Witam wszystkich jestem początkujący, więc chciałbym się coś dowiedzieć: jeśli zrobię patent sternika motorowodnego, to mogę wtedy kupić motorówkę i śmigać np po zatoce gdańskiej bez żadnych problemów (oczywiście do 2 Mm)??? czy muszę jeszcze coś załatwiać, opłacać itd? na jaki okres są ważne te patenty, czy trzeba robić okresowe badania?? dziękuję za pomoc.

A jakich szukasz problemów?
Jednostkę należy zarejestrować w rejestrze jednostem morskich.
Od 2007 r nie masz żadnych badań okresowych jednostki rekreacyjnej.
Patent masz do końca zycia.
Poczytaj także uprawnienia dot. posiadanego patentu na stronie PZMWiNW.
Ponieważ temat byl wałkowany Bóg wie ile razy to przeszukaj forum i sieć nt. wyposażenia jednostek morskich.
A wszystko generalnie jest do znalezienia samemu metodą "Google Twoim przyjacielem".
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Jeśli zadajesz takie pytania to może za szybko tej motorówki nie kupuj... Poczytaj, pogadaj z ludźmi, zweryfikuj swoje plany a dopiero potem rzucaj się na zatokę...

_________________
Jacht - dziura w wodzie obita dechami, w której frajerzy za ciężkie pieniądze tracą zdrowie...
http://www.anura.pl/

Kochany i pomocny jestes. Czlowiek wlasnie "gada z ludzmi" imieszczajac post tutaj. Sam pisze, ze jest poczatkujacy i dopiero zamierza zrobic kurs. Nic zlego, ze chce z gory zweryfikowac swoj plan. Zapomnialo sie ze samemu ze sterem w reku sie nie urodzilo? Mile przyjecie nowicjusza.

Merytorycznie: niestety niemam pojecia czy rejestracja takiej lodki jest obowiazkowa, ale nawet jezeli, to jest bezproblemowa. Pamietaj o miejscu w porcie, z tym jest czasem ciezko. Ogolnie lecz masz dobry plan: kurs, patent, lodka, smiganie-wszystko realne.

Rejestarcja jednostki do 9 m kosztuje 60 zl i w wypełnienie wniosku trwa 15 minut + wyslanie tegoz wniosku do PZZ.
Wniosek pobiera sie ze strony:
www.pya.org.pl z zakladki druki.
Na tej samej stronie znajduje sie do telefon do przemiłej naprawdę p. Doroty Hernik, która przez tel. (numerz tej samej strony) odpowie na wszystkie pytania.
Wymyśl sobie Kolego jakąs nazwę bo o to będzie Cię p. Dorota pytać.
Miłego pływania po Zatoce.
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Dziękuje wszystkim za pomoc. Powoli zaczynam kumać " te wszystkie tematy" najpierw chce się właśnie dowiedzieć co i jak. Musze wejść w ten świat motorówek, patentów itd pozdrawiam

Kidler, powodzenia życzę i działaj!

Źle odebrałeś moją uwagę. Chodziło mi o to, że nie zaczyna się od kupna motorówki i i problemów z jej rejestracją. Nie urodziłem się ze sterem w ręku natomiast nie uważam też by moja odpowiedź była jakąś strasznie nieprzyjazną. Na forum dużo jest wątków dotyczących uprawnień zakupu i rejestracji łodzi. To chyba nie jakieś wykroczenie, że właśnie nowicjuszy odsyła się najpierw do wujka google'a a dopiero potem dyskutuje się z nimi o ewentualnych niejasnośćiach... Po cóż tworzyć kolejne wątki na ten sam temat?

A żeby nie było, że jestem taki gbur to kolego kidler15 moja rada jest taka: idź na kurs, popływaj różnymi łódkami - czym więcej tym lepiej. Rodzajów łodzi motorowych jest wiele (RIBy, bowridery, openy, cuda nie widy...) poczuj którąś z nich i wtedy zastanów się nad kupnem. Zakup łajby to niemały wydatek więc dobrze by było go przemyśleć by potem nie okazało się, że 4-metrową łupinką z 50KM silnikiem w dodatku zdezelowaną jakoś strach ruszyć na zatokę przy większej fali...

Pozdrawiam i zachęcam do zgłębiania tematu i zdobywania uprawnień. Zapraszam też na przejażdżkę...

_________________
Jacht - dziura w wodzie obita dechami, w której frajerzy za ciężkie pieniądze tracą zdrowie...
http://www.anura.pl/

Trzeba zrobić oczywiście patent sternika motorowodnego, co nie jest drogie i czasochłonne a potem zarejestrować łódź i można bez przeszkód śmigać po falach

Hej, jeśli chcesz, mogę Ci pomóc. Mam trochę wiedzy w tym temacie.

Ja proponuję najpierw serio zrobić kurs. Później wypożycz sobie kilka razy łódź, poćwicz, zobacz, czy to dla Ciebie. Nie warto od razu ładować kasy w – bądź co bądź – drogą łódź.

Oczywiście nie "do 2 Mm" - tylko po całej Zatoce, w porze dziennej i w granicach morskich wód wewnętrznych.
Dzięki czemu z Górek na Hel będziesz mógł legalnie płynąć tylko 14 Mm - a nie kilkadziesiąt

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Doktora kidlera od czerwca 2012 roku nie ma, to już prawie 4 lata...

Może nie posłuchał dobrych rad i kupił motorówkę ruinę.Podczas zatokowego pływania zacięła się manetka gazu i wylądował w Szwecji.Na stałe.

Jak najbardziej możesz śmigać !

Pamiętaj tylko żeby przestrzegać przepisów lokalnych (czyli morskich) prócz wielu innych musisz mieć banderę wywieszoną na jachcie - za której brak lubią ostatnio dawać mandaty

Co masz na myśli? Nieprawda. I raczej "podniesioną"... Kto, komu i za co (na jakiej podstawie)?

_________________
wolne publikacje nautyczne

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************