Oprócz prania staroci, posegregowaliśmy w miarę możliwości nowo przywieziony sprzęt polonusowy. Wyekstrahowaliśmy narzędzia, środki chemiczne i inne cibazole, które będą nam jutro przydatne, w czasie wizyty na jachcie. Trochę tego jest, przygotowaliśmy sobie zatem sanie do transportu tych gadżetów. Jacht będziemy jutro ogarniać razem z Sebą, Marcin z Januszem popracują nad elementami sań i łoży pod Polonusa. Basia będzie kontynuowała segregację, rozpoznanie paczek, może również zdąży uruchomić pranie materacy i pokrowców z Polonusa.
Dzisiaj popołudniu ja byłem szopem praczem. Dzięki temu, że duża dziesięciowsadokilogramowa pralka znajduje się w hali agregatów, gdzie, jak sama nazwa wskazuje, znajduje się również m.in. prysznic i sala gimnastyczna, bardzo pożytecznie spędziłem czas. Wyprałem cztery pralczane wsady, nadrobiłem prace rękopiśmiennicze, zarzucone w trudnym przeładunkowym okresie, oraz wykonałem sześć serii po 15, na klatę (40 kg) i tyleż samo na "motyle", bo mają tu polarnicy nasi trochę sprzętu siłowego.
Po kolacji jeszcze trochę poszukiwań w magazynie, jakieś rękawice robocze, no i pogadaliśmy trochę z Sebą o życiu... Dlatego po nocy kończę wpis...
A przy okazji - tak mieszkamy: na pierwszym zdjęciu nasza sień, niewiele mniejsza od naszego apartamentu. Jutro podrzucę widoczek domku z zewnątrz. Bardzo ciepły i przytulny jest... Siedzę sobie w głównym budynku, w tzw. Samolocie, to przy okazji otabletuję jadalnię z bawialnią

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!

jakby co, to mój stan bielizny wjeżdżającej i wyjeżdżającej był taki sam. A tak w ogóle statystycznie to Polonus miał na pokładzie więcej mężczyzn niż kobiet. W dobie gender wniosek się sam nasuwa ….

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

wysokość łóżek macie taką, żeby was nie odzwyczajać od przestrzeni koi. Dzięki Sajmon za zdjęcia, bo poprzednio było ich tam z 10-ciu i zdjęć widzieliśmy tyle co kot napłakał.

Dobry dzień!
W drodze na śniadanie zrobiłem parę zdjęć
1. Samolot - czyli główny budynek z pokojami mieszkalnymi, jadalnią, kuchnią, spiżarnią...
2. Na lewo w oddali "nasz" pawilonik z naszym pokoikiem
3. Widoczek na zatokę na zachód od bazy, może dojrzycie maszty polonusa
4, 5. Do Krakowa mam 14 tysięcy kilometrów z okładem

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!

Chyba w rejsie w którym płynęłaś

_________________
Seba

"Są dwie naprawdę bezgraniczne rzeczy - Wszechświat i ludzka głupota; co do Wszechświata nie jestem całkiem pewien. Albert Einstein

Janusz chwilowo wyluzowany. Kawusia na miękkim, dzisiaj ma w planie zład (cokolwiek to znaczy) poprzeczny sań polonusowych. Super że dołączył do wyprawy. Jest prawdę powiedziawszy, jedynym z prawdziwego zdarzenia fachowcem przez duże "F" w ekipie. Na statku oglądaliśmy kilka jego zawodowych realizacji - piękne rzeczy...!
Mój optymizm co do powodzenia akcji, zdecydowanie bardziej oparty jest na Janusza profesjonaliźmie, niź na naszym entuzjazmie, czy sebusiowej pasji.
Za chwilkę startujemy do roboty. W okolicach pory obiadowej kilka słów o bieżących postępach w pracy...

Może jakieś pytania z sali? Z procesowej ostrożności, nie obiecuję, że odpowiem na każde

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!

Ja mam jedno......hm......Czy uchatki atakują?

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"

1. Seba, śpicie w laboratorium tam gdzie my spaliśmy?
2. Czy nie znalazły się niebieskie okulary Olka?

Żeby Wam się układało!!!

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

No - przyjechałem na Antarktydę naspawać się to i spawam od rana...

Wyrzuć s. Będziesz mógł z czystym sumieniem się napawać.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Napawać będziemy jak trza będzie jaki odlew ukruszony naprawić

nie, nie - wtedy będziecie w tenże odlew napaRZAĆ

Wywieźliśmy dzisiaj z Polonusa dwa tobogany materacy, kocy, śpiworów i innego badziewia. Nazbieraliśmy dwa stulitrowe wory śmieci. Wyłuskaliśmy matriały, oleje, środki czystości impelerki i wiele innych przedmiotów różnego pochodzenia i przeznaczenia. Seba bosman chwat, wykręcił alternator i rozrusznik. Po obiedzie ciąg dalszy...

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!

Jak ja lubie takie opowieści
Seba napisz technicznie jak ten diesel wygląda, co jest do wymiany , filtry , olej itp.. Proponuję też wykręcic wtryski i choćby je wymoczyć w nafcie, ( jesli macie) oraz organoleptycznie ocenić ich stan. Po roku w zimowych warunkach mogły sie lekko zapiec , a to będzie niestety skutkowało laniem do tłoków.
Tak naprawdę , to wszystkie elementy oprzyrzadowania, powinny byc albo sprawdzone albo wymienione. A najlepiej to ze trzy razy odpalić na lądzie, niech chodzi kilka godzin , a wtedy sprawdzisz czy nie ma np wycieków z układu chłodzenia, czy też olejowego.
Melduj o stanie silnika

---
Acha , sprawdz też szczelnosc układu wydechowego , szczególnie na łaczeniach rur, bo czasem po zimie mała dziura , moze urosnąc do kilku milimetrów szpary i gdzies na oceanie zacznie was podtruwac...
Jesli coś znajdziesz zrób opaskę z blachy i pospawaj , a przy okazji macie gazówkę czy tylko elektryczne spawanie ?

_________________
Dariusz
Gdy palec wskazuje niebo, tylko głupiec patrzy na palec...

Mamy wtryski na wymianę, silnik przekręcimy i napompujemy olejem bez świec żarowych /czyli kompresji/ za to ze strzykawką oleju z naftą w każdym garnku mamy nowy osprzęt, w miarę wiemy co robimy i robić zamierzamy Z silnikiem będzie dobrze

cienka oprawka, czarne, -0.75 dioptrii

_________________
Olek Kwaśniewski

Dzisiaj podzieliliśmy się na trzy podgrupy. Janusz z Marcinem zaczęli budowę stojaka pod Polonusa. Powstały podpory pod kil. Trójelementowy, każdy element złożony z trzech dyli, osadzonych w spawanych przez Marcina "kieszeniach". Każda z podpór, wzmocniona jest dodatkowo paskiem blachy, która weźmie na siebie główną rolę, jeśli chodzi o przyjęcie obciążenia. Zrobię jutro zdjęcie, to nie będę musiał zmyślać. Basia jest nieoceniona, jeśli chodzi o namierzanie potrzebnych na bieżąco narzędzi, materiałów. Przyjęła też na siebie zadanie wskrzeszenia do życia polonusowych materacy. My z Sebą w trzech turach, spędziliśmy na jachcie. Zajrzeliśmy do każdej bakisty, jaskółki, zęzy. Wyprodukowaliśmy gro śmieci. Rzeczy istotne, zdatne wciąż do użycia, skatalogowaliśmy w szarych komórkach i poukładali w jednym miejscu. Sebuś wykręcił alternatory, rozrusznik, pompę wodną. Najbardziej męczące są transfery baza - Polonus, ale to dlatego, że dziś, każdorazowo ciągaliśmy za sobą wypełniony różnościami tobogan. Średnio spacerek trwa 20 minut, z lekkimi wahaniami, w zależności jak ustawią slalom - kolonia słoni morskich, stadko pingwinów, lew samotnik. Zasady antarktyczne każą omijać tę menażerię szerokim łukiem, zatem nadkładamy drogi, brodząc w głębokim śniegu. Ale jak się przystanie by odpocząć, wtedy można dostrzec, że otaczają nas bajkowe krajobrazy. Stalowa woda zatoki, grafitowe ostre skały, lodowce o dziesiątkach odcieni bieli i błękitu.
Temperatura powietrza ujemna, woda mineralna zostawiona na pokładzie szybko zamarza, ale wewnątrz jachtu jest na tyle ciepło, że nie dogrzewaliśmy się ekstra wynalazkami.
Jutro Seba zostaje w warsztacie. Porozkręca, zlustruje zabrane z jachtu elementy. Janusz z Marcinem dalej będą budować Arkę, a Basia i ja pójdziemy na Polonusa i zaczniemy poważne doczyszczanie wnętrza jachtu.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Czyżbym zapomniał o zdjęciach?

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!

Internet czasem kaszle na Arctowskim. Tomasz magik od telekomunikacji ma zrobić czary mary i będzie śmigało bez żadnych oporów. No ale skoro dobrze idzie...

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!

I tak jest lepiej niż przy wypadku z tym netem

_________________
pozdrowienia piotr

Przepraszam za zaśmiecanie - wysłałem do Yigaela dość istotną moim zdaniem (z punktu widzenia wyprawy) wiadomość na PW i nie chciałbym, "żeby umkło".

_________________
Z wyrazami
JM

Hmmm młode foczki są śliczne! Nic dziwnego, że droga do samolotu Sajmonowi zajmuje więcej czasu. Tomek pamiętaj: młode to te białe i z mordką jak u golden retrivera



PS. Na silnikach się nie znam, więc mogę pogawędzić tylko w temacie fauny - to tak, żeby ekipa wiedziała, że ich czytamy

Jeśli możliwe miałbym prośbę o współrzędne geograficzne z gps (wgs84) obecnej pozycji "Polonusa" . Dziękuję.

_________________
Zbig A. Gintowt

Potwierdzam

Siedzimy po śniadanku i knujemy plany na dzisiaj. Jak na razie za oknem śmiga mocny wiatrem i zawierucha śnieżna. Powoli odnajdujemy rzeczy pozostawione w tamtym roku, ale części z nich nadal nie odkryliśmy. Ale jak to mawiają co nagle to....
Dziś będę bawił się benzyną i smarami, Tomek z Basią przegrodą na lewą stronę zawartości naszych paczek w poszukiwaniu środków czystosci, a Janusz z Marcinem w kuluarach magazynu będą przygotowywać dalsze elementy łoża...
Tymczasem się relaksują

_________________
Seba

"Są dwie naprawdę bezgraniczne rzeczy - Wszechświat i ludzka głupota; co do Wszechświata nie jestem całkiem pewien. Albert Einstein

Uważam, że dużo bardziej interesujące będą współrzędne położenia foczki! Póki co, podaję koordynaty: 6 ft na west od airplane, sikstin step (nie mylić z Akermańskim) od wejścia!
A położenie Polonusa dostępne na google earth

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!

No paczpan! Zagorzały lewus siedzi po prawicy, a prawus z lewej od lewusa! Widać, żeglarstwo, wspólny cel i normalne ludzkie sprawy łączą ludzi! Nie można było tak od razu?

A Sebuś nie knuje wcale, tylko nas obgaduje na forum... a cha... foch

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!

Wstawcie jakieś zdjecie z Basią. Cały czas o niej piszecie a nie pokazujecie. Jeszcze sobie pomyślimy, że jest niewidzialna ...

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"

Już się robi!

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!

Stację widać (chociaż google coś nie bardzo posklejały zdjęcia), ale Polonusa wypatrzyć nie mogę...



Udowodnij, że to Basia

_________________
--
niech Wam pod stopami zakwitają kwiaty lotosu a zus się odp...

Tomasz "DrQ" "MrSzuwarowy"

Noooo, to wątpliwości rozwiane... widać że Basia


A bez "śpiwora" nie ma zdjęć?

Przerwa obiadowa!
Nie zdążyłem zapytać chłopaków, co u nich w konstrukcjach i warsztatach.
Razem z Basią krok po kroku czyścimy wnętrze jachtu

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

I jeszcze poranne zdjęcia konstruktorów i ich dzieła!

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!