Szukałem długo kamery sportowej, która nie tylko będzie zapisywała obraz, ale również parametry z gpsa i umożliwiała synchronizację i wizualizację danych na obrazie.

Sam obraz jest mi średnio potrzebny - jak wyglądam - widziałem bez kamery i nie ma się czym chwalić.

Natomiast obraz i dane - kiedy przyspieszam, kiedy zwalniam, jak bardzo pozwalam łódce iść w przechyle, które reakcje są sóźnione, a które warto zachować, jaka akcja (trym, pozycja na burcie) wywołuje reakcję pożądaną, a jak wręcz przeciwnie? Do tego taki film z danymi wydaje się idealny.

Najpierw eksperymentowałem z programem DashWare, który umożliwia synchronizację obrazu z danymi zebranymi przez gps. Umożliwia, ale synchronizacja jest koszmarem, którego nie polecam.

Zacząłem więc łakomie przyglądać się kamerom sportowym z wbudowanym gpsem. Są takie trzy Sony, TomTom i Garmin.

Kupiłbym w przypływie szaleństwa Sony, gdyby nie to, że przypadkiem natknąłem się w sklepie Saturn na wyprzedaż garmina virb elite. Garmin przestał produkować tę kamerę i wypuścił na rynek następcę, więc virb elite staniała. Ja swoją kupiłem za 670zł.

Przetestowałem w warunkach na razie pozażeglarskich. Ale kamerze jest przecież wszystko jedno.

Zalety oczywiste:
- kamera jest wodoodporna w stopniu podstawowym (30 min do 1 m głebokości), więc nie potrzebne jest dodatkowe pudełko (jak w prawie wszystkich innych przypadkach). Oczywiście można dokupić dodatkowe - i zwiększyć wodoodporność do bodaj 30atm.
- kamera ma czujniki przechyłu i przeciążeń - dane z nich są oczywiście zapisywane i dają się wizualizować
- kamera pracuje ze wszystkimi czujnikami (można więc dopisać tętno, kadenjcę w rowerze, ale równiez dane z jachtowych czujników garmina - jeśli ktoś uzywa wiatromierza garmina, to może mieć komplet danych o kierunku i prędkości wiatru pozornego i rzeczywistego, dryfie, prędkości nad dnem itd...)
- kamera może rejestrować obraz "do góry nogami". Czyli można ją przyczepiać pod bomem i nie trzeba potem tego obrazu odwracać.
- kamera naprawdę pisze przez 3 godziny na jednym ładowaniu baterii.
- nagrywanie zaczyna się po przesunięciu dużego przycisku - można więc włączać i wyłączać w najgrubszych nawet rękawicach. (można również dokupić pilot, albo używać telefonu i poglądu przez wifi - wtedy czas pracy spadnie do 2,5h)

- sposobów wizualizowania danych są setki -wszystkie dostępne w dedykowanym i bezpłatnym programie do podstawowego montażu.

Wady oczywiste:
- do mocowania używany jest specyficzny uchwyt garmina. W pudełku jest przejściówka na sytem gopro, ale sam uchwyt kamery jest jeden... Zamówiłem drugi na allegro. Za 119zł.

- jakość obrazu - widywałem lepsze w budżetowych kamerach sportowych. Nie jest tragicznie, ale nie jest to mistrzostwo nad mistrzostwami. Z drugiej strony za kamerę piszącą ewidentnie lepiej należy dzisiaj zapłacić ok. 2tyś. zł.

- jest większa od gopro. Przyczepianie na czole może być niewygodne, ale po co miałbym ją sobie przyczepiać na czole?

Generalnie - polecam. Tylko jedna uwaga - w sprzedaży jest również jeszcze tańsza kamera garmin virb (bez "elite") - ta NIE MA wbudowanego gpsa i czujników ruchu. Bez sensu.

Przykładowy zapis z tej kamery ze zwizualizowanymi danymi z czujników:

_________________
Z wyrazami
JM

Czy ta wizualizacja danych z czujników tworzy się automatycznie na tle nagrania, czy też stosowałeś jakieś specjalne programy do obróbki?

_________________
Robert "Długi"

Rodzaje danych i wskaźników do ich prezentowania wybierasz po nakręcony materiału w dedykowanym programie garnie virb.
Bardzo intuicyjne narzędzie do podstawowej obróbki, prostego montażu i emisji gotowego filmu na YouTube vimeo i czymś tam jeszcze.
Program do pobrania za darmo że strony garmina

Wysłane z telefonu Sony. Nektóre słowa mogły zostać zapisane poprawnie

_________________
Z wyrazami
JM

Na opublikowanym filmiku mnie się nie podoba zbyt duże zaokrąglenie prędkości.

Tutaj jest to fajniej rozwiązane, ale nie wiem co to za soft:

No i w kilometrach, a nie tych szatańskich milach

_________________
Mirosław Dados

Z pewnością jednostki można ustawić.

Z czego urządzenie bierze namiar (BEARING)? Ma wbudowany kompas?

Odpowiadam hurtem, więc bez odnoszenia się do pytań.
j.666 - czy ma wbudowany kompas magnetyczny - nie wiem. Ma na pewno czuły moduł gps (szybko łapie fix, nawet w pomieszczeniach, ale oczywiście bez przesady). Pozycję pokazuje dokładnie, kierunek ruchu aktualizuje szybko. Kompas elektroniczny pokazujący zmianę pozycji nawet przy braku ruchu innym niż obrót, ale to moze być wyliczane ze współpracy gpsa z czujnikiem położenia, który kamera ma wbudowany.
Z wbudowanych czujników zatem jest gps, akcelerometr, czujnik przechyłów w obu osiach i altimetr (podobno barometryczny, ale jakim cudem w urządzeniu uszczelnionym - nie wiem)

Z funkcji kamery jest stabilizacja obrazu i korekta zniekształceń soczewki, ale - nie są to najdoskonalsze funkcje. Działają poprawnie, bez rewelacji, na poziomie powiedzmy gopro3.

Wodoodporność oznaczona jako IPX7 czyli powinna być zachowana przy zachlapaniach i zanurzeniach do 1 m przez 30minut. Użytkownicy twierdzą, że wielokrotne podtopienia nawet na większe głebokości nie sprawia problemów. Oryginalna uszczelka gniazd również nie budzi niepokoju. Taką samą klasę wodoszczelności ma mój stary gps76C i działa zalewany i topiony od lat.

Knoty czy kilometry - można ustawić w programie do edycji. Nieważne zatem, jak się ustawi w kamerze.

dokładność zapisu i prezentacji prędkości - niestety przy prezentacji na video - do dziesiątych części (zarówno węzłów, jak i km/h). Więc tu przejawia się wyższość zapisu w km/h bo ich dziesiąte są precyzyjniejszą miarą niż dziesiąte knota. Natomiast sam ślad gpx - szczegółowy, jak zwykle.

Przykładowy film który podpiął Plitkin to niekoniecznie zapis z virb elite. Głowy nie dam, bo wzorów zegarów w programie są dziesiątki i każdy je sobie dowolnie komponuje. Dla przykładu zrzut klatki z testu na biegówkach:

_________________
Z wyrazami
JM