Mozna jeszcze i tak zamontowac uchylnie 100W solar.

A nie walisz się w to głową wchodząc do kabiny ?
Bo rozumiem, że jest to fragment szprycbudy ?
Pzdr
Kocur

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *



Podłączyłeś ta pompę tylko do solara ?
A solar nie jest podłączony do akumulatora jak wyjeżdżasz z jachtu ?
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Włodek , przecież ten panel jest przymocowany do tylnej części bimini a nie do szprycbudy. Pozdrawiam , Krzychu Wożniak.

Sterownik może ulec uszkodzeniu, jeśli jest podłączony do niego solar, a nie ma odbioru prądu przez akumulator i do takiej sytuacji nie można dopuszczać. U mnie jest to zrobione w ten sposób, że regulator ładowania jest podłączony do akumulatora z ominięciem standardowego przełącznika 1, 2, 2+1. Po prostu do śruby klemy dołożyłem oczko, z którego wychodzi, poprzez odpowiedni bezpiecznik, przewód do regulatora solara. Nigdy go nie odłączam.
Mój regulator, podobnie jak większość spotykanych na rynku, ma trzy pary złącz: do solara, wyjście na akumulator oraz wyjście do odbiorników. Z tego ostatniego korzystam do podłączenia automatycznej pompy zęzowej, wyprowadziłem też z niego zamontowane w kokpicie gniazdo "zapalniczkowe" do awaryjnego zasilania urządzeń (np gps, radio) gdyby zepsuła się instalacja jachtowa.
Jest to też obwód, w który można włączyć coraz częściej spotykane systemy monitoringu, np kamery, alarmy itd, pracujące podczas nieobecności załogi.

Potwierdzam,to tylna rama bimini - wyjście przez rufę nie wymaga nawet pochylenia bo mocowana na koszach rufowych.
Pozdrawiam
Wojtek

Zgłębiając temat baterii słonecznych znalazłem przez Google taki artykuł na stronie Jerzego Kulińskiego:
http://www.kulinski.navsim.pl/art.php?id=906&page=765
Artykuł już kiedyś czytałem, a teraz sobie przypomniałem. Pod artykułem w komentarzach jest ciekawa dyskusja.

Zimne piwo ( wino) . Mój sposób na kontrolowanie temperatury wewnątrz lodówki to stacja pogodowa, a czujnik zewnętrzny wsadziłem do lodówki. Oszczędność energii bo nie przechładzam i zawsże zimne piwo ( wino ) !!!

Wypowiedź Szymona a także inne wypowiedzi w tym wątku poddające w wątpliwość skuteczność baterii słonecznych w naszym kraju z uwagi na nasłonecznienie, zachmurzenie itp. skłoniły mnie do zastosowania dwóch baterii słonecznych 60W. Bateria 100W wydała mi się za duża żeby montować ją na rufie mojej łódki. Jedną z baterii zamocowałem na przegubie na rufie a drugą początkowo prowizorycznie umieściłem na pokładzie w rejonie dziobu. Przy plątaninie kabli początkowo popełniłem błąd i zamiast podłączyć baterie leżącą na pokładzie to zwarłem od niej kable uniemożliwiając ładowanie akumulatora przez prawidłowo podłączoną baterię na rufie. Tak, że brak świecącej diody na regulatorze ładowania odebrałem jako efekt naładowanego akumulatora i brak konieczności jego ładowania. Po pewnym czasie zorientowałem się, że popełniłem błąd i prawidłowo podłączyłem baterię na pokładzie. W ustawieniach lodówki zaakceptowałem średni poziom napięcia zabezpieczenia przed rozładowaniem akumulatora. Kilkugodzinna praca bez ładowania poskutkowała tym, że rano na drugi dzień lodówka stała wyłączona z powodu niskiego napięcia. Ale już o 6:45 ponownie się załączyła. Tylko jeden raz podczas eksploatacji systemu miałem podobne wyłączenia kiedy w godzinach popołudniowych miejscu w którym stałem było zacienione, przy jednocześnie kiepskiej pogodzie. Przestawiłem zabezpieczenie przed wyłączeniem na minimalne i od tamtej pory nie miałem żadnych problemów z brakiem zasilania. Korzystałem także z możliwości ładowania telefonów, małego netbooka i akumulatorków w aparacie fotograficznym. Po pewnym czasie baterie leżącą na pokładzie umieściłem nad lukiem dziobowym. Na razie jest to rozwiązanie prowizoryczne ale będę musiał to nieco poprawić. Luk dziobowy w zasadzie służył mi do przewietrzania wnętrza łódki i umożliwia włożenie do łódki po pływaniu długiego wiosła pychowego.

Tej rufowej baterii dorobiłeś jak rozumiem stelaż?
Natomiast ta dziobowa docelowo będzie podparta w całości:)?
Daj znać jak z wytrzymałością i trwałością tych baterii bo ciekawy jestem.
Miałem ten typ baterii w ręce, ale "nie miałem ich w akcji" (chodzi mi o baterie właśnie z taką podłużną, filigranową skrzyneczką przyłączeniową).

_________________
Pozdrawiam
Docent
Baterie słoneczne
generatory wiatrowe
wentylatory solarne

Tak, to jest bateria elastyczna. Płytę z przekładki, przegub i rurkę z podpórką tego przegubu w kształcie litery T zamawiałem osobno. W tej chwili jest prowizorycznie przywiązana linkami ale mam już koncepcję na jej podparcie po bokach w pewnej odległości od luku i nad lukiem tak, że luk będzie mi doświetlał kabinę i będzie miał możliwość nieznacznego uchylania się w górę w celu ewentualnego przewietrzania kabiny.

U mnie przez dwa lata solar zamocowany był na rufie. W sposób pokazany na zdjęciu. Bliżej pawęży na stalowej rurze przymocowany obejmami, a tylna jego część właściwie wisiała na stalowych linkach przymocowanych do kosza rufowego. W razie potrzeby mogłem podnieść do góry. Jednak dostępu do drabinki rufowej prawie nie miałem. Był to solar 100W. Teraz mam dwa solary elastyczne po 30W każdy i upchanie ich w dogodnym miejscu jest zdecydowanie łatwiejsze. Ten montaż na maszciku u Mariana J. jest bardzo dobrym rozwiązaniem.
Przy okazji, jakby kogoś interesowało to mam komplety solarów do sprzedania, dla forumowiczów cena -10%
http://allegro.pl/zestaw-solarny-do-jachtu-domku-lodzi-kampera-i6511101940.html
http://allegro.pl/zestaw-solarny-do-jachtu-najnowszy-zestaw-i6588516776.html

_________________
wyszliśmy o trzeciej rano, ciężko było wstać.......