Nowości Fladen !
Od 01.08.15 ruszamy z wypożyczalnią sztormiaków wypornościowych marki Fladen . Jeśli nie chcesz kupować , chcesz wypróbować , sztormiaka potrzebujesz sporadycznie ..... to oferta dla Ciebie. Do wypożyczenia jest sztormiak wypornościowy model 846/47 GS , rozmiary S , M, L , XL . Szczegóły i ceny na stronie www.kurtkispodnie.pl zakładka "Fladen wypożyczalnia" , lub przez stronę fladen.pl . Zapraszamy do rezerwacji , tel : 734 476 534

A czy są brązowe ? Przynajmniej spodnie?

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"

Nie ma brązowych , są czarno żółte tj : spodnie wypornościowe czarne , kurtka wypornościowa czarno -żółta . Zapraszam na www.fladen.pl - tam proszę szukać model 846/847 GS . Pozdrawiam Fladen

A czy istnieje możliwość wypożyczenia kombinezonów wypornościowych w ilości 6 sztuk?

_________________
Seba

"Są dwie naprawdę bezgraniczne rzeczy - Wszechświat i ludzka głupota; co do Wszechświata nie jestem całkiem pewien. Albert Einstein

_________________
Pozdrawiam,
Smoczyca

Witam!
Dobry pomysł!
Będziemy polecać naszym kursantom!
Pozdrawiam
Piotrek Lewandowski

_________________
Szkoła Żeglarstwa MORKA
Czartery, szkolenia, wydawnictwa dla żeglarzy
http://www.morka.pl

Dobry pomysł, może wypróbuję na Niedźwiedzim.

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

Na niedźwiedzim tylko opiętę stroje wchodzą w grę

Ok wybiorę rozmiar XXL zamiast XXXL i będzie opięty.

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

@Fladen, Wasza wypożyczalnia sztormiaków to farsa. Miesiąc temu wypożyczyłam sztormiak, który użytkowany był zgodnie z przeznaczeniem (spokojny rejs po Morzu Północnym) i zwrócony w terminie. Po wysuszeniu okazało się, że z morskiej wody wytrąciła się na nim sól (brak innych zabrudzeń), co wprowadziło w stan szoku panią w wypożyczalni do tego stopnia, że odmówiła zwrócenia kaucji wys. 850 zł (najwyraźniej jak dotąd Fladeny wypożyczała wyłącznie na Mazury -.-). Przy wypożyczaniu zapewniała, że profesjonalne pranie należy do obowiązków wypożyczalni. Dopiero dwukrotne pogrożenie sądem skłoniło ją do zmiany decyzji. Kontakt w sytuacji konfliktu wyjątkowo nieprzyjemny - mimo zachowanego spokoju po stronie klienta bardzo chamskie traktowanie drugiego człowieka i głuchota na argumenty. Nie polecam.

/Anna

A wystarczyło wleźć po prysznic w nim po rejsie i oddać wypłukany.

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"

Masz to w umowie albo regulaminie wypożyczalni?
Bo ja czytam "Wypożyczany sprzęt jest sprawny technicznie i w takim samym stanie powinien zostać zwrócony do wypożyczalni / wysuszony, czysty, złożony/".

Swoją drogą, płacić 25 - 30 PLN na dobę za wypożyczenie używanego sztormiaczka z półki hm... niższo-średniej - to dla mnie kpiny a nie biznes...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Sztormiak po rejsie morskim po słonych wodach powinien być jak najszybciej spłukany słodką wodą, najlepiej jeszcze w ostatnim porcie rejsu (np. prysznic, szlauch), lub cały w słodkiej wodzie wypłukany (np. w wannie) i dobrze wysuszony. Inaczej sól na sztormiaku absorbuje wilgoć, i po złożeniu takiego sztormiaka do bagażu rozwija się na zawilgoconym materiale pleśń i grzyb (które są widoczne w postaci czarnych kropek w materiale i wyczuwalne charakterystycznym zapachem - jedno i drugie niemal niemożliwe do późniejszego usunięcia).

Szanowna Pani !
Dwukrotnie mija się Pani z prawdą , po pierwsze nie wypożyczała ani nie oddawała sztormiaka osobiście , więc proszę nie cytować naszych wypowiedzi , po drugie nie było powodu do grożeniu sądem. To jest kłamstwo , taki fakt nie miał miejsca . Zatrzymaliśmy sztormiak i nie zwróciliśmy kaucji ponieważ osoba , która sztormiak oddała nie posiadała dokumentu wypożyczenia. Kaucja została zwrócona osobie , która się zgłosiła z dokumentem wypożyczenia , z kaucji za Pani zgodą telefoniczną potrącono koszt czyszczenia specjalistycznego ponieważ odzież była w stanie tragicznym - mokra , cuchnąca , pomięta. Jak zauważyło kilka osób na forum sztormiak po rejsie należy doprowadzić do porządku , a przede wszystkim WYSUSZYĆ. Być może to są Pani standardy.

Opiszę pokrótce sytuację.

@Fladen sztormiak i spodnie zostały wypożyczone od Pani na trzy tygodnie w celu używania tegoż kompletu podczas rejsu po oceanie, czyli zgodnie z przeznaczeniem sprzętu. Komplet za Pani zgodą został odebrany przez moją siostrę, która wpłaciła w gotówce 450 zł za wypożyczenie i 850 zł kaucji pobieranej - jak twierdzą Państwo w regulaminie - na poczet ewentualnych uszkodzeń odzieży wynikłych z używania jej w nieodpowiednich warunkach.

Siostra otrzymała od Państwa kwit, w którym jest napisane, że kaucja zostanie zwrócona po zwróceniu odzieży w stanie niepogorszonym poza stopień normalnego użytkowania. Dodatkowo otrzymała ustną informację, że w cenie wynajmu sprzętu zawiera się profesjonalne czyszczenie i pranie odzieży. Nie dostała informacji o czyszczeniu słodką wodą i nie, nie jest to oczywiste - nie było o tym ani słowa ani ustnie, ani na kwicie, ani w regulaminie na Państwa stronie - a cytowany na forum tekst "sztormiak należy zwrócić wysuszony, złożony, czysty" nie jest ujęty regulaminem: http://screencast.com/t/oyoLAXEFP - mało tego, w obliczu braku szczegółowych wytycznych zgodnie z moją opinią sztormiak był po pierwsze suchy, po drugie nie pobrudził się niczym, a więc był czysty, złożony został oczywiście. Po odbytym rejsie cały komplet został wysłany paczką konduktorską z Gdańska do Warszawy, odebrany przez moją znajomą i zwrócony Pani. Ta otrzymała kwit potwierdzający owy zwrot. Nie otrzymała jednak kaucji, co jest jasne, nie było bowiem przy wymianie mojej siostry z odpowiednim dokumentem - nie mogła się tego dnia pojawić, a istotne było, żeby oddać sprzęt na czas.

Podczas dwóch wyjątkowo nieprzyjemnych (z powodu Pani grubiaństwa, co należy podkreślić) rozmów telefonicznych dowiedziałam się, że mogę zapomnieć o zwrocie kaucji (przypomnę - 850 zł, co w połączeniu z 450 za wynajem przekracza cenę nowego Fladena tej klasy, zabawne), ponieważ odzież jest pobrudzona solą i że aktualnie oczekujemy na ocenę rzeczoznawcy - i znów - o żadnym rzeczoznawcy nie było o tym ani słowa ani ustnie, ani na kwicie, ani w regulaminie.

Dopiero telefonicznie po zwrocie poinformowano mnie, że przed zwróceniem go powinnam oczyścić sztormiak wodą z mydłem i suszyć dwa-trzy dni (cytat) - nie wiedziałam o tym, i szczerze powiedziawszy, zrezygnowałabym z wynajmu jeśli poza okres użytkowania kompletu musiałabym doliczyć kolejne 2-3 dni na własny koszt (25 zł/dzień) na proces czyszczenia (w końcu to specjalistyczna tkanina), o którym nie mam pojęcia, ponieważ zaufałam, że Państwo wiedzą najlepiej, jak sztomiak oczyścić z soli, która w sposób naturalny występuje w morskiej wodzie, do kontaktu z którą przeznaczony jest wypożyczany przez Państwa sprzęt.

Sztormiak po użytkowaniu był suszony przez 1 dzień, spakowany bezpiecznie w torbę i wysłany do Polski, następnie do Warszawy. Szkoda, że nie zdążył wyschnąć stuprocentowo, tak jak wspomniałam jednak wcześniej - zapewniono nas, że czyszczenie następuje po Państwa stronie. Komplet był użytkowany podczas rejsu organizowanego komercyjnie i wszystkie obecne na nim osoby mogą potwierdzić, że użytkowany był zgodnie z przeznaczeniem, sporadycznie i w stabilnych warunkach pogodowych.

Sprzęt nie został przeze mnie uszkodzony, po zastosowaniu profesjonalnego prania nadawał się do dalszego użytkowania i wypożyczania, nalegałam zatem na zwrot kaucji, którą w końcu po wielkich pretensjach udało się odzyskać w kwocie 800 zł.

Abstrahując od różnych płaszczyzn prowizorycznego prowadzenia biznesu - niewystawiania paragonów, niezawierania w regulaminie wszystkich szczegółów wypożyczenia, niewymagania od wypożyczającego akceptacji owego regulaminu przed wypożyczeniem (co sprawia, że regulamin nie ma mocy prawnej), nieinformowania o tym, że czyszczenie po stronie klienta jest jednak konieczne, w jaki sposób i ile przeznaczyć na to dodatkowo płatnych dni, pretensje mam przede wszystkim o żenujący poziom dyskusji z klientem - Pani podejście jest typowo burackie, bardzo chamskie, podnosi Pani głos, przerywa wypowiedzi, absolutnie najniższe standardy, beton.

Nie pozdrawiam.

Umowę podpisała, jak rozumiem w Pani imieniu siostra , nad jej czytelnym podpisem jest formułka " Oświadczam, że zapoznałam się z regulaminem i akceptuję warunki wypożyczenia" , a rachunek jest wystawiony , proszę o info na bielpol2@bielpol.pl , to wyślę mailem. Proszę uwierzyć mamy wielu zadowolonych klientów . A epitety pod naszym adresem -żenada. Sprawę uważam za zakończoną

Poważnie ? Pytam bez napinki bo ja swojego nie płukałem od 4 lat i nic mu nie dolega .
Ilu z Was płucze sztormiaki ,pomijając drogę naturalną, czyli deszcz ?

_________________
Seba

"Są dwie naprawdę bezgraniczne rzeczy - Wszechświat i ludzka głupota; co do Wszechświata nie jestem całkiem pewien. Albert Einstein

Anno, masz problemy z cytowaniem...
Co gorsza, obawiam się Anno, że dotknęła Cię bardzo poważna wada wzroku:

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...