Witam,

wrzuciłem temat na rybkę do działu "kupię..." ale bez sukcesu, więc spróbuję inaczej.
Nabyłem silnik zaburtowy 10-15KM o masie ok. 53Kg z zamiarem wywieszenia go na pantografie. Nie mam doświadczenia w tym zakresie ale mam jako taką wyobraźnię
Przeglądałem różne oferty i najlepsze wrażenie zrobił na mnie znaleziony na allegro:
http://allegro.pl/item1147033892_pantograf_z_czteroma_silownikami.html
Tyle o fantazjach. Przeczytałem natomiast w wątku o TES32, że kolega ze stoczni sugeruje jakieś szczególnie dedykowane konstrukcje do tak dużych silników.
Nie ukrywam, że obawiam się o trwałość takiego pantografu, przy takiej masie kiwającej się na bądź co bądź długim ramieniu wszystko może się zdarzyć.
Może macie jakieś doświadczenia, a jeszcze lepiej fachmana, który rzuciłby okiem, doradził, może zamontował?

Pozdrawiam,

JŁ

Mógłbyś podrzucić link do tego wątku? Jakoś nie mogę go znaleźć

_________________
Pozdrawiam
Grzegorz

--- zajrzyj na moją stronkę ---

Mea culpa
http://www.tes-przyjaciele.pl/forum/vie ... cb31e771c7
W akcie desperacji czytam wszystko o pantografach

Proponuje kupić pantograf zrobiony (lub samemu zrobić) z dwóch rurek połączonych równolegle dwoma innymi, po podłużnych ma się poruszać wózek. Wózek wybierasz talią. Taki pantograf jest i solidny i może przenosić duuuże silniki. Niestety nigdzie na necie nie mogę znaleźdź odpowiedniego zdjęcia takiego pantografu.

_________________
Pozdrawiam
Paweł Goławski
http://www.jkmgryf.pl

To jest mocowanie na pewnego rodzaju windzie i określenie pantograf wprowadza w błąd innych.
Pozdrawiam
M Jasiński

_________________
Pozdrawiam
Marian Jasiński

Windę proponuje zrobić z zakupionej prowadnicy. Chyba, że dobrze spawasz w kawasówce. Pantograf na tak duży silnik będzie niewygodny.

_________________
Pozdrawiam
Konrad Futera

Zastanawiam się nad czymś takim: http://allegro.pl/show_item.php?item=1147033892
Wyglada (na zdjęciu) solidnie. Własna rzeźba odpada - ograniczenia czasowe

jakoś zadziała ale według mnie bez rewelacji. Dać solidną blachę za podkładkę po obu stronach laminatu i pójdzie.

_________________
Pozdrawiam
Konrad Futera

Witam.
Nie umiem zamieścić Ci linka, ale na Allegro, na str. sporty wodne, - żeglarstwo, - osprzęt jachtowy - str.2, jest /dzisiaj / zamieszczone ogłoszenie o sprzedaży pantografu do
silnika o mocy do 25kM i wadze do 53kg.
Aukcja kończy się za jeden dzień.
Możesz nawiązać kontakt z producentem i o szczegóły popytać.



Stary........!


ps.
Na marginesie:
Ja pod swój wieszak pod silnik, dolaminowałem na całej pawęży arkusz sklejki
12mm + dwie warstwy maty 450. A wieszać mam zamiar 25cio konnego Wichra.
Pożyjemy, - zobaczymy.

http://allegro.pl/item1152666481_pantograf_silnik_25km_60kg_nierdzewka_i_plyta_pvc.html
O ten pantograf chodziło

_________________
Pozdrawiam
Paweł Goławski
http://www.jkmgryf.pl

uwazam ,że nada się tlko pantograf rurowy , jeśli dobrze pamiętam w Lublinie robią takowe .

http://www.czech.lublin.pl/pl/index.php ... kat.-188-c

coś w tym stylu, zewnętrzne miał tańsze

_________________
pozdrowienia piotr

Dzięki " kolos": - dokładnie o to.
Obejrzałem również wyrób z Lublina.
Owszem, patent niezły i prawdopodobnie będzie działał.
Jednak tylko do studzienki. Na pawęży i w dodatku jedną ręką silnika nie podniesiesz.
No chyba, że Pudzianowskiego w załodze mieć będziesz.
Wprawdzie widzę tam jakieś rolki do zblocza ale to skomplikowane urządzenie być musi.
To zblocze. A wiadomo, prawo Murphego tylko czeka na takie patenta.
Chyba, że jakiś maszt dodatkowy na rufie z bomem przeładunkowym i elektryczną wyciągarką...........! Tady joo, tady se podnese.
Andrzej P.

ps.
Jak byś tak jeszcze opisał /to do "Kolosa" / - kak eto zdiełat wtorom razom,
może bym samodzielnie potrafił.........znaczy tego linka zapodać, - plisssss!

właśnie jak masz pantograf tego typu za pomocą talii jestęś wstanie podnieść, Niech Lublin wyślę tobie zdjęcia pantografu zewnętrznego ,on naprawdę był fajny

_________________
pozdrowienia piotr

Nie, o ten:
http://allegro.pl/item1147033892_pantog ... ikami.html

Właśnie nabyłem
Oblookam w sobotę.

*****


Rozwiązanie ciekawe, ale cena to grube przegięcie.
Za taką kasę kupisz i zamontujesz markową maszynę do ćwiczeń siłowych na pawęży )
Też zadziała, a w razie nudy we flaucie przypakujesz na cośtam

*****


Ja mam ok 14mm laminatu na pawęży i drabinkę, po której wytaczam się do wody (100+ ), na początek zamontuję po 2 płaskowniki w poprzek (bardziej martwię się o naprężenia poprzeczne niż wzdłużne).
Zobaczymy

Odważyłem się wypowiedzieć w temacie w związku z moim doświadczeniem z przewożenia
mojej pierwszej łódki na wózku z zamocowanym silnikiem / wspomniany Wicher /
Miałem swojego czasu łódkę, - chojnickiego wyrobu na wzór szwedzkiego Crescenta 375.
Co jak co ale wykonane to było solidnie - pawęż też miało że ho! ho!
Do tego płytę ochraniacza ze sklejki "10".
I co się okazało; po powrocie z Koronowa do Częstochowy - silnik mi zaczął odrywać pawęż.
Musiałem wlaminować wzmocnienie bo jeszcze 200 km i bym silnik zgubił. Razem z pawężą.
A przecież bezpośrednie zawieszenie na pawęży nie powoduje takich naprężeń jak na pantografie / siła x ramię / Poza tym, przyczepa była na resorach a więc "miękka".
Od tej pory już silnika na pawęży nie woziłem. Za to o naprężeniach dowiedziałem się sporo.
Dlatego od pewnego już czasu przyglądam się podejrzliwie moim obecnym wzmocnieniom i bardzo poważnie się zastanawiam, czy aby jeszcze jednej warstwy sklejki nie przylaminować.
Ponoć strzeżonego .............itd,itd.
Pozdrawiam,
Andrzej P.

Po pierwszym rejsie próbnym zmieniłem zdanie na temat wytrzymałości laminatu.
Jesienią uzbroję pawęż w jakiś konkret
Dziękuję za zwrócenei uwagi