D



Za ten post autor Moniia otrzymał podziękowanie od: M@rek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 sty 2015, o 23:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 kwi 2006, o 13:57
Posty: 3996
Podziękował : 657
Otrzymał podziękowań: 613
Uprawnienia żeglarskie: szkutnik drewkarz,motorówkarz
Ryś napisał(a):
Przypomniałaś mi szplajsowanie wyciągu narciarskiego

Też to robiłeś ? :rotfl:

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Moniia napisał(a):
te drobne druciki kłują paskudnie....

a końcówki żył polutowałaś?

_________________
Zbyszek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sty 2015, o 00:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Po pierwszym pokłuciu całej łapki - złapałam taśmą. Bede o tym niewątpliwie pamiętała :)

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D



Za ten post autor Moniia otrzymał podziękowanie od: Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sty 2015, o 04:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13842
Podziękował : 10393
Otrzymał podziękowań: 2461
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Ja już także :mrgreen:

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIPem. Za co? ...i po co byłem?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności tak łatwo"Churchill.

Kłania się: Orwell i Huxley.

Zapraszam na fejsa:

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
i "Marian Strzelecki"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sty 2015, o 08:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Ale proszę szanownej gawiedzi, proszę się nie rozpraszać (choć jak na to forum, wyjątkowo on-topicznie).
Wygląda na to, że wady i zalety ocynku mamy dość dobrze przedstawione :) a dalej?
Jakieś dwie osoby cokolwiek napisały o swoich jachtach (obecnych czy planowanych).

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sty 2015, o 09:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 sty 2015, o 17:38
Posty: 1272
Podziękował : 604
Otrzymał podziękowań: 559
Uprawnienia żeglarskie: takie tam
Jeśli mogę otworzyć dziób w temacie "wyższości ocynku nad nierdzewką" (choć nie z punktu widzenia żeglarskiego), to w pełni popieram politykę Moniki.
Nierdzewka - uznawana powszechnie jako materiał niezniszczalny, stwarza iluzję poczucia bezpieczeństwa, zwalniając nas z czujności. - "Kupię droższą nierdzewkę, zamontuję i będę miała spokój"
Tymczasem jest "coś" co nazywamy zjawiskiem korozji międzykrystalicznej, co zdecydowanie osłabia materiał, a czego nie widać. I nagle, po latach użytkowania obciążony element ulega zniszczeniu.
Lina stalowa-ocynkowana jest pod tym względem bardziej przewidywalna, ponieważ wszelkie powstające w niej ogniska korozji natychmiast są widoczne i postępują na tyle powoli, że dają nam czas na reakcję - wymianę, naprawę, itd.

_________________
Wiosna



Za ten post autor taka_jedna otrzymał podziękowania - 3: Marian Strzelecki, Moniia, skipbulba
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sty 2015, o 09:08 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Oczywiscie, że mozesz :D

A serio - to wlasnie o tym piszę :)

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D



Za ten post autor Moniia otrzymał podziękowanie od: taka_jedna
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sty 2015, o 12:00 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8048
Podziękował : 1875
Otrzymał podziękowań: 2418
Uprawnienia żeglarskie: -
taka_jedna napisał(a):
wszelkie powstające w niej ogniska korozji natychmiast są widoczne i postępują na tyle powoli, że dają nam czas na reakcję - wymianę, naprawę, itd.
Ano, natychmiast są widoczne, indeed!!! Znaczy, szplajsnęliśmy i popłynęliśmy; patrzymy - rdza płynie po linie! :-o
(trudno, taki mamy klimat)
No i co teraz, droga redakcjo, jak tu rzyć? Pływamy czy wymieniamy? :rotfl:
Moniia napisał(a):
A serio - to wlasnie o tym piszę
bo Moniia napisał(a):
"kamyczkiem" była kontrola i "sekcja" lin z Wiedzmy - parę lat spędziły w takielunku. Wyglądają bardzo ładnie i twarzowo w tym czerwonym kolorku rdzy ;)
ale sekcja wykazała, że jakakolwiek korozja jest jedynie (po latach) powierzchniowa. Liny są zdrowe...
Jestem w trakcie wymieniania olinowania stałego na Wiedźmie.
Zawsze mię się podoba gdy pacjent po sekcji jest zdrowy... :roll:


Ostatnio edytowano 22 sty 2015, o 12:07 przez Ryś, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sty 2015, o 12:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 sty 2015, o 17:38
Posty: 1272
Podziękował : 604
Otrzymał podziękowań: 559
Uprawnienia żeglarskie: takie tam
Ryś napisał(a):
taka_jedna napisał(a):
wszelkie powstające w niej ogniska korozji natychmiast są widoczne i postępują na tyle powoli, że dają nam czas na reakcję - wymianę, naprawę, itd.
Ano, natychmiast są widoczne, indeed!!! Znaczy, szplajsnęliśmy i popłynęliśmy; patrzymy - rdza płynie po linie! :-o
Trudno, taki mamy klimat.
No i co teraz, droga redakcjo, jak żyć? Pływamy czy wymieniamy? :rotfl:
Moniia napisał(a):
A serio - to wlasnie o tym piszę
Moniia napisał(a):
"kamyczkiem" była kontrola i "sekcja" lin z Wiedzmy - parę lat spędziły w takielunku. Wyglądają bardzo ładnie i twarzowo w tym czerwonym kolorku rdzy ;)
ale sekcja wykazała, że jakakolwiek korozja jest jedynie (po latach) powierzchniowa. Liny są zdrowe...
Zawsze mię się podoba gdy pacjent po sekcji jest zdrowy... :roll:


Możesz śmiało płynąć. Korozja linki ocynkowanej postępuje od powierzchni-wgłąb materiału i jest procesem dość powolnym.

_________________
Wiosna


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sty 2015, o 12:09 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8048
Podziękował : 1875
Otrzymał podziękowań: 2418
Uprawnienia żeglarskie: -
Ale Moniia nie może. Dokonała sekcji. Musi wymienić.
Przypomnę że 40-letnie mam liny, nierdzewne. Wygląda że, w porównaniu z ocynkiem, ich korozja jest procesem dość powolnym. :mrgreen:
Zaznaczam że to nie są strunówki i nie mają 'końcówek'. Bo to nie w tem rzecz która stal. Konstrukcja i jej sposób pracy są istotniejsze. Oczywiście że nierdzewka koroduje i też może puścić. Ale lina nie jest elementem pojedynczym, a 49 drutów nie skoroduje naraz. Zawsze jeden (czy parę) strzeli pierwszy, pozostawiając 48. Co innego z liną 1x19... A jeszcze gorzej z końcówką walcowaną, jest pojedyncza. Podobnie jak jeden jest ściągacz, jedna przetyczka.
Ryś napisał(a):
A bo też zacofańcem będący wolę archaiczne pokrętkowe liny, z uszami. A tylko rdza mi się cuś nie podoba ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sty 2015, o 12:56 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8048
Podziękował : 1875
Otrzymał podziękowań: 2418
Uprawnienia żeglarskie: -
P.S. skoro już o korozji nierdzewki, warto czytaczy uświadamiać, faktem jest :mrgreen:
Korozja najbardziej atakuje walcowane końcówki - sól literalnie nalewa się tam do środka, w te szczelinki linki. Ale to postępuje z czasem, (znaczy "jest procesem dość powolnym" ;) ) i stąd te zalecenia żeby po 10-15 latach...
Gorzej że może wcześniej. Strunówki są sztywne, a te ich 'końcówki' też. Niszczą się od zginania. I tego faktycznie nie widać, choć druty osłabione i gotowe pęknąć następnym razem, bądź korozja wyżera mikropęknięcia w metalu.
Tak wygląda efekt skręcania strunówki
Obrazek
Tak zgięcia liny przy końcówce.
ObrazekObrazek
A tak zginania okuć:
Obrazek
Obrazek
ObrazekObrazek



Za ten post autor Ryś otrzymał podziękowanie od: Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sty 2015, o 14:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Ryś napisał(a):
(...)Zawsze mię się podoba gdy pacjent po sekcji jest zdrowy... :roll:

Rysiu, ja mogę być wariatka (wg wielu jestem na 100% :) ) ale nie zostawię bez wymiany olinowania, co do którego wiem jedynie dwie rzeczy. No, trzy.
Primo: nie było wymieniane od co najmniej 5 lat. Secundo: jest z ocynku.
Tertio: jest czerwone ;) (i nie jest to farba...).

No to skoro się zdecydowałam wymienić, to stwierdziłam, że zerknę sobie, jak taka 7mm lina ocynkowana wygląda w środku po 5+ latach.

Zdziwiłam się.

Ps. Na jednej z lin jest głębsza korozja, tuż obok kauszy. Wyglada, jakby druty w tym miejscu zostały nieco zmiażdżone/zgięte.

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sty 2015, o 15:40 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8048
Podziękował : 1875
Otrzymał podziękowań: 2418
Uprawnienia żeglarskie: -
Moniia napisał(a):
Rysiu, ja mogę być wariatka ...
A bardzo dobrze, normalność jest nudna :kiss:
Podpieram się Twoim zdaniem, polimeryzując z tezą że coś da się po widoku korozji ocenić.
Owszem, może wziąwszy na warsztat. Albo fachman (fachwoman?) z doświadczeniem i wprawionym okiem. A tak normalnie, laik w morzu, niewiele wskóra. Może się ocynk zetrzeć z wierzchu (co dopiero na sztagu) a w środku zdrowe - a równie dobrze może zakorodować od środka, a rdza nie wypłynie bo np. lina smarem napuszczona...
Natomiast nie polemizuję z ideą ocynku. Ani czy lepsze rdzewne czy "nierdzewne". Kwestia ceny i co kto lubi.
Niestety, korodują obie. Inaczej tylko to wygląda. I niewiele z onego wyglądu wynika.

Dlatego twierdzę że ważniejsze ile lina ma drutów i jak jest zakończona. Bo najlepszym wskaźnikiem stanu są wszy: jak drutki zaczną pękać to wiadomo... i tak właśnie liny 7x7 "dają nam czas na reakcję " ;) miast trzasnąć znienacka.
A ucha tę mają zaletę że obciążenie przenosi sama lina, nie jakieś ''połączenie zaciskowe", a też widać stan onej liny.
A ucho ma swobodę ruchu w każdą stronę, zwykle bez tarcia. Nie zgina okuć.

A co do oceny po 'widoku rdzy': wyjąłem kiedyś parę bolców (nierdzewnych, przez pokład), tak dla kontroli. Z jednego rdza już po muterce ciekła strumieniem, a okazał się zdrowy. Drugi wyglądał czyściutko, lecz w przejściu przez pokład zeżarty do połowy...
A widzi się łódki morskie - znaczy tak je zwą - które mają "nierdzewkę" pod wodą! :-o Drzewiej, Panie Dzieju, nie do pomyślenia...

Jedyny nierdzewny metal w morzu to brąz. A że dziś to już kosztowny metal szlachetny :cry: Marzą mi się brązowe ściągacze...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sty 2015, o 15:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
Ryś napisał(a):
Jedyny nierdzewny metal w morzu to brąz


Miedzionikiel. Ten nawet nie obrasta. I Monel /nie to samo ;) / z jednego i drugiego, jak masz kasę nawet kadłub zbudujesz, z monelu i okucia - parametry lepsze niż stal. Monel nawet z nierdzewką pospawasz jak się uprzesz. A i tytan w drabince galwanicznej kłania się jeno węglowi...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sty 2015, o 16:21 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8048
Podziękował : 1875
Otrzymał podziękowań: 2418
Uprawnienia żeglarskie: -
Yigael napisał(a):
z jednego i drugiego, jak masz kasę
O takich okuciach mówię co są na rynku.
Co nie żebym odmówił, jakby mi kto wyprodukował... Nawet rozważałem za młodu kadłub z miedzioniklu - wcale nie był wtedy taki drogi, u nas, wychodziło że różnica w porównaniu ze stalowym zwróci się za farby. :mrgreen:
Z monelu to mam wydech na łódce. Już się rozglądałem, gdyby trzeba wymienić... jakobyś ze śrybra robił :roll:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sty 2015, o 16:27 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
Ja o nierdzewności nie o cenach ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sty 2015, o 16:45 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8048
Podziękował : 1875
Otrzymał podziękowań: 2418
Uprawnienia żeglarskie: -
A ja ponad miesiąc czekałem na uczciwe zawory z brązu. Czekałem aż producent łaskawie wznowi produkcję. A i to nie prawdziwny brąz jeno "DZR". Rynek...
No normalnie nie irytuj, kurde... :-?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sty 2015, o 16:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
Moniia napisał(a):
Jakieś dwie osoby cokolwiek napisały o swoich jachtach (obecnych czy planowanych).
To ja o jachtach "bywszych", przez trzy lata miałem relingi z ocynku w silikonowej otulinie. Po za powierzchowną korozją na "odtulonych" końcówkach nic się z nimi nie działo. :)

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sty 2015, o 17:22 

Dołączył(a): 2 lip 2012, o 10:19
Posty: 179
Podziękował : 151
Otrzymał podziękowań: 23
Uprawnienia żeglarskie: po co!
Cześć . Maciek ! Ja se kupiłem teoretycznie linki na reling z ocynku + pokryte brązem + w otulinie plastyczanej .
Kol. krótkofalowcy używaja tego cos do anten drutowych .
Niestety materiał z jakiejś firmy "zastrzel sie " po 2 latach na kauszach po prostu totalnie skorodował !!!!
Mam tego z 50 meterów i strach zastosować

Jakiej firmy proponujesz ?????


Andrzej


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sty 2015, o 17:40 

Dołączył(a): 19 paź 2006, o 07:55
Posty: 980
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 196
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Ryś napisał(a):
a równie dobrze może zakorodować od środka, a rdza nie wypłynie bo np. lina smarem napuszczona..


No właśnie, podobno jeżeli jest właściwie konserwowana to nie zacznie korodować od środka, bo właśnie jest smarem napuszczona. I zewnętrzna ocena takiej linki jest jak najbardziej obiektywna.
A co do SS to poza wszelkiego rodzaju korozjami występuje w niej jeszcze zjawisko utwardzania się ( staje się coraz bardziej krucha) pod wpływem odkształceń plastycznych, i jeżeli widzisz już jeden drucik pęknięty to jest duża szansa że taka lina ma już tylko jakiś ułamek swojej początkowej wytrzymałości bo i reszta drucików jest krucha... tyle że dobrze zaprojektowany takielunek i tak powinien mieć duży zapas wytrzymałości... ale dzisiaj to raczej można spotkać tylko na custom build jachtach lub topowych produktach niektórych stoczni.
A co do sensu oszczędzania funciaków na różnicy pomiędzy ocynkiem i SS to może i jest to bez sensu jak ma się kaskę ale jeżeli buduje się łódkę naprawdę na shoestring budget to ma taka oszczędność naprawdę znaczenie szczególnie że nie odbija się na bezpieczeństwie, a jedynie wyskakuje się poza mainstream jachtingowy.

_________________
Piwo jest dowodem na to że Bóg nas kocha i chce żebyśmy byli szczęśliwi.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sty 2015, o 17:53 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8048
Podziękował : 1875
Otrzymał podziękowań: 2418
Uprawnienia żeglarskie: -
I słusznie prawisz. No tak. Nic nie jest wiekuiste, wszystko ma swoje parametry, ceny, etc.
Ale wątek nie jest o "za ile" ani "z której stali" - a na tym się skupiła rozmowa - jeno z czego. ;)

A moja teza brzmi: z 7x7. :mrgreen:
(a oszczędzałbym na ściągaczach)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sty 2015, o 17:55 

Dołączył(a): 19 paź 2006, o 07:55
Posty: 980
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 196
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Ryś napisał(a):
7x7


howgh !!!

_________________
Piwo jest dowodem na to że Bóg nas kocha i chce żebyśmy byli szczęśliwi.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sty 2015, o 21:59 

Dołączył(a): 12 kwi 2014, o 09:40
Posty: 529
Podziękował : 17
Otrzymał podziękowań: 99
Uprawnienia żeglarskie: wszystkie
Moniia a czy mogłabyś podać parametry Wiedźmy: długość, szerokość, wyporność (masę), pow. ożaglowania, materiał kadłuba....


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sty 2015, o 22:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
Apasz napisał(a):
Jakiej firmy proponujesz ?????
Eeee... ja kupiłem w Metalzbycie, ale końcówki natarłem wazeliną :)

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...



Za ten post autor skipbulba otrzymał podziękowanie od: Apasz
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sty 2015, o 23:02 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
jaszra napisał(a):
Moniia a czy mogłabyś podać parametry Wiedźmy: długość, szerokość, wyporność (masę), pow. ożaglowania, materiał kadłuba....

Już w kilku wątkach siedzi... :)

9.75 x3.4, 13 ton, 85 m kw żagla i siatkobeton

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sty 2015, o 23:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13564
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1556
Otrzymał podziękowań: 2275
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Moniia napisał(a):
jaszra napisał(a):
Moniia a czy mogłabyś podać parametry Wiedźmy: długość, szerokość, wyporność (masę), pow. ożaglowania, materiał kadłuba....

Już w kilku wątkach siedzi... :)

9.75 x3.4, 13 ton, 85 m kw żagla i siatkobeton

Np. tu viewtopic.php?f=73&t=14363&hilit=WIEDZMA

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 156 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 369 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
cron
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL