Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 29 lis 2024, o 09:28




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 661 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 23  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 10 mar 2010, o 22:02 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 lut 2010, o 13:20
Posty: 1155
Podziękował : 58
Otrzymał podziękowań: 674
Uprawnienia żeglarskie: zapoznany wynalazca
Catz napisał(a):
Serdeczne dzieki i drugie dzieki za czas poswiecony na boska wizualizacje ( dizajnerzy niech spia spokojnie, albo niech sie wypchaja :) )
Byc moze cos mi umknelo, ale w sumie chodzi chyba o prosty ( ?? ) sposob zmniejszenia zanurzenia... bez zmniejszenia powierzchni zmoczonej i poprawy oplywu hydrodynamicznego.


Dzięki za dobre słowo :)
a chodziło głównie o Mazury, tzn. o radykalne zmniejszenie zanurzenia na postoju przy brzegu. Dlatego nie trzeba się specjalnie martwić hydrodynamiką przy podniesionym mieczu, natomiast im płaściej leży pod dnem, tym lepiej.

pozdrawiam

krzys


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 mar 2010, o 20:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 kwi 2006, o 13:57
Posty: 3996
Podziękował : 657
Otrzymał podziękowań: 613
Uprawnienia żeglarskie: szkutnik drewkarz,motorówkarz
Dzisiaj dowiedziałem się, że na Jez. Rajgrodzkim pływał Laysan.
Pięknie wykonany, pod lakierem, zadbany. Pewnie w tym roku też tam będzie.

_________________
Zbyszek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 mar 2010, o 00:32 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10556
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1265
Otrzymał podziękowań: 2482
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
myszek napisał(a):
Catz napisał(a):
Byc moze cos mi umknelo, ale

a chodziło głównie o Mazury, tzn. o radykalne zmniejszenie zanurzenia na postoju przy brzegu.


Obawialem sie, ze przy okazji chodzilo tez ( a moze i glownie...) o miecze ( i kile ) "nastawne", czyli zdolne do dzialania pod pewnym katem w stosunku do osi symetrii kadluba - kiedys sie o to klocilismy ( znaczy dyskutowalismy, albo i wymienialismy zywiolowo poglady )
Lubie i cenie mozliwosc postoju przy brzegu i wysiadania na plaze bez moczenia szortow...i chyba mam na to prostszy, lzejszy i tanszy sposob - wspominany juz jacht cwierckilowo-mieczowy. Rozwiazanie dalekie od idealu ( hydrodynamika, statecznosc, wiec i pewnie dzielnosc...) ale pasujace idealnie do moich potrzeb i akwenu.
Moim zdaniem, na Baltyk, a nawet i na Mazury, tez by sie nadawalo. :D
Catz

_________________
W hamaku na huśtawce


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 mar 2010, o 20:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17205
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4334
Otrzymał podziękowań: 4108
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
boSmann napisał(a):
Peri p.Piaseckiego (ciekawe czy powstała)


Powstała - przynajmniej jedna sztuka :)
Tomek Piasecki nie ma w swoim archiwum fotki Plusa o nazwie Odys, więc jeśli masz... :)

Alo alo! Co tam z Laysanderem???

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 mar 2010, o 21:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 kwi 2006, o 13:57
Posty: 3996
Podziękował : 657
Otrzymał podziękowań: 613
Uprawnienia żeglarskie: szkutnik drewkarz,motorówkarz
Coś postaram się znaleźć.
A Laysander ma się dobrze (w wyobraźni).

_________________
Zbyszek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 mar 2010, o 20:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13843
Podziękował : 10394
Otrzymał podziękowań: 2461
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
boSmann napisał(a):
A Laysander ma się dobrze (w wyobraźni).


A u mnie na papierze: powoli, bo powoli, ale idzie:

Na tym rysunku już prawie wszystko ale jeszcze na brudno:
czyli można jeszcze mieszać :)
Ja ze swej strony chciałem dodać:
1/ trzeba by zdefiniować wielkość małego silnika, aby go dobrze wpasować w studzienkę
(ja mam wymiary przedpotopowych)
2/ założenia krzywej wyporności były takie aby najlepiej utka chodziła gdy sternik będzie siedział w zejściówce, lub jeden śpi drugi rządzi na pokładzie.
Na szczęście balast wewnętrzny będzie pokaźny więc da się go ształować.
( na szczęście ołów tanieje)
3/ trzeba by podjąć decyzję czy siedzenia kokpitu obniżamy czy nie - ja wolałbym nie, ale logika mówi obniżaj.
Boczne kile dadzą to co wiadomo z reszty wypowiedzi
(a i pomogą w regulacji zawietrzności)
to taki bezpiecznik dla konstruktora :o
Jakkolwiek liczę że nie będą potrzebne oprócz pływów i silnych wiatrów/przechyłów.
Nie przewiduję aby jak twierdzą niektórzy;
powierzchnie zmoczona na morzu grała jakąkolwiek rolę hamującą jak nie wieje to i tak falowanie jest i wszelkie teorie się uwalają i włączany "salutka" :lol:
a jak wieje to na tyle że już mamy prawie sztorm i wtedy lepiej mieć pod wodą za dużo niż za mało.
Zrezygnowałem z krojenia stępki pod silnik i ten będzie trochę z boku, a dziura ma być po to aby można było trochę wody przepchnąć na drugą stronę
tak się zastanawiam czy w ogóle potrzebna, a jeśli to czy nie za mała.
silnik może być wtedy z burty uzależnionej od kierunku obrotów śruby, co by kompensować coś tam co występuje.
pozdrawiam wszystkich MJS


Załączniki:
zład Laysander1.JPG
zład Laysander1.JPG [ 215.89 KiB | Przeglądane 5871 razy ]

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIPem. Za co? ...i po co byłem?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności tak łatwo"Churchill.

Kłania się: Orwell i Huxley.

Zapraszam na fejsa:

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
i "Marian Strzelecki"

Za ten post autor Marian Strzelecki otrzymał podziękowania - 2: boSmann, Catz
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 mar 2010, o 20:34 
Nie -- nie czepiam się ale najlepszy jest sternik ,potem lewa pierś ,potem szampański kieliszek --- kolega ma la mojet czy coś (cóś ) Takiego ,czasem plwamy po Szczecińskim , Marian OK.


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 mar 2010, o 20:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10556
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1265
Otrzymał podziękowań: 2482
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
Marian Strzelecki napisał(a):
boSmann napisał(a):
A Laysander ma się dobrze (w wyobraźni).

A u mnie na papierze: powoli, bo powoli, ale idzie:


Pewnie przegapiam ( kolejna ) okazje do zamkniecia pyska, ale, z drugiej (lepszej ) strony Mistrz do "mieszania" zacheca:
Studzienka: hamuje, kosztuje, zajmuje cenne miejsce i wyklucza praktycznie sprzezenie ze sterem.
Boczne miecze hamuja...i uniemozliwiaja zejscia z mielizny w najprostszy sposob.
Hamulce na takim morzu jak Srodziemne ( wszystko, albo nic ) sa do usprawiedliwienia...zwlaszcza jesli Salut waleczny.... Baltyk jest jednak morzem raczej slabowiatrowym, slabofalowym i umiarkowanym humorzasto. Ma jednak dwie rewy...
Obnizenie poziomu lawek kokpitu wiaze sie zwykle albo z obnizeniem jego podlogi, albo z niewygoda - osobiscie jestem za altius! :D
Catz

_________________
W hamaku na huśtawce


Ostatnio edytowano 23 mar 2010, o 21:12 przez Catz, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 mar 2010, o 21:10 
Studzienka: hamuje, kosztuje, zajmuje cenne miejsce i wyklucza praktycznie sprzezenie ze sterem.
A np Amiga 27 i inne " IMPOL' o morskich własciwościach możemy pogadać


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 mar 2010, o 21:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10556
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1265
Otrzymał podziękowań: 2482
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
marekkvk napisał(a):
Studzienka: hamuje, kosztuje, zajmuje cenne miejsce i wyklucza praktycznie sprzezenie ze sterem.
A np Amiga 27 i inne " IMPOL' o morskich własciwościach możemy pogadać


Watpie...
Nie wiem co to jest "morskie wlasciwosci", w kontekscie podanych przykladow i w ogole przykladow, jako ze mozna je mnozyc w nieskonczonosc.
Catz

_________________
W hamaku na huśtawce


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 mar 2010, o 21:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17205
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4334
Otrzymał podziękowań: 4108
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Marian Strzelecki napisał(a):
A u mnie na papierze: powoli, bo powoli, ale idzie:


No, no... :)
Coraz lepiej :D
Wszystko zostało już powiedziane - teraz głos ma tylko autor projektu.
Pozwolę sobie jednak ;) :
Przyjrzałem się obrazkom Laysandera z lat dawnych i widzę, że ten nowy ma chyba bardziej skośne dno (jakby z Silhuette i Eventide), a wydaje mi się, że to dobrze.
Łódka staje się bardziej morska - bez kompromisu i traktowania jej jako łódki plażowej (co się dzieje z łódką tej wielkości projektowaną, jako niby plażową można zobaczyć tu: http://www.port21.pl/technika/article_1782.html - zwróćcie uwagę na charakterystykę... wolałbym, aby Laysander miał jednak lepszą, zwłaszcza na bajdewindzie!!!)

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 mar 2010, o 21:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10556
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1265
Otrzymał podziękowań: 2482
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
robhosailor napisał(a):
No, no... :)Coraz lepiej :DWszystko zostało już powiedziane - teraz głos ma tylko autor projektu. Pozwolę sobie jednak ;) :

Ach, :D ta dialektyka!
robhosailor napisał(a):
Przyjrzałem się obrazkom Laysandera z lat dawnych i widzę, że ten nowy ma chyba bardziej skośne dno

Phi! O "wiecej dna pod dnem" Marian pisal juz dawno temu, a nawet i bez tego wszyscy juz zauwazyli :D

robhosailor napisał(a):
- bez kompromisu

Czyzby? Bez kompromisu i "waskiej specjalizacji"? :wink:

robhosailor napisał(a):
i traktowania jej jako łódki plażowej ... wolałbym, aby Laysander miał jednak lepszą, zwłaszcza na bajdewindzie!!!)

Zaraz zajrze do port21 ( ze strachu, ze wszystko co mozolnie wystukalem trafi szlag ) ale...z takim podwodziem bajdewind tez nie bedzie boski.
Co nie znaczy ze boska nie bedzie lodka!
Catz
Zajrzalem...przyznam, ze krzywa predkosci wydaje mi sie dosc nieprawdopodobna, nawet jak na szalona probe zbudowania przyslowiowej krowy o szesciu nogach i dwoch wymionach.
Zwlaszcza splaszczone wyniki na kursach wolnych budza moja nieufnosc, co do jakosci, albo interpretacji pomiarow.

_________________
W hamaku na huśtawce


Ostatnio edytowano 23 mar 2010, o 22:05 przez Catz, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 mar 2010, o 22:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17205
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4334
Otrzymał podziękowań: 4108
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Catz napisał(a):
ale...z takim podwodziem bajdewind tez nie bedzie boski.
Co nie znaczy ze boska nie bedzie lodka!
No właśnie... boska łódka, która bardzo szybko... stoi w bajdewindzie :lol:

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 mar 2010, o 22:08 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10556
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1265
Otrzymał podziękowań: 2482
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
robhosailor napisał(a):
Catz napisał(a):
ale...z takim podwodziem bajdewind tez nie bedzie boski.
Co nie znaczy ze boska nie bedzie lodka!
No właśnie... boska łódka, która bardzo szybko... stoi w bajdewindzie :lol:

?

_________________
W hamaku na huśtawce


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 mar 2010, o 22:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17205
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4334
Otrzymał podziękowań: 4108
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Catz napisał(a):
?


!!!

Tak tak, coś go może za bardzo hamować. :D

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 mar 2010, o 22:31 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10556
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1265
Otrzymał podziękowań: 2482
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
robhosailor napisał(a):
Catz napisał(a):
?


!!!

Tak tak, coś go może za bardzo hamować. :D


Byles w Berlinie, czy w Amsterdamie? :D
Catz

_________________
W hamaku na huśtawce


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 mar 2010, o 22:40 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17205
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4334
Otrzymał podziękowań: 4108
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Catz napisał(a):
Byles w Berlinie, czy w Amsterdamie? :D
W Berlinie, ale zrobiłem parę fotek, które kojarzą mi się raczej z Amsterdamem ;) Laysandera, ani niczego do niego podobnego tam jednak nie było :(

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 mar 2010, o 22:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10556
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1265
Otrzymał podziękowań: 2482
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
robhosailor napisał(a):
Catz napisał(a):
Byles w Berlinie, czy w Amsterdamie? :D
W Berlinie, ale zrobiłem parę fotek, które kojarzą mi się raczej z Amsterdamem ;) Laysandera, ani niczego do niego podobnego tam jednak nie było :(

Raczej tych zdjec nie publikuj i juz nie dopytuje o "szybkie stojki w bajdewindzie"
Catz

_________________
W hamaku na huśtawce


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 mar 2010, o 23:00 
Catz prosze cie foto wszelkich mes "impol" nie dogryzaj innym bo byłeś na jednej , proszę o zdjęcia a ja prześlę ci 10 lat wstecz z okolic 3500Mm ,


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 mar 2010, o 23:08 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10556
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1265
Otrzymał podziękowań: 2482
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
marekkvk napisał(a):
Catz prosze cie foto wszelkich mes "impol" nie dogryzaj innym bo byłeś na jednej , proszę o zdjęcia a ja prześlę ci 10 lat wstecz z okolic 3500Mm ,

Pisalem przeciez, ze nie grypsuje...
Nie wiem, o co prosisz, bylem nie na jednej, o "impol" nigdy nie slyszalem, lata wstecz i i tak odlegle okolice nic mnie nie interesuja.
Catz

_________________
W hamaku na huśtawce


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 mar 2010, o 23:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 kwi 2006, o 13:57
Posty: 3996
Podziękował : 657
Otrzymał podziękowań: 613
Uprawnienia żeglarskie: szkutnik drewkarz,motorówkarz
< czy siedzenia kokpitu obniżamy czy nie >
Chyba nie. Przy niższych, bez obniżenia dna kokpitu, siedzenie może być niezbyt wygodne.
Co do silnika - zastanawiam się czy nie zastosować patentu p.Orycha z Jego Pegaza 696. Miał tam silnik od deszczowni (Lamborghini :D ) a pod dnem spodzinę od Wiecierka.
Silniczek był malutki i niewiele miejsca zabierał.
Czy płetwa steru nie jest zbyt wąska?
Niezbyt mnie też zachwyca klapa kabiny na zawiasach, nie lubię takich rozwiązań i zastanawiam się czy nie będzie kolidować z obciągaczem bomu.
Bardzo natomiast podoba się wnętrze kabiny i możliwość czynienia pewnych gestów w miarę komfortowo :lol:

_________________
Zbyszek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 mar 2010, o 00:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17205
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4334
Otrzymał podziękowań: 4108
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
boSmann napisał(a):
< czy siedzenia kokpitu obniżamy czy nie >
Chyba nie. Przy niższych, bez obniżenia dna kokpitu, siedzenie może być niezbyt wygodne./.../
Niezbyt mnie też zachwyca klapa kabiny na zawiasach, nie lubię takich rozwiązań i zastanawiam się czy nie będzie kolidować z obciągaczem bomu.
Bardzo natomiast podoba się wnętrze kabiny i możliwość czynienia pewnych gestów w miarę komfortowo :lol:
1. Siedzenia kokpitu... hmmm... obniżenie daje niby lepszą ochronę przed bryzgami, ale głównie obniżenie środka masy. Z tego ostatniego powodu warto się nad tym zastanowić.
2. Przy takim usytuowaniu masztu nie da się zrobić sensownej suwklapy.
3. Domyślam się, że do zamodelowania przestrzeni wewnątrz kabiny zastosowano fantom 50-tego centyla. Ciekawe, jak się zmieści 95 centyl? ;)

PS:
Pamiętam, że Marian bronił się przed "dziurą w dnie" dla przeprowadzenia linki lub łańcucha, jako fału miecza, a teraz sam zrobił dużo większą dziurę - studzienkę dla silnika... (na szczęście konstrukcja drewniana pozwala na różne modyfikacje ;) )

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 mar 2010, o 00:19 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10556
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1265
Otrzymał podziękowań: 2482
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
robhosailor napisał(a):
Siedzenia kokpitu... hmmm... obniżenie daje niby lepszą ochronę przed bryzgami, ale głównie obniżenie środka masy. Z tego ostatniego powodu warto się nad tym zastanowić.

"Niby" - zgoda!
Srodek masy obnizony o 7 cm? 15?

robhosailor napisał(a):
2. Przy takim usytuowaniu masztu nie da się zrobić sensownej suwklapy.


Owszem, mozna pokombinowac z dwubiegowa SUWklapa, jako mniejsze zlo, bo o wieksze dobro istotnie musi byc trudno.
robhosailor napisał(a):
3. Domyślam się, że do zamodelowania przestrzeni wewnątrz kabiny zastosowano fantom 50-tego centyla. Ciekawe, jak się zmieści 95 centyl? ;)

Wiesz co? Nie wyjezdzaj wiecej...
Catz

_________________
W hamaku na huśtawce


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 mar 2010, o 00:32 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17205
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4334
Otrzymał podziękowań: 4108
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Catz napisał(a):
robhosailor napisał(a):
Siedzenia kokpitu... hmmm... obniżenie daje niby lepszą ochronę przed bryzgami, ale głównie obniżenie środka masy. Z tego ostatniego powodu warto się nad tym zastanowić.

"Niby" - zgoda!
Srodek masy obnizony o 7 cm? 15?


Dla porównania tylko. Pewien nowozelandzki (ale znany już na całym świecie) projektant jachtów i łódek zaproponował coś małego (ca 4 m dług. kadłuba) do przybrzeżnej żeglugi:

Obrazek

Tutaj chyba nie ma odpływowego kokpitu, a sternik siedzi nisko na podłodze. Balast wewnętrzny + miecz*, więc obniżenie środka masy załogi ma tu sens...
Druga sprawa, to nieodpływowy kokpit - na morze chyba wolałbym odpływowy, bo ciągłe szuflowanie czerpakiem może powodować depresję...

___
*) raczej, chyba tylko ciężki miecz pełni funkcję balastu...

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 mar 2010, o 00:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10556
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1265
Otrzymał podziękowań: 2482
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
robhosailor napisał(a):
Dla porównania tylko. Pewien nowozelandzki (ale znany już na całym świecie) projektant jachtów i łódek zaproponował coś małego (ca 4 m dług. kadłuba) do przybrzeżnej żeglugi:
Tutaj chyba nie ma odpływowego kokpitu, a sternik siedzi nisko na podłodze. Balast wewnętrzny + miecz, więc obniżenie środka masy załogi ma tu sens...
Druga sprawa, to nieodpływowy kokpit - na morze chyba wolałbym odpływowy, bo ciągłe szuflowanie czerpakiem może powodować depresję...


Kazdy ma swoje przekonania i fobie... odplywowy kokpit to dla mnie pierwsza sprawa, pozycja sternika przez dluuuugie godziny, to druga.
Statecznosc, moim zdaniem, nie powinna miec nic wspolnego z tymi obiema sprawami; Ma byc.
Wracajac do klapy : kombinowalem dlugo z klapa miekka - dacron z gietymi listwami, zapewniajacymi splyw wody. Odpuscilem z powodu koniecznosci wlazenia na "dach" przy stawianiu i skladaniu masztu ( lubie moc to robic samemu ), ale pomysl chyba nie jest glupi: niedrogi, prosty i kabine otwiera jak malo co!
Catz
Rysunek ciekawy i argumentacja oczywista... Wracamy jednak do "waskiej specjalizacji" :wink:
Chwala zreszta Marianowi za jego szczodre danie okazji do gardlowania!

_________________
W hamaku na huśtawce


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 mar 2010, o 01:02 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17205
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4334
Otrzymał podziękowań: 4108
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Catz napisał(a):
odplywowy kokpit to dla mnie pierwsza sprawa, pozycja sternika przez dluuuugie godziny, to druga.
Wszystko jasne, więc jeszcze inny przykład - w ogóle bez kokpitu (za to ładna i duża suwklapa ;) ):

Obrazek

Łódka długości 4,2 m, balast wewnętrzny (w tym wodny), płaskie dno, brak płetwy mieczowej, czy kilowej, bo łódka ma siadać na piaszczystej plaży - opór boczny tworzą "chine runners" zwane też w literaturze "anti vertex panels". Tutaj masz rozwiązany problem spotkań z rewami... Sternik, podczas dobrej pogody, siedzi wewnątrz na ławeczce w otwartej zejściówce, a podczas złej pogody - wewnątrz na podłodze, zejściówka zostaje zamknięta.

Obrazek

Łódki tego typu od lat pływają po morzach, a prototyp (ten na zdjęciu) nawet po Atlantyku - z Florydy na Bahamy i z powrotem.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 mar 2010, o 02:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10556
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1265
Otrzymał podziękowań: 2482
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
robhosailor napisał(a):
Catz napisał(a):
odplywowy kokpit to dla mnie pierwsza sprawa, pozycja sternika przez dluuuugie godziny, to druga.
Wszystko jasne, więc jeszcze inny przykład - w ogóle bez kokpitu (za to ładna i duża suwklapa ;) ):.


Dobrze, ze nie napisalem o 3-ej, 4 -ej i 34-ej sprawie..... :D
Wszystko mozna!
O cenie ( niekoniecznie pieniazkowej) sensie i optymalizacji mozna w nieskonczonosc - stad pewnie glowny interes dyskusji :wink:
Catz
Ps. Moj youloh jest duzo dluzszy i cholernie trudno gdzies go upchnac :evil:
Nie mam za to klopotu z battery :)

_________________
W hamaku na huśtawce


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 mar 2010, o 10:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17205
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4334
Otrzymał podziękowań: 4108
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Catz napisał(a):
Wszystko mozna!
O cenie ( niekoniecznie pieniazkowej) sensie i optymalizacji mozna w nieskonczonosc - stad pewnie glowny interes dyskusji :wink:
No właśnie - "wszystko można", albo raczej "możliwych rozwiązań jest niezliczona ilość". Jak już pisałeś - chwała Marianowi, że możemy sobie na ten temat pogadać!!! Projektowanie jachtu (nawet malutkiego), to fascynująca zabawa, bywa jednak, czasami, trochę męcząca, a nawet frustrująca, bo trzeba podjąć jakąś decyzję, a potem człowiek do końca nie jest przekonany, czy ta decyzja była słuszna, bo przecież można było zrobić zupełnie inaczej.

Laysander mieści się w grupie jachtów (na dzisiejsze warunki) dosyć konwencjonalnych, ma znakomitych przodków (np. Silhuette...) więc, co do głównych elementów koncepcji decyzje już zostały podjęte, ale, jak widać, zabawa przesuwa się na rozwiązania różnych szczegółów, z którymi tak można, znowu, w nieskończoność ;)

Catz napisał(a):
Ps. Moj youloh jest duzo dluzszy i cholernie trudno gdzies go upchnac :evil:
Nie mam za to klopotu z battery :)


Youloh*, to znakomity, chiński wynalazek- bardzo mnie dziwi, że u nas zupełnie prawie nie znany... Jeśli kiedykolwiek zbuduję (albo kupię) sobie jachcik, to będę też miał na nim odpowiednie youloh!

Battery nie jest niezbędna, ale (w dzisiejszych czasach) się może przydać (przykładowa łódka ma światło nawigacyjne na topie, bo z Florydy na Bahamy żegluje również w nocy).

____
*) dla tych, którzy nie znają: Youloh, to rodzaj wiosła, ukształtowanego tak, że wiosłuje się nim wykonując jedynie ruchy lewo-prawo, do pracy jest umieszczane w specjalnym gnieździe na rufie; jest bardzo efektywne i wygodne w stosowaniu, ale wadą jest jego wygięty kształt powodujący trudności z umieszczeniem na pokładzie jachtu.

*** Dodano -- 24 mar 2010, o 12:54 ***

Catz napisał(a):
robhosailor napisał(a):
3. Domyślam się, że do zamodelowania przestrzeni wewnątrz kabiny zastosowano fantom 50-tego centyla. Ciekawe, jak się zmieści 95 centyl? ;)
Wiesz co? Nie wyjezdzaj wiecej...


:D

Sorry, że użyłem trochę hermetycznego języka naukowego z zakresu ergonomii (to skrzywienie zawodowe, bo pracowałem w tej dziedzinie krótko, ale owocnie, naukowo oraz byłem wykładowcą, a do tego, stosuję te zasady na co dzień - w swojej pracy zawodowej).

Podstawową zasadą podczas projektowania ergonomicznego z uwzględnieniem danych antropometrycznych jest projektowanie z uwzględnieniem możliwie najszerszej populacji użytkowników - zastosowanie danych 50-go centyla może powodować to, że dla użytkowników zarówno mniejszych i większych od przeciętnych, projektowany obiekt będzie nieergonomiczny. Dlatego podczas projektowania należy umiejętnie posługiwać się wartościami progowymi (5-ty i 95-ty centyl*).


_____
*) pozwala to na ergonomiczne zaprojektowanie obiektu dla 95 % całej populacji użytkowników - taką zasadę stosuje się przy projektowaniu m.in. obiektów architektonicznych oraz innych obiektów użytkowych ogólnego stosowania i stanowisk pracy.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 mar 2010, o 20:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 kwi 2006, o 13:57
Posty: 3996
Podziękował : 657
Otrzymał podziękowań: 613
Uprawnienia żeglarskie: szkutnik drewkarz,motorówkarz
zabawa przesuwa się na rozwiązania różnych szczegółów

Wy sobie dyskutujcie i ustalajcie a i tak pewnie niektóre decyzje zapadną podczas budowy. :lol:

jest bardzo efektywne i wygodne w stosowaniu, ale wadą jest jego wygięty kształt

Pewnie dlatego wymyślono śrubkowanie

dla 95 % całej populacji użytkowników
Po pierwsze - a po co mnie ta populacja na pokładzie i to w takiej ilości :?
Po drugie - my z Marianem to szczypiory; zmieścimy się i jeszcze będzie dużo luzu na wykonywanie gestów (patrz rysunek w poprzednim poście Mariana :D )
Po trzecie - ciekawe ile sztuk z tych 95% zechce wejść na te maleństwo, że o rejsach nie wspomnę

_________________
Zbyszek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 mar 2010, o 21:09 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17205
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4334
Otrzymał podziękowań: 4108
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
boSmann napisał(a):
Wy sobie dyskutujcie i ustalajcie a i tak pewnie niektóre decyzje zapadną podczas budowy. :lol:
/.../
Pewnie dlatego wymyślono śrubkowanie
/.../
dla 95 % całej populacji użytkowników
Po pierwsze - a po co mnie/.../
Po drugie - my z Marianem to szczypiory/.../
Po trzecie - ciekawe ile sztuk z tych 95%/.../

1. Oczywiście - dobremu szkutnikowi (czyli Tobie) wystarczą pewnie szkice, bo i tak wie lepiej, jak zrobić ;)
2. To niezależne wynalazki, a youloh jest łatwiejsze w użyciu i chyba bardziej efektywne (w Chinach i Indochinach bywały napędzane tym wihajstrem całkiem spore jednostki towarowe).
3. Powyższy wykład był jedynie teoretyczny... :lol: Co do pewnych gestów, to podstawowy test ergonomiczny jachtu polega nie na samym na podniesieniu kieliszka, ale również na wychyleniu go bez uderzenia potylicą w bims, ściankę pokładówki i żadne inne elementy konstrukcji i wyposażenia (lepsze do tego okazują się być łódki z bakdekiem) :lol:

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 661 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 23  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: cinas, Krzysztof Okupski i 35 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL