Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 1 gru 2024, o 12:17




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1422 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 48  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 7 cze 2017, o 14:01 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10479
Podziękował : 1302
Otrzymał podziękowań: 4181
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Co prawda ja wiem o tych planach już od jakiegoś czasu, ale czekałem, aż Szymon sam coś wreszcie opublikuje. Najwyraźniej jest bardziej zabiegany niż ustawa przewiduje, a w międzyczasie informacja poszła w świat. Nie mogę się więc powstrzymać i ogłaszam wszem i wobec: Szymon Kuczyński na Maxusie 22 s/y Atlantic Puffin idzie na drugie kółko! Tym razem NON STOP! Samotnie! Bez silnika!

Więcej informacji tu:
http://northman.pl/szymon-kuczynskim-na ... la-swiata/

Ten wariat nie usiedzi na miejscu! :-) BRAWO!

Obrazek



Za ten post autor plitkin otrzymał podziękowania - 14: -O-, Były user, cinas, Janna, Jaromir, kooniu, krzychuAPIA, kudlaty74, mazok, Moniia, pazaur, Sajmon, Waldi_L_N, Zielony Tygrys
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 cze 2017, o 07:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Tym razem to będzie TRUDNE przedsięwzięcie. Naprawdę trudne.
Ryczące Czterdziestki to nie pasatowe przeloty oceaniczne.
No i potrzeba załadowani na jacht wszystkiego na tak długi czas. Przypomnijmy czasy robienia takich kółek na klasycznych jachtach. To jest około 10 miesięcy.
Przypomnijmy też co stwierdził Bartek Czarciński: że próbował zbyt małym jachtem.

Z drugiej strony, Szymon pływa szybko i, jak go znam, ma przemyślna każda kwestię do końca. A więc KTO JAK NIE ON?

PS. A po co byłby silnik na takim jachcie i takim rejsie?

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl



Za ten post autor Colonel otrzymał podziękowania - 2: Marian Strzelecki, Moniia
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 cze 2017, o 09:11 

Dołączył(a): 28 gru 2013, o 16:15
Posty: 37
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: zeglarz
Szymon ma szczęście i to dobry prognostyk,ale nic nie trwa wiecznie ,boję się ze właśnie na
ten ważny etap limit się wyczerpie.
Bo szczęściu trzeba pomóc a ten mały jacht nijak nie pomoże.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 cze 2017, o 11:53 

Dołączył(a): 26 sie 2013, o 13:54
Posty: 137
Podziękował : 29
Otrzymał podziękowań: 53
Uprawnienia żeglarskie: Żeglarz Jachtowy
hurley napisał(a):
Bo szczęściu trzeba pomóc a ten mały jacht nijak nie pomoże.


W poprzednim rejsie ten mały jacht okazał się bardzo dzielny i praktycznie bezawaryjny . Myślę, że przed kolejnym rejsem stocznia na podstawie m.in sugestii Szymona, dopracuje go jeszcze solidniej ...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 cze 2017, o 12:19 

Dołączył(a): 28 gru 2013, o 16:15
Posty: 37
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: zeglarz
Zważ różnice mocium,przecież to zupełnie inne szerokości.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 cze 2017, o 12:36 

Dołączył(a): 26 sie 2013, o 13:54
Posty: 137
Podziękował : 29
Otrzymał podziękowań: 53
Uprawnienia żeglarskie: Żeglarz Jachtowy
hurley napisał(a):
Zważ różnice mocium,przecież to zupełnie inne szerokości.


No chyba nie uważasz Szymona za samobójcę ? :twisted:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 cze 2017, o 12:51 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10479
Podziękował : 1302
Otrzymał podziękowań: 4181
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Emill`76 napisał(a):
W poprzednim rejsie ten mały jacht okazał się bardzo dzielny i praktycznie bezawaryjny . Myślę, że przed kolejnym rejsem stocznia na podstawie m.in sugestii Szymona, dopracuje go jeszcze solidniej ...


Z tego co ja wiem, nie będzie w stoczni żadnego remontu czy wzmacniania jachtu. Afaik będą zmienione materace. Nie widziałem jeszcze zlecenia, ale wiem, że Szymon bedzie doposazal jacht, m.in. będą nowe żagle.


Ostatnio edytowano 9 cze 2017, o 14:25 przez Janna, łącznie edytowano 1 raz
poprawiłam cytowanie



Za ten post autor plitkin otrzymał podziękowanie od: Colonel
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 cze 2017, o 15:23 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Nie wydaje mi się, żeby jacht wymagał "wzmacniania".
Moim dylematem jest, jak mówiłem, 10-miesięczna autonomiczność i możliwości długiego żeglowania w ciężkich warunkach...
Ale powtarzam: Szymon ma zwyczaj robić rzeczy dobrze przemyślane i to on, a nie my, zna Puffina "od poczęcia".

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 cze 2017, o 18:40 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12152
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1714
Otrzymał podziękowań: 4110
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Zwracam uwagę, że jacht już wytrzymał kilka etapów pod silny/sztormowy wiatr. Jedyne co się zużyło to żagle, i trudno się dziwić.
Oczywiście zawsze może się nie udać, ale jeżeli komuś ma się udać, to właśnie Szymonowi. Z wielu powodów. Kciuki trzymam!

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl



Za ten post autor waliant otrzymał podziękowania - 6: Były user, Colonel, jedrek, kudlaty74, plitkin, saantorini
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 cze 2017, o 19:36 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13845
Podziękował : 10396
Otrzymał podziękowań: 2461
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
waliant napisał(a):
Zwracam uwagę, że jacht już wytrzymał kilka etapów pod silny/sztormowy wiatr. Jedyne co się zużyło to żagle, i trudno się dziwić.

Też wierzę w Szymona, ale ... co będę wam mówił (przecie wiecie co powiem ;-) ) Jacht będzie kilka miesięcy zasuwał z wiatrem. Nie jest tak szybki, żeby udało mu się to co robią IMOKI czyli zabrać się (na krawędzi) przed jednym niżem. Będzie więc walczył z kolejnymi niżami. Czy kadłub wytrzyma? Sądzę, że tak stocznia (Nortman) budzi zaufanie, ale czy wytrzyma takielunek ? Czy nie dogonią go warunki w których przemiele jacht przez dziób? Tu będzie najważniejsza intuicja i inteligencja sternika. Przecież tak małym żelazkiem nikt tak dotychczas nie jechał.

MJS

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIPem. Za co? ...i po co byłem?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności tak łatwo"Churchill.

Kłania się: Orwell i Huxley.

Zapraszam na fejsa:

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
i "Marian Strzelecki"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 cze 2017, o 19:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Waliant ale nie jazdę z wiatrem tysiące mil. Nie silnym
Nie bardzo silnym. Nie sztormowym. Trochę mocniejszym.
Tyle, że to czego ja nie wiem o jachcie, wie z pewnością Szymon
A piszę, bo nie brak silnika, nie samotność ale to będzie tym rekordem do pobicia.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 cze 2017, o 19:46 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12152
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1714
Otrzymał podziękowań: 4110
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Marian Strzelecki napisał(a):
Przecież tak małym żelazkiem nikt tak dotychczas nie jechał.

Nie przesadzaj, Mini jest tylko niewiele większe, a bardziej ekstremalne.

Ja nie mówię, że się uda, bo tego nikt nie wie, ale jeżeli komuś ma się udać, to jak pisałem...

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl



Za ten post autor waliant otrzymał podziękowanie od: jedrek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 cze 2017, o 01:42 

Dołączył(a): 22 sty 2009, o 14:41
Posty: 502
Podziękował : 776
Otrzymał podziękowań: 90
waliant napisał(a):
Mini jest tylko niewiele większe, a bardziej ekstremalne.


Oczywiscie,A. Di Benedetto to udowodnil .Nie sadze,by Szymon nie przemyslal tego rejsu.

_________________
jedrek


Ostatnio edytowano 10 cze 2017, o 06:10 przez Janna, łącznie edytowano 1 raz
poprawiłam cytowanie



Za ten post autor jedrek otrzymał podziękowanie od: Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 cze 2017, o 13:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13845
Podziękował : 10396
Otrzymał podziękowań: 2461
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
jedrek napisał(a):
waliant napisał(a):
Mini jest tylko niewiele większe, a bardziej ekstremalne.

Oczywiscie,A. Di Benedetto to udowodnil .Nie sadze,by Szymon nie przemyslal tego rejsu.
Tym płynął:
Załącznik:
650 alessandro-di-benedetto-horizontal-gallery.jpg
650 alessandro-di-benedetto-horizontal-gallery.jpg [ 115.52 KiB | Przeglądane 25652 razy ]



ano poczekajmy co powie (wymyśli) Szymon.

MJS

PS
Waliancie:
To, że Maxus 22 jest żelazkiem (!) jednoznacznie określił Szymon w jakiejś dyspucie kiedy ja nie byłem aż tak ortodoksyjnym.

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIPem. Za co? ...i po co byłem?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności tak łatwo"Churchill.

Kłania się: Orwell i Huxley.

Zapraszam na fejsa:

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
i "Marian Strzelecki"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 cze 2017, o 14:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Bo żelazka to najlepsze jachty

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 cze 2017, o 18:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12152
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1714
Otrzymał podziękowań: 4110
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Marian Strzelecki napisał(a):
To, że Maxus 22 jest żelazkiem (!) jednoznacznie określił Szymon w jakiejś dyspucie


Może po prostu jest żelazkiem dobrze zaprojektowanym?

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl



Za ten post autor waliant otrzymał podziękowania - 2: Colonel, Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 cze 2017, o 22:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13845
Podziękował : 10396
Otrzymał podziękowań: 2461
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
waliant napisał(a):
Może po prostu jest żelazkiem dobrze zaprojektowanym?

Myślę, że jednym z lepszych: "to se już ne wracit" ;)

MJS

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIPem. Za co? ...i po co byłem?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności tak łatwo"Churchill.

Kłania się: Orwell i Huxley.

Zapraszam na fejsa:

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
i "Marian Strzelecki"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 cze 2017, o 05:28 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Tylko że to nie Żelazko.

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 cze 2017, o 06:27 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12152
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1714
Otrzymał podziękowań: 4110
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Też myślę, że nie. Ale to ma jakby małe znaczenie.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl



Za ten post autor waliant otrzymał podziękowania - 2: Colonel, M@rek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 cze 2017, o 06:30 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
nie ma żadnego. Swoją drogą warto ten jacht zobaczyć i pogadać z Szymonem jak był przygotowywany, bo sporo forumowych mitów byłoby obalonych :D

_________________
pozdrowienia piotr



Za ten post autor piotr6 otrzymał podziękowanie od: Colonel
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 cze 2017, o 07:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12152
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1714
Otrzymał podziękowań: 4110
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Byłem, widziałem kilka razy rozmawiałem (w tym także rozmowy mocno wieczorne na jachcie gdy procenty mogą trochę rozwiązać języki), ścigałem się dobre kilka razy, nawet przegrałem wyścig/regaty.

Moim zdaniem rejs Szymona i przygotowanie jachtu dla wielu osób mogą być mocno niewygodne :-P

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl



Za ten post autor waliant otrzymał podziękowanie od: M@rek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 cze 2017, o 08:20 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
waliant napisał(a):
Moim zdaniem rejs Szymona i przygotowanie jachtu dla wielu osób mogą być mocno niewygodne :-P


coś w tym jest :D ale to jest tak jak się robi jacht pod żeglarza i to b. dobrego a nie wg wyobrażeń czy książek lub prasy. Zresztą duży udział w tym sukcesie jest konstruktora o czym Szymon wspomina

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 cze 2017, o 08:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 mar 2013, o 18:30
Posty: 7366
Lokalizacja: Oceany Konińskie
Podziękował : 3651
Otrzymał podziękowań: 2013
Uprawnienia żeglarskie: papierowe
No to trzymamy kciuki, choć trudno mi wyobrazić sobie, jak on zdołał zapakować tyle żarcia, że o skrzynce bosmańskiej na tak długi rejs nie wspomnę.

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 cze 2017, o 09:16 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
waliant napisał(a):
Byłem, widziałem kilka razy rozmawiałem (w tym także rozmowy mocno wieczorne na jachcie gdy procenty mogą trochę rozwiązać języki), ścigałem się dobre kilka razy, nawet przegrałem wyścig/regaty.


Nie ścigałem się, ale byłem, a nawet wchodziłem Puffinem jako załoga do Brunsbüttel ;)

Ten jacht jest niesamowicie przemyślany i piękny w swojej prostocie. Myślę że właśnie dlatego daje radę, że nie jest przekombinowany. Keep it simple.



Za ten post autor Były user otrzymał podziękowania - 3: Colonel, nauaag, Ryś
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 cze 2017, o 10:02 

Dołączył(a): 7 maja 2013, o 08:14
Posty: 1380
Podziękował : 246
Otrzymał podziękowań: 150
Uprawnienia żeglarskie: sj
waliant napisał(a):
rejs Szymona i przygotowanie jachtu dla wielu osób mogą być mocno niewygodne


Waliant, przygotowanie, wyposażenie, zaprowiantowanie tak małego jachtu na prawie rok żeglugi, bardzo mnie interesuje. Może zdradzisz dlaczego jest "mocno niewygodne". Może wiesz w jakim porcie Szymon z jachtem stoi ?

emeryt


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 cze 2017, o 10:40 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12152
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1714
Otrzymał podziękowań: 4110
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Yigael napisał(a):
Ten jacht jest niesamowicie przemyślany i piękny w swojej prostocie. Myślę że właśnie dlatego daje radę, że nie jest przekombinowany.

Nie można się nie zgodzić.

emeryt napisał(a):
Może zdradzisz dlaczego jest "mocno niewygodne"

Byłą o tym mowa nie raz. W skrócie, bo to nie to miejsce (a zresztą szkoda się powtarzać), brak rolerów wszelakich, żagle dodatkowe ciągle używane z wiatrem, skuteczne refowanie, brak rzeczy uchodzących za wygodne, które się psują, brak wiatraka, brak fartuchów, osłon i wszystkiego co nad pokładem tylko hamuje. Jacht pływa pod wiatr, pływa z wiatrem. Solidna konstrukcja, zbudowana bardzo klasycznie konstrukcyjnie (wręgi, podwięzie wantowe i tak dalej).
Tak w skrócie, niech się więcej Szymon albo Jacek Daszkiewicz produkują ;)

P.S. Na Puffinie nie ma "nieistotnych ułamków węzła" :-P

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl



Za ten post autor waliant otrzymał podziękowania - 2: M@rek, Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 cze 2017, o 19:15 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10479
Podziękował : 1302
Otrzymał podziękowań: 4181
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Wywiad z Szymonem

Cytuj:
Szymon Kuczyński: To nie jest wyprawa na wariackich papierach

Przed rokiem zakończył samotny rejs dookoła świata na pokładzie sześciometrowego jachtu „Atlantic Puffin”. W tym roku ponownie wyruszy na morze, a jego celem będzie ustanowienie rekordu świata w samotnej żegludze non stop na najmniejszej w historii tego typu wypraw jednostce. W rozmowie z nami Szymon Kuczyński mówi o szczegółach przedsięwzięcia.

– Kiedy 12 sierpnia wyruszysz z Anglii w wokółziemską wyprawę, będą ci kibicować wszyscy żeglarze w Polsce, ale czy nie masz poczucia, że porywasz się z motyką na słońce?

– Nie. Takie rejsy na małych łódkach już się odbywały. Trzeba się po prostu dopasować do warunków na trasie. Większość ostatnich rejsów dookoła świata non stop kończyła się w rejonie Przylądka Dobrej Nadziei. Tymczasem ja przejechałem go bez problemów, płynąc w drugą, gorszą stronę. Jacht był testowany w różnych warunkach, zdał egzamin, jestem dobrej myśli, ale oczywiście wszystko zostanie zweryfikowane na trasie.

– Czy poza kompletowaniem wyposażenia przygotowujesz się do rejsu „teoretycznie”?

– Sporo rozmawiam o tym z Bartkiem Czarcińskim. Jesteśmy w stałym kontakcie. Poza tym, oczywiście, mam swoje doświadczenia i na pewno mi się przydadzą. Czytam też relacje żeglarzy, którzy płynęli dookoła świata bez zawijania do portów oraz inne, np. pewnego Japończyka, który wprawdzie nie w formule non stop, ale opłynął Horn, płynąc w drugą stronę na małym, sklejkowym jachcie. Było kilka udanych, podobnych projektów.

– Jak długo będziesz płynął?

– Zakładam, że rejs potrwa dziesięć miesięcy. Plus, minus jeden miesiąc. Trasa jest z Plymouth do Plymouth. 11 sierpnia kończę pracę sternika na jachcie startującym w Rolex Fastnet Race, w związku z czym termin startu ustaliłem na dzień później.

– Czy „Atlantic Puffin” poradzi sobie w tym przedsięwzięciu?

– To nie jest wyprawa „na wariackich papierach”. Testowałem łódkę w poprzednim rejsie. Czas oparłem na wyliczeniach typowych przebiegów na poszczególnych odcinkach. Kwestie aprowizacji mam przećwiczone. Poprzednio miałem zapas jedzenia i wody na ponad 200 dni. Dodatkowo był rower i kilka innych, turystycznych przedmiotów, których tym razem nie zabieram. Łódka będzie lżejsza.

– No dobrze, a jakie wady ma twój jacht?

– Główna wada jachtu to brak komfortu. Zrobiona jest jak najprościej, a przy tym tak, żeby była jak najmocniejsza. Nie ma na niej wielu zbędnych moim zdaniem elementów wyposażenia, takich jak na przykład rolery. One ulegają awariom, a warunki na trasie nie zawsze będą sprzyjały poważniejszym naprawom. Nie ma też tapicerki, tylko goły laminat. Zdarza się, że woda zbiera się w środku, choć łódka nie przecieka. To efekt kondensacji pary wodnej pod wpływem różnic temperatur wody i wnętrza jachtu, kiedy właz jest zamknięty. Kilka miesięcy spędzę w takich warunkach i to rzeczywiście będzie dość uciążliwe.

– No to powiedz coś o zaletach łódki…

– W warunkach sztormowych dobrze się tym jachtem żegluje. Oczywiście kilka nieprzyjemnych przygód mi się zdarzyło, bo przecież nie płynąłem tylko w passatach i przy dobrej pogodzie. Były długie, silne, sztormy, kilkutygodniowe załamania pogody, zwłaszcza w drodze powrotnej, na północnym Atlantyku. Równocześnie chcę zaznaczyć, że nie miałem nigdy poważniejszej awarii. Raz tylko nie zamknąłem włazu i wlało mi się pół tony wody do środka. Skończyło się na generalnym sprzątaniu i wielkim praniu.

– Tak długi samotny rejs to nie tylko przygoda, ale i nuda. Jak sobie z nią poradzisz?

– Dużo lepiej funkcjonuję, kiedy jest jakaś akcja, sytuacja wymagająca działania. Tryb roboczy najlbardziej mi odpowiada. Ale będą w czasie rejsu momenty spokojne i to może być dla mnie trudne. W przełamaniu nudy pomogą książki i muzyka, poza tym zawsze jest coś do zrobienia na jachcie. No i zamierzam pisać notatki na bieżąco. Na pewno znajdę sobie jakieś zajęcie.

– Będziesz płynął sam, bez kontaktu ze światem zewnętrznym, ale zadbałeś o kwestie bezpieczeństwa. Opowiedz coś o tym.

– Najprawdopodobniej będę miał telefon satelitarny. Muszę kupić nowy, bo poprzedni padł. Poza tym oczywiście AIS, EPRIRB, PLP. Będzie też radio krótkiego zasięgu, ale wiadomo, że ono będzie przydatne tylko wtedy, gdy będzie w pobliżu jakiś statek, a takich momentów nie będzie zbyt wiele. Zabieram też urządzenie InReach, które Bartek Czarciński bardzo zachwalał. Dzięki niemu przeprowadził ewakuację po wywrotce swojego jachtu. Warto dodać, że w czasie rejsu jacht będzie wyposażony w baterie słoneczne, co daje mu sporą autonomię.

– Który moment czy miejsce na trasie będzie najtrudniejsze dla ciebie i jachtu?

– Doświadczenie wielu żeglarzy mówi, że jak się przejdzie Ocean Indyjski, to szanse na przepłynięcie południowego Pacyfiku są całkiem spore. Przylądek Dobrej Nadziei to kluczowe dla powodzenia całego rejsu miejsce. Dalej to jest kwestia taktyki, jaką się przyjmie. Czy popłynie się jak Robin Knox-Johnston, który postanowił nie schodzić za nisko i wykorzystać słabsze wiatry na północy, czy zejdzie się niżej, ryzykując trafienie na złą pogodę. Robin wpakował się w przeciwny wiatr, co może wywołać frustrację i opóźnić rejs. Wolałbym tego uniknąć, będę musiał wybrać najlepszą drogę. Zobaczymy, czy mi się uda.

– Czy myślisz już o kolejnych żeglarskich wyzwaniach?

– Każdy kolejny rejs jest przygotowaniem do następnego projektu. Płynąc w wyprawie Maxus Solo Around na „Atlantic Puffin” już myślałem o rejsie, o którym teraz rozmawiamy. A dziś mam w głowie plan, by wystartować w regatach Mini-Transat. Może ten rejs mi to ułatwi, pozwoli pozyskać w przyszłości sponsorów. Regaty oceaniczne zawsze mnie pociągały, ale co będzie czas pokaże.


http://zeglarski.info/artykuly/szymon-k ... papierach/



Za ten post autor plitkin otrzymał podziękowania - 3: Colonel, emeryt, M@rek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 cze 2017, o 22:12 

Dołączył(a): 7 maja 2013, o 08:14
Posty: 1380
Podziękował : 246
Otrzymał podziękowań: 150
Uprawnienia żeglarskie: sj
plitkin napisał(a):
Kwestie aprowizacji mam przećwiczone. Poprzednio miałem zapas jedzenia i wody na ponad 200 dni.


Plitkin, w tym temacie, czego, ile na jedenaście miesięcy ? Jak coś wiesz to mów, nie chcę Szymonowi dupy zawracać.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 cze 2017, o 05:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Podziwiam Szymona. Ja mam problem z upchaniem się na dziesięciometrowej łódce, a on to robi na takiej 3.5 metra mniejszej.
Z drugiej strony zazdroszczę łódki. Mała łódka, mały problem - i dużo prawdy w tym jest. Mam nadzieję, że i tym razem go nie zawiedzie.

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 cze 2017, o 07:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5396
Moniia napisał(a):
Ja mam problem z upchaniem się na dziesięciometrowej łódce, a on to robi na takiej 3.5 metra mniejszej.
To siem nazywa syndrom damskiej torebki. :rotfl:

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski



Za ten post autor Zbieraj otrzymał podziękowania - 4: cors, M@rek, Moniia, Zielony Tygrys
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1422 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 48  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 44 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL