to ja proponuję trzymać kciuki za to ,że nikomu nic się nie stało i znając Andrzeja jak się ogarnie napisze co i jak się stało . Reszta w tej chwili jest tylko ględzeniem - AMEN

_________________
Seba

"Są dwie naprawdę bezgraniczne rzeczy - Wszechświat i ludzka głupota; co do Wszechświata nie jestem całkiem pewien. Albert Einstein

Masz racje, już dużo wcześniej zalecałem daleko posuniętą ostrożności gdy decydujemy się publicznie omawiać wypadki tak własne jak i innych kolegów. Może to truizm ale powtórzę, czym bardziej poważne zdarzenie tym bardziej odpowiedzialna polityka medialna. Jednakże odpowiedzialna nie oznacza jej całkowitego braku tudzież obrażania się na media tym bardziej gdy przed nieprzyjemnym zdarzeniem zależało nam na zaistnieniu w tychże. Ale to już chyba było wyjaśnione całkiem niedawno podczas omawiania innego wydarzenia. Dodam tylko, że opublikowane oświadczenie skipera DownNorth mogłoby tu być wzorcowe, no może poza jednym stwierdzeniem, ale nie bądźmy drobiazgowi.

Jednakże musze jeszcze zamieszać w tym kotle, każdy z nas jest ułomny ale bardzo mnie zdziwiło zachowanie niektórych kolegów.
@ Zbieraj
Nie rozumiem jak możesz oceniać w jednym wątku stan kadłuba na podstawie zdjęć niewiadomego pochodzenia? Tym bardziej gdy później przy innym zdarzeniu piszesz, całkiem słusznie, o potrzebie badania uszkodzonego fragmentu masztu.
@ Jaromir
Już wcześniej proponowałem abyś zaskarżył „bezprawną” decyzje administracyjną i udowodnił poprawność własnej analizy prawnej dotyczącej procedury wydawania KB. Ty natomiast w każdym wątku „wklejasz gotowca”(?) i usilnie udowadniasz tak naprawdę to nie wiem co?
@ Colonel
Czy mógłbyś wreszcie jednoznacznie określić kogo reprezentuje SAJ; żeglarzy turystów, żeglarzy komercyjnych czy też przedsiębiorców branży turystycznej?
Czy możesz podąć przykład kraju wzorem którego kwestionujesz sens istnienia certyfikacji wszelkich jachtów poniżej 24m.
@ _jp_ /Skipbulba i inni
Odpowiedz jest bardzo prosta, system jasnych i prostych procedur klasyfikacyjnych jest pomocny;
- dla żeglarzy amatorów do bezpiecznego przygotowania i użytkowania własnych jednostek pływających
- dla żeglarzy komercyjnych do zapewnienia minimum bezpieczeństwa przy eksploatacji jednostek komercyjnych

_________________
Boat swapping, zapraszam viewtopic.php?f=3&t=23581

Pozdrawiam,
Krzysztof

No to jeszcze raz. Tym razem przeczytaj ze zrozumieniem: To się nazywa śmiałość wnioskowania nie hamowana zrozumieniem czytanego tekstu.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Oj to se poczytałem...

Dzięki Bogu i pracy wielu ludzi ilość jachtów w Polsce rośnie. Rosła więc będzie też liczba takich czy innych awarii. W moim przekonaniu początek sezonu to czas "wysypu" różnych zdarzeń wynikłych z lub bez winy armatora. Nie ma co dywagować trzeba się do tego przyzwyczaić.

Tak, przy jednym istotnym założeniu - system nieobowiązkowy. Nie ma żadnego uzasadnienia by był to system obowiązkowy. No chyba, że założenie "my wiemy lepiej co dla was jest dobre".

O komercyjnych się nie wypowiadam bo się nie znam.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Armatorów jachtów.UK ? Szwecja?

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...

A, podpowiem za Andrzeja. UK jest takim krajem, w którym nie wymaga się przeglądów czy czegokolwiek innego od jachtów przyjemnościowych. Od jachtow powyżej 45 stop wymaga się jednynie kilku elementów wyposażenia na pokładzie, ale to nijak do "certyfikacji" się nie umywa.

Aha, na pewno nie jest to jedyny kraj, Szwecja podejrzewam też takowym jest, tudzież parę innych. Ale ten akurat znam wystarczająco dobrze, aby potwierdzić....

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

a co z jachtami komercyjnymi?

_________________
pozdrowienia piotr

SIRK, kogo reprezentuje SAJ, mówi statut i inne informacje na www.saj.org.pl.
Tu piszę jako ja. Staram się reprezentować, może nieudolnie, zdrowy rozsądek.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Jachty komercyjne to inna bajka. Podlegają kodyfikacji (jak tutaj się popularnie określa - coded boat) - znaczy podlegają tzw. Code of practice MCA (Maritime and Coastguard Agency) dla jachtów komercyjnych (konkretnie - small commercial vessels) który określa szczegóły tego, czemu mała jednostka komercyjna podlega.

Szczegóły masz tutaj, z boku strony jest link do pełnego tekstu tych przepisów.

http://www.rya.org.uk/infoadvice/regssafety/commercialcraftregs/Pages/mcacodes.aspx

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

A u nas Moniu:
Ustawa o bezpieczeństwie morskim:
Art. 127.
…………
6) używa lub udostępnia jacht morski do prowadzenia działalności, o której mowa w art. 5 pkt 9, nie spełniając wymogów ustawy dotyczących jachtów komercyjnych,
..........
– podlega karze pieniężnej do wysokości nieprzekraczającej dwudziestokrotnego przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia za rok poprzedzający, ogłaszanego przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego w Dzienniku Urzędowym Rzeczypospolitej Polskiej „Monitor Polski” dla celów emerytalnych i rentowych.

A z punktu widzenia szarego czytacza - warto wiedzieć np. czyjej to produkcji końcówka/zacisk/przetyczka pie ... znaczy... nie zasługuje na zaufanie.
A nie 'do czego służy "KB".

Aha. Z tego wniosek, że Airbus nie powinien ufać (w domyśle także nie kupować) silników produkowanych przez firemkę o nazwie Rolls Royce. Kilka się wszak popsuło.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

dokładnie. Na sąsiednim forum Wojtek Spisak wyliczał producentów ściągaczy i tak wielu wcale nie było . Z polskich producentów polecał chyba tylko jednego.



Nie z tego wniosek,że oprócz dobrych producentów jest paru do niczego zwłaszcza jeśli chodzi o osprzęt na morze. Od takich drobiazgów jak przetyczka czy ściągacz zaczynają się nieszczęścia, zdaje się ,że o tym też Colonel pisał i mi się też wydarzyła przygoda kiedy gwint puścił na przewymiarowanym ściągaczu na zalewie.Drobiazgi może ale koszty awarii spore.

_________________
pozdrowienia piotr

jak ściągacze i końcówki to tylko KK, Pruszcz Gdański.

@Moniia i inni
Czy nadal dyskutujemy o wyższości Świąt Wielkiej Nocy nad Świętami Bożego Narodzenia? Czy może wreszcie spróbujemy odróżnić żeglarstwo turystyczne od komercyjnego, pływająca jednostkę turystyczna od komercyjnej czy też bezpatencie turystyczne od uprawnień zawodowych.
Myślę, że przykładem kolegi Jaromira zredaguje kilka zdań i będę nagminnie wklejał w każdym wątku.
A teraz tylko powtórzę, nie ma w cywilizowanym świecie kraju w którym obowiązywałyby takie wolnościowe reguły na które wciąż powołują się nasi libertarianie.
@ Zbieraj
Dragi Januszu, ja nie interpretuje Twojego wpisu ja po prostu pytam po co go zamieściłeś.

_________________
Boat swapping, zapraszam viewtopic.php?f=3&t=23581

Pozdrawiam,
Krzysztof

Hmm, gdzie ja a przede mną Andrzej napisaliśmy o jachtach komercyjnych? Wręcz przeciwnie, w drugim poście napisałam, jaka jest sytuacja jachtów komercyjnych.
Możesz nie przypisywać mi słów, których nie napisałam?

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

nie tylko ale tak

_________________
pozdrowienia piotr

Ło, rany... wszędzie ta polityka...

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

tu link, warto polecać fachowców
http://www.kulikjacht.com.pl/

dobrze też sie rozmawia przez telefon

_________________
pozdrowienia piotr

Minelo juz chyba 2 tygodnie. Ktos wie cos konkretnego ?

Widać sie nie ogarnał...

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl