Forum żeglarskie • Zobacz wątek - Zjawa IV na mieliźnie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 2 gru 2024, o 21:21

Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki

Strona główna forum » O żeglarstwie » Ratownictwo, zdrowie, wypadki.

Zjawa IV na mieliźnie

Strona 9 z 24

[ Posty: 719 ]

Przejdź na stronę Poprzednia strona 1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12 ... 24 Następna strona

Drukuj

Poprzedni | Następny

Autor

Wiadomość

mdados

Tytuł: Re: Zjawa IV na mieliźnie

Napisane: 13 gru 2016, o 19:11

Dołączył(a): 27 sty 2014, o 09:40
Posty: 1822
Lokalizacja: SDL
Podziękował : 168
Otrzymał podziękowań: 137
Uprawnienia żeglarskie: B.R.A.K

M@rek napisał(a):

Ale jak zrozumialem szli od strony ciesnin czyli od polnocy wiec na polnocnym wejsciu do kanalu byliby rano .

Bardziej bym stawia,ł że na otwarcie mostu o 0630 spóźnili by się jakieś 2-3h

_________________
Mirosław Dados

Góra

M@rek

Tytuł: Re: Zjawa IV na mieliźnie

Napisane: 13 gru 2016, o 19:19

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 8929
Podziękował : 4043
Otrzymał podziękowań: 1940
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.

Fakt, nie plywalem o tej porze roku i jestem przyzwyczajony ze otwieraja co godzine

Góra

redgrist

Tytuł: Re: Zjawa IV na mieliźnie

Napisane: 13 gru 2016, o 19:23

Dołączył(a): 6 lis 2015, o 20:00
Posty: 496
Lokalizacja: Trójmiasto
Podziękował : 141
Otrzymał podziękowań: 105
Uprawnienia żeglarskie: jsm

Płynęli na żaglach i z silnikiem, nie płynęli kanałem bo płynęli obok i tyle, nad czym tu rozprawiać, to nie to ani ni tamto było przyczyną.

_________________
Zapal fajkę z wrzośca – na świecie jest tylko wiatr i dym.

Góra

waliant

Tytuł: Re: Zjawa IV na mieliźnie

Napisane: 13 gru 2016, o 19:34

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12154
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1714
Otrzymał podziękowań: 4112
Uprawnienia żeglarskie: nie podano

Nad przyczyną też nie ma co dywagować. Błąd nawigacyjny i tyle. I aż tyle.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Za ten post autor waliant otrzymał podziękowania - 2: M@rek, vaginal

Góra

bury_kocur

Tytuł: Re: Zjawa IV na mieliźnie

Napisane: 13 gru 2016, o 21:31

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14088
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 351
Otrzymał podziękowań: 2445
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają

JacekN napisał(a):

Orzeczenie Izby Morskiej w Szczecinie z dnia 24.03.1399 R. WMS 1O5r98)
Niezły zabytek.

Hmmm....
Chyba masz racje :lol:

Albowiem szukam ale nie znajduję nigdzie.
Może jako autor postu JackuN pomożesz - w jakim języku pisano te orzeczenia w roku 1399 ? :rotfl:

Bo, że to niezły zabytek to fakt :lol:

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Góra

_jp_

Tytuł: Re: Zjawa IV na mieliźnie

Napisane: 13 gru 2016, o 22:21

Dołączył(a): 31 mar 2013, o 19:19
Posty: 2431
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 449
Uprawnienia żeglarskie: różne

24.03.1399 - Henryk IV kombinuje zrzucenie z tronu Ryszarda II. Wcześniej bywał na Litwie "na przeszkoleniu wojskowym" u Krzyżaków uczestnicząc m.in. w oblężeniu Wilna... Ja tu wyczuwam jakąś intrygę polityczną! Czy ten jacht nie przewoził aby z Dunkierki do Londynu jakichś tajnych rebelianckich rozkazów???

Góra

bury_kocur

Tytuł: Re: Zjawa IV na mieliźnie

Napisane: 13 gru 2016, o 22:54

_jp_ napisał(a):

z Dunkierki do Londynu

Hmmm....
Jak tam sie nie znam na geografii ale z Dunkierki do Londynu przez południową część półwyspu Falsterboo to chyba trochę nie po drodze ... ? :rotfl:

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Góra

Leszek

Tytuł: Re: Zjawa IV na mieliźnie

Napisane: 13 gru 2016, o 23:24

Dołączył(a): 6 cze 2012, o 17:20
Posty: 3173
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował : 700
Otrzymał podziękowań: 231
Uprawnienia żeglarskie: jsm

bury_kocur napisał(a):

_jp_ napisał(a):

z Dunkierki do Londynu

Hmmm....
Jak tam sie nie znam na geografii ale z Dunkierki do Londynu przez południową część półwyspu Falsterboo to chyba trochę nie po drodze ... ? :rotfl:

Jak widać wszystko jest możliwe :-(

tyle, że

_________________
Pozdrawiam
Leszek Dmochowski

Ostatnio edytowano 13 gru 2016, o 23:26 przez Leszek, łącznie edytowano 1 raz

Góra

Jaromir

Tytuł: Re: Zjawa IV na mieliźnie

Napisane: 13 gru 2016, o 23:25

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....

Colonel napisał(a):

A na mielu nie byli po 12?

marcin_palacz napisał(a):

Czas wejścia na mieliznę został podany jako "około godz. 14" (profil Zjawy na fb), a ratownicze centrum koordynacyjne w Goteborgu odebrało wezwanie o pomoc o godz. 14:10.

Stara Zientara napisał(a):

Jeśli weszli o 1400

Heh...
Odczyty AIS (UTC):
12:19 COG 167.8 SOG 6.9
12:29 COG 159 SOG 6.4
12:35 COG 156.8 SOG 6.2
12:40 COG 159.3 SOG 6.2
12:43 COG 153.5 SOG 6.8
12:48 COG 181 SOG 5.6
12:51 COG 184 SOG 0.2

Obrazek:
download/file.php?id=45445&mode=view

Godzina wejścia na miel jest doskonale znana - miedzy 12:48 a 12:51 UTC
Czyli między 13:48 a 13:51 czasu lokalnego...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Za ten post autor Jaromir otrzymał podziękowanie od: Leszek

Góra

Stara Zientara

Tytuł: Re: Zjawa IV na mieliźnie

Napisane: 13 gru 2016, o 23:34

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13068
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3032
Otrzymał podziękowań: 2648
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy

Jaromir napisał(a):

Godzina wejścia na miel jest doskonale znana, to 12:51 UTC = 13:51 czasu lokalnego...

markrzy napisał(a):

Zanim wezwali pomoc / a warunki były dobre/ próbowali prawie wszystkich "podręcznikowych" metod zejścia z mieli.

marcin_palacz napisał(a):

wezwanie pomocy o 14:10 (wg Sjöfartsverket).

Hmmm...

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Góra

seascout

Tytuł: Re: Zjawa IV na mieliźnie

Napisane: 14 gru 2016, o 00:17

Dołączył(a): 7 mar 2012, o 22:53
Posty: 92
Podziękował : 33
Otrzymał podziękowań: 114
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j., IŻ PZŻ, SRC, RD PADI

Stara Zientara napisał(a):

Jaromir napisał(a):

Godzina wejścia na miel jest doskonale znana, to 12:51 UTC = 13:51 czasu lokalnego...

markrzy napisał(a):

Zanim wezwali pomoc / a warunki były dobre/ próbowali prawie wszystkich "podręcznikowych" metod zejścia z mieli.

marcin_palacz napisał(a):

wezwanie pomocy o 14:10 (wg Sjöfartsverket).

Hmmm...

Mariusz chyba chciał napisać, że zanim dotarła pomoc, a nie zanim wezwali.

Seascout

_________________
100% seascout
www.seascout.pl

Góra

reed

Tytuł: Re: Zjawa IV na mieliźnie

Napisane: 14 gru 2016, o 00:39

Dołączył(a): 20 lip 2013, o 14:47
Posty: 1328
Podziękował : 918
Otrzymał podziękowań: 237
Uprawnienia żeglarskie: jkżb

bury_kocur napisał(a):

Hmmm....
Jak tam sie nie znam na geografii ale z Dunkierki do Londynu przez południową część półwyspu Falsterboo to chyba trochę nie po drodze ... ?

No to się musisz poznać na konspiracji i dezinformacji :-D

Góra

bratanek65

Tytuł: Re: Zjawa IV na mieliźnie

Napisane: 14 gru 2016, o 01:49

*** Ban ***

Dołączył(a): 18 lip 2015, o 11:08
Posty: 649
Podziękował : 280
Otrzymał podziękowań: 125
Uprawnienia żeglarskie: niebieskie?

junak73 napisał(a):

bratanek65 napisał(a):

Ale na takiej łajbie jak Zjawa to chyba powinien być przy sterze jakiś chartploter coby sternik miał orientację czy nie wali prosto w niebyt

Sternik (...) nie powinien mieć plotera

A mógłbyś to jakoś uzasadnić?

_________________
"W wielu ludziach krąży po cichu robak szaleństwa."
Waldemar Łysiak

Góra

bratanek65

Tytuł: Re: Zjawa IV na mieliźnie

Napisane: 14 gru 2016, o 02:05

*** Ban ***

Dołączył(a): 18 lip 2015, o 11:08
Posty: 649
Podziękował : 280
Otrzymał podziękowań: 125
Uprawnienia żeglarskie: niebieskie?

A właśnie.
Panowie kapitanowie, czy sternik ma prowadzić nawigację wzrokową (w tym wypadku wypatrywać kardynałek o których mógł nawet nie wiedzieć) czy ma wykonywać polecenia oficera wachtowego?
O ile wiem to o kursie decyduje oficer wachtowy.
Jak zwykle nie pytam tych, którym się wydaje tylko tych co wiedzą jak stanowi prawo i dobry obyczaj.

_________________
"W wielu ludziach krąży po cichu robak szaleństwa."
Waldemar Łysiak

Góra

Wojtek Bartoszyński

Tytuł: Re: Zjawa IV na mieliźnie

Napisane: 14 gru 2016, o 07:46

Dołączył(a): 9 gru 2012, o 16:48
Posty: 4731
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 823
Otrzymał podziękowań: 1801
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające

bratanek65 napisał(a):

wykonywać polecenia oficera wachtowego

Hmm... przywrócono "Regulamin służby morskiej statku sportowego"? Co to jest "oficer wachtowy" (wg prawa)? Skipper (kapitan, prowadzący, kierownik statku) ustala co kto ma robić. Myśleć trzeba przede wszystkim...

_________________
wolne publikacje nautyczne

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************

Za ten post autor Wojtek Bartoszyński otrzymał podziękowanie od: Jaromir

Góra

marcin_palacz

Tytuł: Re: Zjawa IV na mieliźnie

Napisane: 14 gru 2016, o 08:23

Dołączył(a): 15 lis 2009, o 17:14
Posty: 781
Podziękował : 155
Otrzymał podziękowań: 366
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy

seascout napisał(a):

Mariusz chyba chciał napisać, że zanim dotarła pomoc, a nie zanim wezwali.

I mieli sporo czasu: statek Rescue Elsa Johansson z Trelleborga w pobliżu Zjawy zjawił się o 15:35 (ale trzymał się z daleka, bo dla niego było zbyt płytko).

Marcin

_________________
Marcin Palacz
http://marcinpalacz.pl

Góra

JacekN

Tytuł: Re: Zjawa IV na mieliźnie

Napisane: 14 gru 2016, o 12:27

Dołączył(a): 2 lip 2014, o 13:03
Posty: 29
Lokalizacja: Ciemnogród
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: nie podano

Czy przy takiej bliskości lądu jest sens wzywać SAR?Czy lepiej się ewakuować na ląd we własnym zakresie?Tratwą.

Góra

_jp_

Tytuł: Re: Zjawa IV na mieliźnie

Napisane: 14 gru 2016, o 12:45

Dołączył(a): 31 mar 2013, o 19:19
Posty: 2431
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 449
Uprawnienia żeglarskie: różne

Ten koniuszek Fasterbo wygląda jak bezludna wyspa. I nawet palm kokosowych nie ma. Kiepska perspektywa. Lepiej wezwać pomoc.

Góra

Były user

Tytuł: Re: Zjawa IV na mieliźnie

Napisane: 14 gru 2016, o 13:34

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...

JacekN napisał(a):

Czy przy takiej bliskości lądu jest sens wzywać SAR?Czy lepiej się ewakuować na ląd we własnym zakresie?Tratwą.

I co zaryzykujesz wysłanie ludzi w przybój, w grudniu na tym akwenie? Choćby i w kombinezonach ratunkowych, których nie mieli? Tratwą? Próbowałeś kiedyś wiosłować tratwą zwłaszcza kiedy wiatr dmucha wesoło na namiot? Jakich spodziewasz się ruchu postępowego i stabilności kierunkowej?

Za ten post autor Były user otrzymał podziękowania - 2: PilotR, Zielony Tygrys

Góra

JacekN

Tytuł: Re: Zjawa IV na mieliźnie

Napisane: 14 gru 2016, o 13:40

Dołączył(a): 2 lip 2014, o 13:03
Posty: 29
Lokalizacja: Ciemnogród
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: nie podano

tak,tylko ogólnie zapytałem.

Góra

marcin_palacz

Tytuł: Re: Zjawa IV na mieliźnie

Napisane: 14 gru 2016, o 14:18

Dołączył(a): 15 lis 2009, o 17:14
Posty: 781
Podziękował : 155
Otrzymał podziękowań: 366
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy

JacekN napisał(a):

Czy przy takiej bliskości lądu jest sens wzywać SAR?

Poza tym co napisał Yigael, nikt przecież w momencie wzywania pomocy nie zakłada, że istnieje konieczność opuszczenia jachtu. Większość tego typu zdarzeń kończy się ściągnięciem przez SAR jachtu z mielizny, asystą w drodze do portu, czy odholowaniem uszkodzonej jednostki. Służby SAR w różnych krajach, w tym chyba również w Polsce, już dawno stwierdziły, że najskuteczniejszym i najbezpieczniejszym sposobem udzielenia pomocy rozbitkom na jachcie, jest dostarczenie ich w bezpieczne miejsce razem z jachtem. O ile oczywiście jest to możliwe. Takie mają zasady postępowania.

Tu decyzja o całkowitym opuszczeniu jachtu została podjęta dopiero po ponad 2 godzinach od przybycia na miejsce zdarzenia jednostek ratowniczych. Wcześniej zdjęto z pokładu Zjawy większość załogi. Cała akcja na miejscu trwała ponad 3 godziny (do 19-tej).

A co do sensu wzywania SAR, w Szwecji w szczególności. W szkierach byłem kiedyś świadkiem (w sensie słyszałem na VHF), jak jacht, który utknął na kamieniach, zaczął na kanale 16 prosić o pomoc jednostki przepływające w pobliżu. Natychmiast wtrącił się "Sweden Rescue" z pytaniem co się stało i w czym może pomóc. Z dalszego nasłuchu wynikało, że statek SAR przypłynął i ściągnął pechowców z kamienia. Ci, po sprawdzeniu że wszystko z jachtem w porządku, podziękowali i ruszyli w dalszą drogę.

Marcin

_________________
Marcin Palacz
http://marcinpalacz.pl

Za ten post autor marcin_palacz otrzymał podziękowania - 2: nauaag, PilotR

Góra

Kurczak

Tytuł: Re: Zjawa IV na mieliźnie

Napisane: 14 gru 2016, o 14:32

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14206
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1939
Otrzymał podziękowań: 2035
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.

To wynika z "mentalności" polskich służb. Zasadniczo wszystkich.
Oczywiscie są chwalebne wyjątki. Tyle, że tacy sa traktowani jako dziwolągi, które sprowadzają kłopoty na innych.
U nas działa to tak, że "nie ma co sobie pracy szukać".
Wiec jeśli nie poproszą o pomoc - to po kiego grzyba szukać samemu sobie roboty ? :-o

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/

A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Góra

piotr6

Tytuł: Re: Zjawa IV na mieliźnie

Napisane: 14 gru 2016, o 15:21

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279

Kurczaku święte słowa, ale też trzeba powiedzieć że te służby nasze są nie do końca dobrze zorganizowane i przepracowane inaczej

_________________
pozdrowienia piotr

Góra

junak73

Tytuł: Re: Zjawa IV na mieliźnie

Napisane: 14 gru 2016, o 16:11

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:46
Posty: 1818
Lokalizacja: Rumia
Podziękował : 357
Otrzymał podziękowań: 299
Uprawnienia żeglarskie: kpt. jacht.

bratanek65 napisał(a):

junak73 napisał(a):

bratanek65 napisał(a):

Ale na takiej łajbie jak Zjawa to chyba powinien być przy sterze jakiś chartploter coby sternik miał orientację czy nie wali prosto w niebyt

Sternik (...) nie powinien mieć plotera

A mógłbyś to jakoś uzasadnić?

Normalnie, nigdzie nie jest napisane że sternik małego jachtu powinien mieć chartploter przy kole sterowym. Ba nawet nie jest napisane że na nawigacyjnej powinien być chartploter.
Można nawigować na papierowych mapach na ten przykład i co godzinę nanieść swoją pozycję to powinno wystarczyć.
Więc odpowiadając na twoje pytanie jeszcze raz , nie nie powinien być przy sterze jakiś czartploter. Może tam być ale nie musi.
Sternik musi natomiast widzieć gdzie płynie i bacznie obserwować znaki nawigacyjne na wodzie
i obserwować wskazania przyrządów nawigacyjnych. Jak widzi na sondzie że mu się robi płytko powinien ustawić się na kontrkurs, IMHO bez potwierdzenia takiej decyzji u kapitana. Ale jam samouk.

_________________
pozdro Zbyszek
PUMA 42 S/Y SINE METU
http://www.maxiskippers.pl

Góra

piotr6

Tytuł: Re: Zjawa IV na mieliźnie

Napisane: 14 gru 2016, o 16:44

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279

junak73 napisał(a):

Może tam być ale nie musi.

szczerze powiem to się zdziwiłem że nie ma żadnego chartplotera z mapami, 5 calowy garmin to 2000 zł. I co by nie powiedzieć ułatwia prowadzenie jachtu zwłaszcza jak jest płytko.

junak73 napisał(a):

Sternik musi natomiast widzieć gdzie płynie i bacznie obserwować znaki nawigacyjne na wodzie

nawet pomimo elektronicznej mapy

_________________
pozdrowienia piotr

Góra

bratanek65

Tytuł: Re: Zjawa IV na mieliźnie

Napisane: 14 gru 2016, o 17:56

*** Ban ***

Dołączył(a): 18 lip 2015, o 11:08
Posty: 649
Podziękował : 280
Otrzymał podziękowań: 125
Uprawnienia żeglarskie: niebieskie?

junak73 napisał(a):

Sternik nie powinien mieć plotera

junak73 napisał(a):

Może tam być ale nie musi

to 2 zupełnie różne sprawy.
A gdyby miał ploter to jest duże prawdopodobieństwo, że teraz Zjawa byłaby bezpiecznie w porcie.

junak73 napisał(a):

Można nawigować na papierowych mapach na ten przykład i co godzinę nanieść swoją pozycję to powinno wystarczyć.

Znaczy jak?
Raz na godzinę zostawia ster i idzie do nawigacyjnej wyznaczyć i nanieść pozycję na papier?
Czy trzyma mapę na kolanach i jedna ręka wyznacza kurs?

_________________
"W wielu ludziach krąży po cichu robak szaleństwa."
Waldemar Łysiak

Góra

markrzy

Tytuł: Re: Zjawa IV na mieliźnie

Napisane: 14 gru 2016, o 20:32

Dołączył(a): 6 lip 2009, o 10:59
Posty: 3193
Lokalizacja: Gliwice
Podziękował : 460
Otrzymał podziękowań: 481
Uprawnienia żeglarskie: kapitan jachtowy

Tak sobie teraz leżąc przed kominkiem na kanapie odpalam smartfon, potem apkę Navionics w wersji Europa za jedyne ok. 100 zł i zachodzę w głowę jakim cudem można było ten rezerwat rozjechac w poprzek kilwaterem. Może Zjawa nie chciała wracać do naszego kraju??

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Załączniki:

img20161214_200119.png [ 112.92 KiB | Przeglądane 4367 razy ]

_________________
“We are all travellers on the earth. We come...we see...we go...”

Góra

Leszek

Tytuł: Re: Zjawa IV na mieliźnie

Napisane: 14 gru 2016, o 20:55

Dołączył(a): 6 cze 2012, o 17:20
Posty: 3173
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował : 700
Otrzymał podziękowań: 231
Uprawnienia żeglarskie: jsm

markrzy napisał(a):

Wytłumaczenie może być takie: jechali na silniku i koniecznie chcieli zaoszczędzić na paliwie :-(

A może rzeczywiście było mało paliwa aby objechać dookoła. Dlatego taka decyzja w wyborze kursu. Trudno jest uwierzyć w to, że nie wiedzieli o istnieniu kardynałki. Szczególnie w tym rejonie.

_________________
Pozdrawiam
Leszek Dmochowski

Ostatnio edytowano 14 gru 2016, o 21:05 przez Leszek, łącznie edytowano 3 razy

Góra

redgrist

Tytuł: Re: Zjawa IV na mieliźnie

Napisane: 14 gru 2016, o 20:57

Dołączył(a): 6 lis 2015, o 20:00
Posty: 496
Lokalizacja: Trójmiasto
Podziękował : 141
Otrzymał podziękowań: 105
Uprawnienia żeglarskie: jsm

markrzy napisał(a):

Podobno mapa na ekranie była B&W? Nie powiększyli, nie widzieli głębokości i przecięli.

_________________
Zapal fajkę z wrzośca – na świecie jest tylko wiatr i dym.

Góra

Cape

Tytuł: Re: Zjawa IV na mieliźnie

Napisane: 14 gru 2016, o 21:04

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające

redgrist napisał(a):

Podobno mapa na ekranie była B&W? Nie powiększyli, nie widzieli głębokości i przecięli

To chyba jakiś żart ?
Z całą pewnością ? były wyznaczone WP

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

Góra

Strona 9 z 24

[ Posty: 719 ]

Przejdź na stronę Poprzednia strona 1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12 ... 24 Następna strona

Strona główna forum » O żeglarstwie » Ratownictwo, zdrowie, wypadki.

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 90 gości

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników