Jeżeli chłopakom tak dobrze szło na dwuosobowym laserze
to proponuje spróbować w Górkach Zachodnich na sportowym L'Equipe, są w AZS. Taka dość dynamiczna lodka dla 12-15 latków.
Obrazek poniżej, jeśli udało mi się go załączyć.

Pamiętam, jak tak samo "śwungowałem" na Cadecie.
MJS

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIPem. Za co? ...i po co byłem?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności tak łatwo"Churchill.

Kłania się: Orwell i Huxley.

Zapraszam na fejsa:
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
i "Marian Strzelecki"

No to sezon dingowy oficjalnie zakonczony w miniona sobote. Jeszcze tylko w poludnie ostatnie regaty, zabawy w 'kto pierwszy otakluje utke' a potem czyszczenie, sprzatanie, roztaklowywanie 'Pikusiow' na zime. Pozniej wspolna pizza, rozdanie certyfikatow RYA, nagrod za szczegolne zaslugi (np. za najwieksza ilosc grzybow w sezonie).

Zostawilismy sobie jednak dwa Pikusie i dwa RS Feaver'y na w razie czego jakbysmy mieli potrzebe plywania zima (co napewno uczynimy).

Jak moje baniactwo zdalo sobie sprawe, ze sezon dinghy sknczony to od razu padlo pytanie: 'a mozemy na duzej lodce poplywac?' No i niedziela pod zaglami! Po calym sezonie plywania na dinghy plywanie cwiartka nie stanowilo dla chlopakow zadnego problemu!

_________________
Pozdrawiam,
Marcin

"If I had been God
I would have rearranged the veins in the face to make them more
Resistant to alcohol and less prone to ageing"

I jeszce kilka fotek:

_________________
Pozdrawiam,
Marcin

"If I had been God
I would have rearranged the veins in the face to make them more
Resistant to alcohol and less prone to ageing"

Fajne masz to baniactwo.
Tylko zwróć im uwagę,
że
"z pistoletem na sternika nie nada!"
MJS

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIPem. Za co? ...i po co byłem?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności tak łatwo"Churchill.

Kłania się: Orwell i Huxley.

Zapraszam na fejsa:
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
i "Marian Strzelecki"

co to jest baniactwo?

_________________
pozdrowienia piotr

Jak rozkminisz te wspomnienia marwojowskie to zrozumiesz.

No więc lukam na ten brak klaru i czuję, że panika gdzieś się czai, bo
ino patrzeć jak okrętowy z politkiem zjadą po trapie na wymiatanie. Jak
wylukaja to baniactwo komarujące to jak nic dzień słonia extra oraz
glanckible i polerkę nam zadadzą w ramach samodokształcania. A okrętowy
to od siebie jeszcze makijaż lotniska w gumiaku wyduma. Niby ja mam mało
węzełków ale nawet liberalny zeoś lubi czasem w tyrkę zagonić ale na
bank za kontowych trzeba będzie odrabiać i baniactwu na grzbiecie
siedzieć.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Dzieki!

Marianie, w piratow sie nie bawiles jak byles maly? Wszystkie okoliczne lodki i samoloty chlopaki mi ostrzelaly. A co, lalkami maja sie bawic!?

A ponizej baniacto militarnie (holibka, moze do Navy pojda jesli piechota lub Marines sie o nich nie upomni wczesniej?):

_________________
Pozdrawiam,
Marcin

"If I had been God
I would have rearranged the veins in the face to make them more
Resistant to alcohol and less prone to ageing"

Jak to Pan Piotr Kaczkowski, z najlepszego Radia na swiecie, mawia: 'młodzi rosną na robocie'. Kilka fotek ponizej z wczorajszej (poniedzialkowo-wieczornej) sesji plywajacej w naszym klubie. Junior no. 2 (lat 7.5) w tym roku, zaledwie kilka tygodni temu, zaczal zeglowanie solo i swietnie mu juz idzie:

_________________
Pozdrawiam,
Marcin

"If I had been God
I would have rearranged the veins in the face to make them more
Resistant to alcohol and less prone to ageing"

Ale... czy nie niebezpiecznie mu tak się przechylać?
...czy nie wywróci się tam czasem?

MJS

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIPem. Za co? ...i po co byłem?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności tak łatwo"Churchill.

Kłania się: Orwell i Huxley.

Zapraszam na fejsa:
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
i "Marian Strzelecki"

Czas podsumowan nadszedl, a moze juz minal wraz z zeszlym rokiem? Niemniej jednak podjalem sie proby przeanalizowania tego, jak przebiegal zeglarski trening moich potomkow w minionym juz roku.

Chyba nigdy nie wspominalem, ze od kiedy moj starszy syn zaczal swoja przygode z lodkami (jakies 3-4 lata temu) ja zaczalem udzielac sie w 'sekcji dzieciecej' naszego Klubu (http://www.hythesailingclub.co.uk/index ... &Itemid=54) najpierw jako 'obsluga naziemna' a potem, po zrobieniu wszelakich uprawnien (Power Boaty, Safety Boaty, VHFy, First Aidy, DBSy itp.), jako: zabezpieczenie nawodne, wyciagacz dzieciakow z wody, trener, 'koucz' i w ogole czlowiek od spraw wszelakich. Jest nas w Klubie ok. 6 (?) rodzicow, ktorzy wzieli na swoje barki obpowiedzialnosc za przekazanie naszym potomkom umiejetnosci prowadzenia zaglowek choc zawsze, wszyscy rodzice udzielaja sie podczas szkolen tak jak tylko potrafia. Organizujemy tak wiec obozy zeglarskie, kursy, regaty, wyprawy, szkolenia, egzaminy (na RYA-owe certyfikaty) oraz wszelakiego rodzaju zabawy okolo-wodne. W minionym roku frekwencja po raz pierwszy osiagnela nasza maksymalna dopuszczalna liczbe dzieciakow na wodzie: byly dni, ze mielismy ich 20 na wodzie!

W 2017 juz w marcu zdarzylo sie kilkukrotnie naszym chlopakom wyskoczyc na krotkie, moze godzinne przewietrzenie sie na dinghy to jednak oficjalnie sezon dla dzieciakow w naszym Klubie rozpoczelismy 8 kwietnia od 'GET THE BOATS OUT' - odkrywanie, odwracanie, taklowanie, sprawdzanie, naprawianie i... na wode! Nasza klubowa flotylla to 10 (lub 12?) Laserow Pico, 2 RS Feva, 2 Wayfarery, Dart 16 i pod koniec roku nasze chlopaki dostaly (w prezencie!) New Cat 14 tak wiec jest w czym wybierac no i co najwazniejsze, dzieciaki sie nie kloca kto, z kim i na czym plywa Podczas weekendowych obozow przynosimy tez dla dzieciakow wszystko co unosi sie na wodzie: tratwy ratunkowe, kajaki, deski surfingowe, pontony, male tendry itp., itp. - maja zabawe po skonczeniu oficialnego treningu i zawsze trudno jest ich pod wieczor z wody wygonic!

Juz w tym watku chwalilem sie, ale jeszcze raz to zrobie: moj mlodszy syn, po przeszlo 2 latach plywania jako zalogant, zacza plywac sam. Teraz moje chlopaki nie chca juz ze soba byc na jednej lodce - kazdy musi miec swoja... Starszy z kolei zacza juz uzywac spinakera no i wraz ze swoja zaloga staja w szranki z dorosla ekipa dinghy.

Bardzo udany byl to sezon, z ogromna iloscia wyplywanych godzin, z wieloma godzinami zajec teoretycznych i wieloma zdanymi egzaminami. Poza oficialnymi klubowymi plywaniami (a bylo tego cos ok. 12 weekendow) mielismy wiele sesji popoludniowo-wieczornych, kiedy to, po przyjsciu z pracy, fajnie dmuchalo i dzieciaki pytaly: 'a czy dzisiaj pojdziemy poplywac do Klubu?' No i jak tu mozna powiedziec, ze nie?

A plany na ten rok? Starszy syn duzo, duzo regat przeciwko doroslej ekipie; duzo plywan ze spinakerem a mlodszy RYA Stage 1 i 2 a moze i do 3 uda sie dojsc? Planujemy tez zorganizowac 'Wielka Wyprawe' na caly dzien lub weekend np. na rzeke Beaulieu dla jak najwiekszej ilosci lodek i dzieciakow.

Jesli ktos mialby ochote to tutaj jest troche zdjec z poczynan naszych dzeciakow na wodzie w poprzednim roku:

https://photos.app.goo.gl/wGKavG3bpZ0sQt473

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

_________________
Pozdrawiam,
Marcin

"If I had been God
I would have rearranged the veins in the face to make them more
Resistant to alcohol and less prone to ageing"

Piec lat temu zalorzylem ten watek.

Po pieciu latach Filip, majac troche ponad 12 lat, smiga w regatach przeciwko doroslym.

Tutaj kilkusekundowe filmiki z jednego z naszych fajnych treningow:

_________________
Pozdrawiam,
Marcin

"If I had been God
I would have rearranged the veins in the face to make them more
Resistant to alcohol and less prone to ageing"

Fajnie!
Moje wnuki jeszcze bardzo małe (niecałe 5 i 3 lata) a wnuk Kasi (7,5 roku) nie lubi wody*, a jej wnuczka też jeszcze maluch. Myślałem nawet, by zbudować im jaką mikrołódeczkę ze sklejki - do zabawy, bez zacięcia regatowego, ale nie wiem, czy to dobry pomysł, skoro zainteresowanie mizerne.

_____
*) https://photos.app.goo.gl/1NfyAC4dZvArFQ6T8
https://photos.app.goo.gl/h2jBUFb2HcAyoCDcA

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Wspaniale patrzy się na te wszystkie zdjęcia! W nowym pokoleniu jest jeszcze nadzieja - jak odrzucą telefony, tablety i komputery i złapią za szoty! ;P

W jakim wieku Waszym zdaniem młody człowiek powinien zacząć swoją przygodę? Czy np. typ rodzinki, która wychowuje dzieci w rejsie przez Pacyfik jest właściwy, czy jednak warto żeglarstwo wdrażać stopniowo?

Pozdrawiam!

A co sądzisz o Laserze 4.7 dla 8-latka? Czy trochę zbyt duży?

Starszy syn ma teraz prawie 13 lat I lata na Pico i Laserze 1. Ale lata po slonym, gdzie czesto mamy duze zafalowanie I sporo wieje. Mlodszy, prawie 10 lat smiga tylko na Pico ale czesem z fokiem i pelnym grotem przy silniejszych wiatrach ma problem - nie jest zbyt ciezki by wybalastowac lodke.

Mysle, ze wszystko zalezy po jakim akwenie dzieciaki plywaja, jakie maja doswiadczenie itp. ale w.g. mnie Laser 4.7 moze byc jednak troche za duzy dla 8-latka.

_________________
Pozdrawiam,
Marcin

"If I had been God
I would have rearranged the veins in the face to make them more
Resistant to alcohol and less prone to ageing"

Po jednym sezonie smigania na Fusion Starszy Syn stwierdzil, ze woli jednak plywanie 'single handed' - kupilismy wiec Lasera!

Mlodszy Syn (dzisaj konczy 10 lat) zrobil, w minionym juz prawie sezonie (w ta sobote bedziemy mieli ostatni oficjalny trening), RYA Level 2 Dinghy Sailing Certificate i tez juz nie chce plywac z zaloga tylko samemu!

Dobrze, ze zima tu nie zamarza - mamy juz zimowe pianki - u nas trening trwa caly rok

_________________
Pozdrawiam,
Marcin

"If I had been God
I would have rearranged the veins in the face to make them more
Resistant to alcohol and less prone to ageing"

Wypas! Brawa dla młodego pokolenia!

Watek ten zalozylem lat temu 8. Filip, ten chlopczyk ze zdjec, z pierwszego wpisu, a obecnie 15-to letni mlodzieniec, wlasnie bierze udzial w ILCA Nationals na Hayling Island (mistrzostwa Anglii w klasie ILCA). 250 lodek, nie tylko z UK ale rowniez z Irlandii, Nowej Zelandii, Rumunii, Kanady, Kajmanow, Ukrainy, Meksyku, Francji, Bermudow czy Hong Kongu.

Ot, dorasta nam kolejne pokolenie zeglarzy...

_________________
Pozdrawiam,
Marcin

"If I had been God
I would have rearranged the veins in the face to make them more
Resistant to alcohol and less prone to ageing"

Chyba 250 LUDKÓW!?

A tak poza tym, to gratulacje dla młodego!

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Podsumowanie ILCA UK National Championships 2022:

https://www.youtube.com/watch?v=uOWRswOydVk

_________________
Pozdrawiam,
Marcin

"If I had been God
I would have rearranged the veins in the face to make them more
Resistant to alcohol and less prone to ageing"