http://dziendobry.tvn.pl/wideo,2064,n/k ... 84507.html

Tak przy okazji, moze ktos z Kolegow z Trojmiasta zna sklad i osiagniecia skipera i zalogi ?

Poprawi nam się, bo jest Fundacja Rozwoju Żeglarstwa Regatowego?
Nawiasem mówiąc, nie słyszałem.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Tak pobieżnie oglądając to na czarterowym jachcie walcząc z bolidami F1 za wielkich szans nie mieli ....

_________________
pozdro Zbyszek
PUMA 42 S/Y SINE METU
http://www.maxiskippers.pl

Ale fajna wycieczke zaliczyli Jak sie domyslam za pieniadze Energii .

http://sailingadventureteam.pl/galeria/jacht

To strona tej firmy i jachtu na którym startowali w regatach. Nawet chyba się chyba na forum ogłaszali, albo mi się już miesza

_________________
Mirosław Dados

A tu sa wyniki http://rolexmiddlesearace.com/results/

jacht "Tree Sisters" jest naszych poludniowych sasiadow ktorzy dostepu do morza nie maja

W składzie załogi reportera nie ma:
Names of crew:
Tomas Dolezal, Pavel Satoransky, Adam Plhon, Jiri Michalcin, Petr Stoklasek, Standa Chudoba, David Krizek, Odra Labuda - Jakub Rozsypal

Piotrze piszac o wycieczce pisalem o naszych a nie czechach ktorym kibicuje od lat ( jeszcze od "Bohemian expres").

Wynik to niestety DNF. Po 3 dniach majtania się na fali załoga uznała, że nie ma szans na ukończenie wyścigu w limicie czasu.
1 jacht był ratowany przez SAR, 21 się wycofało. Rolexów nie dawali .
W Coastal Race poszło nieco lepiej: http://rolexmiddlesearace.com/results/? ... 8&View.y=3

Jetem pod wrazeniem 29 na 30 startujacych

Na coastal załoga była... hmm.. nieco wybrakowana . Skipper + jeden ogarnięty, choć od dawna nie pływający załogant - reszta nieogarniająca lub wręcz pierwszy raz na łódce. Wiało ok. 7B, dosyć zdrowa fala, podarło kilka spinnakerów - więc sam fakt, że się udało w takim składzie i w takich warunkach jedną z najwolniejszych łódek regat dopłynąć i to nie na ostatnim miejscu można uznać za "sukces"

Cieszyć się należy, że chociaż ktoś był ogarniety bo jeszcze w tej 7b by pogineli. Fajnie, że stawiają na mlodych dobrze zapowiadajach.Co prawda uczyć się mozna taniej ale kontakt z zagranicznymi zawodnikami bezcenny
.

_________________
pozdrowienia piotr

Widzisz zeby sie przymierzyc do tych najlepszych nie trzeba plywac na Srodziemne Nie przypominam sobie zeby ta lodka startowala Na ME w Estoniii czy Kielerwoche.
Niezlych regat na Baltyku nie brakuje podnosic kwalifikacje mozna skuteczniej i mniejszym kosztem. Jesli tak ma wygladac dzialalnosc Fundacji to moze lepiej zajac sie czyms innym

wiesz tu wygląda,że walczyli ze sobą i własnymi słabościami, nie doceniasz tego?

_________________
pozdrowienia piotr

Czytam ze jacht nie taki, zaloga tez nie taka to sie pytam jaki byl ses startu w takich regatach ? Ciekaw jestem jakie tez byly koszty i kto to finansowal ? Jesli uczestnicy plyneli za swoje , jak wiekszosc scigajacych sie u nas w regatach morskich to OK.

spojrzałem na ich stronę to wygląda,że to jest firma czarterowa, fakt nadbudowę pijarowską mają sporą tylko to wygląda na kit reklamowy

_________________
pozdrowienia piotr

Czego tu się doszukiwać. Moim skromnym... jest to firma organizująca rejsy na morzu śródziemnym, która opisała swój jacht jako szybką regatową jednostkę. Dzięki temu znajduję sporą grupkę osób z grubymi portfelami która chciała by się pościgać a bladego pojęcia regatowego nie ma. Na dodatku w pięknych okolicznoścach przyrody gdzieś na morzu śródziemnym. Oczywiście taki rejs/regaty jest odpowiednio droższy od rejsu turystyczne, czy stażowego. Czyli jest to zwykły pomysł na biznes

_________________
Mirosław Dados

Nie wiem czy zauwazyles ale udzial byl firmowany przez Fundacje Rozwoju Morskiego Zeglarstwa Regatowego na ktorego czele stoi prominentna dzialaczka trojmiejskiego PIS.
Do tego pada nazwa Energa. Nie budzi to Twoich watpliwosci ?
Scigajacy sie na morzu regularnie Koledzu z Trojmiasta o takiej fundacji nie slyszeli.
Gdyby to byl jak piszesz"zwykly pomysl na biznes' to tylko przyklasnac. Jesli za to jest to pomysl jak sie zabawic za pieniadze wycisniete ze sponsorow to ............

http://www.regatymorskie.com/

wiele tam nie piszą, ale konto jest jakby ktoś chciałby wspomóc polskie żeglarstwo

_________________
pozdrowienia piotr

Faktycznie, prawdopodobnie masz rację. Prezesem fundacji jest ta sama osoba wchodząca w skład firmy która jest właścicielem jachtu. Czyli standardowe działanie większości fundacji

_________________
Mirosław Dados

Właściciele najwyraźniej celują w regaty na cieplejszych wodach. W czym widzisz problem? Czy fakt, że są regaty na Bałtyku oznacza, że nie należy startować na Śródziemnym lub Karaibach? Łódka to nie odrzutowiec - nie przeskoczysz z Bałtyku na Śródziemne i z powrotem z regat na regaty. Są łódki które praktycznie nie opuszczają Bałtyku, a ta chyba na Bałtyku nie bywa w ogóle.
A gdzie to wyczytałeś, że jacht nie taki? Jacht startował w najwolniejszej kategorii IRC6 - i tyle. Najwolniejsze jachty siłą rzeczy miały największe szanse żeby się nie wyrobić w limicie czasu. Czy jeśli się nie ma minimum VolvoOpen70 to nie należy startować w regatach? Gdyby nie trzy dni ciszy problemu by nie było. A załoga "wybrakowana" była tylko na zapoznawczym Coastal Race kilka dni przed startem właściwego wyścigu.
Coś strasznie Cię uwiera że ktoś próbował wystartować poza swojskim Bałtykiem...

Troche lat juz sie scigam Uczestniczylem kilkanascie razy w powaznych imprezach regatowych i sledze co sie w regatowym swiatku dzieje. Nie slyszalem o spektakulernych sukcesach tej konstrukcji natomiast od lat kibicuje sympatycznemu zespolowi z Czech , ktorzy od lat scigajac sie w basenie Morza srodziemnego osiagaja znakomite wyniki na starym Firscie 40.7. Wlasnie Oni te sama klase wygrali. Po prostu powaznie podchodza do tego co robia. Zreszta nie tylko Oni. Z zazdroscia patrze na malenka Estonie ktora ma sporo flote nowoczesnych regatowych jachtow i majacych wymierne osiagniecia.
Ja startuje na starym jachcie zaprojektowanym w 85 r i to jakos nie przeszkadza mi z wygrywaniem w pelnomorskich regatach z nowym Dehlerem46, SunFastem 3600, Firstem 34.7 itp. Sam place za wszystko . Znani mi czolowu Polscy zawodnicy startujacy w morskich regatach tez to robia za swoje bo nawet na sfinansowanie wpisowego nie moga liczyc.
Zapytam wprost, czy Energa wspomogla fundacje w sfinansowaniu startu tej zalogi w tych regatach ? To chyba nie tajemnica ?

I jeszcze jedno, 12 jachtow z tej samej , 6 klasy regaty ukonczylo w tym tez te teoretycznie wolniejsze

Ale mnie pytasz? To też odpowiem wprost: nie mam bladego pojęcia . Ale zakładam, że jest jakaś umowa sponsorska, są w niej jakieś warunki i jeśli będą łamane to sponsor się zawinie po prostu.
A 15 jachtów z klas szybszych nie ukończyło regat... Tylko co z tego wynika?

Z tego co widzę to startowali też w tegorocznym Copa del Rey - z większym powodzeniem. I chyba też w jakichś regatach na Karaibach.

Jak rozumiem masz do właścicieli jachtu pretensje o to, że w ogóle wystartowali w RMSR? Że znaleźli sponsora? Nie powinni tego robić? Powinni siedzieć na Bałtyku?

Jezeli zaklada sie Fundacje wspierajaca Morskie Zeglarstwo Regatowe dla wspierania dzialalnosci wlasnej firmy to widze w tym jakas nieprawidlowosc. Pytanie w jakim stopniu naciski polityczne wplywaja na pozyskiwanie sponsorow. Znam pare fajnych inicjatyw regatowych m.inn. na Karaibach realizowanych za wlasne pieniadze dla wlasnej przyjemnosc. jestem sporo starszy, pamietam czasy "komuny" i wiem ze w tamtych czasach zeby startowac w powaznych zagranicznych regatach trzeba bylo miec wymierne sukcesy w regatach krajowych. Piszac wprost - startowali najlepsi choc oczywiscie wyjatki sie zdazaly. Teraz mamy takie morskie zeglarstwo regatowe jakie mamy a widzac dzialania tej fundacji nie widze widokow na poprawe.

Sugerujesz, że za komuny było lepiej? Kiedy jakieś władze decydowały kto może startować? I wtedy mieliśmy wspaniałe żeglarstwo regatowe na światowym poziomie? I do tego reglamentowanie uprawnień, żeby nikt niepowołany się nigdzie nie urwał na własną rękę? Jestem nieco odmiennego zdania . Bardzo mi się podoba, że każdy kto ma ochotę i zorganizuje sobie pieniądze może startować gdzie chce i na czym chce.

Jedyne Twoje zastrzeżenie, które w jakiś sposób do mnie przemawia to to o ew. związkach polityki z pozyskaniem jako sponsora spółki skarbu państwa. Ale i ono jest póki co puste i wirtualne - bo nie wiemy jak wygląda umowa sponsorska, jakie są warunki, a nawet czy i jakie pieniądze dostali, itd. Wiem, że wcześniej mieli sponsora prywatnego - więc można założyć, że po prostu są nieźli w załatwianiu sponsoringu. To też trzeba umieć (i chcieć).

Cała reszta tego co piszesz to niestety tylko polskie piekiełko: ktoś się wyrwał z Bałtyku, coś próbuje robić to należy go usadzić i wskazać mu miejsce w szeregu...

Łatwo krytykować reprezentantów Polski...
Tym razem z hasła "spokój i perfekcja" zrealizowano pierwszą część.
Czasy są ciężkie i postawienie grota to wyzwanie.
I tu dobra wiadomość - nie ma komuny, a grota udało się postawić.
Przecież w regatach nie chodzi o wynik. Wszyscy co startowali są zwycięzcami.
v

Ja sie pytam, jaki jest ses kosztownego "wyrywania sie z Baltyku" jesli na tym Baltyku poza powaznymi corocznymi regatami ze znakomita obsada odbyly sie w 2014 MŚ ORC
w 2015 ME ORC a czeka nas neiedlugo to

"and the 2017 ORC European Championship will be hosted by the Pomeranian Sailing Federation and held in Gdansk, Poland"

Nie sadze zebysmy mieli takie wyniki jak w br. Estonczycy przy takim podejsciu jak nasze .

To wspaniale, że są takie świetne i szacowne regaty na Bałtyku - ale jeśli wg. biznesplanu właścicieli łódka ma między regatami zarabiać na siebie pływając na Śródziemnym i Karaibach to niestety(?) RMSR, Copa del Rey, ARC, itd. są znacznie rozsądniejszym celem. I nie bardzo rozumiem czemu to kogoś tak boli .