Wiem że teraz wszyscy pływają daleko, a jak przypadkiem blisko to i tak mają wypasione plotery, tablety czy smartfony. Ale jeżeli ktoś jednak pływa po polskim wybrzeżu i obu zalewach i chciałby mieć backup nawigacji papierowy (albo jak ja, pływa prawie "po staremu"), to warto zainteresować się ofertą BHMW.
Choćby dlatego, że najtaniej. Ale okazuje się, że nie tylko dlatego.
Jakiś czas temu sprężyłem się, doczytałem cennik, wybrałem co chcę kupić i zgodnie z instrukcją wysłałem maila z zamówieniem. Bardzo szybko dostałem odpowiedź od miłej pani, że jak najbardziej kupić mogę od razu, ale może nie warto, bo za miesiąc pokaże się nowe wydanie atlasu (mnie akurat interesował 3021) i chyba warto poczekać. Poczekałem, dostałem maila, że już jest nowe wydanie i czy dalej chcę. Chciałem. Dostałem mailem fakturę proformę, za którą zaraz zapłaciłem przelewem i odesłałem potwierdzenie.
To co się kupiło wyślą pocztą albo można odebrać osobiście. Godziny pracy mają typowo urzędowe, ale funkcjonuje portiernia, z której można odebrać zakup w godzinach mocno popołudniowych.
Teraz dostałem maila, ze jest nowy spis świateł (na to czekałem 3 tygodnie, znaczy na nowe wydanie), faktura, przelew i do odbioru.
Reasumując, jest całkiem fajnie, a ujęty zostałem propozycją poczekania na nowe wydania tego co mnie interesuje. Teraz czekam jeszcze na nowe "Znaki, skróty terminologia...". Czyli zakup wyszedł (czy wyjdzie) rozłożony na trzy raty, ale to drobiazg, skoro mogłem poczekać.

P.S. Jak kupię za jakiś czas Locję i atlas 3022, to już będzie pełnia szczęścia

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

A pani mowila moze kiedy locja się ukaze? Mapy pare lat temu kupowałem w sklepie internetowym i ceny byly takie same jak w wydawnictwie z tym ze się łatwiej kupowalo

_________________
pozdrowienia piotr

Sklep internetowy powiedział ci, że za tydzień czy dwa ukaże się nowa mapa i nie będziesz musiał poprawiać tej, którą właśnie kupujesz?

Poza tym w BHMW naprawdę pracują PRZESYMPATYCZNE i co ważne KOMPETENTNE panie i ich rady są wartością dodaną do zakupu.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Kupowalem parę lat temu jak dobrze pamiętam aktualną mapę. Swoją drogą ostatni raz bo jednak wolę wydawnictwo NV verlag, gdzie op map papierowych dostaje jeszcze mape elektroniczna a przede wszystkim locje

_________________
pozdrowienia piotr

O locję nie pytałem, bo nie chcę zawracać głowy, jak na razie nie kupuję. A do przyszłego roku może się coś zmienić.



Dlatego napisałem, że dla tych, którzy nawigują klasycznie. Inna sprawa, że np atlasy 3020-3022 są do naszego wybrzeża bardzo fajnie dopasowane. Spis świateł też warto mieć.
Ale nie ma co dyskutować.
Chciałem tylko powiedzieć, że jak ktoś nie próbował a kupić coś od BHMW by chciał, to warto i nie jest to takie straszne

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

1. Zawsze warto poszperać na stronie BHMW albo zapytać czy i kiedy planują nowe edycje interesujących nas map/wydawnictw.
2. Niestety - mapy w BHMW sprzedawane są bez małej korekty, czyli bez żadnej z wiadomości/poprawek, jakie na konkretnej mapie należy nanieść od daty jej wydania...
3. Oczywiście można dokonywać korekty map samemu (to nietrudne, zwłaszcza że większość poprawek nie ma większego znaczenia dla żeglugi jachtowej i pomijając je skracamy czas poświęcony na korektę) - ale z wyszukiwaniem szczegółów "na piechotę" w PDF-ach z cotygodniowymi "Wiadomościami Żeglarskimi" trzeba się najpierw oswoić...
---------------

Własnoręczną korektę polskich map nieco ułatwia układ zeszytów WŻ - poprzez to że:
- w każdym tygodniowym zeszycie WŻ można znaleźć "Zestawienie map do korekty" w bieżącym numerze WŻ (na początku części "mapowej"),
- w każdym tygodniowym zeszycie WŻ można znaleźć "Wykaz czasowych i planowanych polskich wiadomości" (poprawek T&P), z odniesieniem do numerów map, na których obowiązują (pod koniec części "mapowej"),
- raz w miesiącu w WŻ można znaleźć "Wykaz stałych wiadomości" - wszystkich z bieżącego roku, dla każdego numeru mapy BHMW (pod koniec części "mapowej"),
- wykaz jak wyżej w ostatnim numerze WŻ z danego roku obejmuje wszystkie numery wiadomości stałych dla każdego numeru mapy BHMW, z całego rocznika WŻ (53 numery).
Zeszyty WŻ oczywiście tu:
http://www.bhmw.mw.mil.pl/index.php?akcja=Archiwum


PS. Prosty mechanizm na stronie www, który wyszukuje wszystkie numery wiadomości/poprawek od ostatniej edycji, dla wpisanego w okienko numeru mapy - pooglądać możemy jedynie na stronach wydawców innych niż polska "admiralicja"...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

W nawiązaniu do wątku o betonowych rafach i progach chroniących brzegi. Czy na mapach BHMW są one zaznaczone?

Te, które umieszczono w ramach Nowej Edycji - tak.
Te, które trzeba nanieść samemu, w ramach korekty, tak jak to opisano w wiadomościach stałych- nie.
Te, które są w budowie lub nie zinwentaryzowane i na mapach morskich pojawiły się jak dotąd jedynie w formie Wiadomości Czasowych - też trzeba nanieść samemu.

Tak to działa...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Faktycznie głupie pytanie to było Po prostu miałem ostatnio w ręku mapę na której powinny te progi być już naniesione, a zapomniałem że BHMW od jakiegoś czasu nie nanosi poprawek i trzeba nanieść je samemu.

Odebrałem wczoraj w portierni spis świateł (poprawki do WŻ 04 2016, więc jeszcze ciepły) no i mam.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Moje w drodze, komplet map 3021. Też jeszcze ciepłe. Idą Pocztexem. Mają być w poniedziałek. Będzie radocha.

A przy okazji.
KK - 317
Dewiacja kompasu
310 - +5
320 - +4,5
Dla KK - 317 poprawka wynosi +4,65, czy też +4,85.

Niezależnie wynosi 5 stopni. Chyba, że pokażesz mi, jak jachtem żaglowym sterować z dokładnością do 1/20 stopnia
To naprawdę nie apteka...

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

ĆWICZENIA Z PODSTAW NAWIGACJI
ZADANIA Z ROZWIĄZANIAMI NA
PAPIEROWEJ MAPIE NAWIGACYJNEJ

Ja nie steruję, ja nie pokazuję, ja nikogo nie egzaminuję, ja nie twierdzę że to apteka. Rozwiązuję zadanie z w/wym ćwiczeń, i wynik mój jest inny do podanego.
I to wszystko. Mówiono mi że kto pyta nie błądzi. Widzę że to prawda, cała prawda, i g...o prawda.

Na rejs do Świnoujścia jak znalazł
Mnie się przyda w sierpniu na rejs do Dziwnowa.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Czytaj klasyków:

Ale ja Ci nie wróg. Licz z dowolną dokładnością. Tylko potem weź do ręki takie dwa trójkąty, połóż na mapie i wykreśl kurs np. 137,85 stopnia.
Aha, i nie zapomnij opieprzyć sternika, że jeździ od 135 do 140, zamiast trzymać naukowo ustalony kurs.
Nie wiem, co to za ćwiczenia, ale bawienie się w taką precyzję ma tylko jeden sens:
żeby pokazać "kursantowi", że na piątkę umie Pan Bóg, na czwórkę egzaminator, a co wybitniejszy kursant uwętualnie może dostać tróję.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

A mnie twój świeżutki spis świateł
Skąd jedziesz do Dziwnowa ?

Proszę, to te
kpt. ż. w. mgr inż. KRZYSZTOF PLESKACZ
ĆWICZENIA Z PODSTAW NAWIGACJI
ZADANIA Z ROZWIĄZANIAMI NA
PAPIEROWEJ MAPIE NAWIGACYJNEJ
Część I

Ale ja atlas już kupiłem, więc mam komplet



Z Górek, bo tam jacht stoi latem. Płyniemy na MP (Mantra Cup).

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

To Ty ścigant. To życzę wygraj ten kubek. Mantry w Twojej intencji, będę na okrągło mamrotał.
A co z tym spisem, wiem, kupie sobie.

Pocieszę Cię, przez kilka lat pływałem bez spisu, bez map, albo na pożyczonych mapach starszych od jachtu. Da się, ale nie należy. Teraz się doposażam, bo tak wypada. No i partyzantka mi się już znudziła.
Atlas wystarczy w zupełności.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Serio ?

Jak najbardziej. Nasze wybrzeże jest nawigacyjnie proste. Nie wiem jakie porty planujesz, ale w sumie nie ma to znaczenia. W atlasie masz wszystko co ważne. Spis to dodatek, do radzenia sobie w sytuacji nieprzewidzianej (np. wejście do portu, którego map nie masz).

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

To mnie pocieszyłeś, portfel też. Jedno z głowy, już się gubię w tych zakupach. W tamtych też.

Też uważam, że wystarczy.

Do atlasów BHMW dołączane są (kiedyś były, mam nadzieję że są nadal?) książeczki z locyjnymi informacjami o portach. Bardzo przydatne, jeśli aktualne. Przydadzą się numery kanałów VHF, numery telefonów...

Przed pierwszym rejsem po Bałtyku w 2005 roku kupiłem "Admirality list of Lights and Fog Signals - Baltic Sea". Ładnie wygląda na półce, ale nigdy z tego nie skorzystałem, choć przez pierwszych kilka sezonów książka jeździła na jachcie.

Spis świateł można też za darmo ściągnąć od Amerykanów:
http://msi.nga.mil/MSISiteContent/StaticFiles/NAV_PUBS/NIMA_LOL/Pub116/Pub116bk.pdf
(to też nigdy mi się nie przydało, choć jeździło wydrukowane)

Marcin

_________________
Marcin Palacz
http://marcinpalacz.pl

Na wszelki wypadek, drukne sobie z Twojego linka.
Dziękuję

Ten amerykański spis też mi się kiedyś przydał. W tym sensie że wydrukowałem sobie kilka kartek a dodatkowo kilka istotnych punktów wbiłem do gps-a. Jego wadą jest to, że są tam tylko te ważniejsze światła. Tak naprawdę to atlas i spis to już jest swego rodzaju nadmiar informacji. Ale jak nie ma jednego, to drugie przydatne może być.


Dyskusja w tym momencie podchodzi już pod planowanie rejsu. Jeżeli dobrze zrozumiałem, to chodzi o przeprowadzenie jachtu z Zatoki Gdańskiej do Świnoujścia. Jak polecą non-stop, to w sumie niczego (poza mapą i gps-em) nie potrzebują, a w Świnoujście trudno nie wejść. I nawet zgłaszać się tam nie trzeba. Ale oczywiście może być tak, że jakiś port po drodze zaliczą (dla przyjemności lub z konieczności) i wtedy atlas się przyda. Spis kanałów roboczych i telefonów do bosmanatów/kapitanatów też można sobie druknąć i mieć w papierach jachtowych. Albo kupić "Locję" (że nawiążę do wątku)

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Nie zależy, chyba że masz ponad 20 długości.
20 metrów!

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Niestety, trzeba. Długość jachtu jest nieistotna.
To, o czym piszecie - było, minęło, miło wspomnieć.
Ustawodawca wie lepiej, jak zadbać o Wasze bezpieczeństwo.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Wszystko wskazuje że pojadę sam. Będę musiał zaliczyć wszystkie. tak że na te porty już coś mam. Ale, i dlatego chętnie przyjmę od Was, coś o tych portach, może nie mam.
Przydały by się komórki do bosmanów, bo mogę jechać bez radia. Trochę opisów jak cumować i inne z tym związane tez mile widziane. Znam tylko Hel, Władkowo, Kołobrzeg i Dziwnów. Ale byłem tam wodą bardzo bardzo dawno temu. Łeby, Ustki i Darłowa nie znam.
Nawet od strony lądu. I to tyle marzeń.

Hmm, ale ustawodawca już dawniej kazał się zgłaszać, co kapitanat w Świnoujściu olewał i stosował własne zasady. Zmieniło się? To jak teraz jest? Wszyscy się meldują?



A warto wszystkie? Na morzu spokojniej i bezpieczniej, poza tym przez porty trochę się trasy nadrabia, a nie wiem jak z czasem. No chyba że chcesz zwiedzić, to wtedy inna sprawa i oczywiście warto.

Daj ogłoszenie na forum, może ktoś się skusi.
Spis kanałów i telefonów bosmanatów powinien być w przepisach portowych. Wyciąg w postaci pliku mogę wysłać z domu po południu (ale może ktoś tutaj ma, do tego nowszy).

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

To nie były "własne zasady", tylko zarządzenie dyrektora SUM-u, ale przyszło nowe.
Urząd Morski w Szczecinie miał rację, a Ustawodawca miał władzę. Jak myślisz, kto wygrał?

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski