Mam w sobotę odebrać jacht w Sölvesborg. Ekipa będzie się wodowała to trzeba skorzystać z okazji.
Stalowy, 29ft, toaleta. Bez szaleństwa ale pływa.
Luksusów pt. autopiloty, samostery itp nie ma.
Ja muszę jechać dalej w głąb Szwecji a szkoda płacić postojowe.
Ktoś zainteresowany?
Więcej na PW.

Pozdrawiam wszystkich

_________________
"W wielu ludziach krąży po cichu robak szaleństwa."
Waldemar Łysiak

Ochłoń na chwilę wpisz datę i kilka istotnych szczegółów.

Napisałeś ogłoszenie w stylu '' zjadłem na śniadanie jajecznicę na boczku a teraz kto chce skórę od boczku, kto pierwszy ten ma''. Myślisz, że ktoś zainteresuje się?

A czego w tym nie rozumiesz?
Jest podane miejsca, jest termin, jest wielkość i rodzaj jachtu, ogólnie wyposażenie czy raczej jego brak.
O jajecznicy nic nie zauważyłem

"Stalowy, 29ft, toaleta. Bez szaleństwa ale pływa."

wiesz butelki "pet" tez pływają .... i maja ta przewagę nad stalowym jachtem , że są niezatapialne

Nie wiem dlaczego przypisujesz mi nie moje cytaty ale po tobie akurat można się wszystkiego spodziewać. Niestety tego gorszego.

Kto napisał,że to Twój cytat ? Masz jakieś problemy osobiste ?
Ty nie wiesz czego po mnie można się spodziewać bo nie znasz mnie i myślę,że nie poznasz.

Jak coś jest proste, to trza komplikować i po mordzie przy okazji sobie dać.
Propozycja prosta jak konstrukcja cepa.
Trza być w sobotę w Sölvesborg, wsiąść na jacht i przepłynąć z punktu A do punktu B, reszta szczegółów privem.
Znajoma wiewiórka mi powiedziała, że zainteresowani piszą na priva a nie robią afery kto komu i co cytnął.

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

Sprawa wygląda na załatwioną.
Wszystkim dziękuję za zaangażowanie chociaż w przypadku kolegów Nicram i jachu to sugeruję żeby następnym razem 2x razy pomyśleli zanim znowu wyleją swoje problemy emocjonalne na forum.
Jak już Zielony Tygrys zauważyła: nie wiesz? Pytaj. Na PW.
A jak nie masz nic mądrego do napisania to po prostu nie pisz.
Pozdrawiam wszystkich.

_________________
"W wielu ludziach krąży po cichu robak szaleństwa."
Waldemar Łysiak

Zgadzając się całkowicie z tym, że jak kto chciał się dowiedzieć w temacie, to bez trudu się dowiedział, pozwalam sobie offtopicznie zauważyć, że każde przekłamane cytowanie pozostaje przekłamanym cytowaniem.
IMHO typ, który na skutek swej nieudolności przypisuje komuś cudze słowa - powinien raczej skorzystać z opcji "przepraszam", niż z opcji "robię aferę"...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Wężykiem.
Tyle, że niektórym typom pierwej piekło zamarznie niż przyznają się, że mają za co przepraszać.

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

Ale może to był akurat niezauważony przypadek, wypadek i nie wiedział o co ta cała afera?

Piszę tak bo sam nie do końca ogarniam wszystkie funkcje na tym forum

W poniedziałek mam do przeprowadzenia jacht z kanarów na Majorkę. Jacht nowy 50 stopowy. Armator pokrywa koszty przelotu, marin, paliwa i paszy znaczy prowiantu. Kto chętny?

Nicramie drogi, gdybym miała czas i chęci żeby lecieć na te Kanary, zadzwoniłabym do ciebie albo napisała priva.
Czepiasz się, a to nie jest ogłoszenie rejsu komercyjnego, z całą oprawą reklamową typu zobaczysz syreny i pocałujesz w dupę Neptuna, tylko krótka piłka.

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

Zielony Tygrysie a po czym wnioskujesz o którym poniedziałku piszę?

Niektórym gościom tu już zdrowo bije na dekiel.
Szukają zwady na siłę. Jak pijane dresy na dyskotece.

_________________
"W wielu ludziach krąży po cichu robak szaleństwa."
Waldemar Łysiak

Bratanek65 trochę wyolbrzymiarz problem, naprawdę nie mam zamiaru bić piany, napisałem tylko żeby bardziej szczegółowo napisać wiadomośc i tyle Zawsze jestem z dala od kręcenia dymu. Rozumiemy się?

A temczasem, tak najzwyczajniej, ktoś tu zna Prawo Parkinsona, Marcinie.
A ktoś nie
Dla nieuświadomionych - przykładowa cytata:
"Wystarczy zastanowić się przez małą chwilkę, by się przekonać, iż doskonale zredagowane ogłoszenie przyniesie tylko jedną ofertę, i to pochodzącą od właściwego człowieka.
Zacznijmy od przykładu krańcowego.
Potrzebny: "Akrobata do chodzenia po drucie luźno zawieszonym 200 stóp ponad rozpalonym piecem hutniczym. Dwa razy wieczorem, trzy razy w sobotę. Pensja 25 funtów tygodniowo. W razie nieszczęśliwego wypadku nie przysługuje renta ani żadne odszkodowanie. Zgłaszać się osobiście: Cyrk „Dziki Kot”, między 9 a 10 rano."
Słowa nie muszą być dokładnie te same, ale ogłoszenie powinno w takim stopniu wykazywać nierównowagę pomiędzy pokusą finansową a możliwym ryzykiem, że zgłosi się tylko jeden kandydat.
Nie ma potrzeby żądać w ogłoszeniu szczególnych kwalifikacji ani doświadczenia. Ta oferta nie zachęci nikogo, kto naprawdę nie umie chodzić po luźno zawieszonym drucie".

Po doświadczeniu, z którego wynika, że jeżeli ktoś mówi : w poniedziałek albo wieczorem albo o 18 albo w czerwcu...i tak dalej i nie dodaje dodatkowego określenia czasu, to znaczy że ma na myśli ten najbliższy. Na ogół tak to działa, choć są oczywiście różni porombańcy dla których im co prostsze tym trudniejsze.

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

Na ogół masz rację.