Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 5 gru 2024, o 05:42




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 614 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9 ... 21  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 20 mar 2014, o 13:23 

Dołączył(a): 23 wrz 2010, o 09:40
Posty: 571
Podziękował : 127
Otrzymał podziękowań: 44
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Jeanneau napisał(a):
Czyli czynności proste i mało skomplikowane, które w razie wątpliwości co do kwalifikacji załogi, wykonuję z przyjemnością.

Nic dodać nic ująć. Staram się podchodzić do takich rzeczy podobnie. Jak ktoś się nie interesuje, to go na siłę nie przyuczam, żeby umiał zrobić manewr awaryjny. Podziękowałem, za sugestię wożenia rozsprzęglonej kotwicy, rzeczywiście, skraca się nieco czas potrzebny do jej wydania, do tej pory woziłem zawsze zasprzęgloną.

Pozdrawiam,
Maciek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 mar 2014, o 14:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 maja 2008, o 17:28
Posty: 2047
Lokalizacja: Polinezja Francuska
Podziękował : 778
Otrzymał podziękowań: 1642
Uprawnienia żeglarskie: nie posiadam
piotr6 napisał(a):
A masz na jachcie drugą kotwicę na rufie?

Mam w bakiście na rufie pod linami. Użyłem jej tylko raz, gdy miałem potrzebę stanąć na dwóch kotwicach z dziobu.
Nie widzę żadnego uzasadnienia do wożenia kotwicy gotowej do wydania na rufie. Widuję czasem jachty z zamocowaną kotwicą w prawidle na koszu rufowym. Jest to jednak rzadki widok. Częściej widzę dwie kotwice na dziobie i taki wariant będę miał na moim nowym jachcie.

_________________
Marek (dawniej Jeanneau - wszystko się kiedyś kończy)
Czas ruszać. www.newkate.com


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 mar 2014, o 16:28 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Mnie poprzednia właścicielka zdemontowala druga rolkę, na szczęście cały czas jest na jachcie i zamierzam ją założyć, tak aby mieć dwie kotwice na dziobie na rolkach. Wtedy druga bedzie zapewne z krótkim kawałkiem łańcucha i sama lina potem. Ale moze sie szarpnę na drugi łańcuch, nie wiem jeszcze.

Marek, mój pokład nie zauważa łańcucha tych rozmiarów... Btw, rolki są mniej wiecej pól metra w przód od dziobu...

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 mar 2014, o 16:38 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 maja 2008, o 17:28
Posty: 2047
Lokalizacja: Polinezja Francuska
Podziękował : 778
Otrzymał podziękowań: 1642
Uprawnienia żeglarskie: nie posiadam
Moniia napisał(a):
Marek, mój pokład nie zauważa łańcucha tych rozmiarów...

Na moim widziałbym każdą rysę :-x


Załączniki:
IMGP4468.JPG
IMGP4468.JPG [ 176.01 KiB | Przeglądane 10757 razy ]

_________________
Marek (dawniej Jeanneau - wszystko się kiedyś kończy)
Czas ruszać. www.newkate.com
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 mar 2014, o 00:08 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 maja 2009, o 13:15
Posty: 249
Podziękował : 78
Otrzymał podziękowań: 37
Uprawnienia żeglarskie: szyper łodzi rekreacyjnych
Jeanneau napisał(a):

Wchodzący tam do portu prom stosuje ten manewr codziennie.
Rzuca kotwicę (płynąć w kierunku nabrzeża) po środku niewielkiego basenu. Kotwica wkopuje się i zatrzymuje prom. Dalej pracą śruby i steru prom obraca się o 180 st. wokół unieruchomionego dziobu i po wykonaniu obrotu, na wstecznym, podchodzi rufą do nabrzeża, wydając łańcuch kotwicy.


Taki manewr opisany jest w The Adlard Coles Book of Mediterranean Cruising jako The Caique Moor. Jest polecamy dla jachtów z długim kilem, którymi ciężko manewrować wstecz.

_________________
Pozdrawiam,
rudekolek

"Ty mnie chroń od lądu, a ja Ciebie ochronię przed morzem" - rzekła łódź do swego kapitana.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 mar 2014, o 00:27 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13849
Podziękował : 10402
Otrzymał podziękowań: 2461
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Jeanneau napisał(a):
Moniia napisał(a):
Marek, mój pokład nie zauważa łańcucha tych rozmiarów...

Na moim widziałbym każdą rysę :-x

A przecież istnieją łańcuchy pogumowane (Tak jak niektóre znane mi kotwice)
Nie mówiąc już o gumowym prosiaku na uwięzi :lol: zamiast łańcucha.

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIPem. Za co? ...i po co byłem?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności tak łatwo"Churchill.

Kłania się: Orwell i Huxley.

Zapraszam na fejsa:

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
i "Marian Strzelecki"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 mar 2014, o 00:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 kwi 2013, o 22:06
Posty: 1579
Podziękował : 137
Otrzymał podziękowań: 303
Uprawnienia żeglarskie: ActiveCaptain & more
pierdupierdu napisał(a):
Sam ("niestatystycznie" ) przerabiałem przypadki awaryjnego hamowania kotwicą kilka razy.Całkiem zgodnie z rozdziałem 6.6.7 "biblii" Nowickiego. Jego pierwsze zdanie brzmi:"Powszechnie znane jest zastosowanie kotwic do zatrzymywania statków w sytuacji zagrożenia zderzeniem. To ostatnie dotyczy zarówno innych jednostek pływających, jak i portowych obiektów stałych, a także mielizn i brzegów kanałów."To by było na tyle na temat stwierdzenia "kotwica nie jest hamulcem awaryjnym i nie służy do hamowania."...I jeszcze klasyk:


Dlaczego zacytowałeś tylko pierwsze zdanie, następne są ciekawsze. Na przykład, zalecenie/warunek pracy maszyną CW (sic!)
A co do klasyka to cóż z klasykiem się nie dyskutuje, tym bardziej gdy mamy do czynienia z tak piękna marynistyką.

Yigael napisał(a):
Życzę Ci, żebyś nigdy nie musiał decyzji o takim manewrze na "dużym statku płynącym z dużą prędkością" podejmować ani wykonywać. Ale przypominam że to manewr awaryjny! Podejmowany w sytuacji, w której troska o zerwany łańcuch czy uszkodzoną windę leży na jednej szali a na drugiej rozpieprzenie statku o skały, brzeg czy inną jednostkę.Ja nie pytałem jaki masz stosunek do hamowania awaryjnego kotwicą. Domyślam się, że unikasz i zapobiegasz. To fajnie ja też. Pytałem co zrobisz jak coś poszło nie tak i nie da się inaczej zapobiec wypadkowi. Np. maszyna nie zapracowała wstecz. Obawiam się, że jeśli /odpukać!/ dowodzona przez Ciebie jednostka wyjechałaby na brzeg a w Izbie Morskiej na pytanie czemu nie rzuciłeś kotwicy rzuciłbyś powyższy cytat miałbyś problem z kontynuowaniem kariery


Niekoniecznie, miałem o tym nie pisać ale skoro powtarzasz dyrdymały to polecam raport Dutch Safety Board, (takie holenderskie MAIB)
http://www.onderzoeksraad.nl/uploads/it ... EN_web.pdf

Najlepszy kawałek;
(…)Anchors are designed to moor a ship in harbour or sheltered area. An anchor is expressly not designed to slow down a ship. Anchoring at high speed is an extremely risk operation that may result in fatal injuries to crew members and serious damage to the ship. (...) p. 44
Dla pewności „high speed” to w tym wypadku 7.5kn, a mówi się o „high speed” gdyż prędkość przekracza dopuszczalną tj. 1-1.5kn
Ciekawy jest także rozdział „2.6 Similar Incidents”(p. 24) oraz wynik testu na symulatorze (p.40).

To jak Januszku stawiasz dolary czy orzeszki?

skipbulba napisał(a):
ale odróżniasz jacht od statku morskiego?


Raczej tak ale to nie ja pierwszy odwołałem się do manewrowania większymi jednostkami, sam podawałeś przykład Zawiszy. Zresztą wszystko zależy od punktu odniesienia, mały „coster” może mieć mniej niż tys. GT a nowe dyplomy dla „komercyjnych” maja być do 3tys. GT. Ale masz racje wracajmy do naszej „wypasionej sasanki”.

Jak już udało się nam uzgodnić awaryjne procedury, powiązać krawatami te wszystkie kotwice, łańcuchy i liny a nawet policzyliśmy występujące siły to może teraz zastanówmy się nad wektorami tych sił. Chyba warto wiedzieć jak nasza łódka skręci podczas wykonywania takiego manewru.
Pytań jest wiele, czy i jak będziemy mogli kontrolować ten ruch, gdzie będzie punkt obrotu? Przy tylu zmiennych może jednak warto skorzystać z rady kolegi RyśM i nie rzucać dziobowej kotwicy ale po prostu użyć rufową.
Ale jest XXI w. a my jesteśmy na naszej „wypasionej sasance” z otwarta rufą, kołem sterowym, nie mówiąc o wykładzinie korkowej, wklejkach teakowych i wymuskanym śnieżnobiałym pokładzie . Gdzie i jak taką kotwice przygotować a później obłożyć?
To może jednak lepiej wrócić do tych starszych jachtów, jak to było „pełnomorskie normy Lloyda” nadal nie wiem co to takiego ale powiedzmy początek XX w.
A teraz pytanie na jakim jachcie wolimy żeglować i dlaczego przez ostatnie kilkadziesiąt lat prawie całkowicie zrezygnowano z kotwic rufowych?

Pozdrowienia,
Krzysztof

_________________
Boat swapping, zapraszam viewtopic.php?f=3&t=23581

Pozdrawiam,
Krzysztof


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 mar 2014, o 01:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13069
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3032
Otrzymał podziękowań: 2648
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
SIRK napisał(a):
jesteśmy na naszej „wypasionej sasance” z otwarta rufą,
Zanim wpadniesz w samozachwyt nad swoimi pomysłami, najpierw poszukaj na TYM forum, co nazywamy TU "wypasioną sasanką".
:)

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664



Za ten post autor Stara Zientara otrzymał podziękowania - 2: Były user, Moniia
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 mar 2014, o 01:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
SIRK napisał(a):
Niekoniecznie, miałem o tym nie pisać ale skoro powtarzasz dyrdymały to polecam raport Dutch Safety Board, (takie holenderskie MAIB)


Primo czytam tam o prędkości 8 do 9 węzłów. To typowe prędkości jachtów, którymi poruszają się żeglarze w sytuacjach manewrowych...

Masz jak widać rację co do durności pomysłu hamowania kotwicą "dużego statku płynącego z dużą prędkością" - cieszę się twoim szczęściem pozwalając sobie zauważyć, że rozważanie wypadków na tym "jachcie":

Obrazek

W kontekście żeglarstwa morskiego samo w sobie jest cokolwiek dyrdymałowate :mrgreen: :rotfl:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 mar 2014, o 01:16 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13849
Podziękował : 10402
Otrzymał podziękowań: 2461
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
SIRK napisał(a):
A teraz pytanie na jakim jachcie wolimy żeglować i dlaczego przez ostatnie kilkadziesiąt lat prawie całkowicie zrezygnowano z kotwic rufowych?

No pisz, a nie zanęcaj,
bom ciekaw: co ma otwarta rufa do niewożenia kotwicy rufowej i do naszej wolnej (w tym zakresie) woli.

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIPem. Za co? ...i po co byłem?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności tak łatwo"Churchill.

Kłania się: Orwell i Huxley.

Zapraszam na fejsa:

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
i "Marian Strzelecki"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 mar 2014, o 07:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
SIRK napisał(a):
ak już udało się nam uzgodnić awaryjne procedury, powiązać krawatami te wszystkie kotwice, łańcuchy i liny a nawet policzyliśmy występujące siły to może teraz zastanówmy się nad wektorami tych sił. Chyba warto wiedzieć jak nasza łódka skręci podczas wykonywania takiego manewru.
Pytań jest wiele, czy i jak będziemy mogli kontrolować ten ruch, gdzie będzie punkt obrotu? Przy tylu zmiennych

Bzdety, próbujesz za wszelką cenę bronić swoich tez. Ja to rozumiem, ale nie popadaj w śmieszność.
Jak masz do wyboru jebnąć w betonową keję z prędkością 5kts, to nie zastanawiasz się nad urwaną kotwicą, teakowymi wklejkami, lśniącym laminatem tylko wypierdzielasz żelazko za burtę i modlisz się żeby złapało.
Jak nie masz możliwości wywalić żelazka to próbujesz innych sposobów, może uda się podac komuś cumę na sąsiednim jachcie, może uda się wykręcić kółko, może wywalić obijacz na dziobie. Cokolwiek tylko nie zastanawiasz się nad: "pytań jest wiele", " mój pokład z teaku", "moje lśniące laminaty" czy "ile wytrzyma knaga".

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...



Za ten post autor skipbulba otrzymał podziękowania - 4: Były user, M@rek, Marian Strzelecki, Moniia
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 mar 2014, o 09:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
SIRK napisał(a):
Dlaczego zacytowałeś tylko pierwsze zdanie, następne są ciekawsze.

Dlatego, że "Sam ("niestatystycznie" ) przerabiałem przypadki awaryjnego hamowania kotwicą kilka razy.Całkiem zgodnie z rozdziałem 6.6.7 "biblii" Nowickiego."
Wiesz - OMMV...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 mar 2014, o 09:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 lut 2007, o 13:28
Posty: 376
Lokalizacja: Kielce
Podziękował : 95
Otrzymał podziękowań: 93
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j
SIRK grzecznie pytam. Czy Ty rzucałeś kiedyś kotwicę na jachcie, nie z pilota ale poprzez rozprzęganie windy kotwicznej?
Nie odpowiedziałeś na moje pytanie wcześniej zadane: A co radzisz swoim kursantom, którzy zaplanowali, dbali o silnik, zmniejszyli prędkość a silnik zaczyna szwankować, krztusić się, tracić moc etc... podczas podejścia do portu lub podczas manewrów portowych?

_________________
Jacek Szczepaniak
www.bryg.pl
www.skipperklub.pl



Za ten post autor bryg otrzymał podziękowanie od: Były user
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 mar 2014, o 10:13 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
bryg napisał(a):
SIRK grzecznie pytam. Czy Ty rzucałeś kiedyś kotwicę na jachcie, nie z pilota ale poprzez rozprzęganie windy kotwicznej?
Nie odpowiedziałeś na moje pytanie wcześniej zadane: A co radzisz swoim kursantom, którzy zaplanowali, dbali o silnik, zmniejszyli prędkość a silnik zaczyna szwankować, krztusić się, tracić moc etc... podczas podejścia do portu lub podczas manewrów portowych?

Jak to co, modlić się, każdy do innego boga... Przy ośmiu na burcie, szanse są (znikome ale większe niz przy jednym) że któryś istnieje i usłucha... :)

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D



Za ten post autor Moniia otrzymał podziękowania - 2: Stara Zientara, Zielony Tygrys
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 mar 2014, o 11:27 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 sty 2014, o 09:40
Posty: 1822
Lokalizacja: SDL
Podziękował : 168
Otrzymał podziękowań: 137
Uprawnienia żeglarskie: B.R.A.K
Czytam ten wątek i SIRK przypomina mi kapitana z którym miałem okazję pływać. Ów kapitan bronił swoich poglądów za wszelką cenę, nie liczył się ze zdaniem innych. Uważam że dalsze próby przekonania go do słuszności użycia kotwicy nic Wam nie dadzą.

Krzysztofie życzę Ci jak i zresztą wszytkim forumowiczom, abyś nigdy nie musiał awaryjnie na kotwicy hamować.

_________________
Mirosław Dados


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 mar 2014, o 12:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 mar 2014, o 12:32
Posty: 3
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
A moim zdaniem SIRk ma rajce, tak jak nawet asy przestworzy zabierają spadochron ze sobą, tak dobry żeglarz powinien miec przećwiozony manewr hamowania kotwicą.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 mar 2014, o 13:48 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1875
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
SIRK napisał(a):
To może jednak lepiej wrócić do tych starszych jachtów, jak to było „pełnomorskie normy Lloyda” - nadal nie wiem co to takiego ale powiedzmy początek XX w.
A teraz pytanie na jakim jachcie wolimy żeglować i dlaczego przez ostatnie kilkadziesiąt lat
prawie całkowicie zrezygnowano z kotwic rufowych?
Lloyd’s Register and Ship Classification :roll: http://www.lr.org/about_us/shipping_inf ... /faqs.aspx
" What is Classification? The laying down of standards for the construction and maintenance of ships.
+100A1 means: + constructed under Lloyd’s Register survey
100 = suitable for sea going service
A = constructed or accepted into Lloyd’s Register class and maintained in good and efficient condition
1 = good and efficient anchoring and mooring equipment"...
(powiedzmy: dobry i sprawny sprzęt kotwiczny i cumowniczy) :rotfl:

Przepisy PRS nie były szczególnie szczegółowe, ale jak ktoś woli: (str. 30) http://www.prs.pl/__files/parent76/jac_c3_1996.pdf


Ostatnio edytowano 21 mar 2014, o 14:13 przez Ryś, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 mar 2014, o 14:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
Zona_Pirata napisał(a):
...
Przeczytaj wątek :mrgreen: :rotfl:



Za ten post autor Były user otrzymał podziękowania - 3: Moniia, Narjess, skipbulba
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 mar 2014, o 14:15 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1875
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
Kto by chciał takie długie dywagacyje studiować... :-P


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 mar 2014, o 21:16 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13849
Podziękował : 10402
Otrzymał podziękowań: 2461
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
RyśM napisał(a):
Kto by chciał takie długie dywagacyje studiować... :-P

...ze zrozumieniem na dodatek :rotfl:

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIPem. Za co? ...i po co byłem?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności tak łatwo"Churchill.

Kłania się: Orwell i Huxley.

Zapraszam na fejsa:

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
i "Marian Strzelecki"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 mar 2014, o 10:36 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
Sztuka czytania jest w zaniku, a sztuka czytania ze zrozumieniem poległa. Pozostała sztuka pisania bez sensu, ładu i składu.

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...



Za ten post autor skipbulba otrzymał podziękowania - 2: M@rek, Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 mar 2014, o 11:01 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Zona_Pirata napisał(a):
A moim zdaniem SIRk ma rajce, tak jak nawet asy przestworzy zabierają spadochron ze sobą, tak dobry żeglarz powinien miec przećwiozony manewr hamowania kotwicą.

Ulatwie. On jest temu przeciwny...

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 mar 2014, o 18:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13849
Podziękował : 10402
Otrzymał podziękowań: 2461
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Coś dla odgrzania dyskusji:

i taka opowieść:

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIPem. Za co? ...i po co byłem?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności tak łatwo"Churchill.

Kłania się: Orwell i Huxley.

Zapraszam na fejsa:

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
i "Marian Strzelecki"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 wrz 2015, o 22:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 kwi 2013, o 22:06
Posty: 1579
Podziękował : 137
Otrzymał podziękowań: 303
Uprawnienia żeglarskie: ActiveCaptain & more
Jeden z naszych kolegów sprowokował mnie do powtórnej lektury i jestem mu winien podziękowania. Temat jest naprawdę ciekawy, polecam i zapraszam do dyskusji.
Od ostatnich wpisów minęło trochę czasu i większość z nas zdobyła nowe doświadczenia. Pomyślałem, że może ktoś spotkał się z potrzebą „nagłego hamowania” i podzieli się własnymi spostrzeżeniami.
Liczę także na naszych instruktorów żeglarstwa i ich kursantów, czy jest jakąś szkółka żeglarska oferująca szkolenie w awaryjnym użyciu kotwicy? Jak takie szkolenie wygląda i ile takich manewrów ćwiczymy.

Przypominam, temat dotyczy awaryjnego wyhamowania jednostki przy użyciu kotwicy.

_________________
Boat swapping, zapraszam viewtopic.php?f=3&t=23581

Pozdrawiam,
Krzysztof


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 wrz 2015, o 23:32 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1875
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
Znooowu?
SIRK napisał(a):
Dlatego też myślę, że nadszedł czas wyraźnie powiedzieć, kotwica nie jest hamulcem awaryjnym i nie służy do hamowania.
bryg napisał(a):
Żeby kotwica posłużyła do manewru awaryjnego, musi być do tego przygotowana. Ja przynajmniej tak uczę.
Moniia napisał(a):
Acha, kotwicą przygotowana do rzucenia wg RYA...

Kotwica przygotowana do awaryjnego hamowania; 20 m łańcucha wywleczone na pokładzie (kamieniste okolice).
Załącznik:
DSC245 (563x800).jpg


Ostatnio edytowano 11 wrz 2015, o 23:33 przez Ryś, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 wrz 2015, o 23:33 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10479
Podziękował : 1302
Otrzymał podziękowań: 4181
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Koledze zgasl silnik na Wegprapie. Jest tam lekki prad i bylo plytko (podniesiony ster). Uzyl kotwicy jako hamulca bna czas ogarniecia problemu z silnikiem.
Podchodzac do brzegu rufa na Mazurach przy podniesionym sterze i silniku hamuje kotwica rzucona z dziobu. Nie tylko ja tak robie.

Podchodzac na zaglach na pelnych kursach do kei moge tez wykorzystac kotwice do hamowania.
W regatach gdy totalnie zdechlo na pradzie rywale rzucali kotwice by nie cofalo.

Dziwie sie, ze trzeba takie sytuacje tlumaczyc czy opisywac. Wg mnie sa oczywiste.



Za ten post autor plitkin otrzymał podziękowania - 2: Colonel, skipbulba
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 wrz 2015, o 22:13 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 kwi 2013, o 22:06
Posty: 1579
Podziękował : 137
Otrzymał podziękowań: 303
Uprawnienia żeglarskie: ActiveCaptain & more
plitkin napisał(a):
Dziwie sie, ze trzeba takie sytuacje tlumaczyc czy opisywac. Wg mnie sa oczywiste.

Wiktor, podałeś kilka przykładów użycia kotwicy w celu utrzymywania pozycji jachtu.
Ktoś już wcześniej żartobliwie napisał o „hamulcu postojowym” i chociaż ten tak kontrowersyjny(?) wątek został nazwany „kotwica to nie hamulec” to nie o planowany postój i nie o takie hamulce mi chodziło.
W rozwinięciu tematu gdzieś na wstępie napisałem; statystycznie rzecz ujmując, nie potrafimy, nie używamy i lepiej abyśmy nie próbowali liczyć na kotwice jako narzędzie do hamowania.
Gdybyś nadal chciał podyskutować to proszę podaj przykład ale awaryjnego użycia kotwicy przy wytraceniu prędkości podczas manewrów portowych. Czy mając na uwadze własne doświadczenie, odważyłbyś się określić;
- przy jakiej prędkości i na ile przed przeszkodą użyłbyś kotwicy
- ile wydasz łańcucha/liny kotwicznej przy znanej głębokości
- czy lub jak będziesz kontrolował kierunek i promień skrętu/cyrkulacji

Jeżeli nadal uważasz takie manewry za oczywistą oczywistość, to wyjaśnij dlaczego nie są one standardem na wszelkich szkoleniach żeglarskich?
Czy spotkałeś się z ofertą warsztatów z manewrówki gdzie przynajmniej teoretycznie omawiano powyższe zagadnienia?
Czy podczas ćwiczenia „zacieśnionej cyrkulacji” (straszny termin, jest jakiś zamiennik) ktoś demonstrował awaryjne(?) użycie kotwicy?
A może podasz szkółkę w której tłumaczą jak kotwica może nam zastąpić ster strumieniowy?

_________________
Boat swapping, zapraszam viewtopic.php?f=3&t=23581

Pozdrawiam,
Krzysztof


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 wrz 2015, o 22:20 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
SIRK napisał(a):
statystycznie rzecz ujmując, nie potrafimy, nie używamy i lepiej abyśmy nie próbowali liczyć na kotwice jako narzędzie do hamowania.


Używałem bardzo często, na małych łodkach i sportinie, ostatni raz . Dlaczego ostatni? ano dlatego,że mi nie schwyciła i już . Po tym doświadczenieniu zaniechałem bo doszedłem do wniosku,że to zbyt ryzykowne.

ps. Ostani raz użyłem na rzece, miałem dość długi łańcuch i liny. Ale to też było bez sensu.

takie mmoje doświadczenia raz było lepiej raz gorzej ale gwarancji hamowania to nie ma

_________________
pozdrowienia piotr



Za ten post autor piotr6 otrzymał podziękowanie od: SIRK
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 wrz 2015, o 22:53 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
SIRK napisał(a):
Jeżeli nadal uważasz takie manewry za oczywistą oczywistość, to wyjaśnij dlaczego nie są one standardem na wszelkich szkoleniach żeglarskich?
Czy spotkałeś się z ofertą warsztatów z manewrówki gdzie przynajmniej teoretycznie omawiano powyższe zagadnienia?
Czy podczas ćwiczenia „zacieśnionej cyrkulacji” (straszny termin, jest jakiś zamiennik) ktoś demonstrował awaryjne(?) użycie kotwicy?
A może podasz szkółkę w której tłumaczą jak kotwica może nam zastąpić ster strumieniowy?

Brałem udział w takim szkoleniu, ale odbywało się one na DZ - knagi przymocowane do zładu konkretnymi śrubami i półkluzy. O ile obecnie na szkoleniu pokazuję hamowanie kotwicą zaplanowane, wspomagane silnikiem - manewr ten jest standardem w Grecji i w niektórych sytuacjach mazurskich to użycie awaryjne np w celu wyhamowania jednostki, której wysiadł silnik skończyć się może wyrwaniem windy, bez wyhamowania jachtu, obecnie dominują "plastiki".
Okucie dziobowe, które nie znosi obciążeń bocznych, brak na wielu jachtach półkluz, łańcuch luzowany przez windę. Nie naucza się tego ponieważ więcej szkody można wyrządzić, takim manewrem niż położeniem się komuś burtą na burcie.
Po za tym użycie kotwicy w warunkach typowej mariny z "infrastrukturą denną" jest niepożądane.

Aczkolwiek na rzece warto mieć w pogotowiu kotwicę na rufie gotową cały czas do użycia.

Piotr Siedlewski



Za ten post autor ins otrzymał podziękowanie od: SIRK
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 wrz 2015, o 23:28 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
moj powyższy post odnosił się do lekkich łódek, i wyrzucaniu kotwicy od rufy.
Gdybym teraz miał podchodzić do kei na żaglach na mojej łodce co waży 2500kg to pewnie kotwicę przeniósłbym na rufę ale zrobiłbym wszystko żeby jej nie użyć. :D

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 614 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9 ... 21  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 162 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
cron
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL