Ahoj,

Czy ktos moze doradzic w sprawie internetu na karaibach? martynika "w dol" do Grenady ?

Istnieja tam jakies karty pre-paid?

Dzieki za wszelkie info.

Pozdr.

W zeszłym roku chyba digicel'a używałem, ale wychodziło dosyć drogo.
https://www.digicelgroup.com/ag/en/mobi ... plans.html
ale teraz znalazłem coś na pierwszy rut oka ciekawszego:
https://www.transatel-datasim.com/produ ... caribbean/
Może ktoś używał i się wypowie?

Jest dokładnie odwrotnie. Cena Transatela 29 Euro za 1 GB to zdzierstwo.
Weź pod uwagę, że ceny Digicela podane są w dolarach, ale to są dolary wschodniokaraibskie (kod XCD) o stałym kursie do amerykańskich: 1USD = 2,70 XCD, więc oferowane 3 GB to ok. 39 USD. Jest to drożej niż w Europie, ale da się wytrzymać.

Przy okazji uwaga: w niektórych tamtejszych krajach (m.in. Antigua/Barbuda) używanie Skype'a jest nielegalne. Oczywiście nikt się tym nie przejmuje, ale lepiej gadać na Skajpusiu pod pokładem.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

ja w zasadzie z prywatą się podepnę bo albo o mnie zapomniałeś... co oznacza Koniec_Świata i w sumie to mogę już zacząć okładać się piachem... albo piszesz mi książkę wtedy jeszcze "wyczymie"
Twoja kochająca_nieustająco Aga_gagaa_Proczka

_________________
Aga_gagaa_

Uzasadniają to jakoś?

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Argument jest solidny: BO NIE!

W English Harbour jest (a może już nie ma) knajpko-bar, który rozsiewa wi-fi na pobliskie jachty (odpłatnie) i ma trzy komputery jako kawiarenkę internetową. Nad komputerami był napis: "Nasze komputery nie mają zainstalowanego Skype'a, bo w tym kraju Skype jest nielegalny. Co się dzieje poza naszym lokalem - to już nie nasz biznes".

Rozmawiam kiedyś z kumplem z Białorusi. Uprzedzam go, że gdybym nagle przerwał połączenie, to znaczy, że na nabrzeżu pojawił się policjant, a on na to: Nie przejmuj się, ja też gadam nielegalnie, bo i u nas Skype jest zakazany.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

W kwestii formalnej primo- rozumiem, że rozmawiałeś na komputerze? Bo telefonu komórkowego chyba można używać, a Skype na tymże jest ciężko obecnie rozpoznawalny w trakcie rozmowy

W kwestii formalnej secundo - jak z telefonią satelitarną? Pytam dla uściślenia, bo tego typu zakazy lubią iść w parze (i chyba idą w parze u Twojego ówczesnego rozmówcy...)

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

Głowy nie dam, ale wtedy chyba nie było jeszcze Skype'a androidowego. W każdym razie - jak siegnąć okiem - wszyscy gadali ze słuchawkami na uszach i laptopem na kolanach.

Telefon satelitarny działał. Legalności nie sprawdzałem.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski