Peti na "BLUESinA" ciągnie po wschodniej stronie licząc , że najszybciej dojdzie do rejonu odkrętki ( na bardziej wschodnią ) i pojedzie półwiatrem , Maciej na "Janeczce 2 " po zwrocie nad Faro zawrócił i płynie po zachodniej stronie wyspy- nie wiem co się stało. Masz rację ,teraz zaczynają się regatowe szachy. Trzymajmy kciuki za wszystkich ! Pozdrawiam , Krzychu Wożniak

Halo! Halo!

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie
https://www.naffy.io/mj-sziwa/sztuka-pl ... nictwa-S1f

a gdzie komentarz?

_________________
pozdrowienia piotr

Arao dobrze płynął z wiatrem i dobrze płynie pod wiatr, jak na takie maleństwo.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

no to mini 650 wiec dobrze toto plywa

To wiem, ale jednak małe, co pod wiatr ma znaczenie, a tu proszę

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

a jak Bueno?

_________________
pozdrowienia piotr

Ale o co pytasz?

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Pytam o Buenę to jest chyba first 27, sorry ale nie moge tracka podglądać

_________________
pozdrowienia piotr

Tak, to First 27.7 Ma stosunkowo długą linię wodną (długość po pokładzie 8,3) i dużo żagla.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

a jak mu idzie? (postanowiłem mu kibicować)

_________________
pozdrowienia piotr

Zobaczymy, tak przeciętnie moim zdaniem. Ale jeszcze długa droga.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Cholerka , jak sprawdzą się prognozy wiatrowe to ten rajd "BLUESinA" wschodnią stroną może nie wydać. Będzie niezła zagwozdka jak rozegrać tą odkrętkę. Pozdrawiam , Krzychu Wożniak.

Przepraszamy za usterki,
za chwilę dalszy ciąg programu.

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie
https://www.naffy.io/mj-sziwa/sztuka-pl ... nictwa-S1f

Na szczęście nadejście zmiany wiatru się przesuwa więc wschodnia strona wydaje, "BLUESinA" ładnie dojechała "Polleda" i ma jeszcze chrapkę na "Quicka" . Kombinują chłopaki a zmęczenie pewnie okrutne , to co : po Red Bulu ? Pozdrawiam, Krzychu Wożniak.

Meta blisko. Mogą byś zbliżone wyniki. Obstawiam w ORC 1 po przeliczeniu:
1. Polled 2
2. Quick Livener
3. BluesinA
4. Oceanna
v

No nie wiem...
Ale też nie wiadomo, jak będą liczone ostateczne wyniki. Czy jak w Sailbooku, że dwa wyścigi traktujemy jako jeden i dodajemy czasy, czy może dzielimy regaty na dwa osobne etapy.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Jeśli przyszli by w tej kolejności jakę aktualnie pokazuje Yellow to decydować będzie czas mety bo pamiętajmy o przymusowym pitstopie i różnicach czasowych tamże. Wówczas być może "BLUESinA" przeskoczyła by przed Jacka na "Quicku" Ależ taktyczna końcówka, tu mogą decydować pojedyńcze zwroty. To jest BITWA !! Pozdrawiam ,Krzychu Wożniak.

No nie wiem...
Wówczas być może....
Bookmacherzy na was Panowie nie zarobią.
v

Tak się składa, że wyniki niejako pierwszego etapu ja mam, i wiem jaką przewagę wyrobił sobie BLUESinA.
Jeżeli dodamy czasy (a tak pewnie będzie), to przewaga z pierwszego etapu może wystarczyć, a przecież w drugim też jest dobrze.
Choć końcówka może być ciekawa.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Polled 2 traci, oj traci.
Jaca - finiszuje w swoim stylu. MISZCZ
Prawie dymnął OFO.
v

Jacek po mistrzowsku wykorzystał warunki i zanurzenie "Quicka" ( ok.155cm. ) i Kosę przeszedł tak ze 150m od brzegu . Po skórze, dosłownie po piachu, i widać jak mocno odskakuje Petiemu, Jackowi i Zenkowi. Myślę Tomku , że handickap z Visby może nie wystarczyć. Dobra, paczki zapakowane, kurier je skanuje a ja za 30 min. robię spierdalamento z roboty i cisnę na Górki. Tomek , czy z Delphii wychodzi jakaś motorówka co bym mógł się zabrać? Krzychu Wożniak.

Z tego co wiem, to tak. Musisz Olę zapytać, albo i Jacka, bo już ma zasięg.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Halo! Halo!

Arao na Helu, tuż za nim Busy Lizzy. Prędkości nie nadzwyczajne, bo wiatr wyraźnie siada, ale 3-4 węzły to wystarczająca siła, żeby ułożyć w lekkim przechyle jachty, wybrać optymalnie żagle i trzymać kurs na Gdańsk, bo tam już są pierwsi na mecie tego etapu.

Właśnie wpływa Hadron, przed chwilą kanałem Martwej Wisły płynął Polled 2, ale nie oni są w czołówce, nie oni są zwycięzcami, choć są zmęczeni i szczęśliwi, ze pokonali ogromny wysiłek i długą trasę. W warunkach trudnych, w warunkach cieżkich, w warunkach jakie przynosi wrzesień. Sztorm przeczekali w Visby, po okrążeniu Gotlandii ruszyli do 200-milowego sprintu. 10 najszybszych jachtów płynęło łeb w łeb jak konie na Wielkiej Pardubickiej. A przeszkodami były fale, rozcinane dziobami na boki zalewały bryzgami pokłady, żagle i dzielnych skipperów. Zmienny i silny wiatr, który pod koniec wyścigu przygasł, pozwalając zawodnikom na chwilę refleksji... Po co to wszystko, dlaczego teraz i czemu ja, po kiego licha w taką pogodę? Pytania bez odpowiedzi...

Buena dochodzi do portu, ma jeszcze kilka mil do celu. Arao i Bussy Lizzy już w Zatoce i przed nimi ostatnia prosta. Vector Baltica II na wysokości Pucka, Double Scotch podchodzi pod Jastrzębia Górę, a wyżej Prodata, Delphia VIII i Konsal mkną w kierunku Władysławowa. Bardziej na wschód fantastycznie goni Perła Gdyni. Wyżej gąszcz kolorowych kilwaterów i jest - Janeczka 2 ze znakomitą prędkością 5 w. Ależ on ma charakter, Państwo pamiętają jakie perypetie przechodził żeglarz przy Gotlandii, a potem rewelacyjna żegluga, pełna wyrzeczeń i smaku. Teraz z dumą tnie fale na kawałki i wyciska z jachtu kolejne ułamki knotów.

Gdzie Drosomak?! Jest, jest jeszcze na Gotlandii, gdzieś pomiędzy Sundre i Hamra. To prawie ostatni skrawek ziemi na południowym krańcu, tej pięknej wyspy. Ależ dużo się namieszało, ile wrażeń i niezapomnianych przygód. Tegoroczne regaty z Gotlandią w nazwie, sprawieniem losu i natury, nieoczekiwanie przywitały przyjaźnie naszych żeglarzy i rozpropagowały w ten sposób tą wspaniałą imprezę. Oni tam już wiedzą o Bitwie o Gotlandię. Aleksandra miała kłopoty z autopilotem i stąd decyzja o zawinięciu do portu. Intrygująca sytuacja, bowiem jutro rano nad Gotlandię nadciągnie drugi sztorm i byłoby dobrze, żeby nasza dzielna żeglarka taką pogodę przeczekała.

Pierwszy na metę wpłynął - OFO!

Drugi na metę wpłynął - Quick Livener!

Trzeci na metę wpłynął - Blusina!


Brawo! Gratulacje!

Teraz poczekajmy na przeliczenia sędziów i resztę zawodników.
Bo nadal nie wiadomo... kto wygrał?

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie
https://www.naffy.io/mj-sziwa/sztuka-pl ... nictwa-S1f

jak to, wszyscy wygrali

_________________
pozdrowienia piotr

Wiadomo.
Ale będę złośliwy i powiem jak wczoraj w "Kilerze": wiem, ale nie powiem

Nie wiem tylko jak Busy Lizzy wypadła na tle jachtów pierwszej grupy.
Tym razem, inaczej niż w Sailbooku, różnice czasów po przeliczeniu są bardzo duże.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Właśnie dotarłem do roboty, cholera jakie ciężkie jest bycie żeglarzem A tak na poważnie to był świetny wieczór/noc przeplatana powitaniami spływających z trasy ko
lejnych jachtów , a każdy był/jest witany szampanem. Pozdrawiam, Krzychu Wożniak.
PS. Wyniki tuż tuż.

a co z Olą i Drosomakiem ? Dalej na Gotlandii w porcie .

I tak, i nie, i tak.
Wyszła...

Zobaczyła co się dzieje...

Wycofała się...

Zuch dziewczyna.
Rozsądne wyjście w morze chyba dopiero w niedzielny poranek.

A tymczasem, po nocnej gonitwie, jacht Janeczka 2 już przy Mierzei Helskiej!

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie
https://www.naffy.io/mj-sziwa/sztuka-pl ... nictwa-S1f

I zaparkował... na Helu! Janeczka 2
Co za nietakt? Co za niesubordynacja? To niewiarygodne. To nie do pomyślenia... Jak tak można? I jeszcze tyłem się ustawił, no proszę Państwa, ja nie wiem o co tutaj chodzi?

Za to w ramce Arao - dobre wieści!
Czyżby wyniki?

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie
https://www.naffy.io/mj-sziwa/sztuka-pl ... nictwa-S1f