Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 4 gru 2024, o 22:35




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 109 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4
Autor Wiadomość
PostNapisane: 8 kwi 2015, o 20:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 sie 2014, o 10:35
Posty: 1166
Podziękował : 284
Otrzymał podziękowań: 617
Uprawnienia żeglarskie: polskie i zagraniczne
90% będzie w tej sytuacji wyprzedzać po nawietrznej, a ja
-gdybym był na łódce wyprzedzanej spokojnie zamykałbym wyprzedającego w tej dziurze, w którą się sam pakuje :)
- gdybym był wyprzedzającym natychmiast walę po zawietrznej, bo
a. dostanę dodatkowego kopa
b. jak się dobrze załapię, to chwilę popłynę razem z kominem (szczególnie przy kursie ostrzejszym niż ten na rysunku), bo komin też się przesuwa przecież.

Last but not least - niestety taką sytuację trzeba umieć wypatrzeć. I tu jest pies pogrzebany. W kominie.

_________________
Z wyrazami
JM


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 kwi 2015, o 20:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 cze 2012, o 17:20
Posty: 3173
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował : 700
Otrzymał podziękowań: 231
Uprawnienia żeglarskie: jsm
Napisałem z prawej. :mrgreen:

_________________
Pozdrawiam
Leszek Dmochowski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 kwi 2015, o 20:39 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10479
Podziękował : 1302
Otrzymał podziękowań: 4181
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
sailhorse napisał(a):
90% będzie w tej sytuacji wyprzedzać po nawietrznej, a ja
-gdybym był na łódce wyprzedzanej spokojnie zamykałbym wyprzedającego w tej dziurze, w którą się sam pakuje :)
- gdybym był wyprzedzającym natychmiast walę po zawietrznej, bo
a. dostanę dodatkowego kopa
b. jak się dobrze załapię, to chwilę popłynę razem z kominem (szczególnie przy kursie ostrzejszym niż ten na rysunku), bo komin też się przesuwa przecież.

Last but not least - niestety taką sytuację trzeba umieć wypatrzeć. I tu jest pies pogrzebany. W kominie.


Obrazek bardzo ladny. Jednoczesnie moim zdaniem calkowicie odrealniony.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 kwi 2015, o 20:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 cze 2012, o 17:20
Posty: 3173
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował : 700
Otrzymał podziękowań: 231
Uprawnienia żeglarskie: jsm
To tylko teoretyczne zadanie. Ale pięknie ilustrujące zagadnienie.

_________________
Pozdrawiam
Leszek Dmochowski


Ostatnio edytowano 8 kwi 2015, o 20:45 przez Leszek, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 kwi 2015, o 20:45 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10479
Podziękował : 1302
Otrzymał podziękowań: 4181
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
To teoretycznie nikt tego jachtu nie wyprzedzi.



Za ten post autor plitkin otrzymał podziękowanie od: MarekSCO
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 kwi 2015, o 20:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10566
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1267
Otrzymał podziękowań: 2485
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
sailhorse napisał(a):
taką sytuację trzeba umieć wypatrzeć. I tu jest pies pogrzebany. W kominie.

W psim grobie, raczej, bo zeby "wypatrzeć" i wykorzystac konieczna jest konkretna i widoczna "sytuacja", pasujaca do trasy regat i miejsca i czasu akcji.
Na srodladziu ( sorry waliant! ) znacznie istotniejsza i pewniejsza jest znajomosc specyfiki i kaprysow danego akwenu choc i to bywa zawodne.
Jak wypatrywac "kominy" w rzedzie majestatycznie przesuwajacych sie cumulusow?
Nawet jesli sie wypatrzy, czy jest realna mozliwosc znalezienia sie tam, gdzie trzeba?
Temat ciekawy. Teoretycznie.
Leszek napisał(a):
Napisałem z prawej.

Gratulacje!
Napisalem, ze z lewej i chyba bede tak robil nadal.
Catz

_________________
W hamaku na huśtawce


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 kwi 2015, o 20:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 cze 2012, o 17:20
Posty: 3173
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował : 700
Otrzymał podziękowań: 231
Uprawnienia żeglarskie: jsm
plitkin napisał(a):
To teoretycznie nikt tego jachtu nie wyprzedzi.
To teoretycznie nikt tego jachtu nie wyprzedzi.
Gratulacje! to prawda.

_________________
Pozdrawiam
Leszek Dmochowski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 kwi 2015, o 20:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 sie 2014, o 10:35
Posty: 1166
Podziękował : 284
Otrzymał podziękowań: 617
Uprawnienia żeglarskie: polskie i zagraniczne
plitkin napisał(a):
Obrazek bardzo ladny. Jednoczesnie moim zdaniem calkowicie odrealniony.


No, trudno...
Ale napisz, proszę dlaczego? I koniecznie wyjaśnij, skąd Twoim zdaniem, w słoneczny dzień na płaskiej powierzchni o jednorodnym oporze biorą się szkwały?

I dlaczego zdaniem tylu różnych autorów termika ma znaczący wpływ na żeglowanie, a Twoim zdaniem nie ma?

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Catz napisał(a):
Napisalem, ze z lewej i chyba bede tak robil nadal.
Catz


Mam więc nadzieję Cię spotkać w jakiś termiczny dzień w jakiś regatach :)

_________________
Z wyrazami
JM


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 kwi 2015, o 21:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10566
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1267
Otrzymał podziękowań: 2485
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
sailhorse napisał(a):
Mam więc nadzieję Cię spotkać w jakiś termiczny dzień w jakiś regatach :)

:D
I oby niebo bylo bez cumulusow! ;)
Catz
PS - "termika" i "kominy" to bardzo rozne fenomeny: zjawisko bryzy zna kazdy i jest to zjawisko przewidywalne.

_________________
W hamaku na huśtawce


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 kwi 2015, o 21:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12157
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1714
Otrzymał podziękowań: 4113
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
sailhorse napisał(a):
niestety taką sytuację trzeba umieć wypatrzeć


Po drugie trzeba być we właściwym miejscu o właściwym czasie i płynąć we właściwą stronę. Szansa na takie zjawisko - raz na sezon maks.
Wracamy na morze. Niby ścigamy się po morzu, ale spora część regat odbywa się jednak blisko brzegu. Powiedzmy, że na kilkanaście regat w sezonie 10 jest w dzień i blisko brzegu. Reszta to albo daleko, albo noc, albo piździ i pada.

Czyli taka sytuacja i umiejętność jej wykorzystania, to kwiatek do kożucha. O ile w ogóle to wypatrzymy, co jest możliwe tylko wtedy, gdy wszystkie inne problemy na łódce zostały rozwiązane, wszystko działa bezbłędnie a załoga świetnie wie co ma robić. No i sternik świetnie wie, co robić.
Tylko jak doprowadzić do sytuacji jak wyżej opisana? Znaczy że jest cacy i można się skupić na kominach, rywalach i taktyce.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl



Za ten post autor waliant otrzymał podziękowanie od: M@rek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 kwi 2015, o 21:45 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 sie 2014, o 10:35
Posty: 1166
Podziękował : 284
Otrzymał podziękowań: 617
Uprawnienia żeglarskie: polskie i zagraniczne
waliant napisał(a):
Tylko jak doprowadzić do sytuacji jak wyżej opisana? Znaczy że jest cacy i można się skupić na kominach, rywalach i taktyce.


Na Marszalkowskiej w Warszawie do starszej pani podchodzi dziewczyna i pyta
- przepraszam Pania, jak trafic do filharmonii?
- cwiczyc, drogie dziecko. Cwiczyć i jeszcze raz cwiczyc.

_________________
Z wyrazami
JM


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 kwi 2015, o 21:48 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10479
Podziękował : 1302
Otrzymał podziękowań: 4181
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
sailhorse napisał(a):
I dlaczego zdaniem tylu różnych autorów termika ma znaczący wpływ na żeglowanie, a Twoim zdaniem nie ma?


Zacytuj prosze gdzie pisze o tym, ze moim zdaniem termika nie jest wazna?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 kwi 2015, o 21:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5396
sailhorse napisał(a):
jak trafic do filharmonii?
Tak to opowiada blondynka. :D Aleś położył! :rotfl:
Pytanie brzmiało: Jak się dostać do filharmonii?

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 kwi 2015, o 21:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12157
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1714
Otrzymał podziękowań: 4113
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
sailhorse napisał(a):
cwiczyc, drogie dziecko. Cwiczyć i jeszcze raz cwiczyc.


Tak, to fajny dowcip.
Ale poza tym, że załoga musi ćwiczyć, sternik musi ćwiczyć, to jeszcze jacht musi być ok.
A to wymaga nie tylko, może nie ćwiczeń, ale prac zimą, ale także pomyślunku. Co i jak zrobić, żeby to i tamto działało lepiej. Żeby się nie zacinało, żeby bras się luzował jak trzeba a knaga nie puszczała w złych momentach... I tak dalej i tak dalej...

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl



Za ten post autor waliant otrzymał podziękowania - 2: Leszek, M@rek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 kwi 2015, o 22:08 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 sie 2014, o 10:35
Posty: 1166
Podziękował : 284
Otrzymał podziękowań: 617
Uprawnienia żeglarskie: polskie i zagraniczne
Zbieraj napisał(a):
sailhorse napisał(a):
jak trafic do filharmonii?
Tak to opowiada blondynka. :D Aleś położył! :rotfl:
Pytanie brzmiało: Jak się dostać do filharmonii?


Za duzo przebywam z muzykami, mać! Kazdy z nich "trafil" do filharmonii albo w wyniku konkursu, albo po przesluchaniach, albo trafil wprost z konserwatorium, bo "mial bardzo dobry dyplom".

A poza cwiczeniami o instrument trzeba dbac Waliancie, czy to w sezonie, czy poza sezonem koncertowym. Że pozowle sobie pociagnac te ryzykowna metaforę ;)

_________________
Z wyrazami
JM


Ostatnio edytowano 8 kwi 2015, o 22:31 przez Zbieraj, łącznie edytowano 1 raz
Usunąłem dublet.



Za ten post autor sailhorse otrzymał podziękowanie od: Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 kwi 2015, o 22:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 cze 2012, o 17:20
Posty: 3173
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował : 700
Otrzymał podziękowań: 231
Uprawnienia żeglarskie: jsm
waliant napisał(a):
sailhorse napisał(a):
cwiczyc, drogie dziecko. Cwiczyć i jeszcze raz cwiczyc.


Tak, to fajny dowcip.
Ale poza tym, że załoga musi ćwiczyć, sternik musi ćwiczyć, to jeszcze jacht musi być ok.
A to wymaga nie tylko, może nie ćwiczeń, ale prac zimą, ale także pomyślunku. Co i jak zrobić, żeby to i tamto działało lepiej. Żeby się nie zacinało, żeby bras się luzował jak trzeba a knaga nie puszczała w złych momentach... I tak dalej i tak dalej...

To kiedyś nazywano pracami bosmańskimi. Inaczej byś jachtu nie otrzymał. A teraz?
------------------
Na marginesie. A turbulencje. Tego nie omawialiśmy. W naszych sytuacjach to, szkwał w szkwale. Jak to wytłumaczyć?
Żartobliwie, komin w kominie?

_________________
Pozdrawiam
Leszek Dmochowski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 kwi 2015, o 23:02 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 sie 2014, o 10:35
Posty: 1166
Podziękował : 284
Otrzymał podziękowań: 617
Uprawnienia żeglarskie: polskie i zagraniczne
Turbulencje Leszku masz zawsze po zawietrznej stronie brzegu. Im wiatr sioniejszy, a brzeg wyzszy tym turbulencja silniejsza.

W zeszlym sezonie trzymalem lodke w Mili nad Bugonarwia. Tam jest jakies 15m deniwelacji. Czesto,do kei podchodzilem nie zmienajac kierunku pod wiatr, strefe ciszy i z wiatrem. Choc generalnie wialo wciaz tak samo. Potem sluchalem, ze "tu czesto wiatr kreci". A on nie kreci, tam po,prostu jest rotor z ewentualnym przedmuchem jesli gradientowy jest bardziej NW.

A torba od termiki przy ziemi jest gwaltowna, ale krotka. Poza tym z niej zaden i zagrozenie niewielkie. Chyba ze mowimy o prawdziwym bialym szkwale, czyli silnym wietrze wiejacym pionowo w,dol? Ktorego nota bene ja sobie za bardzo na srodladziu nie wyobrazam. Silny front od superkomorki, tak, ale bialy szkwal?

_________________
Z wyrazami
JM


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 kwi 2015, o 20:13 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1875
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
sailhorse napisał(a):
Czesto,do kei podchodzilem nie zmieniajac kierunku pod wiatr, strefe ciszy i z wiatrem.
Ten numer był przedmiotem szkolenia w Trzebieży, gdzie przy podejściu Jotką li inną Indią rzecz nabierała może większej wagi :)

Ale nadal nie wiem czemu interesujesz się jedynie podmuchem pod i do chmurki, zamiast tym spod i od? IMHO bardziej istotnym.
A zalewy mają specyfikę, nie z górzystą rzeźbą li tylko związaną: tu inny klimat. To nie suche stepy mazowieckie. Wilgoci nie brak, zalewy położone wśród lasów bujnych które w słońcu południa parują... aże dymi. Termika jest, zaiste, cumuluski rosną aż miło.
A człek siedzi, "kierunek ruchu powietrza" dymkiem z papierocha określa (do 0,5 B w porywach ;) ) z utęsknieniem onej chmurki czekając spod której coś by dmuchło. Zwykle dostanie co chciał, albo i lepiej.

W regatach może nieważne, bez wiatru nie rozgrywają ich podobnież, choć ja tam nieświadom. Lecz niejedną pamiętam zabawę o Uścisk Prezesa (czy Krzynkę Żywca) gdy sprytny domysł gdzie mianowicie szkwalik na wodę spadnie decydował o wszystkim; kto bowiem utrafił - dobry kwadrans jechał nim reszta ruszyła, o ile w ogóle do innych jeszcze doszło. Ale idzie mi o szkwaliki opadające dookoła chmurki, a zaś na pomysł wjechania dla zbadania pod cumulobimbusa jakoś nie wpadłem :oops:
Nie że się nie zdarzyło; raz to i grad żelkot pobił z nawietrznej... czy może, ściślej mówiąc, z górnej burty :lol:

Takoż w sprawie różnic klimatycznych - biały szkwał (w sensie wielkiego poziomego wiru, walcującego samodzielnie przez jeziorko) na Mazurach raz jeno widziałem, a na Rożnowskim kilkakroć. I tu widać było że to wir który 'spadł' na wodę obok chmury, czy przed nią, nie wprost spod. Nawet w Krakowie na malutkim Kryspinowie taki pomnę, nie tej skali ale ten mechanizm.
A czy toto właściwa nazwa - rzecz dyskusji, powiedzmy: przy...wiało, wirowało na biało, gremialnie się leżało :mrgreen:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 kwi 2015, o 09:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12157
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1714
Otrzymał podziękowań: 4113
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
junak73 napisał(a):
To było jakieś szkolenie ?? i nie podano tego do wiadomości gawiedzi


Żeby nie było, że nie poinformowano... ;)

http://pozz.org.pl/index.php?option=com ... Itemid=353

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 109 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Wojciech i 354 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL