Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 1 gru 2024, o 12:17




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 373 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 9, 10, 11, 12, 13  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 15 lut 2017, o 17:23 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10479
Podziękował : 1302
Otrzymał podziękowań: 4181
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
artur_k napisał(a):


Zaiste -tekst pelen dowodow na regatowe zaciecie zeglarza, ktore tu koledzy wydedukowali na podstawie... ostatniej pozycji w wyscigu i sladu pokazujacego ostre baksztagi przy jezdzie w dol.
Masakra.



Za ten post autor plitkin otrzymał podziękowanie od: Były user
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 lut 2017, o 18:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 wrz 2009, o 16:50
Posty: 9010
Lokalizacja: 17 E
Podziękował : 1779
Otrzymał podziękowań: 2136
Uprawnienia żeglarskie: sternik
plitkin napisał(a):
ostry baksztag to najprostszy kurs pełny

Ale on myszkował pełnymi baksztagami, które dawały największą prędkość.

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie
https://www.naffy.io/mj-sziwa/sztuka-pl ... nictwa-S1f


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 lut 2017, o 19:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
Niektórzy są odporni...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 lut 2017, o 19:56 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10479
Podziękował : 1302
Otrzymał podziękowań: 4181
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
mjs napisał(a):
plitkin napisał(a):
ostry baksztag to najprostszy kurs pełny

Ale on myszkował pełnymi baksztagami, które dawały największą prędkość.


Przestań. Przecież jest tracking. Jest pozycja na mecie. No i wywiad.
Dorabianie ideologii o regatowym zacięciu w tej sytuacji jest na poziomie "czarne jest białe". Wręcz jest to śmieszne i przykre jednocześnie.

Ten człowiek był w stanie ocenić prędkość łódki dopiero po... nie znikających zdechłych rybach, bo "żagle miał napięte". Mało tego, do oceny doszło "przypadkiem". To nie moje słowa - ty cytaty z wywiadu.

Oczywiście cieszę się, że chłopakowi się udało dopłynąć w jednym kawałku i w ogóle udała się ta cała akcja... Jego, broń Boże, nie krytykuję: płynął jak potrafi, planował jak potrafi. Zwracam jedynie uwagę, że w swoim forumowym hura-optymizmie niektórzy dyskutanci czasem tracą kontakt z rzeczywistością. Zupełnie niepotrzebnie. Moim zdaniem takie komentarze poważnie szkodzą zarówno żeglarzowi, jak i całemu projektowi. Kiedy argumenty kibiców zaczynają ocierać się o paranoję czy totalną abstrakcję - nikt zdroworozsądkowy nie bierze na poważnie już komentowanego działania.



Za ten post autor plitkin otrzymał podziękowania - 4: Były user, Colonel, Jaromir, M@rek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 lut 2017, o 22:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 wrz 2009, o 16:50
Posty: 9010
Lokalizacja: 17 E
Podziękował : 1779
Otrzymał podziękowań: 2136
Uprawnienia żeglarskie: sternik
plitkin napisał(a):
Dorabianie ideologii o regatowym zacięciu w tej sytuacji jest na poziomie "czarne jest białe".

Nie zauważyłeś systematycznie odkładanych zygzaków? :roll: download/file.php?id=46340&mode=view
On popłynął całkiem świadomie i rozsądnie. W regatach dla amatorów. W regatach bez "pif-paf" na starcie jaki i bez wystrzału armatniego na mecie. Sprytnie kombinował trasę i wiedział, że łódka najlepiej jedzie mu w półwietrze oraz, że brakowało mu żagli przednich pełnowiatrowych. Zgapił się jedynie na dryfkotwie... Ale, taki dyletant, jakim go malujesz, to on nie jest. Spójrz na kadłub "ósemki", którą chce budować teraz - to całkiem regatowe kształty! Owszem, takielunek turystyczny... On wie, czego chce. Nie skreślałbym go z towarzystwa regatowego. Żeby to zrobić, to trzeba najpierw przepłynąć ocean na takiej "łupinie" jak on. Łupinie, która jest za mała na taki akwen. I on to powiedział. Praktyk.

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie
https://www.naffy.io/mj-sziwa/sztuka-pl ... nictwa-S1f


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lut 2017, o 06:59 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10479
Podziękował : 1302
Otrzymał podziękowań: 4181
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
mjs napisał(a):
plitkin napisał(a):
Dorabianie ideologii o regatowym zacięciu w tej sytuacji jest na poziomie "czarne jest białe".

Nie zauważyłeś systematycznie odkładanych zygzaków? :roll: download/file.php?id=46340&mode=view
On popłynął całkiem świadomie i rozsądnie. W regatach dla amatorów. W regatach bez "pif-paf" na starcie jaki i bez wystrzału armatniego na mecie. Sprytnie kombinował trasę i wiedział, że łódka najlepiej jedzie mu w półwietrze oraz, że brakowało mu żagli przednich pełnowiatrowych. Zgapił się jedynie na dryfkotwie... Ale, taki dyletant, jakim go malujesz, to on nie jest. Spójrz na kadłub "ósemki", którą chce budować teraz - to całkiem regatowe kształty! Owszem, takielunek turystyczny... On wie, czego chce. Nie skreślałbym go z towarzystwa regatowego. Żeby to zrobić, to trzeba najpierw przepłynąć ocean na takiej "łupinie" jak on. Łupinie, która jest za mała na taki akwen. I on to powiedział. Praktyk.


Dobra, z religia nie polemizuje.



Za ten post autor plitkin otrzymał podziękowania - 2: Były user, M@rek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lut 2017, o 08:58 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 8929
Podziękował : 4043
Otrzymał podziękowań: 1940
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
mjs napisał(a):
Nie skreślałbym go z towarzystwa regatowego. Żeby to zrobić, to trzeba najpierw przepłynąć ocean na takiej "łupinie" jak on. Łupinie, która jest za mała na taki akwen. I on to powiedział. Praktyk.


Wiesz, mozna sie wypowiadac na temat skokow narciarskich nawet jesli sie nigdy na skoczni nie stanelo :) Takie regaty mozna ocenic bardzo latwo , na podstawie czasow osiagnietych przez konkurentow. Jesli nie pamietasz to w pierwszych roznica miedzy Szymonem a Januszem byla ok, jednej doby. W ostatnich jasno i wyraznie widac bylo ze znakomicie poplyneli Rafal i Lech, duza grupa poplynela bardzo dobrze ale byli tez outsiderzy . Zadne zaklinanie rzeczywistosci tego nie zmieni :)



Za ten post autor M@rek otrzymał podziękowania - 2: Były user, nauaag
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lut 2017, o 09:51 

Dołączył(a): 22 gru 2012, o 20:57
Posty: 3857
Podziękował : 441
Otrzymał podziękowań: 754
Uprawnienia żeglarskie: dostateczne plus
Cytuj:
A to, że wiedziałem co mam robić, zawdzięczam nie lekturze książek, tylko własnemu doświadczeniu

Dla mnie bohater.
Ta cała reszta wspomagała się książkami, a w dodatku nie utrzymywała łódki równo na stałym kursie wypuszczając linę asekuracyjną.
Nie dość, że poczynali sobie niesportowo, to się nie asekurowali.
I to jest żeglarstwo?
v



Za ten post autor vaginal otrzymał podziękowania - 3: jmper, M@rek, Ryś
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lut 2017, o 14:07 

Dołączył(a): 1 gru 2014, o 07:53
Posty: 223
Podziękował : 42
Otrzymał podziękowań: 71
Uprawnienia żeglarskie: sternik
Ja się zastanawiam jak on w ogóle do tej Ameryki trafił. Z tekstu wynika że jak padł prąd to stracił nawigację, a został mu tylko ręczny GPS, i że przez to żeglował 'mniej więcej'.
Co więcej, sam przyznaje że nie miał pojęcia o własnej prędkości więc wygląda że nawet tego ręcznego nie używał (oszczędzał?).
Nie wiem jak tam z samosterem - może nie miał? Bo płynął 'raz w prawo raz w lewo'. Ani słowa o mapach.
A lina wypuszczona za rufą żeby prosto płynąć - wisienka na torcie.

Ogólnie dla mnie ten wywiad to kuriozum. Chyba lepiej żeby sobie go oszczędził.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lut 2017, o 14:34 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 paź 2011, o 08:20
Posty: 4768
Lokalizacja: Miasto Cudów nad Kamienną
Podziękował : 1364
Otrzymał podziękowań: 1257
Uprawnienia żeglarskie: sternik mieliźniany
jmper napisał(a):
Ja się zastanawiam jak on w ogóle do tej Ameryki trafił.


Poproś Zbieraja to Ci wytłumaczy jak trafić do Ameryki bez nawigacji, kompasu, zegarka, ba nawet bez mapy :D . Podpowiem że jest to proste jak drut

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"



Za ten post autor Micubiszi otrzymał podziękowanie od: Były user
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lut 2017, o 19:32 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13845
Podziękował : 10396
Otrzymał podziękowań: 2461
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
M@rek napisał(a):
Wiesz, mozna sie wypowiadac na temat skokow narciarskich nawet jesli sie nigdy na skoczni nie stanelo :)

Nooo: widzę że zmieniasz poglądy ...
Znaczy, że ja już mogę ( ) o jachtach
... mimo, że nie pływam? :-P

MJS

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIPem. Za co? ...i po co byłem?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności tak łatwo"Churchill.

Kłania się: Orwell i Huxley.

Zapraszam na fejsa:

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
i "Marian Strzelecki"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lut 2017, o 20:01 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10479
Podziękował : 1302
Otrzymał podziękowań: 4181
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Marian Strzelecki napisał(a):
M@rek napisał(a):
Wiesz, mozna sie wypowiadac na temat skokow narciarskich nawet jesli sie nigdy na skoczni nie stanelo :)

Nooo: widzę że zmieniasz poglądy ...
Znaczy, że ja już mogę ( ) o jachtach
... mimo, że nie pływam? :-P

MJS


Dobrze zrozumiałeś. Wartość takich wypowiedzi będzie taka, jak ocena regatowego zacięcia sternika, który przypłynął ostatni, nie potrafił prowadzić nawigacji mimo posiadania jednego ręcznego gps, płynął przez kilka dni w bok by po namyśle uznać to za bezsensowne i obranie znowu innej drogi... i td i td.

Chłopak sobie popłynął i dopłynął - super! Krzywdy nikomu nie zrobił. Niepotrzebnie jest tutaj krzywdzony przez kibiców, robiących z jego rejsu niestworzone historie oderwane od faktów, realiów i rzeczywistości. Argumentacja, jaka tu pada, jest tak bardzo odjechana, że wręcz nie może być odebrana na poważnie, wręcz jest szkodliwa.



Za ten post autor plitkin otrzymał podziękowania - 2: M@rek, Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lut 2017, o 20:16 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10479
Podziękował : 1302
Otrzymał podziękowań: 4181
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Jeszcze a'propos zacięcia. Olać Rafała - pal licho, że szybko (najszybciej?) dopłynął; olać, że jest Mistrzem Świata na Micro, wielokrotnym medalistą różnych regat... Chłopak zacięcia nie ma, bo... nie płynął ostrymi baksztagami i... nie rozważa budowy dłuższej łódki.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lut 2017, o 20:45 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 lis 2013, o 01:08
Posty: 4216
Lokalizacja: Pomorze
Podziękował : 1719
Otrzymał podziękowań: 1773
Uprawnienia żeglarskie: samowodniak flisaczy
plitkin napisał(a):
Jeszcze a'propos zacięcia. Olać Rafała - pal licho, że szybko (najszybciej?) dopłynął; olać, że jest Mistrzem Świata na Micro, wielokrotnym medalistą różnych regat... Chłopak zacięcia nie ma, bo... nie płynął ostrymi baksztagami i... nie rozważa budowy dłuższej łódki.

Popłynąłeś za daleko, skąd pomysł, aby z faktu omawiania przygód ostatniego zawodnika wyciągać niczym nie uprawniony wniosek, że ktoś tu nie docenia dokonań pierwszego.
Nie przyszło Ci do głowy, że dla ludzi nie stawiających na pierwszym miejscu szybkości, przypadek żeglarza wlokącego się jak żółw, do tego z godną podziwu bystrością zauważającego po iluś tam dniach dość oczywistą przyczynę w postaci hamulca jaki sam sprokurował, jest po prostu bardziej swojski i przez swoją amatorskość bliższy..?
Kazdy sam wybiera sobie bohaterów, jeszcze tego brakuje, aby ich narzucano i dyktowano, co ma się komu podobać. Mistrzów na Atlantyku mamy dostatek, a tu trafił się gość, którego baksztagi kazdy z nas, zwykłych zjadaczy żeglarskich sucharków może powtórzyć, a słuchając jego opowieści poczuć się nienajgorszym żeglarzem. No i co? Nie wolno? ;-)

_________________
Pozdrawiam
Alterus



Za ten post autor Alterus otrzymał podziękowania - 3: Bombel, J-23 nadaje, Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lut 2017, o 21:17 

Dołączył(a): 1 gru 2011, o 11:00
Posty: 385
Lokalizacja: Drawsko Pomorskie
Podziękował : 86
Otrzymał podziękowań: 95
Uprawnienia żeglarskie: bez ogranczeń do 7,5m :), st.moto.
plitkin napisał(a):
Rafała - pal licho, że szybko (najszybciej?) dopłynął


Wojownik miał pecha do warunków. W końcu startował 2 tygodnie wcześniej niż pozostałe Setki, więc wyników nie powinno się porównywać, ale gdyby dodać jego czas do pozostałych który dotarli na Martynikę, tak by to wyglądało. Trochę szkoda, że nie mogli startować wszyscy razem.

Poniżej czasy drugiego etapu:
Lech Stoch, Giga - 22 dni 13 godzin 43 minuty
Kacper Kania - 24 dni 1 godzia 58 minut
Michał Sacharuk, Aussie - 24 dni 4 godziny 8 minut
Robert Puchacz, Atinna - 24 dni 9 godzin 31 minut
Piotr Czarniecki, Atom - 25 dni 13 godzin 9 minut
Adam Hamerlik, Aleksander Hanusz, Still Crazy II - 27 dni 7 godzin 41 minut
Arkadiusz Pawełek, Quark - 28 dni 25 minut
Rafał Moszczyński,Wojownik - 29 dni 15 godzin
Marcin Klimczak, Lilu - 57 dni 7 godzin

_________________
https://www.youtube.com/watch?v=XyKOyCsCMZU _- Jak powstało Quick Canoe



Za ten post autor artur_k otrzymał podziękowania - 2: Marian Strzelecki, plitkin
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lut 2017, o 21:31 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10479
Podziękował : 1302
Otrzymał podziękowań: 4181
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Alterus napisał(a):
że ktoś tu nie docenia dokonań pierwszego.


Zacytuj gdzie z ust osób oceniających kunszt Marcina padła pozytywna ocena kunsztu regatowego Rafała (choćby ze względu na tempo dotarcia do Kanarów lub też za wcześniejsze wymierne osiągnięcia, stanowiące nieco mocniejszy dowód niż ślad z ostrych baksztagów na mapie)? Ja przegapiłem, choć też przyznam, że nie śledzę wątku tak bardzo skrupulatnie.


Alterus napisał(a):
jest po prostu bardziej swojski i przez swoją amatorskość bliższy..


Oczywiście, dlatego jedyne o co apeluję: nie róbmy z Niego na siłę kogoś, kim nie jest i być może być nie chce. Ja cały czas tylko o tym piszę.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lut 2017, o 21:33 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 8929
Podziękował : 4043
Otrzymał podziękowań: 1940
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Kazdy, kto traking i warunki na trasie sledzil a majacy nieco pojecia o zeglarstwie moze spokojnie ocenic styl w jakim Atlantyk poszczegolni zawodnicy przeplyneli. to nie wiedza tajemna :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lut 2017, o 21:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13845
Podziękował : 10396
Otrzymał podziękowań: 2461
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
M@rek napisał(a):
Kazdy, kto traking i warunki na trasie sledzil a majacy nieco pojecia o zeglarstwie moze spokojnie ocenic styl w jakim Atlantyk poszczegolni zawodnicy przeplyneli. to nie wiedza tajemna :)

Mogą ocenić tylko prędkość, styl, to jednak całkiem co innego.

MJS

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIPem. Za co? ...i po co byłem?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności tak łatwo"Churchill.

Kłania się: Orwell i Huxley.

Zapraszam na fejsa:

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
i "Marian Strzelecki"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lut 2017, o 21:49 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4825
Lokalizacja: ES
Podziękował : 400
Otrzymał podziękowań: 985
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Marian Strzelecki napisał(a):
Mogą ocenić tylko prędkość, styl, to jednak całkiem co innego.


No, sam widzisz. Jak z Tobą dyskutować (o regatach) jak nawet stylu nie ogarniasz ;)
A sędzie narciarskie to umią., styl znaczy :lol:

_________________
Pozdrawiam
Wiesław


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lut 2017, o 21:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13845
Podziękował : 10396
Otrzymał podziękowań: 2461
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Bombel napisał(a):
A sędzie narciarskie to umią., styl znaczy :lol:

One tam widzą - wszystko, a na morzu to horyzont zasłania.

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIPem. Za co? ...i po co byłem?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności tak łatwo"Churchill.

Kłania się: Orwell i Huxley.

Zapraszam na fejsa:

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
i "Marian Strzelecki"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lut 2017, o 22:04 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4825
Lokalizacja: ES
Podziękował : 400
Otrzymał podziękowań: 985
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Marian Strzelecki napisał(a):
na morzu to horyzont zasłania.

A jak Janosik? ino po wiersyckach? nie można?

_________________
Pozdrawiam
Wiesław


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lut 2017, o 22:11 

Dołączył(a): 8 wrz 2010, o 13:36
Posty: 1387
Podziękował : 100
Otrzymał podziękowań: 235
Uprawnienia żeglarskie: kj
Marian Strzelecki napisał(a):
Mogą ocenić tylko prędkość, styl, to jednak całkiem co innego.
No nie tylko prędkość, ale także przebiegi dobowe i ślady. Kilka łódek miało również SPOTA i można też było ocenić np stabilność utrzymani kursu, "słabsze chwile" - a to już można chyba nazwać stylem.

_________________
Pozdrawiam
Krzyś


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lut 2017, o 22:31 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 lis 2013, o 01:08
Posty: 4216
Lokalizacja: Pomorze
Podziękował : 1719
Otrzymał podziękowań: 1773
Uprawnienia żeglarskie: samowodniak flisaczy
plitkin napisał(a):
Alterus napisał(a):
że ktoś tu nie docenia dokonań pierwszego.


Zacytuj gdzie z ust osób oceniających kunszt Marcina padła pozytywna ocena kunsztu regatowego Rafała
Nie wiem, też nie śledziłem nachalnie. Zacytuj Ty, gdzie ktoś powiedział, że "nasz" zawodnik wypadł lepiej. Albo że jechał szybciej. Albo że zasłużył na pierwsze miejsce.
Obowiązku wygłaszania pochwał, które zapewne w wątku się znalazły więc co tu pleść o oczywistościach, nikt nie ma. Wyścig dawno się skończył i kibicowanie obejmowało najbardziej wytrwałego.
I w ogóle czas skończyć z dyskryminacją kolegi żeglarza tylko dlatego, że nie przypłynąl pierwszy. A niech, a nam się to podoba, że zamiast pędzić najkrótszą drogą rybki karmił, o których inni zapomnieli i zwiedzał Atlantyk. :-D
I nie ma co zazdrościć, że kroił ładnymi bakszagami i w ten sposób dawał wyraz, być może nie uświadamiając sobie nawet, swym skłonnościom regatowym.
Luuz. ;-)

_________________
Pozdrawiam
Alterus



Za ten post autor Alterus otrzymał podziękowanie od: Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lut 2017, o 23:20 

Dołączył(a): 5 paź 2012, o 15:48
Posty: 2421
Podziękował : 562
Otrzymał podziękowań: 534
Uprawnienia żeglarskie: sernik morski gotowany
Może nie powinienem się wymądrzać nie biorąc udziału w tych regatach i w zasadzie żadnych innych ale po przeczytaniu paru książek nie wpadłoby mi do głowy by wybrać się tam bez żagli "passatowych".
Być może doświadczenie zwefyfikowałoby tą teorię ale na początek zawierzyłbym poprzednikom.

_________________
Miłego dnia :)
Pozdrawiam
Waldi


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lut 2017, o 00:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
Waldi_L_N napisał(a):
nie wpadłoby mi do głowy by wybrać się tam bez żagli "passatowych".

Regulamin p. SpA dopuszcza 2 groty i 2 foki wg oryginalnej dokumentacji, dodatkowo fok sztormowy o powierzchni ok. 1,2m2 , trajsel o powierzchni nie większej niż 2m2 oraz genaker, ok. 15m2.
To a'propos wpadania do głowy różnych pomysłów.

I jeszcze a'propos użycia plotera vs używanie ręcznego odbiornika GPS...
BTW w SpA 2016 Atlantyk przepłynęło 5 innych jachtów, na których nawigacja była co do zasady oparta wyłącznie na ręcznych odbiornikach GPS i mapach papierowych.
Wszystkie przyszły mod 43 do 34 dni wcześniej, niż nasz bohater, który twierdzi, że tracił mile, ponieważ posiadając wyłącznie ręczny odbiornik GPS mógł nawigować jedynie "mniej więcej"...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...



Za ten post autor Jaromir otrzymał podziękowania - 2: M@rek, nauaag
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lut 2017, o 01:27 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 lis 2013, o 01:08
Posty: 4216
Lokalizacja: Pomorze
Podziękował : 1719
Otrzymał podziękowań: 1773
Uprawnienia żeglarskie: samowodniak flisaczy
Jaromir napisał(a):
nasz bohater, który twierdzi, że tracił mile, ponieważ posiadając wyłącznie ręczny odbiornik GPS mógł nawigować jedynie "mniej więcej"...

Chyba nie zauważyleś, ale nasz bohater nie twierdził tego gołosłownie.
On to udowodnił. ;-)

_________________
Pozdrawiam
Alterus


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lut 2017, o 07:30 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10479
Podziękował : 1302
Otrzymał podziękowań: 4181
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Alterus napisał(a):
plitkin napisał(a):
Alterus napisał(a):
że ktoś tu nie docenia dokonań pierwszego.


Zacytuj gdzie z ust osób oceniających kunszt Marcina padła pozytywna ocena kunsztu regatowego Rafała
Nie wiem, też nie śledziłem nachalnie. Zacytuj Ty, gdzie ktoś powiedział, że "nasz" zawodnik wypadł lepiej. Albo że jechał szybciej. Albo że zasłużył na pierwsze miejsce.
Obowiązku wygłaszania pochwał, które zapewne w wątku się znalazły więc co tu pleść o oczywistościach, nikt nie ma. Wyścig dawno się skończył i kibicowanie obejmowało najbardziej wytrwałego.
I w ogóle czas skończyć z dyskryminacją kolegi żeglarza tylko dlatego, że nie przypłynąl pierwszy. A niech, a nam się to podoba, że zamiast pędzić najkrótszą drogą rybki karmił, o których inni zapomnieli i zwiedzał Atlantyk. :-D
I nie ma co zazdrościć, że kroił ładnymi bakszagami i w ten sposób dawał wyraz, być może nie uświadamiając sobie nawet, swym skłonnościom regatowym.
Luuz. ;-)


Z wlasnymi tezami i wnioskami polemizuj sam. Ja z przyjemnoscia wezme udzial w dialogu wtedy, kiedy zostana poruszone tezy zawarte w moim przekazie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lut 2017, o 08:13 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 paź 2011, o 08:20
Posty: 4768
Lokalizacja: Miasto Cudów nad Kamienną
Podziękował : 1364
Otrzymał podziękowań: 1257
Uprawnienia żeglarskie: sternik mieliźniany
A może on po prostu spał. Ja jak jestem na łódce to mogę kimać po 16 godzin. Podejrzewam że też bym wywalił line za burtę i spał jak dziecko. :roll:

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lut 2017, o 09:25 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10479
Podziękował : 1302
Otrzymał podziękowań: 4181
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Micubiszi napisał(a):
A może on po prostu spał. Ja jak jestem na łódce to mogę kimać po 16 godzin. Podejrzewam że też bym wywalił line za burtę i spał jak dziecko. :roll:


Bardzo możliwe. To jego święte prawo. Mógł płynąć nawet rok i nic nikomu do tego - jego prawo.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lut 2017, o 16:31 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 lis 2013, o 01:08
Posty: 4216
Lokalizacja: Pomorze
Podziękował : 1719
Otrzymał podziękowań: 1773
Uprawnienia żeglarskie: samowodniak flisaczy
plitkin napisał(a):

Z wlasnymi tezami i wnioskami polemizuj sam. Ja z przyjemnoscia wezme udzial w dialogu wtedy, kiedy zostana poruszone tezy zawarte w moim przekazie.

Poruszyłem co istotne, a jedyna teza jaką wysunąłem, to aby nie strzelać z armaty do wróbla, czyli nie traktować śmiertelnie poważnie czegoś, co powadze umyka.
Przecież na serio tu nie ma nic takiego, o co można by się spierać.

_________________
Pozdrawiam
Alterus



Za ten post autor Alterus otrzymał podziękowanie od: Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 373 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 9, 10, 11, 12, 13  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Wrona i 112 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL