Zajrzyjcie i przejrzyjcie:
http://marynistyka.pl/
Stronę i sklepik prowadzi Marek Ostasz, żeglarz na wózku.
Na jego apel, żeby umieszczać tam swoje wrażenia z rejsów odpowiedzieli głównie marynarze (zwłaszcza emerytowani) z floty handlowej i rybackiej. Szkoda, że jest tam mało impresji typowo żeglarskich.
Jeśli ktoś z Was ma jakieś opisy (albo przemożną chęć zrobienia takich opisów) to w imieniu Marka mówię, że jesteście welcome.

Pozdrowienia
Janusz Zbierajewski

dzięki, jest co poczytać, fakt o samym żeglowaniu jest niewiele,
ale ciekawi ludzie, którzy przeżyli już co nie co na morzach i oceanach,
pisząc z wielką ekspresją o sowim bytowaniu, historiach etc.

_________________
Pozdrawiam - Tomasz
...marzenia nie może nic ograniczyć, a tylko wielkość włożonego wysiłku sprawia,
czy pomysł udaje się w końcu zrealizować...

Posłałem mu moje z Daru Młodzieży.

_________________
Pozdrawiam
Jarek "borufa" Borówka

Witam serdecznie

Przede wszystkim chciałem bardzo, bardzo mocno podziękować Zbierajowi za wstawiennictwo - podtrzymuję swoje zdanie - jest Pan nie tylko Wielkim Kapitanem ale równie Wielkim Człowiekiem. Bardzo, bardzo dziękuję

Nawiązując do mojego portalu Marynistyka.pl - faktycznie stworzyłem go kilka miesięcy temu głównie z myślą o Żeglarzach i żeglarstwie.

Od 3 lat prowadzę skromną jednoosobową działalność gospodarczą związaną z moimi pasjami, miłością, zainteresowaniami - niszowy sklep internetowy - http://www.marynistyka.org

Przez te 3 lata z racji sprzedawanych marynistycznych przedmiotów poznałem mnóstwo Wielkich Osobistości, którzy byli moimi Klientami, kupowali moje przedmioty Żeglarze, Kapitanowie Morscy, Kapitanowie Żeglugi Wielkiej, jako prezenty dla swoich Wykładowców i Rektorów kupowały moje przedmioty Wyższa Szkoła Morska w Gdyni i Szczecinie, Żegluga Bałtycka, Port w Szczecinie, Urząd Marszałkowski w Gdańsku co napawa mnie wielką dumą i jest najlepszą zapłatą za 3 lata ciężkiej pracy

Mam jednak również wielu Klientów takich ja - nie związanych z morzem z racji zawodu czy posiadanych żeglarskich patentów, Ludzi którym po prostu podobają się oferowane przeze mnie nautyczne, mosiężne pamiątki. Właśnie ci Klienci często zadają mi pytania: "a czy mógłby Pan coś więcej powiedzieć o budowie sekstantu", "a kto pierwszy używał lunety jak w Piratach z Karaibów", "co to jest Zegar Dollond'a?" "wie pan coś o historii Daru Pomorza", itd, itd...

I właśnie z myślą o nich postanowiłem już dawno zbudować stronę z prawdziwego zdarzenia dotyczącą dawnych przyrządów nawigacyjnych, podstaw nawigacji, trochę historii wielkich wypraw i odkrywców, dawnych żaglowców, ale również współczesnych regat...

Jak wspomniałem opisując siebie przed momentem w dziale "Przedstaw się", nie jestem Żeglarzem, nie mam żeglarskich patentów, nie potrafię żeglować a chciałbym aby moja strona Marynistyka.pl zawierała naprawdę rzetelne, przydatne i ciekawe informacje.

Zajmuję się nią oczywiście pod względem technicznym i graficznym, pod względem pozycjonowania i SEO, nie czuję się jednak na siłach do redagowania żeglarskich tekstów na nią... Nie chciałbym nikogo wprowadzać w błąd przez swoją niewiedzę czy brak praktyki...

Dlatego wraz z uruchomieniem strony zacząłem poszukiwać Żeglarzy, Miłośników Morza i Żeglarstwa, którzy chcieliby pisać teksty z dziedzin wymienionych na stronie, np. Wspomnienia z rejsów, Jachty żaglowe, Relacje z rejsów, Nawigacja, Regaty...

Po ogłoszeniu mojego apelu na kilku Forach Żeglarskich dostałem artykuł od jednego Wielkiego Żeglarza i nawiązałem współpracę z 3 młodymi Żeglarzami Studentami, którzy piszą super ciekawe artykuły, łatwym do przyswojenia językiem, wartościowe merytorycznie.
Z moich Współpracowników, Współtwórców tego portalu tylko jeden Żeglarz przysyła mi regularnie, określoną ilość artykułów na jaką się umówiliśmy, a to trochę mało...
Zapomniałem wspomnieć, że jestem gotowy płacić za artykuły na Marynistyka.pl mam ambicję aby był to naprawdę ciekawy i pożyteczny portal, a i tak niewielkie pieniądze które zarabiam na moim Sklepie przeznaczam w większości na utrzymanie domen, serwerów, reklamę portali, Administratora i Współpracowników (często do interesu dokłada moja Małżonka ) ... wiem, wiem żyje pasją i marzeniami.

Dlaczego to mało i dlaczego czuję się trochę dziwnie? - ponieważ w wyniku moich apeli i ogłoszeń o poszukiwaniu autorów znalazłem tylu autorów ilu opisałem powyżej - w między czasie zgłosili się do mnie natomiast: dwóch emerytowanych Rybaków Dalekomorskich (Panowie po 80-tce) i jeden emerytowany Kapitan Żeglugi Morskiej prosząc mnie abym za darmo opublikował w Marynistyka.pl ich wspomnienia, które będą mi przesyłać, aby ktoś przeczytał o tym jak od lat 50-tych podróżowali po wszystkich morzach i oceanach, odwiedzając wszystkie porty, o nieistniejących już Kolegach, Statkach, Kutrach połowowych, przedsiębiorstwach, z jednym apelem i prośbą do mnie... abym sprawił, że pamięć o Nich, o Polskim Rybołówstwie i Żegludze Morskiej z ostatnich 50, 60 lat przetrwała, aby poznali ją inni - teraz czuję tym większą odpowiedzialność za Marynistyka.pl, za dotarcie do jak największej liczby adresów, do pokazania tej spuścizny...

Spędziłem czerwiec, lipiec, sierpień, wrzesień publikując codziennie ich wspomnienia (na dzień dzisiejszy jest tych wspomnień ok. 300 artykułów), bardzo poruszające, zawierające mnóstwo nikomu nieznanych faktów i żalu... że nikogo to dziś nie interesuje, nikt nie chce słuchać o czasach gdy Polska była potęgą na dalekich łowiskach, o dzielnych ludziach pracujących w naprawdę trudnych warunkach, o życiu spędzonym w obcych portach...

W ten sposób Marynistyka.pl odeszła bardzo od pierwotnego założenia strony o żeglarstwie, Żeglarzach, nawigacji, rejsach i regatach a bardzo przechyliła się w stronę historii Polskiego Rybołówstwa i historii Polskiej Żeglugi Morskiej.

Dlatego postanowiłem jeszcze raz poszukać Autorów-Żeglarzy. Czy nikt z Żeglarzy nie chciałby szerokiemu gronu przedstawić swoich przemyśleń, doświadczeń, wiedzy? W żadnym z działów Marynistyka.pl? Nawet za wynagrodzenie?

Bardzo dziękuję Jarkowi jberry za przesłaną mi przedwczoraj szczegółową, świetnie napisaną, rzeczową relację z ostatniego rejsu na Darze Młodzieży - jestem Ci bardzo wdzięczny.

Wczoraj relacja Jarka została opublikowana, możecie zobaczyć ją tutaj:
Zupełnie inny rejs - S/V "Dar Młodzieży" - marzec 2010 w Marynistyka.pl

Ale ponieważ dbam o promocję i reklamę każdego artykułu jaki publikuję, zależy mi aby dotarł do jak największej liczby czytelników, aby jak najwięcej osób się o nim dowiedziało, przeczytało go, a nie tylko aby "wisiał" na stronie (od wczoraj relację Jarka z Daru Młodzieży w całości (spędzając na stronie Jego artykułu ponad 25 minut) przeczytało do chwili obecnej 189 osób), oprócz działań oczywistych jak promocja artykułu na Buzzie, Blipie, Twitterze, itd możecie do artykułu wejść również przez:
Szczegółowa relacja z rejsu Darem Młodzieży - marzec 2010 w Marynistyka.org

czy moją stronę firmową na Facebooku:
Facebook - Morskie antyki, Żeglarskie prezenty

takie lub podobne działania podejmuję z każdym nowym artykułem, który ukazuje się w Marynistyka.pl (nie wspominając o płatnych reklamach) promocja zajmuje 3 razy tyle czasu co sama publikacja ...

Jeżeli ktokolwiek z Was chciałby spróbować pokazać napisane przez siebie wspomnienia, relację z rejsu, chciałby opisać budowę swojej żaglówki i jej wady i zalety, chciałby napisać coś na temat nawigacji, sposobu używania sekstantu, kompasu, budowy steru, czytania map, ma jakiś fajny pomysł na przestawienie kultury żeglarskiej (w każdym znaczeniu), kultury na wodzie, ma chęć przedstawić Sławnego Żeglarza, Wielkiego Kapitana - bardzo proszę o kontakt.
Z mojej strony mogę zapewnić dołożenie wszelkich sił i starań w rozpropagowanie artykułu i ukazanie go jak najszerszej widowni oraz ustalone wynagrodzenie.

Dziękuję za cierpliwość i chęć przeczytania tego wszystkiego

_________________
Pozdrawiam
Marek
Marynistyka.pl

jednym apelem i prośbą do mnie... abym sprawił, że pamięć o Nich, o Polskim Rybołówstwie i Żegludze Morskiej z ostatnich 50, 60 lat przetrwała, aby poznali ją inni - teraz czuję tym większą odpowiedzialność za Marynistyka.pl, za dotarcie do jak największej liczby adresów, do pokazania tej spuścizny...

Tak trzymaj. Robisz świetną robotę.
Dziękuję. Z przyjemnością czytam i będę czytać

_________________
Zbyszek

Bardzo serdecznie dziękuję Kolegom: Cape i Elektryczny za udostępnienie do publikacji wyjątkowych relacji z wyjątkowych rejsów. Publikacja TAKICH wspomnień to wielka przyjemność

_________________
Pozdrawiam
Marek
Marynistyka.pl

Zazdroszczę użytkownikowi jberry rejsu na Darze Pomorza...



A tak na poważnie, rejs odbył się na Darze Młodzieży, stąd proszę o korektę.
Dar Pomorza już nie pływa, niestety bywa mylony z Darem Młodzieży.

Jakby znajoma twarz

_________________
Pozdrawiam
Jarek "borufa" Borówka

Zbieżność twarzy przypadkowa.

Zajrzałem i przejrzałem. Ba, całą nockę surfowałem... Dzięki za sznurka.

_________________
Słаwek vel Wąski
"Mаrynаrz powinien być chlujny i mrаwy..."

Bardzo dziękuję za poprawkę wstyd, wstyd i jeszcze raz wstyd...

_________________
Pozdrawiam
Marek
Marynistyka.pl

Się zdarza a portal rewelacja.

Wybaczam.



Miało być: nieprzypadkowa.

Podłącze się z pewnym materiałem dla Marka.
Pozdrawiam przy okazji i życzę miłej lektury.
http://www.ref.rybnik.pl/rejs-zatoka-botnicka.html


Ponadto przesyłam pozdrowienia od Krzyśka dla Zbieraja

Pozdrawiam.
Wojciech Port Rybnik

Ps.Z Krzyśkiem znamy się od 25 lat i niedawno wspominał o Januszu,z dobrej strony.

Pss.Tu też fragment dotyczący "nieistniejącego" portu Liepaja.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

A jeszcze jakbyś napisał, od którego Krzyśka - szczęście moje nie miałoby granic.
Krzyśków ci u mnie dostatek

Zbieraj, ukrzyśkowiony

Ten z tą fają ... Krzysiek Kostiuk

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

E, tam, to jest faja (z Krzyśkiem). Pozdrowienia dla obojga

Zbieraj

Przekażę przy najbliższej okazji...
Dziękuję

Pozdrawiam.
Wojciech Port Rybnik

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...