Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 26 lis 2024, o 23:27




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 37 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 17 cze 2016, o 14:55 

Dołączył(a): 17 cze 2016, o 14:49
Posty: 5
Podziękował : 2
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: jachtowy sternik morski
Dzień dobry,
Kilka dni temu znajomy mi podesłał ogłoszenie o 16 konnym silniku stacjonarnym (kupiłem starszy jachcik w którym zdechł silniczek i szukam nowego).
Tak więc wracając do tego silnika to cena całkiem w miarę jak na tego typu zabawki czyli niecałe 15k. No tylko problem jest w tym że pierwszy raz słyszę o marce Sole Diesel Może ktoś zna poleca?? jakieś pomocne opinie? silnik o jaki mi chodzi to niejaki Mini-17 11,8kW 600-coś cc chyba. Marka hiszpańska robiona z Mitsubischi

Dziękuję z góry a pomoc


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 cze 2016, o 15:45 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5396
To jest firma hiszpańska (z Barcelony), która marynizuje silniki Hyundaia, Deutza, Missubishi i Nissana.
Tu sobie poszukaj, jaki to może być silnik:
http://www.solediesel.com/es-es/ (kliknij na Motores)
Raczej jest to Mitsubishi, bo silniki innych marek są większe i to znacznie.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 cze 2016, o 15:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 cze 2010, o 16:44
Posty: 1860
Lokalizacja: Płock
Podziękował : 503
Otrzymał podziękowań: 325
Uprawnienia żeglarskie: Wszystkie jakie mam, kupiłem sam...
O ile sam jeszcze do tego nie dotarłeś, to tu znajdziesz dane techniczne dla przedstawionego silnika: http://www.solediesel.com/portals/0/ftp/fichas/mia2_en.pdf

_________________
Pozdrawiam - Paweł Dąbrowski
Stopy wody pod kilem i pełnych zbiorników.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 cze 2016, o 20:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2013, o 14:47
Posty: 1328
Podziękował : 918
Otrzymał podziękowań: 237
Uprawnienia żeglarskie: jkżb
W Szczecinie jest przedstawicielstwo i solidny serwis.
www.phoenix-poland.com


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 cze 2016, o 23:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14085
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 351
Otrzymał podziękowań: 2444
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
reed napisał(a):
W Szczecinie jest przedstawicielstwo i solidny serwis.
http://www.phoenix-poland.com


W Gdyni chyba tez jest.
Pzdr z Hano
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 cze 2016, o 20:17 

Dołączył(a): 17 cze 2016, o 14:49
Posty: 5
Podziękował : 2
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: jachtowy sternik morski
W gdyni jeszcze nie widziałem. No tak ale czy ktoś pływał z kolegów na tych silniczkach?? poleca? jak się prawują i w ogółe jak się z nimi "żyje" na Mitsubichi chyba jeszcze vetus robił zgadza się?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 cze 2016, o 20:23 

Dołączył(a): 17 cze 2016, o 14:49
Posty: 5
Podziękował : 2
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: jachtowy sternik morski
W gdyni?
No tak ale czy ktoś z kolegów powie jak się z nimi żyje? bo o to mi głównie chodzi.
Słyszałem że części szybko dosyłają (ponoć dwa dni) więc szybciej niż vetus ale jak w częstotliwością naprawy czy są potrzebne i tak dalej. (W końcu nikt raczej nie lubi odwiedzać serwisów - bo nie lubi jak coś się psuje)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 cze 2016, o 17:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Mam na Wiedźmie stary silnik Sole - Mini 32. Sprawuje się wyśmienicie, jedyne problemy jakie z nim miałam wynikały z elektryki a nie mechaniki (odpukać...). Z racji wieku jak Wiedzma w końcu dotrze do tej Walii zostanie wymontowany, rozłożony i złożony ponownie przed włożeniem z powrotem, ale mając tu doskonałych mechaników którzy zrobią to na zasadzie rozrywki musiałabym zgłupieć, aby tego nie robić. Elektrykę zasadniczo zrobiłam przy ostatnim pobycie na jachcie, jej resztę (panel w kokpicie i jego podłączenia) zrobię wkładając silnik po przeglądzie.

Przepłynęłam na nim zaledwie parę godzin sumarycznie - więc trudno powiedzieć, ale pracuje bez dąsów, jedyne jakie były wszystkie dają się dopasować do problemów ze starterem i kablami. Podoba mi się równa praca czterocylindrowego silnika...

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D



Za ten post autor Moniia otrzymał podziękowanie od: Maxsus
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 cze 2016, o 08:55 

Dołączył(a): 17 cze 2016, o 14:49
Posty: 5
Podziękował : 2
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: jachtowy sternik morski
Na takie informacje czekałem. A orientuje się może koleżanka jak wygląda kwestia doboru napędu? W sklepie mi pomogą? a raczej w tym Phoenix'sie jak już kolega wspomniał że to przedstawiciel.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 cze 2016, o 21:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Dobór napędu to cała książka, a nawet parę. Napisz może, do czego ten silniczek ma być? Bo od tego w sumie trzeba zacząć.

Ja mam 28 koników na 13 ton, wg wielu to za mało ;) ale w połączeniu z trójłopatową śrubą o sporej powierzchni łopat okazuje się być całkiem dobre dla Wiedźmy - zasadniczo, na stosunkowo małych (ekonomicznych) obrotach jacht zasuwa swoje 5 w. Dużo więcej nie wykręci nawet jak manetkę do oporu dam, ale za to nie bardzo mnie obchodzi czy to z falą, czy pod falę, czy na płaskim - z dotychczasowych doświadczeń wynika, że jest mu to dokładnie wsio ryba (mnie mniej, bo pod falę bywa mocno mokro...). Tak więc zapas mocy na pewno się przydaje, ale bez przesady.

Przy mniejszym silniku musisz jeszcze wziąć pod uwagę takie śmieszne rzeczy jak alternatory. Jeśli chcesz zamontować mocniejszy alternator (ot, powiedzmy dający na gorąco ok 100A) to musisz brać pod uwagę, że na jego obsługę pójdzie ok. 7 koników. Mając zbyt słaby silnik może się okazać, że nie da rady napędzać alternatora i jachtu jednocześnie (to nie są rozważania teoretyczne, a osobiste doświadczenia i to wcale nie z tak mocnym alternatorem...).

Potem, po ustaleniu jaka moc silnika, będziesz jeszcze musiał dobrać sobie odpowiednią śrubę - ale w tym pomogą Ci w miejscu, gdzie kupujesz silnik.

Btw, 15 tys. za nowy silnik?

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 cze 2016, o 23:06 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8048
Podziękował : 1875
Otrzymał podziękowań: 2418
Uprawnienia żeglarskie: -
Moniia napisał(a):
Btw, 15 tys. za nowy silnik?
Gdyby kto szukał, jakby co. Śprytne są okazje z łodzi ratunkowych - obowiązkowo serwisowane i utrzymywane, ale nie używane. Niezniszczalne, niezawodne, ręcznie startowane silniki morskie, ostatnie takie zabytki ;) https://www.youtube.com/watch?v=iXl5ezl4KKk


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 cze 2016, o 08:32 

Dołączył(a): 17 cze 2016, o 14:49
Posty: 5
Podziękował : 2
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: jachtowy sternik morski
no cóż wraz bratem postanowiliśmy wspólnie kupić i wyremontować starego Taurusa, (wraz z pomocą kolegi wujka - szkutnika), którego znaleźliśmy na niemieckim eBayu. Problem w jego cenie polegał na tym że nie posiadał on niczego. Postanowiliśmy go więc powolutku doprowadzić do stanu używalności. ma ok. 6t wyporności a jest to jeszcze jedna z pierwszych wersji regatowych u których nie ma miejsca na silnik nawet w projekcie. Idąc za przykładem ZRYWA chcemy mu wmontować go w forpiku w drewnianej skrzyni.
Tak więc potrzebujemy małego lekkiego silnika by móc się ubiegać o możliwość regacenia na morzu.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 cze 2016, o 23:28 

Dołączył(a): 4 sty 2015, o 10:43
Posty: 1116
Podziękował : 417
Otrzymał podziękowań: 403
Uprawnienia żeglarskie:
Moniia napisał(a):

...Przy mniejszym silniku musisz jeszcze wziąć pod uwagę takie śmieszne rzeczy jak alternatory. Jeśli chcesz zamontować mocniejszy alternator (ot, powiedzmy dający na gorąco ok 100A) to musisz brać pod uwagę, że na jego obsługę pójdzie ok. 7 koników. Mając zbyt słaby silnik może się okazać, że nie da rady napędzać alternatora i jachtu jednocześnie (to nie są rozważania teoretyczne, a osobiste doświadczenia i to wcale nie z tak mocnym alternatorem....


A tymczasem normalny bilans energetyczny wskazuje na coś innego:
Alternator 100 A przy napięciu ładowania (ustawionym na regulatorze) 14. 4 V generuje moc 100 x 14.4 = 1440 W
Straty napędu (paski klinowe, wentylator) przyjmijmy z grubsza na 15% mocy, czyli 1440 x 0.15 = 216 W, czyli ok. 220 W
Dodajmy te wartości aby otrzymać moc pobieraną:
1440 + 220 = 1660 W
Ponieważ koń mechaniczny 1 KM = 736 W, to otrzymujemy:
1660 W : 736 W = 2.25 KM
A więc do tych 7 KM, czyli ponad 5kW (7 x 736 W = 5152 W) trochę daleko.
Przecież nie posób przyjąć, że same straty mocy przy produkcji niewiele ponad 1.5 kW wynosiłyby ponad dwakroć więcej, bo ok. 3.5 kW.
A może ten silnik, oprócz alternatora, jeszcze coś napędzał, że aż 7 KM "szło w drut" ?

______________________________

Pozdrawiam
tomasz


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 cze 2016, o 01:19 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13068
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3027
Otrzymał podziękowań: 2648
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
tomasz piasecki napisał(a):
A może
Ja bym się z Monią nie kłócił...

Ale, jakby co, to ostrzegałem ...
:rotfl:

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 cze 2016, o 06:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12145
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1712
Otrzymał podziękowań: 4107
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
tomasz piasecki napisał(a):
generuje moc 100 x 14.4 = 1440 W


To jest moc elektryczna na zaciskach wyjściowych. Moc na wale będzie większa, o stratę na sprawności alternatora. Dla tak małych to pewnie będzie coś w granicach 0,8-0,9. Jeżeli przyjmiemy 0,8 to bilans wychodzi ciut gorszy, bo "strata" wynosi 2,74 KM.
Więcej ale nie aż tyle, ile Monika napisała.
Inna sprawa, to jak często alternator pracuje pełną mocą - moim zdaniem rzadko.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 cze 2016, o 08:24 

Dołączył(a): 4 sty 2015, o 10:43
Posty: 1116
Podziękował : 417
Otrzymał podziękowań: 403
Uprawnienia żeglarskie:
Stara Zientara napisał(a):
tomasz piasecki napisał(a):
A może
Ja bym się z Monią nie kłócił...

Ale, jakby co, to ostrzegałem ...
:rotfl:


A wiesz, chyba masz rację... :-?

Patrz, jestem jak pan Jourdain - wcale nie wiedziałem, że się kłócę - myślałem że sprawa dotyczy raczej techniki, żeby nie powiedzieć wyłącznie techniki....

Ale - poza protokołem - myślę, że Monika wie, że ją lubię - więc może mi się jakoś upiecze :)

---------------------------------------------

waliant napisał(a):
...To jest moc elektryczna na zaciskach wyjściowych. Moc na wale będzie większa, o stratę na sprawności alternatora. Dla tak małych to pewnie będzie coś w granicach 0,8-0,9. Jeżeli przyjmiemy 0,8 to bilans wychodzi ciut gorszy, bo "strata" wynosi 2,74 KM.
Więcej ale nie aż tyle, ile Monika napisała....


Po zastanowieniu się nad uwagą Wojtka - nawet nie śmiem mówić, że dla czytelności sprawność alternatora wpakowałem w te 15 % strat - bo jeszcze w RYA oberwę :-(

___________________________________

Pozdrawiam
tomasz


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 cze 2016, o 08:32 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12145
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1712
Otrzymał podziękowań: 4107
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
tomasz piasecki napisał(a):
Po zastanowieniu się nad uwagą Wojtka - nawet nie śmiem mówić, że dla czytelności sprawność alternatora wpakowałem w te 15 % strat - bo jeszcze w RYA oberwę


Ja jestem spokojny człowiek :)
Ale moim zdaniem 15% to za mało, jeżeli bierzemy pod uwagę całość strat.
Przy czym nawet z moim szacowaniem wygląda to jednak o wiele lepiej niż Monika napisała. I do tego moja uwaga/pytanie, jak często alternator pracuje pełną mocą?

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

P.S. U Kulińskiego przyjmują sprawność alternatora na poziomie 0,7-0,8.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 cze 2016, o 08:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14085
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 351
Otrzymał podziękowań: 2444
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
Maxsus napisał(a):
jak wygląda kwestia doboru napędu?


Nie Koleżanka Monia wprawdzie :D ale podpowiem Ci - z własnego doświadczenia - policz 4 - 5 KM / tonę jednostki a dużego błędu nie popełnisz.
Mój okręcik to 30 stóp i 5 ton w rejsie a silnik mam 18 KM (Volvo Penta D1-20) z S-Drivem i taki napęd do takiego jachtu jest to minimum tego co jest OK - przyjmuję w rozważaniu warunki morskie i nie koniecznie lajtowe.
Następna sprawa - i chyba nie mniej kluczowa - to śruba.
Od niej w dużym stopniu zależy sprawność Twego napędu
Ja mam składaną śrubą - o taką:
Załącznik:
IMG_3641.JPG
IMG_3641.JPG [ 53.17 KiB | Przeglądane 8964 razy ]

Załącznik:
Śruba rozlożona.JPG
Śruba rozlożona.JPG [ 75.65 KiB | Przeglądane 8964 razy ]

Nie mogę naprawdę złego słowa o tym napędzie powiedzieć.
Jak możesz to nie rób śruby stałej bo potem pod żaglami masz opory takie, jakbyś ciągnął za sobą wiadro o średnicy śruby :rotfl:
Ale to tak na szybko - napędy liczy się m.in w funkcji oporów kadłuba a tego tak na szybko nikt Ci nie wykona bez dokładnej znajomości jednostki.
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 cze 2016, o 09:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Stara Zientara napisał(a):
tomasz piasecki napisał(a):
A może
Ja bym się z Monią nie kłócił...

Ale, jakby co, to ostrzegałem ...
:rotfl:


Słuszna rada. Ja może techniczna jestem, ale jak daję takie dane to zwykle mam źródło.

7hp jest przyjmowane powszechnie "na oko". Bardziej precyzyjnie, Calder podaje 5hp na 100A alternatora.

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Obrazek


Ps. A jeśli piszę o czymś technicznym, czego w dodatku sama w swojej praktyce doświadczyłam - to kłócić się naprawdę nie warto ;) w moim przypadku 10KM nie było wystarczające do napędu małego jachtu. Silnik nie był w stanie obracać śruby (składanej, więc odpowiednia prędkość obrotowa była konieczna do jej poprawnej pracy...)

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D



Za ten post autor Moniia otrzymał podziękowanie od: Maxsus
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 cze 2016, o 09:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12145
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1712
Otrzymał podziękowań: 4107
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Konkretny przypadek może być różny, ale przyjmowanie 7 KM na 100A z alternatora, to jednak duże przeszacowanie.
Sama podajesz źródła gdzie piszą o 5 koniach. Ale to przy założeniu że wszystko jest do bani, a alternator ma 50-60% sprawności.
W normalnych warunkach moje (do spółki z drugim Tomaszem) oszacowanie jest bliższe prawdy.
A różnica jest zasadnicza, jeżeli silnik ma niewielką moc. Mój ma 7,5 KM i zabranie 7 KM na prąd kładzie całą sprawę, zabranie 2,7 KM już mniej (choć szału nie ma). Jeżeli silnik ma 10 do kilkunastu koni, to różnica między nawet 3 a 5 KM jest olbrzymia.

Tylko, kurcze, na co ma iść te 100 A?
U mnie zaraz po starcie silnika i włączeniu ładowania amperomierz pokazuje czasami 30 A, ale po chwili spada to do 10 i mniej. Jak popłynę trochę, to ładownie spada do kilku amperów, więc obciążenie silnika jest małe i można go wykorzystać na ciężkie sytuacje.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 cze 2016, o 10:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
waliant napisał(a):
Tylko, kurcze, na co ma iść te 100 A?
U mnie zaraz po starcie silnika


Tomek, z całym szacunkiem, Ty się zastanawiasz o ile uchwyt na koło ratunkowe i owiewka rollera na sztagu podnoszą środek ciężkości ;) Nie wiesz ile elektryki człowieki potrafią mieć na jachtach - co to jest durne 100A :mrgreen:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 cze 2016, o 10:19 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12145
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1712
Otrzymał podziękowań: 4107
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Yigael napisał(a):
Nie wiesz ile elektryki człowieki potrafią mieć na jachtach - co to jest durne 100A


Ok, ale wtedy chyba nie mówimy o małych silnikach...? :)

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 cze 2016, o 11:06 

Dołączył(a): 4 sty 2015, o 10:43
Posty: 1116
Podziękował : 417
Otrzymał podziękowań: 403
Uprawnienia żeglarskie:
Yigael napisał(a):
waliant napisał(a):
Tylko, kurcze, na co ma iść te 100 A?
U mnie zaraz po starcie silnika


Tomek, z całym szacunkiem, Ty się zastanawiasz o ile uchwyt na koło ratunkowe i owiewka rollera na sztagu podnoszą środek ciężkości ;) Nie wiesz ile elektryki człowieki potrafią mieć na jachtach - co to jest durne 100A :mrgreen:


Marcinie, już odpowiadam - jasne, że nie liczę na ile mi jakiś drobiazg w takielunku podniesie środek ciężkości, natomiast jakąś większą masę, jak każdy, traktuję z całą uwagą.

Pisząc o prądzie miałem na myśli małą łódkę ze skromnym, żeby nie powiedzieć minimalnym, wyposażeniem elektrycznym - to znaczy bez : - windy kotwicznej, kuchenki mikrofalowej, klimatyzacji sterowanej indywidualnie, odsalarki, systemu audio wideo z baterią głośników o mocy małego traktorka, zamrażarki, lodówki elektrycznej, ekspresu do kawy, suszarki do ubrań, 50 calowego telewizora, elektrycznych kabestanów i innych podobnych aparatów.

Ot taka tam żaglówka - tylko z oświetleniem nawigacyjnym, wnętrzowym, radiem, UKF-ką, AIS' em, radarem, Aldisem i paroma wyjściami - na jakiś laptop czy telefon.

Wszak bywają i dziś takie łódki i wcale to nie taka znów rzadkość :D

________________________________

Pozdrawiam
tomasz



Za ten post autor tomasz piasecki otrzymał podziękowanie od: Były user
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 cze 2016, o 11:46 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
tomasz piasecki napisał(a):
Wszak bywają i dziś takie łódki i wcale to nie taka znów rzadkość


I zepsuć się na nich nie bardzo ma co :mrgreen:


tomasz piasecki napisał(a):
to znaczy bez
pralki, zmywarki, żelazka, płyty indukcyjnej... :kiss:

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

waliant napisał(a):
Ok, ale wtedy chyba nie mówimy o małych silnikach...?


Wtedy silnik agregatu ma więcej garnków niż twój na czarodziejce :mrgreen: ;)



Za ten post autor Były user otrzymał podziękowanie od: tomasz piasecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 cze 2016, o 11:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12145
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1712
Otrzymał podziękowań: 4107
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
tomasz piasecki napisał(a):
tylko z oświetleniem nawigacyjnym, wnętrzowym, radiem, UKF-ką, AIS' em, radarem, Aldisem i paroma wyjściami - na jakiś laptop czy telefon.


To i tak wypas, trzech rzeczy z tej listy nie mam ;)

Yigael napisał(a):
Wtedy silnik agregatu ma więcej garnków niż twój na czarodziejce


No właśnie, czyli to zupełnie inna bajka :)

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 cze 2016, o 12:19 

Dołączył(a): 6 mar 2015, o 11:57
Posty: 139
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował : 7
Otrzymał podziękowań: 55
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
A w kwestii ile może zabrać alternator, powiem Wam że trzeba na to spojrzeć troszkę inaczej.

Konstrukcja napędu alternatora ma zapewnić poprawne ładowanie już przy wolnych obrotach silnika ( czyli duże kółko pasowe napędza małe). Niestety moc silnika jest mniej więcej zależna liniowo od jego obrotów. Tak więc silnik o mocy 10KM przy np 3500 obr/min, na wolnych obrotach np 750 obr/min dysponuje mocą trochę ponad 2KM. Alternator obciążymy w 50 procentach, trochę "przyciężka" śruba dobrana do maksymalnego momentu obrotowego i już się okazuje że silnik nie może podnieść obrotów- czyli wydaje się nam być za słaby.

Tak że pomimo że na pierwszy rzut oka może się wydawać że Tomasza Piaseckiego szacunki są prawidłowe, to tak naprawdę bliżej prawdy jest Monia.

Pomijam fakt że po paru latach eksploatacji mało który silnik ( całkiem sprawny) ma nominalną moc.

Pozdrawiam

Witek



Za ten post autor ninja otrzymał podziękowanie od: Moniia
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 cze 2016, o 12:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12145
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1712
Otrzymał podziękowań: 4107
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
ninja napisał(a):
Alternator obciążymy w 50 procentach, trochę "przyciężka" śruba dobrana do maksymalnego momentu obrotowego i już się okazuje że silnik nie może podnieść obrotów- czyli wydaje się nam być za słaby.


Ale to przykład niedopasowania parametrów/urządzeń do siebie, który w praktyce i jeżeli wszystko jest poprawnie, nie powinien wystąpić...

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 cze 2016, o 13:01 

Dołączył(a): 4 sty 2015, o 10:43
Posty: 1116
Podziękował : 417
Otrzymał podziękowań: 403
Uprawnienia żeglarskie:
ninja napisał(a):
....Tak więc silnik o mocy 10KM przy np 3500 obr/min, na wolnych obrotach np 750 obr/min dysponuje mocą trochę ponad 2KM. Alternator obciążymy w 50 procentach, trochę "przyciężka" śruba dobrana do maksymalnego momentu obrotowego i już się okazuje że silnik nie może podnieść obrotów- czyli wydaje się nam być za słaby.

Tak że pomimo że na pierwszy rzut oka może się wydawać że Tomasza Piaseckiego szacunki są prawidłowe, to tak naprawdę bliżej prawdy jest Monia...

Witek


Witku, ale z całym szacunkiem, może jednak warto nie przesadzać.
Silnik diesla na obrotach biegu jałowego nie powinien w ogóle dłużej pracować bo jest to dla niego niezbyt zdrowe.

Ładowanie akumulatorów robimy nie wtedy, kiedy motorek pyrka na luzie tylko wtedy, kiedy pracuje z obciążeniem.

Zaproponowana przez Ciebie kompozycja warunków: bieg luzem, 750 obrotów, a do tego alternator, zużyty motor oraz przyciężka śruba - pozwalają udowodnić co się chce, a nie tylko to, że moje szacunki są - jak piszesz - nieprawidłowe, ale nawet to, że w ogóle cały ten interes nie ma prawa działać.

To zbiór warunków, które są tak dobrane, żeby udowodnić Twoją tezę, że jest źle a nawet jeszcze gorzej.

I rzeczywiście - długo przy takich założeniach łódkowy diesel nie popracuje, bo nawali.

Jeżeli śruba jest właściwie dobrana (co zreszta nie było przedmiotem rozważań na temat alternatorów) a silnik jest odpowiednio eksploatowany - to nie powinien pracować przy obciążeniu biegu jałowego, lecz ok. 80% mocy nominalnej, co warto przyjąć do wiadomości.

Tyle, że wtedy parametry pracy alternatora ulegną istotnej zmianie.

A wracając do tematu - alternator 100A, nawet mało sprawny - nie schodzi poniżej 50% sprawności sumarycznej (paski, łożyska, wentylacja, wydajność elektryczna) co pisze sam cytowany Calder. Jest to wprawdzie przyklad skrajny, ale niech będzie.

Zobaczmy co z tego wynika:

Przy produkcji ok. 1.4 kW - taki nisko sprawny alternator raczej nie pobiera z silnika więcej niż 2.8 kW.

A te bardzo ograniczone wszak 2.8 kW odpowiada w przybliżeniu ok. 4 KM.
Q.E.D.
__________________________

Pozdrawiam
tomasz



Za ten post autor tomasz piasecki otrzymał podziękowanie od: Colonel
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 cze 2016, o 13:22 

Dołączył(a): 6 mar 2015, o 11:57
Posty: 139
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował : 7
Otrzymał podziękowań: 55
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Ależ Tomaszu, oczywiście masz bezwzględnie rację.
Ja próbuję jedynie wyjaśnić co jest powodem praktycznych "niedoborów" a nie jak powinno być.
Jasne że 10 konny silnik musi sobie poradzić ze 100 amperowym alternatorem i napędem łódki. Ja nie stawiam tezy którą udowadniam dopasowując warunki- jedynie próbuję wyjaśnić co może być powodem praktycznych problemów.
Oczywiście że "śrubologia" nie jest tematem naszych rozważań- jednak nie możemy traktować tego tematu oddzielnie, tak jak gdybyśmy mieli do czynienia z agregatem prądotwórczym, a dobór śruby dla obrotów maksymalnego moment jest powszechny i uważany za prawidłowy.

A tak na marginesie nie bardzo wiem dlaczego dłuższa praca silnika dieslowskiego na wolnych obrotach jest dla niego szkodliwa- jeśli możesz wyjaśnij proszę,

Pozdrawiam
Witek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 cze 2016, o 14:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Czy nie chodzi o prace silnika "nioedogrzanego"? Albo o jakość smarowania na wolnych obrotach?

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 37 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 137 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL