Kolejne regaty, tym razem bez cudzysłowu morskie
Tak mi przyszło do głowy, że warto pokazać, że jednak u nas na morzu można się ścigać, i to różnie ścigać. Ja na tych regatach jeszcze nie byłem, ale opinie dobre słyszałem. Frekwencja zapowiada się wysoka, co zawsze cieszy

Dla nas kolejne w sezonie regaty, ale pierwsze tak długie.
Jak widać, sezon wykorzystywany na maska - startujemy na razie we wszystkich regatach (poza pierwszymi, nie udało się jachtu przygotować).
Aaaa, tracking będzie, więc można śledzić nasze zmagania, sukcesy i klęski

www.sailbookcup.pl

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Polecam zainteresowanym traking

http://sailbookcup.pl/pl/tracking/

widac z niego wyraznie ze nawet w polowce licza sie umiejetnosci

Tomek dzielnie walczy

_________________
pozdrowienia piotr

Ten Dehler 41 mi się podoba, aby tak dokopać Fujimo. Już wiem dlaczego M@arek ciągle pisze że kupił by sobie Dehlera

_________________
Mirosław Dados

To nie tak Po prostu na "Hobarcie" plyna Ci, ktorzy regularnie sie scigaja i to widac.
co do moich preferencji to gdybym mial srodki to w zaleznosci od ich poziomu cos bym wybral ale Dehler raczej by to nie byl Ja z przyjemnoscia widze wreszcie w regatach
"Arbitratora" czyli Sydney 40 ktorego na zlecenie armatora ocenialem mw Holandii przed zakupem. Gdyby ta lodka zostala doposazona i miala pelna sprawna zaloge to moglaby wiele pokazac

Przyznam ze dla mnie ogromnym zaskoczeniem jest Becker 27 "Czarny Bonawentura" ktory jest przed "Czarodziejka" i prowadzi w KWR.

Becker nieźle idzie ,fakt

Bardzo jestem ciekaw co Tomek napisze. Swoją drogą to chyba bardzo fajne regaty są zd sporą frekwencją.

_________________
pozdrowienia piotr

Kilka jachtow juz na mecie ale nie wiem na ile miejsca z trakingu sprawdzi sie na wynikach.

Czarodziej ka 7.2kn nieżle idzie

_________________
pozdrowienia piotr

Kiedyś z tym Beckerem przegralem o włos. Miał coś lepiej z żaglami i ostrzej płynął na wiatr.

To Radian jest pomierzony w jakieś klasie?

Nic mi o tym nie wiadomo. Ścigałem się na Błękitnej Wstędze na Zatoce Gdańskiej.

Waliant na mecie, gratulacje

_________________
pozdrowienia piotr

Wielka jest wiara braci żeglarskiej w legendarne "bekery". Wystarczy, że ten bolid będzie miał "coś lepiej z żaglami" i sigma 36 zagrożona.
Mając KWR 1,0996, przez moment po starcie można podziwiać rufę Czarodziejki, po 3 godzinach już tylko zarys żagla.
Śpieszę donieść, że trak Czarnego Bonawentury to inny jacht. Nie wiem jaki, ale na moje oko minimum 31 stóp.
v

Po czym to rozpoznajesz?? Po kolerze kreski na mapie??

_________________
Mirosław Dados

Prawdziwe źródło informacji jest tajne.
Jeśli chodzi o kolor kreski na mapie, to nie analizowałem.
Swoją interpretację kreski przedstawiłem. Dodam, iż obstawiam 33 stopy.
Masz lepszy pomysł, to się podziel.
v

Nie mam, ale po kolorze kreski nie podjął bym się obstawiania długośći jachtu

_________________
Mirosław Dados

kilka danych z trakingu budzi moje spore watpliwosci rowniez. Znam mozliwosci paru startujacych jachtow i wlasnie dlatego zwrocilem uwage na podawane wyniki Beckera 27.
Startujac na "Kiwi" ( 24 stopy) nigdy nie zdarzylo sie zeby jakikolwiek Becker wyprzedzil mnie w regatach.

Poczekajmy spokojnie na oficjalna liste czasow mety i wszystko bedzie jasne

http://kwr-swiadectwa.pl/?m=det&id=1819

Swiadectwo w/w jachtu.

Ten tracking jest do dupy, albo ten Dehler zapomniał zgłosić przybycie do mety

_________________
Mirosław Dados

Od zanotowania czasu mety jest Komisja Sedziowska Jacht ma jedynie poprawnie przejsc linie mety.

Co do Czarnego Bonaventury, to faktycznie Becker. Tylko że on w ogóle nie wystartował, a jego tracker popłynął na Quick Livenerze. Już go wyłączyli. Co do Fujimo, to porwał grota i większą część trasy płynął na trajslu i genui. Wyniki w ORC są trudne do ocenienia, na pewno nie należy się sugerować tym, co podaje tracking, który liczy jakoś dziwnie. Trasa była faktycznie bardzo szybka, ale dopiero później. Po starcie wiało, do Helu była halsówka. Ale potem na pewien czas wiatr ścichł niemal do zera. Wtedy, za Helem nastąpiły dziwne czasami przetasowania. A potem zaczęło wiać. Mocno. Pełny bajdewind, spora fala, bardzo szybka i męcząca żegluga. Dla nas dopiero za Hoburgiem odkręciło na tyle, że dało się postawić spinakera (mniejszego). Pierwszy raz na logu Czarodziejki zobaczyłem, na jednym ślizgu na fali, równą dychę A tak to pod 8 węzłów. Za wysepkami Karslo zmieniliśmy spinakera na dużego. I tak wpadliśmy na metę Teraz się integrujemy między sobą

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Tomek powiedz organizatorom żeby dawali więcej informacji, to mówiłem ja, kibic

_________________
pozdrowienia piotr

Poprosimy o liste czasow mety, to chyba nie problem

Jakieś wyniki mają być dzisiaj. Nieoficjalnie jeden kolega policzył ORC, ale różnice są sekundowe i zdecyduje długość trasy. Mnie się nie chce liczyć i czekam cierpliwie

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

A tak w ogóle to start jutro o godzinie 12.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Waliant nie źle idzie

_________________
pozdrowienia piotr

Czasy mety pierwszego "etapu" są podane w trackingu, który można sprawdzić na stronie regat.

_________________
Pozdrawiam
Paweł Goławski
http://www.jkmgryf.pl

Ale jakw cześniej pisano ów tracking jest raczej pogladowy niż wiarygodny

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...

Tak cały czas kibicuję Tomkowi, jak dla mnie idzie znakomicie, wyprzedzają go tylko większe jachtu. Obsługa regat prasowa cieniutka, niestety

_________________
pozdrowienia piotr

Tak ale organizator potwierdził że czasy mety pierwszego etapu się zgadzają.
Wyniki na trackingu są przeliczane wg metody ToT dla ORC, czyli wynik jest zgrubny.
Wg IŻ oba etapy oficjalnie będą liczone jako jeden wyścig( suma czasów obydwu etapów) wg krzywej konstruowanej dla ORC.

_________________
Pozdrawiam
Paweł Goławski
http://www.jkmgryf.pl

Według trackingu Fujimo znowu z tyłu. Do końca gotlandii prowadził, ciekawe co się im stało w tę strone ??

_________________
Mirosław Dados