Dzień dobry noworocznie : ). Samych dobrych wiatrów w Nowym Roku : ).
Czy do "pawęży" Foki, czyli przy 38 cm od mocowania na pantografie do krawędzi dolnej, powinien zawisnąć silnik ze stopą "S" czy "L"? Niby powinien być "S", ale mam wrażenie, że rumpel będzie za nisko, przymierzam się do starego Evinrude 4km, który regulację obrotów ma w suwaku, co utrudni sterowanie. Czy nie lepiej wydłużyć deskę pantografu (mam i tak do wymiany) i dzięki temu zyskać na położeniu silnika z "L"?

_________________
światło i wiatr...

Moim zdaniem L Łatwiejsza obsługa( suwak) mniejsza możliwość wychodzenia śruby z wody przy zafalowaniu ( motorówy, skutersyny)
A skoro deska i tak do wymiany....

_________________
Pozdrawiam
Wiesław

Właśnie, wychodzenie śruby... . Foka ma lekko poddartą dupkę, czyli nie jest to de facto poziom dna jako takiego, czyli ryzyko wystawania śruby jest jakby większe, jeśli wziąc pod uwagę jedynie wysokość pawęży.

_________________
światło i wiatr...

Ano

_________________
Pozdrawiam
Wiesław

u siebie miałem długą stopę

_________________
pozdrowienia piotr

4 KM w Johnson/Evinrude powinno wystarczyć na ewentualne wycieczki po rzekach?

_________________
światło i wiatr...

Jest rzeka i rzeka. W jednej popłyniesz pod prąd nawet na Salucie. W innej będzie mało i 10 kucyków. Kajś tu już dawałem przykład że na Wiśle ledwo starczyło 25 kucy.
Znalazłem
Największym problemem okazało się pokonanie fragmentu rzeki przy kamiennej rafie przed mostem Gdańskim. Prąd był tam tak silny, że mimo pełnych obrotów silnika i machania pagajami jacht stał w miejscu i byłem bliski ogłoszenia porażki i powrotu na Zegrze. Na szczęście tutaj z pomocą przyszedł nam jeden z organizatorów Święta Wisły Kasper Orkisz, który przysłał po nas motorówkę w celu przeholowania nas przez ten pechowy fragment. Czekając na pomoc cofnęliśmy się kawałek do spokojniejszego nurtu, rzuciliśmy kotwicę i zgasiliśmy silnik, dzięki czemu mogliśmy choć chwilę odpocząć w ciszy i przygotować cumy do holowania. Po około pół h pojawił się nasz wybawca - tradycyjna wiślana długa łódź wyposażona w całkiem nowoczesny silnik 20KM. Złapaliśmy się się longsidem i próbowaliśmy po raz kolejny pokonać nurt. Nadal nie było różowo i w pewnym momencie wydawało mi się, że nawet połączone moce dwóch silników nie dadzą rady,
jednak sternik Michał pokazał doświadczenie w żegludze wiślanej, poukładał moją załogę między swoją i nasza łodkę dla polepszenia balastu i zakosami udało się minąć tą przeszkodę.
https://www.sailforum.pl/viewtopic.php? ... 77#p524681

_________________
Pozdrawiam
Wiesław

Czytałem jakiś czas temu : ). Fakt, są różne rzeki, ale ja zakładam jakąś sporadyczną wycieczkę po w miarę spokojnej wodzie. Nie wiem, gdzie i kiedy, ale może... . A przede wszystkim do manewrów i ew. ucieczki w szuwar : ). Gdzieś pisano, że ogólnie przyjmuje się 2 KM/ 1 tonę łódki.

_________________
światło i wiatr...

Plywalem po rzekach z Mazur do Bałtyku właśnie na 4km.Dac się da ale 6km lepiej.Następny właściciel założył potem 8km.

_________________
pozdrowienia piotr

Mój brat używał Betepok 8KM z krótką kolumną oczywiście - bo taki miał. Działało.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Kompromis między ceną, wagą, potrzebami : ). Życie ; ).
Co do konstrukcji sowieckich, po przeczytaniu kilku postów, pierwszy warunek brzmiał: nie sowiet. Nie chcę generalizować, ale za dużo z nimi problemów. Wolę na początek dwucylindrowego dwutakta chłodzonego cieczą typu Evinrude.

_________________
światło i wiatr...

Jestem fanem dwutaktow.

_________________
pozdrowienia piotr

No luksus to on ci nie jest. Ale w dobrych rękach, przy dobrym mechaniku... nie narzekałbym
W marince mojej Orionek ganiany jest własnie ""na wsiakij słuczaj"' Wietierokiem. Jedyny problem to ścinanie zawleczki śruby. Reszta... gniotsa nie łamiotsa

Każda pliszka... Mam ci ja takiego. Dostań do niego cewkę... 6V.. to i nowy kupisz.
Pływał pięknie...15 minut...zdychał...odpoczął 5 minut..i abratno. 15 minut i..giemza
Jakem zanabył Marinerka to i problem się skończył

_________________
Pozdrawiam
Wiesław

Nie zgadniesz... : ). Ryzyko jest zawsze, zwłaszcza, że to starocia. Ale może się uda : ). Namierzam Evinruda 4hp z linią i długą stopą. Człowiek ma go sprawdzić, bo zalegał w szopie.
A dlaczego zdychał? Ciśnienie siadało przy rozgrzaniu?

_________________
światło i wiatr...

Cewka się przegrzewała

_________________
Pozdrawiam
Wiesław

W Evinrude?

_________________
światło i wiatr...

Używałem na jachtach Wieteroka i kilka Salutów, no i wyrób marki "Mockba" (na motorówce). Przyjmij proszę radę wynikającą z tego doświadczenia i nie idź w "sowiety"!
Dwusuwy "zachodnie" bywają fajne, ale masz wybór między starymi i antycznie starymi.
No i jest jeszcze apetyt na paliwo - też się "liczy" (ja zwracam uwagę, bo moja stała trasa Gdańsk - Jeziorak to głównie silnik...). Dlatego jeżeli używasz silnika sporo to zastanów się nad naciągnięciem budżetu i zakupem używanego czterosuwa (z asystą mechanika). Na łódce mojego Ojca (fakt - cięższej od Twojej Foki) zamiana 6 koników dwusuwowych antycznego Johnsona na 6 koników czterosuwowych kilkuletniej Yamahy zaowocowała spadkiem spalania o ponad połowę... Kiedyś zabudowany zbiornik i 10l "zapasu" starczało z trudem na dotarcie z Gdańska do Małdyt, a tam trzeba było biegać na stację. Teraz zbiornik starcza do Iławy i jeszcze sporo zostaje, bez naruszania "zapasu".

A długość kolumny? Hmmm, jeżeli tylko nie masz w planach pływania po super-płytkich wodach - szukaj długiej. Zawsze możesz przed pływaniem po ekstremalnie płytkim wymieniać deskę w pantografie na "wyższą".

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Nie idę : ). Nie mam pod ręką kumatego w temacie, sam nieraz mam zapędy do gmerania w różnych sprzętach, ale nie można przesadzać, są mądrzejsi : ). Nie wiem, ile palą te Evinrudy, ale też nie będę dużo pływał na silniku. Poza tym, zawsze można wrzucić 2x10l : ).

_________________
światło i wiatr...

Mój dwutakt Yamahy 6km palił 1,5 l na godzinę czasami 2.4km w 4takt niewiele mniej

_________________
pozdrowienia piotr

To dużo czy mało?

_________________
światło i wiatr...

teraz Yanmar 8km o,7l na godz. Ale ta Yamaha 2 takt podobnie jak 40takt

_________________
pozdrowienia piotr