Informacja od armatora:

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Zjawa już bezpieczna na platformie.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Do jakiego portu ma być przetransportowana Zjawa?

Dragor na S od Kopenhagi

_________________
"On burzy szuka w mglistej dali jak gdyby w burzach spokój był"

Trawestując Pismo:
Czytajcie, a znajdziecie:
http://www.cwm.edu.pl/rozpoczecie-planu-b

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Zjawka podniesiona

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Tym bardziej nie ma nad czym dywagować (nie chciałem tak dosadnie, bo jednak może nie wszystko wiemy).
Ale ja nie wnikałem w wątek, nawet czytałem mocno pobieżnie, bo tak naprawdę mało mnie temat obchodził. Przyczyny zdiagnozować można było łatwo i nie ma się nad czym rozczulać.
Kto najbardziej zawinił także mnie nie interesuje. Tak samo jak statki do przewozu żagli i pływanie w takich układach. Bardziej mnie ciekawią skutki finansowe i prawne wejścia na miel w rezerwacie. O prawnych może się czegoś dowiemy, o finansowych zapewne nic.

Innym zupełnie tematem jest sposób podniesienia kadłuba, ale to jako ciekawostka techniczna.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Tego obrazka chyba tu jeszcze nie było

A więcej zdjęć tutaj https://www.kustbevakningen.se/hallbar-havsmiljo/nyhetsarkiv/lagesuppdatering-om-grundstott-segelbat-syd-falsterbo/

A teraz pytanie z innej dziedziny: czy przy opuszczeniu pokładu Zjawy przez wszystkich członków załogi bandera nie powinna być zdjęta i zabrana?

Głupota? Śmiało, napisz czyja.
v

Będą raporty również szwedzki, cierpliwości

_________________
pozdrowienia piotr

Co się stało, "słupy" zostały a Horizon płynie do portu. Na kolacje ?

Z FB:
"Sound Prospector zostaje na pozycji do jutra rana. Przejście płycizn po ciemku może być niebezpieczne. Jutro o 0900 rozpocznie się holowanie."

_________________
"On burzy szuka w mglistej dali jak gdyby w burzach spokój był"

Chciałbym nieśmiało zaznaczyć, że to nie kapitan zawinił, ale kapitan będzie odpowiadał i być może poniesie część winy. Stres ogromny.
Podawanie publicznie jego nazwiska równa się zgrillowaniu go na wolnym ogniu, bo zawsze znajdą się hieny, które podgryzą tu i tam, żeby sobie nastrój poprawić i ego podbudować.

_________________
noone

Dziękuję Bardzo Ci żeglarzTom. To mogę iść na małe, kolacyjne co nieco. Jutro kibicowania ciąg dalszy.

jasne a tworzenie sztucznych tajemnic temu nie sprzyja tym bardziej że i tak wszyscy wszystko już wiedzą i grilowanie się zaczęło, również tu

_________________
pozdrowienia piotr

http://cwm.edu.pl/zimowy-rejs-baltycki
3. Zimowy Rejs Bałtycki
08 - 11 grudnia 2016
Czy trzeba było się spieszyć?

Kto chciał, ten znalazł nazwisko kapitana w internecie.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

No właśnie a tu się w Sztyrlica bawicie
Ale rozumiem, że kolega? A CWM pracodawca.
Szkoda że ta zasada nie dotyczy wszystkich. Cały czas pamiętam wątek jak doktor odrapal łańcuch na Zawiszy .

_________________
pozdrowienia piotr

Słabo pamiętasz widocznie.

Doktor był tu obecny na forum i mógł się bronić. Sam zresztą temat wywołał.

Kapitan Zjawy nie jest użytkownikiem naszego forum, więc nie uważam za stosowne, żeby podawać jego nazwisko. Szczególnie, że osobiście za nim nie przepadam.


PS. Poza tym mam trochę wyrzutów sumienia, bo najpierw to ja miałem prowadzić ten rejs.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Szwedzka telewizja i m.in. zdjęcie Zjawy na barce:
http://www.svt.se/nyheter/lokalt/skane/nu-bargas-det-kapsejsade-segelfartyget-utanfor-falsterbo

Podejrzewają, że foki (bo to m.in. ich rezerwat) akcje obserwowały, ale nie zdradziły swojej obecności.

Marcin

_________________
Marcin Palacz
http://marcinpalacz.pl

Piotr, wyobraź sobie, że to ty jesteś na miejscu owego kapitana i zadaj sobie pytanie, czy chciałbyś, żeby przy każdej wzmiance o wypadku Zjawy pojawiało się twoje nazwisko.

Znaczy odrobinę empatii.

_________________
noone

pamiętam doskonale , co dało winik jak pisze





a jakie ma to znaczenie?
Zjawa nie jest jachtem gdzie parę kumpli pływa sobie po morzu. To jest jacht komercyjny, ponoć szkoleniowy. Właściciel na stronie swojej pisze o szczytnych ideałach, się reklamuje itd. Choćby z tego powodu ta cisza jest jednak dziwna.

Oczywiście nie nalegam i jak dla mnie nie ma tematu choć przyznaje że leciutki niesmak mam .

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *



Nie jestem nie będę bo nie zarobkuję w ten sposób i nie wożę, szkolę ludzi za pieniądze na komercyjnym jachcie.
Ale jak by mi się to wydarzyło to zaręczam że było o ty głośno i byśmy usłyszeli np takie teksty

Z mojego doświadczenia wynika, że większość sterników jest źle nauczona.
Zamiast obserwować morze przed jachtem, gapią się w kompas albo - co gorsza - w GPS-a.


albo o plastikach, albo o tym jak dawniej było itd?



Właśnie wykazuję , Ta tajemnica szkodzi bardziej niż pomaga.
Ale nie moja sprawa.

Sorry może być ot albo wyrzucić moje posty naśmieci

_________________
pozdrowienia piotr

A stępka? - w jakim jest stanie?

Nic Rafał nie mówił, ale na szczegółowe oględziny było już za późno (ciemno).

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

A ja tak z partyzanta zapytam się obeznanych w temacie. Czy zostało zabezpieczone środowisko przed dieslem ze Zjawy itp?

tak na początku

_________________
pozdrowienia piotr

Wszystko zostało wypompowane - ze zbiorników i z zęzy.

_________________
Pozdrawiam
Asia

Dziś zakończyła sę druga część operacji ściągnięcia Zjawy IV z mielizny.

Operacja była dość skomplikowana i logistycznie złożona. W pierwszej części, która zaczęła się 14.12.2016 wczesnie rano, zgromadzono wszelkie niezbędne zasoby, konieczne do przeprowadzenia operacji tj:
- załadowano dźwig na jakc-up Sound Prospector;
- Sound Prospector został zaholowany w pobliże miejsca operacji;
- na Sound Horizon załadowano cały niezbędny sprzęt ratowniczy do przeprowadzenia operacji.

Miejsce rozpoczęcia operacji wskazano południowe wyjście z kanału Falsterbo o godzinie 0630.

Dzisiaj, 15.12.2016 rozpoczęła się druga część operacji. Składała się ona z kilku elementów:

1. Przejście Sound Horizon do Sound Prospector i ustawienie go jak nabliżej Zjawy. To zadanie prawie się powiodło. Sprzyjała nam pogoda i wyższy o 47 cm niż zazwyczaj poziom wody w tym rejonie. Niemniej Sound Prospector, pchany przez Sound Horizon zatrzymał się 21 metrów od Zjawy. Zbyt daleko, by ramię dźwigu mogło unieść 60 tonowy jacht. Dlatego zaczęła się druga faza:

2. Przysunięcie Zjawy do burty Sound Horizon. Robiono to w ten sposób, że zaczepiano rufę do dźwigu, unoszono, jacht opierał się na dziobnicy i przesuwano rufę do burty. Następnie podobnie postępowano z dziobem. I tak pięć razy. W końcu Zjawa znalazła się 3 m. od burty Sound Prospector i 9 m. od dźwigu. Salvage master uznał, że to wystarczy (pomiary przeprowadzano miernikiem laserowym);

3. Stabilizacja jachtu. Zjawa stała prawą burta do SP ale leżąc na lewej burcie. Założono więc linę zaczepiając ją za maszt, następnie lina szła przez prawa burtę, pod kilem i do góry, przez lewą burtę do dźwigu. Dźwig ciągnąc linę prostował jacht, aż ten stanął prawie na stępce, z lekkim przechyłem na lewą burtę. W tej pozycji mieliśmy odpompować z jachtu wodę. Niestety, bez pompowania wody ubywało

4. Podniesienie jachtu. Po stabilizacji jachtu założono liny pod kadłub, wyregulowano i podniesiono do góry. Jak mogliśmy się spodziewać, im Zjawa była wyżej, tym wody w niej mniej.

5. Przeniesienie na pokład SP. Po odklenieniu się jachtu od wody, pozostało tylko jacht odpowiednio obrócić i ułożyć na prowizorycznym łożu.

Ta ostatnia część operacji to niby sukces. Oto mamy Zjawę na barce, wyjętą z wody, bezpieczną. Ale ten etap uwidocznił lewą burtę Zjawy. Do tej pory schowaną przed naszymi oczami. Jest ona niemal doszczętnie zniszczona.

Liczne otwory, wytarte o kamienie wręgi, starte planki, częściowo wyłamane… Nie był to miły widok. Od razu zrozumieliśmy, że prowizoryczna naprawa w Danii i holowanie do Polski nie będą możliwe. Uszkodzenia są zbyt duże. Zdjęcia pokażę tylko osobom pełnoletnim, po złożeniu oświadczenia o znajomosci ryzyka ogladania drastycznych scen i zaświadczeniu od kardiologa

Po ustabilizowaniu jachtu na pokładzie, Salvage Master uznał, że schodzenie z płycizny będzie po ciemku zbyt niebezpieczne. Sound Horizon wrócił do Falsterbo, Sound Prosepctor został na miejscu.

Jutro, 16.12.2016 kolejny etap operacji. Najpierw trzeba będzie ściągnąć z płytkiego Jack-up Sound Prospector. To będzie o tyle trudne, że wysoka woda ma się skończyć, a SP ma na pokładzie dodatkowe 60 ton. Potem będzie etap pchania SP do portu. I na koniec operacja dźwigowa polegająca na ustawieniu Zjawy na brzegu. Kończąc, operacja jeszcze się nie zakończyła.

Trzymajcie kciuki dalej, ciągle jeszcze walczymy.

Seascout

_________________
100% seascout
www.seascout.pl

Trzymam trzymam, czytam, proszę o fotki, będzie się lepiej czytało.

Na cytowanej już w tym wątku stronie Kustbevakningen napisało, że nie. Ponieważ Zjawa była zalana wodą i przechylona, odpompowanie było trudne. Uznali, że próba odpompowania jest bardziej ryzykowna, niż pozostawienie paliwa w jachcie do czasu wyciągnięcia go z wody.
Chodzi oczywiście o zbiorniki paliwa, a nie o brudną wodę z zęzy (zalanego jachtu).

Marcin

_________________
Marcin Palacz
http://marcinpalacz.pl