Co sądzicie o takim połączeniu?
http://www.ebay.co.uk/itm/Standard-Hori ... 1418323627
http://www.standardhorizon.com/indexVS. ... 167DE2A031

Piotr Siedlewski

Model do którego podałeś linki, Standard Horizon GX 2100, to wersja amerykańska, bez europejskiej homologacji.
Wersja europejska, GX 2100E, nie jest już produkowana (amerykańska też chyba nie).
Zauważ, że modele z serii GX 2100* nie mają wbudowanego GPS-a.

Poczytaj też wątek viewtopic.php?f=58&t=23373

Marcin

_________________
Marcin Palacz
http://marcinpalacz.pl

Jak dla mnie wyswietlacz na VHF-ce niewiele daje bo jest malo czytelny.
Wole rozwiazanie jakie mam na "Asso" czyli ploer Digital Yacht ktory jest zintegrowany z AIS-em oraz oddzielna VHF-ka z DSC polaczona z ploterem.

Jeżeli połączysz radio SH GX2200E z ploterem to uzyskasz to samo a dodatkowo będziesz chyba miał mniej kabli i jakiś tam backup jak jakieś polaczenie „padnie”. W bonusie masz dodatkowe środki na piwo, obiad, weekend w zależności jakie opcje zakupu przyjmiesz.

_________________
Boat swapping, zapraszam viewtopic.php?f=3&t=23581

Pozdrawiam,
Krzysztof

Na temat oplacalnosci nie mozna dyskutowac bez oderwania od czasu. Ja za ploter zintegrowany z AIS zaplacilem 5 lat emu 500 funtow. Za VHf-ke z DSC ok 550 zl. Wtedy VhF-ek z AIS chyba nie byko bo na wysyawie w Londynie takiej nie spotkalem. Sam modul odniorczy AIS kosztowal okolo 150-200 funtow. Co do kabli to jes jeden podajacy sygnal GPS z plotera na Vhf-ke. Moge go tez podaqc z reczniaka w razie czego Z mojego zestawu jestem bardzo zadowolony.
Pewnie gdybym teraz kompletowal sprzet o bym dokladnie sprawdzil co rynek oferuje

Jakoś tak dziwnie mi się wydaje, że pisząc o AIS macie wszyscy na myśli odbiorniki AIS. A co zrobicie kiedy najdzie was całkiem słuszna ochota/potrzeba na doposażenie w nadajnik AIS? Wymiana całego sprzętu? Bezsens.
Takie rzeczy jak AIS powinny być niezależnym urządzeniem, które można wymienić bez rozwalania systemu.
Ale mów to Polakowi, który widzi jeden parametr: CENA.

Wiesz, tez chcialbym byc młody,zdrowy i bogaty Wiele lat zeglowalem bez VHF, GPS itd.itp. Pewnie dlatego wole miec dobre zagle niz tek w kokpicie
Nie przewiduje w najblizszym czasie posiadania nadajnika AIS , mam pilniejsze i wazniejsze potrzeby. Jak wygram w Lotto o sobie kupie nowy jacht i wyposaze ttak jak MNIE bedzie sie podobalo

Niczego nie zrozumiałeś.

Jak coś jest do wszystkiego - to zawsze coś kosztem czegoś. Kombajny się sprawdzają tylko w polu

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Widac ograniczony jestem, wytlumacz jak prostemu rybakowi dalekomorskiemu

Tak ? to wytlumacz mi prosze jakie sa wady plotera, ktory ma wbudowany odbiornik AIS w porownaniu do takiego do ktorego jest podpiety kablami.

Znalazłem opis tego plottera.
Jesteś zadowolony z funkcji M@rku?
Jest od kilku lat na rynku (765€). Wymaga jednak zapytania przed złożeniem zamówienia.

https://www.boatoon.com/de/shop/digital ... 14792.html

Piszesz o tym ploterze?


Pozdrowienia,

Andrzej

_________________
—————————
Søren Kierkegaard:
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu.
http://bobbyschenk.de/yacht2020_1.html#sp16

Cine, właśnie dlatego teraz kupuję kombajn - potem owszem, zamierzam kupić transponder z własnym wyświetlaczem. Nie muszę nic wymieniać, bo kombajn nadal spełnia swoją rolę - VHF i możliwości wynikające z połączenia tejże z AIS, natomiast służy także jako backup urządzenia, które uważam za potrzebniejsze - odbiornika AIS. W dodatku, transponder lądując na własnej, oddzielnej antenie, daje mi gotową drugą instalację antenową dla ukaefki.

Jak wspominałam gdzie indziej, na kupno transpondera w tej chwili mnie nie stać, bo ukaefkę muszę wymienić.

Poza tym, czemu DOSTAWIENIE transpondera miałoby oznaczać - w jakiejkolwiek konfiguracji - wymianę całego sprzętu??

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

i pomyśleć, że kiedyś udowadniałaś że ręczniak wystarczy

_________________
pozdrowienia piotr

I wystarczy. Ale ręczniak z DSC jest nielegalny poza moimi wodami... Normalny ręczniak też, chyba że mam stacjonarne radio na jachcie. Więc skoro mam wybór - trzymać niedziałające radio po to tylko, aby legalnie używać ręczniaka, albo jednak kupić nowe radio - wybrałam tą drugą opcję.

Widzisz, ręczniak mi wystarczy. Tylko, że nie sposób go zarejestrować tak, aby mieć formalną radio licence wszędzie, gdzie się pływa, bez posiadania stacjonarnego...

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

[quote="Andrzej Kolod"
https://www.boatoon.com/de/shop/digital ... 14792.html

Piszesz o tym ploterze?


Pozdrowienia,

Andrzej[/quote]

Dokladnie ten, kupilem w Londynie na wystawie jak byl nowoscia. Uzywam z zadowoleniem juz ladnych pare lat

Widzisz, z tym nie moge sie zgodzic . Naawet jesli masz na maszcie antene do ktorej mozesz reczniaka podlaczyc to jest jeszcze roznica w mocy. Poza tym ja reczniaka VHF i GPS mam z innymi niezbednymi rzeczami w moim "grab beg"

Marku, ja ręczniaka też mam w beczce. I co do mocy się nie zgadzam - bo ja tego zasadniczo używam na odległości mocno niewielkie... A wszędzie indziej, gdzie pływam, jestem za daleko aby z tego korzystać. Odszukaj właściwy wątek, bo nie chce mi sie powtarzać....

Niemniej jednak, ostatnio wczytałam się w detale mojej licencji radiowej i doszłam do wniosku, że nie ma sensu trzymanie martwej ukaefki a jakąś stacjonarną i tak muszę - ze względów licencyjnych - mieć. No to będzie nowa...

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

Czyli będziesz mieć 2 bo nie stać Cię na jeden.
Zaiste pokrętna jest logika żeglarzy. Nie tylko Twoja, tego od kombajnu też.
Życzę wam żeby wbudowany - w cokolwiek - AIS dawał się wyłączyć bo może być śmiesznie.

Cine, nie odpowiedziałeś, czemu niby DODANIE transpondera miałoby oznaczać wymianę wszystkiego?
Bo wiesz, AIS ma taką śmieszną funkcję, jak ignorowanie własnego sygnału AIS. Wlasnie w celu ignorowania własnego, oddzielnego transpondera...

A co do kosztów - zacznij myśleć w kategoriach cash flow, a nie całkowitej ceny.

Transponder AIS kosztuje £500 minimum (z wyświetlaczem).Circa. Radio, jeśli kupiłabym bez AIS - kosztować będzie £200 - bo skoro kupuję nowe, to chcę, aby przydało się do czegoś i robiło za automatyczny róg mglowy. Razem £700. Nie mam zamiaru w najbliższym - około roku - czasie wydawać tyle na te dwa urządzenia, bo mam inne jachtowe wydatki, znacznie pilniejsze. I nie dające się zastąpić.

W związku z tym wydaję £300 na radio z AIS, które nie ma tylko najmniej potrzebnej mi funkcji nadawania własnego sygnału AIS. Jeżeli się zdecyduję dokupić transponder później, mogę kupić tańszy, bez wyświetlania celów AIS, bo to już mam dostępne na odbiorniku. Znaczy się, "czarną skrzynkę" za £400. Wychodzi także £700 - ani pensa więcej.

Tyle, że na odłożenie tych £400 na ten konkretny zakup mam kolejny rok. Całkiem sporo, nie uważasz? Nadal myślisz, że to taka pokrętna logika? Zwłaszcza, że być może za rok zdecyduję, że jednak nie chcę transpondera*. Co oznacza, że wydałam £300, a nie £700.

*nadal nie jestem przekonana. Popływam z samym AISem to zdecyduję...

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

a co z rogiem mgłowym?

_________________
pozdrowienia piotr

Wyższe modele ukaefek obsługują róg mgłowy - ot, nastawiasz odpowiedni sygnał i nadajesz - przez podłączony głośnik na maszcie. W czasie,gdy radio nie nadaje - jest w trybie nasłuchu, znaczy, wykorzystuje tubę głośnika do nasluchowania co sie dzieje, a głośnik jako mikrofon. Miły dodatek, zwłaszcza, jak ktoś się "bawił" we mgle pneumatycznym lub co gorsza dmuchanym rogiem mgłowym...

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

a to radio ma róg mgłowy, pytam bo muszę jakiś róg kupić

_________________
pozdrowienia piotr

Tak.
Jak i to
http://www.force4.co.uk/department/electronics/vhf/fixed-vhf-radios/icom-ic-m423-dsc-vhf-radio.html#.Vu8aLfDfWK0 (blisko £100 mniej)

Czy to: http://www.force4.co.uk/department/electronics/vhf/fixed-vhf-radios/icom-ic-m423g-dsc-vhf-radio-with-internal-gps.html#.Vu8akvDfWK0 £50 mniej.

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

Chcesz powiedzieć, że nasz rodzimy rynek „żeglarskich gadżetów elektronicznych” jest tak głęboki, że marketingowcy kilku liczących się firm wypromowali specjalnie dla „nierozgarniętego” polskiego żeglarza zabawkę pt. VHF/AIS lub prosty odbiornik AIS? Jeżeli to prawda to z wieloma megalomanami się spotkałem ale ty przelicytowałeś chyba wszystkich.
Już jednemu z kolegów odpowiadałem, że biedny może kupuje dwa razy ale rozsądny kupi na miarę swoich potrzeb i możliwości finansowych.
Dodatkowo, zwróć uwagę jaką kwestie poruszyła Monii oraz M@rek. W ostatniej dekadzie ceny rożnych urządzeń elektronicznych wyraźnie tanieją a my możemy się cieszyć „rożnymi bajerami” które jeszcze nie tak dawno były dostępne tylko wybrańcom.
Wielce prawdopodobna jest sytuacja, że osoba wstrzymująca się z zakupem lub decydująca się na zakup „ekonomicznej protezy” kupi w niedalekiej przyszłość docelowe urządzenie o wiele taniej. A różnice w cenie przeznaczy na piwo, wódkę, obiad itd.

Nie rozumiem dlaczego „kombajn” ma być gorszym rozwiązaniem? Już niedługo gdy upowszechni się mARPA (tj. spadnie cena) AIS prawdopodobnie będzie masowo montowany jako dodatkowa funkcja takiego mini radaru. I na rynku będą królować dwa rozwiązanie plotter/GNSS/AIS oraz mARPA/GNSS/AIS a może wszystkich przebije trzeci All-in-One który na pewno będzie tańszy od obecnego zwykłego transpondera AIS. Czy to znaczy, że popełnimy wielki błąd dokonując już teraz zdroworozsądkowego (subiektywnie ujmując) zakupu?
PS
A za cytowane zdanie należy się Tobie kubeł zimnej wody a może nawet „ban” na kilka dni. Wiele byś nie stracił, przecież tu piszą sami Polacy. Szkoda, że nie mam takiej sprawczej mocy.

_________________
Boat swapping, zapraszam viewtopic.php?f=3&t=23581

Pozdrawiam,
Krzysztof

Żeby być bardziej wiarygodnym - wywal smartfona na śmietnik i kup sobie: telefon na klawisze, zegarek na rękę, budzik, nawigację samochodową, (a jeszcze lepiej - atlas samochodowy, rzadko się psuje), osobno GPS, kalendarz (najlepiej ścienny), aparat fotograficzny, album na zdjęcia, notatnik z telefonami etc., etc.
Jak Ci coś nawali - kupisz nowe i nie będziesz musiał rozwalać systemu. Jak w starym dowcipie:
- Panie Mazowiecki, dlaczego w pańskim rządzie są sami Żydzi?
- Jak to sami Żydzi? A Syryjczyk?
Krzysiu, a Yigael?, a Plitkin? a Wietnamczyk? (Oj, od roku nic nie napisał. Wietnamczyk! Wcięło Cię?)

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

A turecka imigrantka?

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

A ja dokładnie tak mam
W samochodzie mam mapy papierowe, faktycznie rzadko się psują

Jeżeli chodzi o regaty, to przepisy OSR-u wymagają żeby na jachcie były mapy papierowe, tak samo jak wymagają kompasu magnetycznego (dokładniej takiego, który nie wymaga źródła energii).

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Czy te radia mają wbudowany AIS? szczerze to się nie mogę doszukac

_________________
pozdrowienia piotr

Tak się składa że z Moniią ostrzymy sobie zęby ba to samo radio. Ja trafiłem na nie przeszukując ofertę pod kątem DSC i wbudowanego GPS. Wszystko ma wady i zalety. Na większości jachtów na których pływałem VHF miała DSC ale nie dostawała sygnału GPS. Przyczyny były różne i pewnie zaraz się odezwie legion elektroników z dobrymi radami i grupa skromnych którzy twierdzą że cos takiego się na pewno im nie zdarzy, że oni nigdy nie zapominają i zawsze wszystko mają działające. Pomijając opinie kolegów "u mnie zawsze działa bo ja jestem perfekcyjny i jestem super" (nota bene bardzo cenne, można zapamiętać kto tak pisze i nie wylądować potem z takim "American Psycho" na jednej łódce), chcę mieć pewność że DSC zawsze będzie znać moja pozycję i że zawsze będę miał informację o pędzących kolosach naokoło mnie bez potrzeby uruchamiania dodatkowego sprzętu. A dalszy sprzęt można sobie potem kupować wg. możliwości.