Witam wszystkich
a szczególnie II oficerów i w ogóle miłośników gotowania rejsowego

Pracuję obecnie nad projektem webaplikacji, która automatyzuje proces planowania wyżywienia na wiele dni i generuje przy tym listę zakupową.
W tym aspekcie, myślę, że powinna być pomocna przy planowaniu zaprowiantowania rejsów. Przygotowałem nawet krótki (7 min) film wideo, demonstrujący przygotowanie planu posiłkowego na 2-dniowy rejs.

Uruchomiłem właśnie pierwszy prototyp aplikacji, jeszcze dość surowy, ale zawierający już ważniejsze funkcjonalności. W związku z tym mam pytanie i zarazem prośbę do osób, które być może mają w planie przygotowanie aprowizacji czy byłyby skłonne przetestowć aplikację w praktyce?. Zresztą nie musi to być tylko rejs, plan może dotyczyć każdego innego wydarzenia-imprezy gdzie planujemy wyżywienie.

Czy nie mielibyście nic na przeciwko, gdybym umieścił po prostu link do wspomnianej wideoprezentacji, która daje skrótowe wyobrażenie o działaniu aplikacji? Potem, w razie przychylnego odbioru, podałbym szczegóły.

Z góry dzięki za pomoc
Artur Malec

Dziwne pytania zadajesz:-))))

_________________
Pozdrowienia Jurek "Jurmak" Makieła

Umieść link.

_________________
Pozdrawiam,
Smoczyca

Dzięki za zachętę
Wrzucam w takim razie linka i chętnie odpowiem na ewentualne pytania.

[youtube]
https://www.youtube.com/watch?v=QSkXBtf ... KU&index=7[/youtube]

_________________
Pzdr
Artur Malec

Ja to na dwa dni biorę piwo, kanapki i kartę płatniczą, żeby zapłacić za obiad w Morganie, ale może komuś bardziej zapobiegliwemu się przyda

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

... hehe , tak, zapobiegliwemu, czy temu co organizuje i musi gdzieś tam trzymać koszty w ryzach.

Z mojego doświadczenia, pamiętam spotkania z załogą, próby oszacowania ilości i rodzaju produktów, budżetu a i tak zawsze sporo niewykorzystanych rzeczy po rejsie zostawało czy się wręcz wyrzucało.

Wydaje się, że łatwiej jest wskazać co wspólnie moglibyśmy jeść o ile taki pakiet dań do wyboru byłby zdefiniowany.

To jest właśnie główna idea:
Wybierzmy tylko co chcielibyśmy jeść w czasie rejsu, a resztą zajmie się aplikacja.

Wspomnę jeszcze o - delikatnie rzecz ujmując - nieporozumieniach pomiędzy weganami a mięsnymi a to też będzie rozwiązane w tej aplikacji

_________________
Pzdr
Artur Malec

Pomysł rewelacyjny !
Zawsze na początku rejsu miałem problem z ustaleniem menu i potem z listą zakupów. Taki software rozwiązał by i przyspieszył zrobienie takiej listy.
Zamiast wysłuchiwania listy życzeń mógłbym po prostu przeczytać propozycję menu i od razu wydrukować gotową listę zakupów wraz z ilościami.
Możliwości rozwoju takiego programu też widzę wręcz nieograniczone - menu na różne klimaty i sytuacje pogodowe i różne preferencje, dodawanie przepisów kulinarnych, dodawanie przybliżonych cen produktów z różnych krajów....
Po obejrzeniu filmu jednak ( przyznaję, że obejrzałem tylko raz ), pierwsze wrażenie mam takie, że z programem należałoby się trochę zaprzyjaźnić - nie jest zbyt intuicyjny. Może to tylko pierwsze wrażenie ale jednak.
Czy ma to być soft komercyjny czy tylko tak się bawisz ?
Tak czy inaczej gratuluę pomysłu i dopinguję do pociągnięcia projektu

_________________
Pozdrawiam nałogowców-żaglowców, Piotr

Stałe są tylko zmiany.

Fajnie że spodobała Ci się idea i muszę przyznać, że Twoje pomysły dokładnie wpisują się w wizję projektu. Nawet jeżeli chodzi o produkty referencyjne z innych krajów. Ta funkcjonalność jest również w planach.

Interfejs prototypu, jak zauważyłeś, z pewnością wymaga cierpliwości przy pierwszym kontakcie ale potem jest już na pewno lepiej. Sama użyteczność będzie przedmiotem odrębnych prac, ale to już w późniejszym etapie.

Projekt oczywiście ma ambicje zarobić na siebie, ale czy to będzie w modelu Freemium czy innym to jeszcze czas pokaże. Najważniejsze by był przydatny

W każdym razie wysyłam Ci na priv link z kodem pełnego dostępu i będę wdzięczny za wszelkie uwagi czy sugestie.

Zapraszam gorąco do testów forumowiczów przed którymi stoją aprowizacyjne wyzwania.
Każdemu z przyjemnością przekażę dane dostępowe i udzielę wszelkiego wsparcia.
Proszę o kontakt na priv

_________________
Pzdr
Artur Malec

U nas na delphiah w Kasteli mamy już takie aplikacje 4D: www. Sajmoncodzisiajjemy.pl
oraz www.sajmongdzietujestjakissklepik.cro

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!

Sajmon,
Obydwa podane prze ciebie linki odpowiadają:
"Nie odnaleziono serwera"

_________________
Pozdrawiam nałogowców-żaglowców, Piotr

Stałe są tylko zmiany.

Bo te linki dzialaja tylko w czasie rejsu, a adres trzeba wypowiedziec glosowo, opuszczajac "www"

Jak zawsze wyjde na wredotę, ale zaczałem ogladać film.

Może nadejda już niedlugo czasy kompletnych kretynów, ktorzy beda z "menu udostepnionego", wybierac kanapkę z serem żóltym i pomidorem dla szesciu osob i z wypiekami na twarzy, będą czekać co komputer podpowie. Ile chleba kupić! Ile pomidorow! Domyslam się, że każda osoba bedzie musiala podać co najmniej wagę, wzrost i płeć, bo skad biedny komputer bedzie wiedzial, czy ktos zje jedną, czy cztery kanapki. Na pewno bedzie z czasem w menu udostepnionym risotto z krewetkami, dla osmiu osob!
Wieczorem komputer wyliczy - 88 dag ryżu 1,2 kg krewetek 26 g oleju, trzy zabki czosnku, cwierć natki pietruszki. No ale na targu nazajutrz - o losie! Nie ma krewetek reset, zawieszenie, game over, obiadu brak!

Smutny to czas kiedy ludzie bez komputera, nie beda potrafili zaplanować zakupów, wyżywienia na rejs.

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!

Aplikacja ma raczej znaczenie pomocnicze w planowaniu zakupów niż miałaby je zastąpić.

Technologia w ogóle wkracza w każdą sferę życia i raczej trudno to powstrzymać. Ważne by nie wyłączać rozsądku

GPS na jachcie jest pomocny, ale nawigację terestryczną czy zliczeniową warto znać.
To forum jest świetne do wymiany poglądów, ale na zywo też warto rozmawiać

Wyobraź sobie, że wpiszesz w aplikację zestaw fajnych, sprawdzonych rejsowo, receptur dań. Tylko raz.
Na spotkaniu przedrejsowym załoganci wybierają po obrazkach to co im pasuje a Ty masz od razu listę wszystkich produktów, które konieczne są do przygotowania posiłków w odpowiednich ilościach. Drukujesz ponadto przepisy do każdego dania, by wachta kambuzowa wiedziała co ile i jak.
Masz też oszacowany koszt, który może uwzględniać zaplanowane wyjścia na obiad w knajpce.

Więcej czasu na inne przyjemności
Zapraszam do testów!

_________________
Pzdr
Artur Malec

No wiec wyobrazilem sobie. Najwyraźniej reprezentuje tę część ludzkosci, którzy nie będą korzystać z takich aplikacji, bo to co sobie wyobrazilem - nie podoba mi się. Może na jakis rejsach wyprawowych, gdzie jest dziesiec, dwanascie osób,trzy tygodnie w morzu... Optymalizacja ilosci ładunku, koszty. Ale ile jest takich wypraw?
Na rejsie wakacyjnym pomysl używania takiej aplikacji wydaje mi się okropny.
"We środę, będziemy jeść krupnik, kotlety mielone i kluski slaskie".... A może w środe zlowimy ryby, albo poznamu lokalesa, ktory namowi nas na jagniecine z grilla, albo restaurator na kotwicowisku zlowi tunczyka, a może beda super warunki i każdy bedzie wolal wypic kubek knora, żeby korzystac z wiatru, fal, słońca
No ale jesli tylko ktos chce korzystać oprocz naszego kochanego Kuracenta z takich aplikacji...
od razu można by zrobic aplikacje dla skiperow
Wpisywaloby sie godzinę miejsce wyplynięcia, aplikacja podawalaby trasę. Po drodze podrzucala by skipperowi anegdotki do opowiedzenia. We wtorek śmieszne, w środę grozą wiejące. Zakladka gitara, po kliknięciu lista szant do odśpiewania w danym dniu.

No nie podoba mi sie takie planowanie, menu z gory ustalone, ilosci skladników, brak improwizacji, brak niespodzianki, zero szalenstwa.

Natomiast podoba mi się, że można już w wielu miejscach zamowic przez internet zakupy, ktore umyślni dżentelmeni przywożą wprost na keję, wprost na jacht

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *



Fuj! "Zaplanowane wyjscia do knajpki" - jakos wole spontaniczne wyjscia do knajpki

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!

Świetny pomysł, dzięki Sajmon! Wystarczy sprzęgnąć listę zakupową z np. jakimś dostawcą na miejscu startu rejsu. Wow! Wpisuje do todosów...

_________________
Pzdr
Artur Malec

Cześć
Zastanawiam się nad poskładaniem żeglarskiego menu.
Chciałbym wybrać konkretne dania na posiłki do tygodniowego morskiego rejsu.

Przyjąłem następujące założenia:
1. Rejs po Bałtyku powiedzmy jesienią Gdynia - Gotlandia - Gdynia
2. Dania niezbyt skomplikowane, możliwe do przygotowania w trudniejszych warunkach.
3. Rodzajowo z wysokim prawdopodobieństwem że będą zjadliwe przez wszystkich
3. Wszyscy załoganci akceptują potrawy mięsne
4. Jest mała lodówka, kuchenka 2 palniki
5. Załoga przygotowuje samodzielnie posiłki (śniadanie, obiad, przekąska, kolacja) przez 5 dni
6. Budżet raczej skromny

Czy znajdę dobre dusze do pomocy?
5 śniadań, obiadów, kolacji, i przekąsek

Może są na forum miejsca, gdzie wystarczy wskazać, to sobie przepiszę.
Jeszcze nie przejrzałem dokładnie, ale to zrobię.

Fajnie byłoby dobrać takie dania, które sprawdziły się w czasie rejsu. Były sycące, łatwe w przygotowaniu i smaczne. Ja mam taką sprawdzoną sałatkę z sera białego to jej przepis gdzieś tu wkrótce umieszczę.

Jak się uda złożyc takie menu, to (za zgodą) wystawię na forum gotowe menu i listy zakupowe dla różnych wariantów ilości osób wraz z przepisami.

Potem np. moglibyśmy zrobić menu Chorwackie czy Greckie?

_________________
Pzdr
Artur Malec

Ja mogę zaproponować bardzo syte danie z wołowiny gulaszowej, fasoli w puszce, ziemniaków, pomidorów z puszki. Do tego przyprawy kmin rzymski, pieprz, sól, papryka, majeranek. Danie bardzo syte dla 8 osób to było:
- 2 puszki fasoli
- 2 puszki pomidorów
- 1kg wołowiny
- ziemniaki... nie liczyłem ile obrałem, myślę, że 1,5-2kg

Dość długo się gotuje, ale można zrobić w jednym garnku, można zmodyfikować np. dodać cebulę, marchewkę, paprykę.

Chętnie skorzystam z dostępu do aplikacji do testów, akurat planujemy mały rejs
Pozdrawiam

Nie odbierz tego jako krytykę Twojego zamysłu.
Włożyłeś sporo pracy w napisanie tej aplikacji i nie chcę przyczyniać się do studzenia Twojego zapału, ale uważam, że czas jaki poświęciłeś na ten projekt jest nieadekwatny do korzyści jakie może on przynieść.

Z mojego doświadczenia wynika, że zaopatrzenie na przeloty zazwyczaj jest robione w różnych częściach świata i planowanie przy komputerze listy zakupów będzie brutalnie weryfikowane w lokalnym supermarkecie.
Moja Kasia układa listę zakupów w trakcie ich robienia widząc co lokalny market, targ i stragany oferują. Zazwyczaj kupujemy świeże lokalne produkty, oraz to czego załoga chce spróbować z rzeczy niedostępnych w Polsce.
Taka sytuacja - jako przykład: Seszele - lokalny market na wyspie oferuje kilka ziemniaków, podgniłe marchewki, ogórki, coś w butelkach czego się nie da zidentyfikować, oraz kaszę, ryż i jakieś przyprawy. Na tym koniec. Kupiliśmy więc dwie spore świeże ryby od rybaków i zrobiliśmy sobie grila. Kolejne zakupy były w supermarkecie w Wictorii, gdzie z planowanych zakupów nie udało się prawie niczego zrealizować, bo lokalny rynek proponował zupełnie coś innego.
Teraz jestem na Maderze i lokalny Pingo Doce wygląda zupełnie inaczej niż ten w Lizbonie. Więc skupiamy się na lokalnych produktach.
Dzisiaj będą krewetki bo są świeże i w zaskakująco niskiej cenie, ale o tym dowiedzieliśmy się na miejscu.
Łowimy też ryby i to również zmienia nasze plany w trakcie przelotów.

Przenosząc Twoją aplikację do realiów, stwierdzić muszę, że będzie ona mało przydatna.
Ale gdybyś zdecydował się zebrać w jedno miejsce fajne przepisy kulinarne przystosowane do warunków jachtowych, uwzględniające wykorzystywanie różnych lokalnych produktów z podziałem na części świata z możliwością dzielenia się pomysłami przez użytkowników - to byłoby coś.
A gdybyś to zrobił w wersji angielskojęzycznej, to byłby szansa na pójście wordwide.

_________________
Marek (dawniej Jeanneau - wszystko się kiedyś kończy)
Czas ruszać. www.newkate.com

W zasadzie świetnie odczytałeś moje intencje. Taki właśnie jest cel długoterminowy projektu - baza przepisów, powiązanych różnymi kluczami, oparta na bazie produktów spożywczych w wielu wersjach językowych. Dzięki temu składniki dowolnego przepisu będą zrozumiałe dla użytkowników z innych kultur, stref językowych.

Dzięki w ogóle za Twój głos. Absolutnie nie tracę entuzjamu a wręcz pozwolę sobie nawet zamienić tę odrobinę cierpkiego ale zdrowego soku z cytryny od Ciebie w lemoniadę

Sytuacja, którą przedstawiłeś, w kontekście użycia aplikacji, na pierwszy rzut oka wydaje się wykluczać potrzebę wspomagania aplikacją, ale...

...spróbujmy podejść od drugiej strony...

(Pani) Kasia wpisuje w aplikacji wybrane produkty "co lokalny market, targ i stragany oferują", klika wyszukaj i otrzymuje listę np. lokalnych przepisów zawierających dane produkty. Wybiera jeden z nich, określa ilość na np. 5 osób (i lista z wymaganymi ilościami produktów gotowa. Nie kupi za dużo ani za mało

Przyznaję, że to tak trochę wymuszony przypadek użycia, bo aplikacja przyda się raczej w bardziej popularno-lokalizacyjnych wyprawach.

Na razie chcę dopracować wersję polską (choć anglojęzyczna wersja działa już dla list zakupowych).

Chciałbym razem z Wami, wyłuskać takie perełki przepisów spełniających te kryteria które wcześniej w poście wypisałem, następnie przygotować plan posiłków i udostępnić go wszystkim użytkownikom. Po przeliczeniu na wybraną ilość załogi będzie od razu gotowa lista zakupowa. Jeżeli załoga czy II oficer będzie miała czas na korekty menu, to super, ale już nie trzeba będzie liczyć ile i czego trzeba kupić.

Przejrzałem już częściowo forumowy kambuz i znalazłem parę fajnych i prostych przepisów, zrywając przy okazji boki ze śmiechu
Wkrótce wrzucę tu też moje propozycje pod bałtycki rejs.

_________________
Pzdr
Artur Malec

Fajnie, cieszę się, dane posłałem i liczę na Twoje uwagi

natomiast mam pytanie odnośnie


Ta wołowina to też jest w puszce czy jakos inaczej?

_________________
Pzdr
Artur Malec

Wg mnie, taka aplikacja mogłaby się przydać:

E tam, niepotrzebne zastrzeżenie. Nie ma takiej ekipy.
No, chyba, że pomyliłeś ilość piwa z ilością mleka.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Ja może nie obiektywny jestem, ale historia jak dla mnie bomba

Po dzieciach swoich widzę, że jest już taki nawyk, potrzeba, natychmiastowych gratyfikacji. Liczyć, planować? - to nie bardzo, szkoda czasu, ale wybrać, ocenić, kliknąć i od razu to mieć - to jak najbardziej.

Niemniej, by tak to wyglądało jak w historii #dudeusz75 potrzbna jest baza przepisów.
Zdaję sobie sprawę, że Ci, którzy chcieliby najszybciej skorzystać, to być może nie mają wiedzy ani cierpliwości by wpisać przepisy.

Chcę to w miarę szybko uzupełnić, stąd moja inicjatywa z pozbieraniem sprawdzonych prostych dań na rejs.

Poniżej zgłaszam moją propozycję na 5 bałtyckich śniadań na jachcie:
--------------------

01.



02.


03. Jajecznica z kiełbasą (jaja, kiełbasa, cebula, szczypiorek, chleb, masło)
04. Parówki na ciepło (parówki, musztarda, ketchup, ser żółty, chleb, masło)
05. Musli z gorącym mlekiem i cukrem
----------------------

_________________
Pzdr
Artur Malec

Akurat ta była lokalnie kupiona w 2 paczkach po 0,5kg gulaszowa w plastikowych opakowaniach. Czyli wystarczyło obtoczyc w przyprawach po opłukaniu, obsmażyć w garnku i wtedy reszta składników.

... i propozycje na bałtyckie obiady

01, 02,

03,

04,

05, 06,

07,


08. Sadzone na czerwonym i zielonym (jarskie). Dusimy cebulę, marchew i brokuły. Potem na to kładziemy jaja sadzone posypane szczypiorkiem i pieprzem

_________________
Pzdr
Artur Malec

...na kolacje nie znalazłem specjalnych propozycji na forum. Można pewnie wykorzystać część śniadaniowych i obiadowych albo kanapki:

-------------------
oto propozycje kolacyjne:
01. Kanapka: ser, szynka, sałata, majonez, pomidor
02. Kanapka: kiełbasa, cebula, ogórek kiszony
03. Kanapka: serek śmietankowy, dżem
04. Sytosałatka: sałata lodowa, tuńczyk z puszki, ser biały, oliwki, papryka, jabłko
05.


-------------
Przekąski:
01. Prince Polo
02. Czekolada mleczna i gorzka
03. Paluszki słone
04. Snickers
05. Kisiel, budyń, kaszka itp
06. Zupka instant

------------
Napoje:
01. Woda mineralna niegazowana
02. Soki: jabłko, pomarańcza
03. Coca Cola
04. Kawa, herbata, kakao

--------------
Alkohole:
01. Piwo
02 Wódka, whisky
03. Wino

Zapomniałem o czymś może?

_________________
Pzdr
Artur Malec

... do przekąsek dorzucam jeszcze owoce:
---------
Przekąski:
01. Jabłka
02. Banany
03. Pomarańcze

_________________
Pzdr
Artur Malec

- i niezawodny kisielek na winie ale to oczywiście w porcie tylko

_________________
Seba

"Są dwie naprawdę bezgraniczne rzeczy - Wszechświat i ludzka głupota; co do Wszechświata nie jestem całkiem pewien. Albert Einstein

Aplikacja mnie się podoba bo "najgorsze jest to wymyślanie". A że robienie zakupów uważam za nudny i nieprzyjemny obowiązek, staram się kupić wszystko przed pływaniem żeby potem nie psuć sobie wakacji. I nie mówię tu o tygodniowym rejsie w 10 osób tylko o kilkudniowym pętaniu się po jeziorach w 3-5 luda. Dla rejsu uważam pomysł za genialny.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

mój przepis na śniadanie w rejsie: kładziemy na stół chleb i wszystko co się nadaje do chleba a każdy robi sobie kanapkę sam. W zależności od warunków rozszerzamy lub zawężamy definicję wszystkiego.

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

ciekawe, mógłbyś rozwinąć?

_________________
Pzdr
Artur Malec

gorący kubek z kisielkiem, tylko zamiast wody wino

_________________
Seba

"Są dwie naprawdę bezgraniczne rzeczy - Wszechświat i ludzka głupota; co do Wszechświata nie jestem całkiem pewien. Albert Einstein