Myje się naftą.

Zalany był z zewnątrz - woda do środka się nie dostała.

Stwierdzam tylko, ze wymiana planek na drewnianym jachcie to normalna procedura konserwacyjna, więc nie ma co robić z tego jakichś cudawianków.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

to prawda ale czy tam tylko planki do wymiany?

_________________
pozdrowienia piotr

Także kilka wręgów, a raczej ich części.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

to się okaże przy remoncie.
Przez dwa dni oglądałem remont kutra rybackiego w porcie Freest i jestem pełen podziwu dla roboty szkutników niemieckich. Robota super, ich umiejetności w gięciu drewna wielkie.

Wszystko się da zrobić i jakoś nie widzę powodów do zmartwien tylko to kosztuje i trochę trwa. Zdecydowanie lepiej dla właściciela jakby nie musiał tego robić

_________________
pozdrowienia piotr

Normalna konserwacja ? ....

taka normalna,ze SAR wzywali

_________________
pozdrowienia piotr

Kto niby wzywał?

A ile według ciebie wytrzymują deski moczone przez dwa lata w niemal wszystkich wodach wokół Europy i do tego stale wyginane?

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

a onkorejs?

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *



2 lata?

_________________
pozdrowienia piotr

Czytaj ze zrozumieniem. Pisałem o normalnym zużyciu na jachcie, który jest na zdjęciu.

Myślisz, że bez potrzeby wymieniali?
Poza tym nie powiedziałem, ze wymieniali po dwóch latach, ale że ostatnio był slipowany dwa lata temu.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

próbuję, dlatego zadałem pytania.



po tym slipowaniu i wymianie planek jacht poszedł w czarter dla onkorejsu?

_________________
pozdrowienia piotr

Próbuj:
Pytanie pomocnicze: Ile lat ma kadłub Zjawy?

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

6 lat?

_________________
pozdrowienia piotr

68 (słownie sześćdziesiąt osiem)

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Tutaj piszesz ze sześć lat

_________________
pozdrowienia piotr

Lord Anson ze śmiechu by chyba umarł....a takich fachowców na rejach powywieszał bez sądu

Bajki z mchu i paproci

_________________
pozdrowienia piotr

Ze śmiechu to my poumieramy jak piotr numerowany zada jeszcze jedno pytanie.

Ps. Ten emotikon to rzecz jasna plagiat

Na razie pytań starczy tym bardziej że na jedno nie ma odpowiedzi .

_________________
pozdrowienia piotr

Starczy jest uwiąd.

Czego nie zrozumiałeś w tym poście:
viewtopic.php?p=461196#p461196
?

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Sześcioletni kadlub ?

_________________
pozdrowienia piotr

OK. Wytłumaczę jak dziecku.

Sześcioletni jest kadłub jachtu na zdjęciu. Poprzednio był slipowany dwa lata temu. Podczas tego slipowania (trwa aktualnie), okazało się, ze trzeba wymienić kilka planek poszycia.

Jeśli w sześcioletnim kadłubie jest to normalne (tak twierdzi właściciel), to dlaczego mają być jakieś problemy z remontem kilku wręg i części poszycia na Zjawie.

PS. To ostatnie zdanie nie było pytaniem.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

ale kto Tobie powiedział że jest problem? wszystko można zrobić

dla mnie jest dziwne że w 6 letnim jachcie wymienia się planki mówiąc,że to jest normalne.

Wymiana planek to też nie wymiana lub naprawa kilku wręg może być łatwiej może być trudniej.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

ps. Choć z drugiej strony jak sobie pomyśle o onkorejsie i przeciekającej Zjawie to remont móglby być staranny

_________________
pozdrowienia piotr

Piotrze, przestań mieszać onkorejs. Jak drewniany kadłub stoi dwa lata jedną burtą do słońca to w części nadwodnej się rozsycha. To normalne. Gdyby został "w pełni doszczelniony" to dokąd miałyby planki napęcznieć? Wysadzić uszczelnienia, czy w jakiś sposób zdeformować? W obu przypadkach miałbyś naprawdę awarię.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

masz rację,mnie się wydaje,że ten jacht nie powinien tak staćktoś nie dopilnował tak w gruncie rzeczy prostej sprawy. Może dopilnuje lepiej remontu, który jest o niebo bardziej skomplikowany,

_________________
pozdrowienia piotr

Że remont Zjawy sprzed 2 lat nie był "dopilnowany" - trza się zgodzić.
Z sugestią, że tamten remont był mało skomplikowany, zgodzić się trudno...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Zawsze mnie to bawi izba morska zbada przyczyny wypadku..... ok jeżlei dotyczy to kolizji 2 lub więcej jednostek, poważnej awari itd ale nie wejścia na mieliznę.

My walneliśmy w dno w Burmie tka że poszycie rozwaliliśmy to doskonale wiedzileiśmy dlaczego 1 obszer nie miał pokrycia w mapach. 2 spieszyliśmy się i nie puściliśm motoróki przodem co by teren zbadać a mieliśmy 3 na pokłądize wyposarzone w echosondy, 3 przewodnika wysłalismy co by ryby kupił a wiedział o przeszkodzie. 4 nie używaliśmy sonaru który mieliśmy bo trzeba było przełanczć go na wyświetlaczu z mapą elektroniczną ( na ktorej jak wspomniałem z 1 nic nie było widać lub raczej nic nie wynikało)

Więc jakim cudem nikt z załogi nie wie czemu przywalili w dno ? przyczyna prozaiczna pod tytułem nikt na mapę nie spojrzał to tez przyczyna, kapitan nie nadzorowł przejścia przez bardziej wymagający odcinek przez niedoświadczoną załoge itd... ale skoro nikt nie wie co się tma działo to ja nie wiem jak oni pływali

_________________
Adam

Izba Morska przynajmniej może wskazać "winnego" i jakoś go ukarać. Natomiast ja nie rozumiem, po co wypadki bada PKBWM, która co do zasady - "winnych" nie wskazuje... i co najwyżej pisze "do wypadku przyczynił się czynnik ludzki".

A tak na marginesie tej remontowej dyskusji, czy Zjawa jest już w Polsce?

_________________
Pozdrawiam Marcin Konstańczak (mkonst)

Wiesz, jeszcze mogą popękać cienkie wręgi parowane, bo ramowe raczej wytrzymają.
No i nie musi wcale stać dwa lata na słoneczku, jedno porządne lato wystarczy

______________________________

Pozdrawiam
tomasz

@_jp_ weź chociaż przeczytaj kilka raportów PKBWM. Nie tylko tych dotyczących małych jachtów. Zdecydowalnie wolę przeczytać opis wypadku z sugestiami co zdaniem komisji można zrobić by do takich wypadków nie dochodziło w przyszłości,(z którymi nie zawsze muszę się zgadzać), niż czytać orzeczenia jak by ich autorem był Freisler, a winna jest załoga i tylko załoga. Właśnie PKBWM, wskazuje, a w zasadzie przypomina, sugeruje jak bezpiecznie żeglować, a IM często ogranicza się do zbesztania kapitana i zabrania mu uprawnień. Swoją drogą baza orzeczeń IM ma się świetnie. Co jakiś czas tam zaglądam i ostatnia aktualizacja była parę lat temu, a w czasie reorganizacji prac IM strona nie działała chyba z rok;)