Forum żeglarskie • Zobacz wątek - Zjawa IV na mieliźnie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 2 gru 2024, o 19:30

Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki

Strona główna forum » O żeglarstwie » Ratownictwo, zdrowie, wypadki.

Zjawa IV na mieliźnie

Strona 8 z 24

[ Posty: 719 ]

Przejdź na stronę Poprzednia strona 1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11 ... 24 Następna strona

Drukuj

Poprzedni | Następny

Autor

Wiadomość

_jp_

Tytuł: Re: Zjawa IV na mieliźnie

Napisane: 13 gru 2016, o 09:17

Dołączył(a): 31 mar 2013, o 19:19
Posty: 2431
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 449
Uprawnienia żeglarskie: różne

Jaromir napisał(a):

Nie wiem jak solidne musiało by być poszycie ważącego blisko 60 ton jachtu, aby po przeszorowaniu kilkudziesięciu metrów bokiem, po piasku z kamieniami pękła tylko jedna planka. Bardziej spodziewałbym się połamania wszystkich planek na oble...

Wtedy napływ wody do wnętrza byłby tak duży, że chyba wcześniej "odłączyłby" akumulatory i AIS...

BTW - czy załoga próbowała samodzielnie schodzić z mielizny, czy od razu wezwała pomoc?

Góra

plitkin

Tytuł: Re: Zjawa IV na mieliźnie

Napisane: 13 gru 2016, o 09:33

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10479
Podziękował : 1302
Otrzymał podziękowań: 4181
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę

_jp_ napisał(a):

BTW - czy załoga próbowała samodzielnie schodzić z mielizny, czy od razu wezwała pomoc?

Nie wyobrazam sobie sytuacji by nie probowala. To na tyle naturalne, ze nie wymaga poddawania tego w watpliwosc.

Góra

seascout

Tytuł: Re: Zjawa IV na mieliźnie

Napisane: 13 gru 2016, o 10:31

Dołączył(a): 7 mar 2012, o 22:53
Posty: 92
Podziękował : 33
Otrzymał podziękowań: 114
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j., IŻ PZŻ, SRC, RD PADI

cors napisał(a):

I nie cytuj mi wikipedii czy "fizyki katolika" czy materiałach do szkolenia na stopnie żeglarskie "wymyślone przez "obstruktorów żeglarstwa" z harcerstwa np."stateczność kształtu i ciężaru" twu!!

Ej, ale powiedz mi, po co te złośliwości?

Nie wystarczy sie merytorycznie odnieść?

Jakaś frustracja nierozładowana nie może znaleźć ujścia i wyżywasz się na forach?

Po prostu nie rozumiem, dlaczego ludzie nie potrafia rozmawiać jak ludzie, tylko muszą sie przy okazji trochę ponapi#$@lać.

Seascout

_________________
100% seascout
www.seascout.pl

Za ten post autor seascout otrzymał podziękowania - 10: bratanek65, Były user, jarek556, jedrek, Marian Strzelecki, morka, redgrist, Senator, Vela III, Zielony Tygrys

Góra

redgrist

Tytuł: Re: Zjawa IV na mieliźnie

Napisane: 13 gru 2016, o 10:39

Dołączył(a): 6 lis 2015, o 20:00
Posty: 496
Lokalizacja: Trójmiasto
Podziękował : 141
Otrzymał podziękowań: 105
Uprawnienia żeglarskie: jsm

seascout napisał(a):

Ej, ale powiedz mi, po co te złośliwości?

Ja się pytam gdzie jest moderacja...

_________________
Zapal fajkę z wrzośca – na świecie jest tylko wiatr i dym.

Góra

markrzy

Tytuł: Re: Zjawa IV na mieliźnie

Napisane: 13 gru 2016, o 11:01

Dołączył(a): 6 lip 2009, o 10:59
Posty: 3193
Lokalizacja: Gliwice
Podziękował : 460
Otrzymał podziękowań: 481
Uprawnienia żeglarskie: kapitan jachtowy

_jp_ napisał(a):

BTW - czy załoga próbowała samodzielnie schodzić z mielizny, czy od razu wezwała pomoc?

Zanim wezwali pomoc / a warunki były dobre/ próbowali prawie wszystkich "podręcznikowych" metod zejścia z mieli. Niestety to nie omega , na domiar złego łajba miała sporą prędkość / szli na silniku/ i po prostu wbiła się dno przeskakując przez parę kamoli ,a to skutecznie uniemożliwiło wyrwanie się z pułapki.

_________________
“We are all travellers on the earth. We come...we see...we go...”

Ostatnio edytowano 13 gru 2016, o 11:07 przez markrzy, łącznie edytowano 1 raz

Góra

Micubiszi

Tytuł: Re: Zjawa IV na mieliźnie

Napisane: 13 gru 2016, o 11:06

Dołączył(a): 5 paź 2011, o 08:20
Posty: 4768
Lokalizacja: Miasto Cudów nad Kamienną
Podziękował : 1364
Otrzymał podziękowań: 1257
Uprawnienia żeglarskie: sternik mieliźniany

redgrist napisał(a):

Ja się pytam gdzie jest moderacja...

Tu nie rządzi dobra zmiana tu jest demokracja

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"

Za ten post autor Micubiszi otrzymał podziękowania - 3: Maar, Marian Strzelecki, W.W.

Góra

redgrist

Tytuł: Re: Zjawa IV na mieliźnie

Napisane: 13 gru 2016, o 11:13

Dołączył(a): 6 lis 2015, o 20:00
Posty: 496
Lokalizacja: Trójmiasto
Podziękował : 141
Otrzymał podziękowań: 105
Uprawnienia żeglarskie: jsm

Micubiszi napisał(a):

Tu nie rządzi dobra zmiana tu jest demokracja

Bez ściemy, doskonale wiemy, że są równi i równiejsi i ci równiejsi lansują na autorytet i są napastliwi

_________________
Zapal fajkę z wrzośca – na świecie jest tylko wiatr i dym.

Ostatnio edytowano 13 gru 2016, o 11:19 przez redgrist, łącznie edytowano 2 razy

Góra

bratanek65

Tytuł: Re: Zjawa IV na mieliźnie

Napisane: 13 gru 2016, o 11:14

*** Ban ***

Dołączył(a): 18 lip 2015, o 11:08
Posty: 649
Podziękował : 280
Otrzymał podziękowań: 125
Uprawnienia żeglarskie: niebieskie?

Powiedzcie mi, niebywałemu w świecie większych jachtów, jak to jest?
To normalne, że sternik jest jak osiołek postawiony do steru i ma trzymać kurs bez wglądu w aktualną sytuację nawigacyjną? Np. właśnie miel pod dnem?
Ja rozumiem, że na Wielkich Żaglowcach obowiązują XIX-wieczne zwyczaje, Panowie Oficerowie pod Czujnym Okiem Kapitana kreślą szlaczki na mapach i wyniki tegoż podają do wykonania "na ster". I tam sternik nie ma nic do gadania. To zrozumiałe. Kwestia skali.
Ale na takiej łajbie jak Zjawa to chyba powinien być przy sterze jakiś chartploter coby sternik miał orientację czy nie wali prosto w niebyt. Poza tym wymyślono już różne sondy głębokości gdzie się ustawia shallow alarm i nawet można to podłączyć do plotera.
Że o wynalazkach typu fishfinder nie wspomnę.
Kurcze (sorki, Kurczak) w końcu mamy XXI w.

_________________
"W wielu ludziach krąży po cichu robak szaleństwa."
Waldemar Łysiak

Za ten post autor bratanek65 otrzymał podziękowania - 3: Jaromir, Leszek, Senator

Góra

Kurczak

Tytuł: Re: Zjawa IV na mieliźnie

Napisane: 13 gru 2016, o 11:22

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14206
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1939
Otrzymał podziękowań: 2035
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.

redgrist napisał(a):

Micubiszi napisał(a):

Tu nie rządzi dobra zmiana tu jest demokracja

Bez ściemy, doskonale wiemy, że są równi i równiejsi i ci równiejsi lansują na autorytet i są napastliw

Czyżby ? Gdyby tak było 1/3 wątku leżałaby już dawno w śmietniku...

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/

A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Góra

marcin_palacz

Tytuł: Re: Zjawa IV na mieliźnie

Napisane: 13 gru 2016, o 11:54

Dołączył(a): 15 lis 2009, o 17:14
Posty: 781
Podziękował : 155
Otrzymał podziękowań: 366
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy

markrzy napisał(a):

Zanim wezwali pomoc / a warunki były dobre/ próbowali prawie wszystkich "podręcznikowych" metod zejścia z mieli.

Chyba jednak niemal od razu wezwali pomoc. Zapewne od początku było oczywiste, że sprawa jest poważna.
Czas wejścia na mieliznę został podany jako "około godz. 14" (profil Zjawy na fb), a ratownicze centrum koordynacyjne w Goteborgu odebrało wezwanie o pomoc o godz. 14:10.

Marcin

_________________
Marcin Palacz
http://marcinpalacz.pl

Góra

Marian Strzelecki

Tytuł: Re: Zjawa IV na mieliźnie

Napisane: 13 gru 2016, o 11:57

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13845
Podziękował : 10396
Otrzymał podziękowań: 2461
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik

seascout napisał(a):

Ej, ale powiedz mi, po co te złośliwości?

Ten model tak ma. :roll:

_jp_ napisał(a):

BTW - czy załoga próbowała samodzielnie schodzić z mielizny, czy od razu wezwała pomoc?

Czy te 73m w bok to nie są właśnie nieudane próby zejścia? (z przechylaniem itp.)

MJS

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIPem. Za co? ...i po co byłem?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności tak łatwo"Churchill.

Kłania się: Orwell i Huxley.

Zapraszam na fejsa:
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)

"
i "Marian Strzelecki"

Góra

Colonel

Tytuł: Re: Zjawa IV na mieliźnie

Napisane: 13 gru 2016, o 12:05

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego

A na mielu nie byli po 12?

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Góra

marcin_palacz

Tytuł: Re: Zjawa IV na mieliźnie

Napisane: 13 gru 2016, o 12:12

Dołączył(a): 15 lis 2009, o 17:14
Posty: 781
Podziękował : 155
Otrzymał podziękowań: 366
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy

Colonel napisał(a):

A na mielu nie byli po 12?

UTC?

Wtedy by z grubsza pasowało.
Po 12 UTC, po 13 CET (czasu lokalnego), informacja że Zjawa weszła na mieliznę koło 14-tej, wezwanie pomocy o 14:10 (wg Sjöfartsverket).

Marcin

_________________
Marcin Palacz
http://marcinpalacz.pl

Góra

_jp_

Tytuł: Re: Zjawa IV na mieliźnie

Napisane: 13 gru 2016, o 13:32

Dołączył(a): 31 mar 2013, o 19:19
Posty: 2431
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 449
Uprawnienia żeglarskie: różne

Marian Strzelecki napisał(a):

_jp_ napisał(a):

BTW - czy załoga próbowała samodzielnie schodzić z mielizny, czy od razu wezwała pomoc?

Czy te 73m w bok to nie są właśnie nieudane próby zejścia? (z przechylaniem itp.)

MJS

Tak samo pomyślałem i dlatego zadałem to pytanie. Bo wiatr i fale nie były przecież tak silne, żeby pchać ich bokiem?

Góra

marcin_palacz

Tytuł: Re: Zjawa IV na mieliźnie

Napisane: 13 gru 2016, o 13:44

Dołączył(a): 15 lis 2009, o 17:14
Posty: 781
Podziękował : 155
Otrzymał podziękowań: 366
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy

_jp_ napisał(a):

Tak samo pomyślałem i dlatego zadałem to pytanie. Bo wiatr i fale nie były przecież tak silne, żeby pchać ich bokiem?

Bokiem, czy nie, ale coś ich jednak wpychało w głąb mielizny.
Na głęboką wodę droga wiedzie dokładnie w przeciwnym kierunku.

Marcin

_________________
Marcin Palacz
http://marcinpalacz.pl

Góra

mdados

Tytuł: Re: Zjawa IV na mieliźnie

Napisane: 13 gru 2016, o 13:47

Dołączył(a): 27 sty 2014, o 09:40
Posty: 1822
Lokalizacja: SDL
Podziękował : 168
Otrzymał podziękowań: 137
Uprawnienia żeglarskie: B.R.A.K

marcin_palacz napisał(a):

Na głęboką wodę droga wiedzie dokładnie w przeciwnym kierunku.

Marcin

Skoro prawdopodobnie nie zauważyli kardynałek to i mogli nie zauważyć że głęboka woda w przeciwnym kierunku.

_________________
Mirosław Dados

Góra

staniszewski

Tytuł: Re: Zjawa IV na mieliźnie

Napisane: 13 gru 2016, o 15:36

Dołączył(a): 22 lis 2013, o 17:10
Posty: 56
Podziękował : 40
Otrzymał podziękowań: 3
Uprawnienia żeglarskie: jsm

Przypomniało mi się zatonięcie Dal II
http://www.prim-it.pl/includes/links/zagle/dal_ii.htm

Góra

JacekN

Tytuł: Re: Zjawa IV na mieliźnie

Napisane: 13 gru 2016, o 16:45

Dołączył(a): 2 lip 2014, o 13:03
Posty: 29
Lokalizacja: Ciemnogród
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: nie podano

(Orzeczenie Izby Morskiej w Szczecinie z dnia 24.03.1399 R. WMS 1O5r98)
Niezły zabytek.

Góra

Hania

Tytuł: Re: Zjawa IV na mieliźnie

Napisane: 13 gru 2016, o 16:57

Dołączył(a): 21 lip 2013, o 16:44
Posty: 1743
Lokalizacja: Szczecin
Podziękował : 264
Otrzymał podziękowań: 976
Uprawnienia żeglarskie: KJ

staniszewski napisał(a):

Przypomniało mi się zatonięcie Dal II

Kochałam ten jacht. Móje pierwsze rejsy morskie to z nią. Andrzej był kilka lat jej bosmanem. W jednym z sezonów samiusieńka przygotowałam ją technicznie do wodowania i pływania. Jak ją beztroska i arogancja zatopiła - boli do dzisiaj. Rozumiem tych co związani ze Zjawą. Nie wiem jak dla Was ale dla mnie jacht ma duszę i niej jest tylko środkiem lokomocji.

_________________
Jestem w tym wieku, że milczę gdy ktoś opowiada głupoty.
Szkoda mi czasu na walkę z idiotami.
Hania - Halina - Inka

Za ten post autor Hania otrzymał podziękowania - 3: Kurczak, M@rek, PilotR

Góra

junak73

Tytuł: Re: Zjawa IV na mieliźnie

Napisane: 13 gru 2016, o 17:20

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:46
Posty: 1818
Lokalizacja: Rumia
Podziękował : 357
Otrzymał podziękowań: 299
Uprawnienia żeglarskie: kpt. jacht.

bratanek65 napisał(a):

To normalne, że sternik jest jak osiołek postawiony do steru i ma trzymać kurs bez wglądu w aktualną sytuację nawigacyjną?

Nie ,sternik też człowiek , ma rozum i powinien go używać.

bratanek65 napisał(a):

Ale na takiej łajbie jak Zjawa to chyba powinien być przy sterze jakiś chartploter coby sternik miał orientację czy nie wali prosto w niebyt

Sternik też ma oczy... nie musi, nie powinien mieć plotera. Jak widzi że jedzie po złej stronie kardynałek powinien skorygować kurs.
A jak nie wie jakie to znaki nawigacyjne powinien zbudzić kapitana, a nie jak ciele jechać przed siebie.

_________________
pozdro Zbyszek
PUMA 42 S/Y SINE METU
http://www.maxiskippers.pl

Za ten post autor junak73 otrzymał podziękowanie od: M@rek

Góra

M@rek

Tytuł: Re: Zjawa IV na mieliźnie

Napisane: 13 gru 2016, o 17:37

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 8929
Podziękował : 4043
Otrzymał podziękowań: 1940
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.

markrzy napisał(a):

na domiar złego łajba miała sporą prędkość / szli na silniku/ i po prostu wbiła się dno przeskakując przez parę kamoli ,a to skutecznie uniemożliwiło wyrwanie się z pułapki.

Wiesz moze czy to "dobra zmiana" ze na takim statku przy sprzyjajacym wietrze zamiast na zaglach plywa sie na silniku ?

Ostatnio edytowano 13 gru 2016, o 21:21 przez Janna, łącznie edytowano 1 raz

Poprawiłam komentowanie Kurczaka o poprawieniu cytowania

Góra

_jp_

Tytuł: Re: Zjawa IV na mieliźnie

Napisane: 13 gru 2016, o 18:43

Dołączył(a): 31 mar 2013, o 19:19
Posty: 2431
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 449
Uprawnienia żeglarskie: różne

A jeśli na silniku, to czemu nie przez kanał Falsterbo?

Góra

M@rek

Tytuł: Re: Zjawa IV na mieliźnie

Napisane: 13 gru 2016, o 18:44

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 8929
Podziękował : 4043
Otrzymał podziękowań: 1940
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.

Hania napisał(a):

staniszewski napisał(a):

Przypomniało mi się zatonięcie Dal II

Mnie tez to boli a orzeczenie IM nie satysfakcjonuje. Plywalem na "Dali" w jej najlepszych latach czyli 1970-74.

Góra

Stara Zientara

Tytuł: Re: Zjawa IV na mieliźnie

Napisane: 13 gru 2016, o 18:50

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13068
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3032
Otrzymał podziękowań: 2648
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy

_jp_ napisał(a):

A jeśli na silniku, to czemu nie przez kanał Falsterbo?

Most otwarty tylko 0630 i 1830.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Góra

markrzy

Tytuł: Re: Zjawa IV na mieliźnie

Napisane: 13 gru 2016, o 18:53

Dołączył(a): 6 lip 2009, o 10:59
Posty: 3193
Lokalizacja: Gliwice
Podziękował : 460
Otrzymał podziękowań: 481
Uprawnienia żeglarskie: kapitan jachtowy

M@rek napisał(a):

Wiesz moze czy to "dobra zmiana" ze na takim statku przy sprzyjajacym wietrze zamiast na zaglach plywa sie na silniku ?

Kiedyś musieli podładować akumulatory.
Sądzę także/wnioski własne/, że po tym jak im Północne dało popalić, to pewnie załoga chciała trochę odpocząć.

_________________
“We are all travellers on the earth. We come...we see...we go...”

Ostatnio edytowano 13 gru 2016, o 21:23 przez Janna, łącznie edytowano 2 razy

Poprawiłam komentowanie Kurczaka o poprawieniu cytowania

Za ten post autor markrzy otrzymał podziękowanie od: M@rek

Góra

M@rek

Tytuł: Re: Zjawa IV na mieliźnie

Napisane: 13 gru 2016, o 18:54

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 8929
Podziękował : 4043
Otrzymał podziękowań: 1940
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.

Stara Zientara napisał(a):

_jp_ napisał(a):

A jeśli na silniku, to czemu nie przez kanał Falsterbo?

Most otwarty tylko 0630 i 1830.

Jesli na mielizne weszli ok 14 to przeciez spokojnie godziny otwarcia mostu pasowaly

Góra

Stara Zientara

Tytuł: Re: Zjawa IV na mieliźnie

Napisane: 13 gru 2016, o 18:57

M@rek napisał(a):

na takim statku

Ale wiesz, że statek jest taki:

Załączniki:

SAM_7277-popr.jpg [ 316.79 KiB | Przeglądane 3786 razy ]

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Góra

Stara Zientara

Tytuł: Re: Zjawa IV na mieliźnie

Napisane: 13 gru 2016, o 18:59

M@rek napisał(a):

Jesli na mielizne weszli ok 14 to przeciez spokojnie godziny otwarcia mostu pasowaly

Jeśli weszli o 1400 to musieliby czekać na otwarcie mostu ponad 5 godzin. A chyba jednak weszli wcześniej.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Góra

M@rek

Tytuł: Re: Zjawa IV na mieliźnie

Napisane: 13 gru 2016, o 19:07

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 8929
Podziękował : 4043
Otrzymał podziękowań: 1940
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.

Ale jak zrozumialem szli od strony ciesnin czyli od polnocy wiec na polnocnym wejsciu do kanalu byliby rano .

Góra

M@rek

Tytuł: Re: Zjawa IV na mieliźnie

Napisane: 13 gru 2016, o 19:10

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 8929
Podziękował : 4043
Otrzymał podziękowań: 1940
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.

Stara Zientara napisał(a):

M@rek napisał(a):

na takim statku

Ale wiesz, że statek jest taki:

Wiem ale chyba zakazu plywania na zaglach szczegolnie jesli kierunek wiatru jest odpowiedni nie ma ?

Góra

Strona 8 z 24

[ Posty: 719 ]

Przejdź na stronę Poprzednia strona 1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11 ... 24 Następna strona

Strona główna forum » O żeglarstwie » Ratownictwo, zdrowie, wypadki.

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 183 gości

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników