W samosterze Windpilot Nordsee sprzęgło służy do łączenia względnie rozłączania statecznika ze sterem, co pozwala albo - na przeniesienie momentu obrotowego wytwarzanego na stateczniku na oś steru, albo - na rozłączenie i niezależne ruchy obu osi.

Kiedy osie statecznika i steru są ze sobą sprzężone, a statecznik odpowiednio ustawiony - samoster pracuje i prowadzi jacht.
Po rozłączeniu sprzęgła - statecznik obraca się swobodnie pod wpływem wiatru, ale nie wpływa to już na położenie płetwy sterowej, która powinna samoczynnie*) ustawić się zgodnie z kierunkiem ruchu jachtu.
Pozwala to na przejście na ręczne sterowanie łódką.

Działa w ten sposób, że koła zębate statecznika i steru są zazębione na stale, natomiast sprzęgło pozwala połączyć oś obrotu steru ze znajdującym się na niej kołem zębatym. Połączenie, względnie rozłączenie, osi i osadzonego na niej koła robi się zaciskając albo luzując śrubę mocującą koło.

*) W praktyce, odłączając statecznik - ustawia się pletwę sterową samosteru w osi jachtu i blokuje się ją w tej pozycji.

_________________________________

Pozdrawiam
tomasz

Załączyłem rysunek bom ciekaw czy załapią dowcip...


P.S, skoro już - miast książki kupować za ciężkozarobione...
http://www.jesterinfo.org/selfsteeringf ... craft.html
http://www.bluemoment.com/downloads/selfsteering.pdf

P.P.S. Kto pozna?

U góry - Spaniel Kuby Jaworskiego;
Na dole - nie wiem

_____________________________

Pozdrawiam
tomasz

Na dole łódka Konkolskiego?

_________________
pozdrowienia piotr

Dowcip jest... Na rysunku nadal można go nadal nie zauważyć, jak przeczyta się książkę to co innego

Ps. Książka - Marketplace, staram się używane kupować - kosztuje mnie tyle ile kawa. Powiedziałabym, że to dla mojego zdrowia, jedna kawa mniej, ale skłamałabym, kawę i tak kupię

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

http://www.nika-yacht.cz/fotonews/full/61_1.jpg

a tu bez samosteru
http://www.bayservice.cz/fotky/DSC01382.JPG

_________________
Zbyszek

Tak tylko nieśmiało nawiązując do tytułowego samosteru. Będę się umawiał na jego odbiór, na początku marca w Szczecinie. Jeżeli są chętni tutaj do zchińczykowania go, to mogę go przywieźć na SIZ i tam komisyjnie wymierzyć, obfotografować i rozrysować.

Oooo...to tak legalnie -oficjalnie?!

_________________
jedrek

Niekomercyjnie, w gronie osób z którymi jestem w bezpośrednich relacjach towarzyskich, w celach edukacyjnych. Całkowicie w zakresie dozwolonego użytku, zakładając że takowy w ogóle powinien być brany pod uwagę. Mówimy o urządzeniu które nie jest już produkowane od ponad 20 lat, więc wszelkie ew. prawa patentowe w stosunku do niego dawno wygasły.

Prawa patentowe na pewno nie wygasły ale po pierwsze to co kupujesz to niejest oryginalny produkt firmowy tylko wariacja na temat czyli jakby półpirat, a po drugie mierzyć i fotografować każdemu wolno.
Co z tym zrobi to już jego sprawa.
A pytanie jedrka jest kompletnie od czapy.
No chyba że jest księgowym. Ci tak mają z zasady

_________________
"W wielu ludziach krąży po cichu robak szaleństwa."
Waldemar Łysiak

Najdłuższy czas ochrony patentowej w RP to 20 lat, jeżeli dobrze pamiętam.

A tak "przekładając z polskiego na nasze", jakby ktoś spotkał w księgarni albo raczej w antykwariacie, to w kolejności chodzi o:

Self-Steering for Saling Craft - John S. Letcher - jest to dobry wykład teorii i praktyki konstrukcji samosterów.

Self-Steering under Sail - Peter Christian Foerthmann. Ta znakomita książka wydana była, oprócz niemieckiej i wyżej przytoczonej angielskiej, także w wersji francuskiej pod tytułem Sous La Voile - Regulateurs d'Allure et Pilotes Automatiques.

Oprócz tych tytułów bardzo dobre są dwie następne książki:

The Windvane Self-Steering Handbook - Bill Morris. Książka ta jest, cytując naprawdę rzetelny opis na okładce "przyjazny czytelnikowi najlepszym przyjacielem żeglarza". Rzeczywiście, zasługuje na taką opinię.

I jeszcze taki rodzynek: Girouettes et Regulateurs d'Allure - Gerard Dijkstra, wydany w połowie lat osiemdziesiątych podręcznik teorii i praktyki chyba wszystkich samosterów - od Marin Marie do czasu wydania książki. Jeśli komuś niewiele mówi nazwisko, to najkrótszą prezentacją kwalifikacji projektowych i realizacyjnych oraz talentu Autora jest kliper Stad Amsterdam.

Nie sposób przejść koło tego wspaniałego żaglowca obojętnie, wrażenie jest tak niesamowite, że nie próbuję opisywać emocji. Nawet ludzie, który obojętnie traktują duże żaglowce, wpadają w cielęcy zachwyt, chociaż to najmłodszy kliper na świecie, liczący niecałe dwadzieścia lat.

________________________________

Pozdrawiam
tomasz

Patent nie ma mocy prawnej , gdy go stosujemy dla celów hobbystycznych i niekomercyjnych.
Każdy może sobie w domu lub na podwórku wykonać kopię Concorda i nią polatać. (pomijam przepisy lotnicze).
Dopiero wykorzystanie zarobkowe zmienia status patentu.
Inaczej (nieco) jest ze wzorem użytkowym.
MJS

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIPem. Za co? ...i po co byłem?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności tak łatwo"Churchill.

Kłania się: Orwell i Huxley.

Zapraszam na fejsa:
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
i "Marian Strzelecki"

Fakt, robi wrażenie. Zwłaszcza na tym zdjęciu
http://www.zeilen.nl/wp-content/uploads/2013/01/7.jpg

_________________
Zbyszek

No dobra, a co ma do tego ochrona patentowa RP?
Przecież to coś nie zostało wystrugane w RP tylko gdzieś w świecie
A poza tym czy myślisz, że gość robiący sobie samoster zgłaszał go w ogóle do ochrony patentowej?

_________________
"W wielu ludziach krąży po cichu robak szaleństwa."
Waldemar Łysiak

Ciekawy, i prosty samoster wiatrowy.Do malych jachtow (na Shipmana troche za delikatny)
http://www.aristotimone.it/home
Proste mocowanie, bez spawania. Mysle ze na jachtach do 8m moglby sie sprawdzic.

Może i mógłby się sprawdzić na małych raczej bardzo lekkich łódkach, ale:

- w samosterach bardzo ważna jest lekkość działania, a na ARISTO już widać pierwszy punkt poważnych oporów - tarcie linki sterującej przechodzącej przez zwykły otwór w podstawie;

- cały przyrząd jest raczej nieduży, więc może warto zobaczyć (albo i policzyć !), czy obrót kółka linowego o jakieś 70 - 80 stopni powoduje wystarczający ruch rumpla;

- samoster dobrze jest instalować w osi symetrii jachtu, żeby podobnie działał na obu halsach .

_________________________

Pozdrawiam
tomasz