Jassne.
A wśród tych kilkudziesięciu osób rocznie, które realizują w Polsce kaprys zakupu zestawu do budowy sklejkowego kajaczka - ilu wybierze "rozkroje" marki "Kajtek", produkcji "sołtysa bartussa" - zamiast kompletu paneli do takiego na przykład kajaczka

- od firmy z wieloma latami doświadczeń?
Zwłaszcza, jeśli cena jest... taka sama...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Żebyś sie nie zdziwił. Nazwisko mam chwytliwe, mozna dopasowac do niego jakis czlon. zrestą już jest, firma SOLTYS DESIGN, póki co kojarzona z maszynami cnc na całej kulce ziemskiej. Wpisz se w gogle i poszukaj poza Polską na ten temat, żebyś nie myslał ze wciskam jakis kit i cierpię na megalomanię.
Ale skoro zadales sobie trochę trudu, to pewnikiem jest w tym jakis ukryty sens.
Wiele lat doświadczeń o niczym nie świadczy, zwłaszcza ze tu nie odkrywa się hameryki.
No dobra, ale skoro chcesz wielu lat doświadczeń, to mamy na pokładzie pana Mirka Sziwę.
Więc o co Ci biega? Kajaki budujesz i jest Ci za ciasno? Czy raczej jak pies ogrodnika?
Dopiero ktoś chciał za 500 zł chyba jakis chłam, bo niczego się za prawie darmo nie sprzedaje.

_________________
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign

pozdrawiam Bartosz

O nic. Tak sobie tylko bekę kręcę.
Co - przyznam - ułatwiasz wielce i nawet troszkę mi wstyd za zabijanie nudy tak nieambitnym zajęciem...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Aha, czyli jestes typowym wiejskim ch ...m.
Pewnie chcesz G - kodem bez plecy.

To moze sie za robote weź?

_________________
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign

pozdrawiam Bartosz

Dawaj

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

A tu, przykład wyceny podzespołów kajaka Nuka tej samej długości:
http://www.hobbo.net/index.html/Nasze%20łódki/39.html

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie
https://www.naffy.io/mj-sziwa/sztuka-pl ... nictwa-S1f

Proszę Cie bardzo. masz załączniki

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Ale ten ploter to jakis dowcip chyba made in tanie cnc, przynajmniej takie sprawia wrażenie.
http://www.hobbo.net/index.html/ploter

_________________
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign

pozdrawiam Bartosz

No i czego byś nie robił na koniec wyjdzie i tak "giezerozero"
I przestań w końcu pierdzieć basem z tajemnicą G-kodów, bo programistów CNC z dwudziestoparoletnim doświadczeniem jest tu więcej.
Wiesz z czym masz problem? Z marketingiem.
Próbujesz sprzedać nieopływany kiosk ruchu z tak cienkiej puszki, że po pierwszej wycieczce od zewnątrz będzie można podziwiać wszystkie linie wzdłużników i denników bo poszycie się poodkształca. Próbujesz produkować nieopływany kajak, który nie zrobił nawet 10 metrów po wodzie. Jak zaoferowałeś ramki z drewna, to wzorcowy element miał różne kierunki słoi i ich szerokość w sklejonych połówkach i różne odcienie.
Nie dyskutuję o cenie i innych aspektach. to sobie musisz wypośrodkować sam, a recenzentem będzie popyt. Ale reklama to ma być dźwignia czegoś tam, a nie równia pochyła.
Podobało mi się, ze robisz ten kajak, o ile pamiętasz uważałem też, że krytykowanie Ciebie za to że coś sobie budujesz jest bezzasadne. Spodziewałem się również, że spróbujesz go sprzedawać. Nie ma nic w tym złego. Ale pospieszyłeś się z tym ogłoszeniem tak bardzo, że wszystko schrzaniłeś.

_________________
Miłego dnia
Pozdrawiam
Waldi

Przesadzasz, jutro opływam i ofilmikuję. Czy reklama musi byc perfekcyjna? Jesli pokazujemy swoje blędy to od razu jestesmy skazani na niebyt? tak wyszło ze nie było mi dane opływac tego porządnie, ale opłaty miesięczne nie mogą czekać poza terminem, bo sam wiesz jak to wygląda w praktyce jesli z czyms sie spoznisz, więc nieco emocjonalnie wyszło. Z drugiej strony patrząc jest maszyna ktora wytnie twoje widzimisię, co z tego ze ten egz jeszcze nie pływa konkretnie, przecież mozesz zapytac - a wyciałbyś mi takie coś? Za tyle i tyle.
Programista z dudziesto paroletnim doświadczeniem? W Polszy temat cnc jest dopiero 12 lat, wczesniej było nc na fiszkach, no chyba ze w hameryce ktos coś, ale co za problem zobaczyc co jest w g kodzie, przeciez to bulka z masłem, a kod z fanuca.
Tworzac g kod mogę wyeliminowac przesmiewcow ktorzy go nie kumaja, chociaz to bardzo proste, a mi stworzenie tego kodu zajelo raptem 3 minuty.

_________________
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign

pozdrawiam Bartosz

Tam jest około 75 m cięcia a 6 zł. za metr daje 450 zł. Plus transport do i z punktu usługowego. A ciąć to ręcznie płatnicą? Wcześniej narysować...

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie
https://www.naffy.io/mj-sziwa/sztuka-pl ... nictwa-S1f

Kajak z poliestru tańszy bez duszy, kajak z drewna ma dusze i zapach wiec jest drogi!!

_________________
Zapytaj o pozycjonowanie strony www https://pozycjonowanie-google.com/

No jak kto lubi, nieporozumienia, lub tłamszenie są zawsze i wszędzie.Ja nikomu nie narzucam schematow postępowania. proponuje tylko ze mam to i tamto i mogę coś wykonać, chętnie zarobię na ten chleb nie tylko z sola, ale może i z maslem, serem i majonezem kieleckim, pieczarkami ...

_________________
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign

pozdrawiam Bartosz

Jak Ty mało wiesz...
Zainteresuj się co robili w połowie lat 90-tych w WSK w Świdniku, Plastformie w Lublinie, Narzędziowni Daewoo w Lublinie, Odlewni Ursus w Lublinie. Ja pierwszy raz do Mastercama (jeszcze w wersji na DOS-ie) siadłem w październiku 96 i było to w 12-o osobowej firmie, a nie jakimś gigancie. Moim szefem był gość, który dużo wcześniej napisał sobie postprocesory pod Autocada (!).
W mojej dzisiejszej pracy uruchamiałem w narzędziowni frezarki CNC w 2002 r., a centra obróbcze na Sinumericu 810 z pełnym CNC obrabiające głowice cylindrowe pracowały już od kilku lat.
Ale Ty siach, oczywiście wiesz lepiej. Nie moja wina, że u Ciebie jeszcze dziurkowali taśmę. Ja takie archiwum widziałem tylko na laborkach na Politechnice.
I jeszcze jedno: Mój Kraj, moja Ojczyzna to Polska i żądam, byś o Niej mówił z należnym szacunkiem.

_________________
Miłego dnia
Pozdrawiam
Waldi

Ja się na cnc nie znam ale kibicuje zawsze wszelakim budową obiektów pływających prócz skuterów grzmotów wodnych.

_________________
Zapytaj o pozycjonowanie strony www https://pozycjonowanie-google.com/

Mój też, ale tak o nas mówili w Rosji : Polsza, to sie przyzwyczaiłem. A poza tym mamy Rzeczpospolitą Polską, a nie po prostu Polskę.
Skąd wiesz ze malo wiem, a nie uzywam tylko ogolników?
Poza sinumerikiem 810T było cos bardziej cncowe? To jest oprogramowanie do tokarki tak poza tym. Może wczesniej w Wawce w ograniczonym, zakonspirowanym dziale ktos tam cos tam tworzył, nie slyszałem, internet na poczatku 21 wieku był u nas jeszcze w powijakach.
Matercam w 96 to pewnie wersja V 2 albo v4, u nas na polibudce był v8 i potem v9.
Tylko ze, po co zgłebiac prehistorie, miast szukac nowych rozwiązań? V9 był bardzo toporny w obsludze, v8 jeszcze bardziej.
Dzis masz masę maszyn na windowsie na machu, albo linux Debian w opozycji do wszelakich plcaków związanych z Siemensem czy fanuciem, czy HH.

_________________
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign

pozdrawiam Bartosz

Ja wiem swoje, Ty wiesz swoje, ja mam rację.
Ale żenujące tłumaczenie przekręcania nazwy kończy moje relacje na forum z Twoją osobą.
Bez żalu. Jest tu świetna opcja na nieoglądanie Twoich postów i z niej teraz skorzystam.

_________________
Miłego dnia
Pozdrawiam
Waldi

Pfff, ani mnie to grzeje ani ziębi, jedni mnie nie trawią innym się podoba, co ja poradze, wszystkim nie dogodzę.

_________________
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign

pozdrawiam Bartosz

A po co, jeśli ani nie muszę, ani nie chcę?

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Waldi, co bierzesz? Daj znać żeby chociaż inni nie cierpieli tak jak ty
Ja znam Sołtysa internetowo od lat kilku i byłem przekonany, że większego narwańca to już nie spotkam. A tu taka niespodzianka!

_________________
"W wielu ludziach krąży po cichu robak szaleństwa."
Waldemar Łysiak

No to barutusie masz za swoje*:


Nie musi, a może: to się przypierdoli,
...ten typ tak ma... i nie tylko ten.
Niestety, jak coś robisz choć trochę inaczej niż idiotom się podoba to musisz ponosić tego konsekwencje.

MJS

*Smutne, ale prawdziwe.

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIPem. Za co? ...i po co byłem?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności tak łatwo"Churchill.

Kłania się: Orwell i Huxley.

Zapraszam na fejsa:
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
i "Marian Strzelecki"

Mimo, ze korzystam z cytatu Waldiego to moja wypowiedź dotyczy wyrobów założyciela wątku. Nie wiem jak jest z kajakami ale te pływadła należy uznać, że są jak na razie wyrobami amatorskimi. A np. amatorsko wybudowany jacht można sprzedać dopiero po pięciu latach użytkowania w przeciwnym wypadku jako jako wytwórca powinieneś się zainteresować spełnieniem wymogów dotyczących certyfikatu CE:
https://www.google.pl/#q=ce&spf=1494746219275

Jesteś w błędzie Marianie

https://www.certios.pl/oznaczenie-ce/ja ... ie-morskie

kajaki są wyłączone z dyrektywy.

_________________
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign

pozdrawiam Bartosz

Przecież napisałem, że nie wiem jak jest z kajakami ale myślałem o tych większych jednostkach pływających które zrobiłeś i nie użytkując je usiłowałeś sprzedać.

Te wieksze - ta czerwoną prywatnie, jako ze mam ją pare lat, a blaszanka jest w zasadzie połproduktem a nie gotową łajbą, no ale raczej ją dokoncze a potem się pomyśli nad certyfikacją.
Z oznakowaniem maszyn problemów nie miałem, nadajesz znak CE przy spelnieniu jakichs tam wymagan i bierzesz za to odpowiedzialnośc w razie draki.
A notyfikacja komisyjna dotyczy okreslonej grupy i pewnie podobnie jest z jachtami o okreslonej wielkości i przeznaczeniu.

_________________
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign

pozdrawiam Bartosz

Profesjonaliści z Annapolis nie mają takich dylematów: http://www.clcboats.com/shop/boats/boat ... k-kit.html, oni radośnie tworzą i sprzedają.

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie
https://www.naffy.io/mj-sziwa/sztuka-pl ... nictwa-S1f

Blaszanka doskonale mieści się w definicji "doświadczalny"
Z tego co wiem dyrektywy odnoszą się do produkcji i wprowadzania do obrotu.
Sprzedaż jednostkowa chyba* się wcale nie łapie w zakres.

*Chyba, bo nie znam dokładnej definicji.

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIPem. Za co? ...i po co byłem?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności tak łatwo"Churchill.

Kłania się: Orwell i Huxley.

Zapraszam na fejsa:
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
i "Marian Strzelecki"

Kajak juz opływany po jeziorze, niestety syn androidem polegli, więc pewnie jutro będzie powtórka z moim aparacikiem.

Odnosnie pływadła - zachowuje się statecznie i bardzo lekko się go prowadzi. Zadnych niekontrolowanych przechyłów itp. Dobre pół godziny przepływane.

_________________
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign

pozdrawiam Bartosz

OT o "chybach"...
Łodek "doświadczalny" nie łapie się na wymogi RCD tylko wówczas, kiedy nie jest wprowadzany na rynek. Jeżeli jest wprowadzany - łapie się.
Wprowadzanie na rynek po upływie pięciu lat od "oddania do użytku" (czy jakoś tak) jednostki zbudowanej na własny użytek - się nie łapie. Przed upływem 5 lat - łapie się.
-----
OT o kajakach...
Jeśli są skonstruowane i zbudowane tak, że można na nich używać silnika - łapią się. Jeżeli nie - nie łapią się całkiem...
Więcej:
http://eur-lex.europa.eu/legal-content/ ... 53&from=en

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Ciekawe kto Bartusowi udowodni rok produkcji?
"Toć to ono leżało za stodołą od 10 lat z górką - teść za młodu budował".

Inna sprawa to definicja: wprowadzenia na rynek. (znów nie znam)
Nie wyobrażam sobie egzekwowania takich chytrych przepisów na rynku prototypów sprzedawanych jednostkowo amatorom przez amatorów.
No chyba, że Bartus to potentat przemysłowy.

MJS

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIPem. Za co? ...i po co byłem?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności tak łatwo"Churchill.

Kłania się: Orwell i Huxley.

Zapraszam na fejsa:
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
i "Marian Strzelecki"

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...