Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 5 gru 2024, o 05:14




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 62 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 2 kwi 2016, o 21:40 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 lis 2015, o 20:00
Posty: 496
Lokalizacja: Trójmiasto
Podziękował : 141
Otrzymał podziękowań: 105
Uprawnienia żeglarskie: jsm
http://radiogdansk.pl/index.php/wiadomosci/item/39697-jacht-motorowy-wplynal-na-trawe-nietypowy-wypadek-na-wyspie-sobieszewskiej.html

Cytuj:
Luksusowy jacht motorowy wpadł na wał Wisły przy ulicy Przegalińskiej w Gdańsku. Do wypadku doszło w sobotę po poudniu podczas testów łodzi, która została wyprodukowana w pobliskiej stoczni.
Awarii uległ system elektroniki pokładowej i doświadczony sternik stracił kontrolę nad jednostką. Łódź niemal w całości wpłynęła na trawę. Nikomu nic się nie stało. Jacht motorowy będzie zabezpieczony przez właściciela.


Załączniki:
jacht_wisla_1.jpg
jacht_wisla_1.jpg [ 85.6 KiB | Przeglądane 6919 razy ]

_________________
Zapal fajkę z wrzośca – na świecie jest tylko wiatr i dym.
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 kwi 2016, o 21:45 

Dołączył(a): 27 gru 2010, o 21:36
Posty: 492
Lokalizacja: Warszawa-Wawer
Podziękował : 127
Otrzymał podziękowań: 57
Uprawnienia żeglarskie: wolny człowiek
Cóż,podłączyłem kilka elektronicznych manetek i kierownic, ale żebym tym systemom ufał, to nie powiem... ;)

_________________
Pozdrawiam
Krzysztof Chajęcki "meping"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 kwi 2016, o 22:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
To mają w Galeonie zmartwienie...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 kwi 2016, o 22:31 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 cze 2012, o 17:20
Posty: 3173
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował : 700
Otrzymał podziękowań: 231
Uprawnienia żeglarskie: jsm
redgrist napisał(a):
i doświadczony sternik stracił kontrolę nad jednostką.
Zadam pytanie: Czy nie można było wyłączyć systemu i przejść na ręczne sterowanie! Coś mi tu nie pasuje. Chyba, że za duża prędkość, to rozumie. Nie miał czasu aby przestawić.

_________________
Pozdrawiam
Leszek Dmochowski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 kwi 2016, o 22:46 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
Leszek napisał(a):
Zadam pytanie: Czy nie można było wyłączyć systemu i przejść na ręczne sterowanie!

Może zadziałała rutyna stoczniowego "objeżdżacza", a może zabrakło procedury wymagającej zapoznania się i przećwiczenia przejścia z auto na manual przed jazdą?
Anyway - to tylko mototutka, stocznia zepsuła, stocznia naprawi - dobrze, że ludzie cali...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 kwi 2016, o 22:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 cze 2012, o 17:20
Posty: 3173
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował : 700
Otrzymał podziękowań: 231
Uprawnienia żeglarskie: jsm
Jaromir napisał(a):
Leszek napisał(a):
Zadam pytanie: Czy nie można było wyłączyć systemu i przejść na ręczne sterowanie!

Może zadziałała rutyna stoczniowego "objeżdżacza, a może zabrakło procedury wymagającej zapoznania się i przećwiczenia przejścia z auto na manual?
Anyway - to tylko mototutka, stocznia zepsuła, stocznia naprawi - dobrze, że ludzie cali...
Całe szczęście.

_________________
Pozdrawiam
Leszek Dmochowski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 kwi 2016, o 23:00 

Dołączył(a): 27 gru 2010, o 21:36
Posty: 492
Lokalizacja: Warszawa-Wawer
Podziękował : 127
Otrzymał podziękowań: 57
Uprawnienia żeglarskie: wolny człowiek
Jaromir napisał(a):
To mają w Galeonie zmartwienie...


A ja jestem bardzo ciekawy co zawiodło... ;-) I jakie straty, bo nawet jak laminat wytrzymał, to zdaje się, że napęd był na Z-kach, więc ciekawe jak przetrwały sztrandowanie... ;-)

Cytuj:
Zadam pytanie: Czy nie można było wyłączyć systemu i przejść na ręczne sterowanie! Coś mi tu nie pasuje. Chyba, że za duża prędkość, to rozumie. Nie miał czasu aby przestawić.


Jeśli system nawali to nie ma możliwości przejścia na sterowanie ręczne - te jachty mają często system zwany w lotnictwie "fly by wire", czyli nie masz sterociągu do kierownicy, ani cięgien do przepustnic. Wszystko idzie elektronicznie po magistralach. Mogę jutro, no w poniedziałek zadzwonić do znajomego spytać się co się powinno stać jeśli rozepnie się któraś kostka. Na logikę powinien się system wyłączyć i jacht zatrzymać, ale... W każdym razie fajnie się to instaluje (jak człowiek rozszyfruje ten makaron) i systemy są bardzo niezawodne, ale... kawał druta to kawał druta...

A z kabelkami uważać trzeba jak walczyliśmy z autopilotem na teł łódce
Załącznik:
Pan-pikus.jpg
Pan-pikus.jpg [ 171.24 KiB | Przeglądane 6860 razy ]

(działał, auto heading, nie działało pływanie po waypointach) to aby sprawdzić połączenia wiązek pod konsolą (wymagało rozcięcia trytytek) pomimo lekkiej pogody spłynęliśmy do portu...

Jak działa, to działa, jak przestanie.... Podobno nie przestaje ;)

_________________
Pozdrawiam
Krzysztof Chajęcki "meping"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 kwi 2016, o 23:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 cze 2012, o 17:20
Posty: 3173
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował : 700
Otrzymał podziękowań: 231
Uprawnienia żeglarskie: jsm
Sorry, coś tu nie tak. Jaki system nie pozwala na jego up down? Inaczej "zabicie"?

_________________
Pozdrawiam
Leszek Dmochowski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 kwi 2016, o 23:19 

Dołączył(a): 27 gru 2010, o 21:36
Posty: 492
Lokalizacja: Warszawa-Wawer
Podziękował : 127
Otrzymał podziękowań: 57
Uprawnienia żeglarskie: wolny człowiek
Leszek napisał(a):
Sorry, coś tu nie tak. Jaki system nie pozwala na jego up down? Inaczej "zabicie"?


Napisałem - nie wiem. Gdybym to ja pisał algorytmy sterowania to zaprogramowałbym komputer tak, aby w przypadku utraty kontaktu z manetką lub kierownicą wyłączał system i prawie na pewno tak jest, bo jak jakieś bydle na stoczni nie chciało zagadać, to najpierw sprawdzaliśmy połączenia. Tym niemniej to tylko elektronika. Zawsze jest ryzyko że zgłupieje. Tam wszystko idzie przez magistrale. Kierownica, stacyjka, manetka. Inny świat... :O

_________________
Pozdrawiam
Krzysztof Chajęcki "meping"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 kwi 2016, o 23:45 
*** Ban ***
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 mar 2015, o 23:16
Posty: 1403
Podziękował : 464
Otrzymał podziękowań: 271
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Leszek napisał(a):
Chyba, że za duża prędkość, to rozumie. Nie miał czasu aby przestawić.

Kto rozumie? Sternik?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 kwi 2016, o 00:07 

Dołączył(a): 27 gru 2010, o 21:36
Posty: 492
Lokalizacja: Warszawa-Wawer
Podziękował : 127
Otrzymał podziękowań: 57
Uprawnienia żeglarskie: wolny człowiek
cine napisał(a):
Kto rozumie? Sternik?


Nie wiedział, a powiedział.... :P

_________________
Pozdrawiam
Krzysztof Chajęcki "meping"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 kwi 2016, o 05:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lip 2006, o 18:19
Posty: 2986
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 422
Otrzymał podziękowań: 1060
Uprawnienia żeglarskie: sternik morski
meping napisał(a):
Nie wiedział, a powiedział....


Z całym szacunkiem, ale... może tak być, że to dziennikarz "Nie wiedział, a powiedział..." :lol:

_________________
Pozdrowienia Jurek "Jurmak" Makieła


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 kwi 2016, o 08:28 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5396
Cine! Nastempnom razom pisz PAC, bo niekture óne nie zrozumio. :lol:

Panowie, nie róbcie doktoratu z przyczyn wypadku, bo uwaga Cine dotyczyła języka.

Leszek zapomniał o regułce mnemotechnicznej jem, wiem, śmiem, umiem, rozumiem. Chciał napisać nie rozumiem (ja) a napisał nie rozumie (on).

Leszku, nie tłumacz się metodą Burego Kocura, że Ty jesteś wprawdzie belfrem, ale od innego przedmiotu. :D
Tu masz łopatologię:
http://obcyjezykpolski.pl/rozumiem/
meping napisał(a):
jakieś bydle na stoczni nie chciało zagadać
Krzysiu, to tylko skrzypek na dachu grał. Bydlę wyciągnięte na dach stoczni z reguły milczy, bo się boi. Trzeba było bydlaka trzymać w stoczni. :lol:

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski



Za ten post autor Zbieraj otrzymał podziękowania - 3: Marian Strzelecki, meping, Zielony Tygrys
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 kwi 2016, o 09:46 
*** Ban ***
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 mar 2015, o 23:16
Posty: 1403
Podziękował : 464
Otrzymał podziękowań: 271
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Zbieraj napisał(a):
Cine! Nastempnom razom pisz PAC, bo niekture óne nie zrozumio. :lol:

To tylko moja żeńska strona osobowości wykazuje się czasem złośliwością.
Cholerka, coraz częściej :cry:


Załączniki:
Aye.jpg
Aye.jpg [ 29.25 KiB | Przeglądane 6722 razy ]


Ostatnio edytowano 3 kwi 2016, o 10:02 przez cine, łącznie edytowano 1 raz
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 kwi 2016, o 09:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 cze 2012, o 17:20
Posty: 3173
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował : 700
Otrzymał podziękowań: 231
Uprawnienia żeglarskie: jsm
:oops: To, straszne.

_________________
Pozdrawiam
Leszek Dmochowski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 kwi 2016, o 10:31 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2013, o 14:47
Posty: 1328
Podziękował : 918
Otrzymał podziękowań: 237
Uprawnienia żeglarskie: jkżb
Jezeli jednostka ma klasę projektową C, a podejrzewam że ma to podlega pod PRZEPISY KLASYFIKACJI I BUDOWY MORSKICH JEDNOSTEK SZYBKICH.
A tam: " .... posiadająca takie urządzenia maszynowe i systemy bezpieczeństwa, że w przypadku unieruchomienia w dowolnym jednym pomieszczeniu istotnych urządzeń maszynowych i systemów bezpieczeństwa, jednostka zachowuje zdolność do bezpiecznej żeglugi."



Za ten post autor reed otrzymał podziękowanie od: M@rek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 kwi 2016, o 10:43 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:46
Posty: 1818
Lokalizacja: Rumia
Podziękował : 357
Otrzymał podziękowań: 299
Uprawnienia żeglarskie: kpt. jacht.
Leszek napisał(a):
Sorry, coś tu nie tak. Jaki system nie pozwala na jego up down? Inaczej "zabicie"?


Prosta sprawa... włączasz "auto" zchodzisz na chwilkę na dół po " colę" auto się w tym momencie wywala i płyniesz w krzaki.

A co ma taki oblatywacz potem powiedzieć ?? że był przy lodówce ??

Po prostu nie zdążył wskoczyć za koło i wyłączyć pilota.

_________________
pozdro Zbyszek
PUMA 42 S/Y SINE METU
http://www.maxiskippers.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 kwi 2016, o 12:32 

Dołączył(a): 27 gru 2010, o 21:36
Posty: 492
Lokalizacja: Warszawa-Wawer
Podziękował : 127
Otrzymał podziękowań: 57
Uprawnienia żeglarskie: wolny człowiek
Ja przepraszam, ale jak czytam taki wywód na temat "coli" to żałuję, ze wcześniej kawę piłem. Byłeś kiedyś na takich testach? Wiesz po co one są? Co się na nich robi? Zapewniam Cię, że to nie polega na tym, aby się radośnie pobawić cudzym jachtem....

_________________
Pozdrawiam
Krzysztof Chajęcki "meping"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 kwi 2016, o 13:08 

Dołączył(a): 27 gru 2010, o 21:36
Posty: 492
Lokalizacja: Warszawa-Wawer
Podziękował : 127
Otrzymał podziękowań: 57
Uprawnienia żeglarskie: wolny człowiek
Jaromir napisał(a):
Może zadziałała rutyna stoczniowego "objeżdżacza", a może zabrakło procedury wymagającej zapoznania się i przećwiczenia przejścia z auto na manual przed jazdą?


Jarku, jeśli to były próby stoczniowe, to nie ma mowy o rutynie. Brałem udział w uruchomieniu kilku jachtów tej wielkości i zaawansowania. Co prawda nie wiem jak w przypadku Volvo, które zazwyczaj montuje Galeon, ale przy napędach mercruisera najbardziej zestresowana osoba nie musi znać procedury przejścia na manual. Jeśli nie wyłączysz automatu guzikiem to robisz to przesilając kierownicę (podobnie jak w niektórych samolotach, w tym w naszych rządowych Tutkach).

Ponadto nie wyobrażam sobie, aby na takich testach była na pokładzie tylko jedna osoba. To prawie nie możliwe, zważywszy operacje jakie trzeba wykonać, jak również same manewry odejścia i podejścia do brzegu. Natomiast, o czym już pisałem pierwszy rejs jest rejsem ryzyka, bo po pierwsze jacht nie jest przetestowany, po drugie nie ma możliwości kalibracji elektroniki w stoczni, na lądzie lub basenie testowym (przynajmniej w przypadku mercruisera). Wygląda to tak, że wstępnie uruchamia się silniki i wychodzi z portu celem kalibracji systemów. Oprócz sprawdzenia co się dzieje przy pełnym obciążeniu napędów trzeba np. skalibrować kompas elektroniczny (tak naprawdę wgrać tabelę dewiacji danego jachtu). Wygląda to w ten sposób, że płynie się kawałek prosto z określoną prędkością, potem skręca o 90 st i znowu kawałek, na koniec staje w miejscu jedne silnik do przodu, drugi wstecz i kręci bączki z określoną prędkością kątową. W zależności od wersji softu procedura może być odwrotna. I teraz - przy takiej zabawie potrzebujemy: jedna osoba za manetką, która sprawnie potrafi sterować (kurcze, dlaczego ja??? ;-> ) jedna przy laptopie i fajnie jakby była jedna od obserwacji czy coś nie idzie na kolizję. Nie zdarzyło mi się wypływać na testy poniżej 3-4 osób na pokładzie. Dopiero po pełnej kalibracji systemów zaczynają działać autopiloty, kotwice satelitarne i inne zabawki. Tak więc stwierdzenie, że ktoś nie znał jakiejś procedury jest ciut niepoważne, bo na takim jachcie laika się za manetkę nie wpuszcza, natomiast z zawodowej ciekawości chciałbym poznać przyczynę i spróbuję jutro zasięgnąć języka. Gdyby tam były napędy mercruisera, to wielce prawdopodobne, że wystarczyłby jeden telefon, a tak nie wiem, czy się uda...

_________________
Pozdrawiam
Krzysztof Chajęcki "meping"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 kwi 2016, o 13:28 

Dołączył(a): 27 lis 2011, o 22:03
Posty: 3355
Podziękował : 212
Otrzymał podziękowań: 389
Uprawnienia żeglarskie: nikt
meping napisał(a):
natomiast z zawodowej ciekawości chciałbym poznać przyczynę i spróbuję jutro zasięgnąć języka.
Też jestem ciekaw bo przecież wcale nie musiała "paść elektronika" wystarczyła awaria mechaniczna lub awaria jakiegoś innego elementu wykonawczego. W przypadku jachtów motorowych całkowite wyłączenie wszystkiego może okazać się największym błędem bo bez silników sterowność takiej łodzi jest nijaka. Dlatego jestem ciekaw co poszło nie tak.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 kwi 2016, o 13:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lip 2006, o 18:19
Posty: 2986
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 422
Otrzymał podziękowań: 1060
Uprawnienia żeglarskie: sternik morski
Jacek Woźniak napisał(a):
Dlatego jestem ciekaw co poszło nie tak.


Śmiem twierdzić, że się nie dowiesz... Taką "plamą" nikt się nie chwali... I gdzieś, kiedyś przy "nocnych Polaków rozmowach..." może ktoś puści farbę...:-)

_________________
Pozdrowienia Jurek "Jurmak" Makieła


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 kwi 2016, o 13:46 

Dołączył(a): 27 lis 2011, o 22:03
Posty: 3355
Podziękował : 212
Otrzymał podziękowań: 389
Uprawnienia żeglarskie: nikt
Jurmak napisał(a):
Śmiem twierdzić, że się nie dowiesz... Taką "plamą" nikt się nie chwali... I gdzieś, kiedyś przy "nocnych Polaków rozmowach..." może ktoś puści farbę...:-)
W moim przekonaniu milczenie jest najgłupszym rozwiązaniem ale małpy nie moje :D



Za ten post autor Były_User 934585 otrzymał podziękowanie od: Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 kwi 2016, o 16:50 

Dołączył(a): 27 gru 2010, o 21:36
Posty: 492
Lokalizacja: Warszawa-Wawer
Podziękował : 127
Otrzymał podziękowań: 57
Uprawnienia żeglarskie: wolny człowiek
Jacek Woźniak napisał(a):
Też jestem ciekaw bo przecież wcale nie musiała "paść elektronika" wystarczyła awaria mechaniczna lub awaria jakiegoś innego elementu wykonawczego


Jacku, napiszę raz jeszcze. W tej klasy jachtach zazwyczaj nie masz sterociągów anie cięgieł do manetki. Wszytko idzie po kablu. Masz za to dwa silniki. gdyby to była awaria mechaniczna, to jednego silnika. Wracaliśmy do portu na jednym dieslu po awarii na testach. Nie ma problemu, jacht jest w pełni sterowny, tylko oczywiście joystick nie działa. Nie wiem jaka awaria mechaniczna mogłaby spowodować brak możliwości wyhamowania dwusilnikowego jachtu.

_________________
Pozdrawiam
Krzysztof Chajęcki "meping"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 kwi 2016, o 17:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13069
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3032
Otrzymał podziękowań: 2648
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
meping napisał(a):
W tej klasy jachtach zazwyczaj nie masz sterociągów anie cięgieł do manetki.
Już nie tylko na tej klasy jachtach. Na Zoyce też tak miałem.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 kwi 2016, o 18:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
meping napisał(a):
Jaromir napisał(a):
Może zadziałała rutyna stoczniowego "objeżdżacza", a może zabrakło procedury wymagającej zapoznania się i przećwiczenia przejścia z auto na manual przed jazdą?


Jarku, jeśli to były próby stoczniowe, to nie ma mowy o rutynie. Brałem udział w uruchomieniu kilku jachtów tej wielkości i zaawansowania. Co prawda nie wiem jak w przypadku Volvo, które zazwyczaj montuje Galeon, ale przy napędach mercruisera najbardziej zestresowana osoba nie musi znać procedury przejścia na manual. Jeśli nie wyłączysz automatu guzikiem to robisz to przesilając kierownicę .../ciach/...


a. Wiesz może cokolwiek o procedurach obowiązujących podczas prób w stoczni p. Kobyłki albo o rutynowych zachowaniach konkretnych jego pracowników, czy tylko tak sobie snujesz jakieś słabiutkie analogie?

b. W ostatnim zacytowanym powyżej zdaniu nawiązałeś bardziej czy mniej świadomie do najbardziej istotnego elementu procedury przejścia z auto na manual. Zapomniałeś tylko, że każda osoba, która w danym momencie odpowiada za kierowanie powinna przed pływaniem wiedzieć... jaki nadusić "guzik". I jeszcze - kiedy go nadusić.
Ja przeczytałem "Do wypadku doszło w sobotę po południu podczas testów łodzi, która została wyprodukowana w pobliskiej stoczni. Awarii uległ system elektroniki pokładowej i doświadczony sternik stracił kontrolę nad jednostką." .
I myślę, że przyczyna takiego kuku nie leży niemal nigdy po stronie maszyn, tylko po stronie ludzi i stosowanych (lub zaniechanych...) przez nich procedur.

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...



Za ten post autor Jaromir otrzymał podziękowania - 2: junak73, reed
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 kwi 2016, o 19:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 lis 2015, o 20:00
Posty: 496
Lokalizacja: Trójmiasto
Podziękował : 141
Otrzymał podziękowań: 105
Uprawnienia żeglarskie: jsm
Jestem trochę ciekaw, ile trzeba cisnąć, by tak wysztrandować, pod górkę po trawce.

_________________
Zapal fajkę z wrzośca – na świecie jest tylko wiatr i dym.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 kwi 2016, o 19:38 

Dołączył(a): 27 lis 2011, o 22:03
Posty: 3355
Podziękował : 212
Otrzymał podziękowań: 389
Uprawnienia żeglarskie: nikt
meping napisał(a):
Jacku, napiszę raz jeszcze. W tej klasy jachtach zazwyczaj nie masz sterociągów anie cięgieł do manetki. Wszytko idzie po kablu. Masz za to dwa silniki. gdyby to była awaria mechaniczna, to jednego silnika. Wracaliśmy do portu na jednym dieslu po awarii na testach. Nie ma problemu, jacht jest w pełni sterowny, tylko oczywiście joystick nie działa. Nie wiem jaka awaria mechaniczna mogłaby spowodować brak możliwości wyhamowania dwusilnikowego jachtu.
Rozmowa elektronika z informatykiem... ;)
Zawsze na końcu jest jakiś układ mechaniczny wykonujący elektroniczne rozkazy więc zawsze będzie jakiś "sterociąg". Może niem być elektryczny siłownik poruszający stery. Wystarczy gdy braknie zasilania, awarii ulegnie sam silnik lub zwyczajnie wypadnie jakaś zawleczka i nastąpi rozłączenie cięgieł aby cały układ przestał działać przy "w pełni działającej" elektronice.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 kwi 2016, o 19:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 gru 2012, o 16:48
Posty: 4731
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 823
Otrzymał podziękowań: 1801
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Jacek Woźniak napisał(a):
Wystarczy gdy wypadnie jakaś zawleczka i nastąpi rozłączenie cięgieł aby cały układ przestał działać przy w pełni działającej elektronice.

Np. zawieszona szczotka w silniku elektrycznym napędzającym pompę hydrauliczną poruszająca sterem... samo życie:
Załącznik:
Awaria autopilota.JPG
Awaria autopilota.JPG [ 30.25 KiB | Przeglądane 6492 razy ]

_________________
wolne publikacje nautyczne

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 kwi 2016, o 21:34 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 cze 2012, o 17:20
Posty: 3173
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował : 700
Otrzymał podziękowań: 231
Uprawnienia żeglarskie: jsm
Dla mnie, jest jeden wniosek z tego zdarzenia. Takie próby powinno się przeprowadzać na akwenie wolnym od bliskiego kontaktu z brzegiem. I tam sprawdzać czy system i wszystkie procedury działają. Kropka. A jak ktoś szuka guza, to go ma.

_________________
Pozdrawiam
Leszek Dmochowski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 kwi 2016, o 22:06 

Dołączył(a): 27 gru 2010, o 21:36
Posty: 492
Lokalizacja: Warszawa-Wawer
Podziękował : 127
Otrzymał podziękowań: 57
Uprawnienia żeglarskie: wolny człowiek
Jacek Woźniak napisał(a):
Wystarczy gdy braknie zasilania, awarii ulegnie sam silnik lub zwyczajnie wypadnie jakaś zawleczka i nastąpi rozłączenie cięgieł aby cały układ przestał działać przy "w pełni działającej" elektronice.


Jacku, masz dwa silniki. Są sterowane niezależnie. Zetki mogą się schodzić i rozchodzić, jedna pracować wprzód, a druga wstecz, dzięki czemu za pomocą systemu axius (u Mercruisera) możesz np. przesuwać jacht w bok za pomocą joystick-a. Gdyby to było uszkodzenie mechaniczne, to zakładam, że dałoby się odstawić silnik stacyjką. Jeden silnik, bo przecież na dwóch napędach zawleczki jednocześnie nie wypadną ;)

Leszek napisał(a):
Dla mnie, jest jeden wniosek z tego zdarzenia. Takie próby powinno się przeprowadzać na akwenie wolnym od bliskiego kontaktu z brzegiem. I tam sprawdzać czy system i wszystkie procedury działają. Kropka. A jak ktoś szuka guza, to go ma.


Co nazywasz daleko od brzegu? To rzecz względna. Jak dla mnie akwen Wisły Śmiałej jest aż nadto rozległy.

_________________
Pozdrawiam
Krzysztof Chajęcki "meping"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 62 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 412 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL