Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 12 gru 2024, o 04:25




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 614 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 17, 18, 19, 20, 21  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 26 lut 2018, o 22:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2011, o 16:40
Posty: 4693
Podziękował : 222
Otrzymał podziękowań: 758
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Przyznam szczerze, że hamowania żaglami nie opanowałem do końca. Z grubsza umiem stanąć w dryf i kółeczko portowe zrobić jak jest miejsce.

Tak poważnie, to wystarczy zdrowy rozsądek. Trzeba wiedzieć co gdzie i kiedy można. Arbitralne zabranianie hamowania kotwicą jest tak samo bez sensu jak jego nakazywanie.

Zdaje się, że zaczynam bicie piany od początku, więc chyba wykorzystam okazję do zamilczenia :cool:



Za ten post autor Sąsiad otrzymał podziękowanie od: Jaromir
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 lut 2018, o 23:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2013, o 14:47
Posty: 1328
Podziękował : 918
Otrzymał podziękowań: 237
Uprawnienia żeglarskie: jkżb
..... Zdarzyło mi się awaryjnie na morskim jachcie hamować skutecznie wiadrem....... Żeby nie wiadro to lampy dziobowej bym nie miał.......a w sklepach żeglarskich ich nie sprzedawano :-D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 lut 2018, o 23:41 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Mnie się wydaje,że z tym hamowaniem to jak mieliznami, znaczy nikt się nie przyzna do porażek :D

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 lut 2018, o 23:49 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1875
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
A, tam, ja siem przykładowo przyznam, jakby kto ciekaw.
Ale tylko na PW :rotfl:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lut 2018, o 00:23 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Ryś napisał(a):
Ale tylko na PW


nie, nie. Nie! :D

_________________
pozdrowienia piotr



Za ten post autor piotr6 otrzymał podziękowanie od: Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lut 2018, o 11:34 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 18 lis 2012, o 11:41
Posty: 1777
Lokalizacja: Uznam
Podziękował : 353
Otrzymał podziękowań: 374
Uprawnienia żeglarskie: są, ale bez znaczenia
Sporo już lat minęło, więc mogę się przyznać bez PW. A było to tak, (chociaż brakowało w tej opowiastce hamulcowania kotwicą). Pod koniec szkolnych wakacji zabrałem na kilkudniowy rejs szkoleniowy na Zalew dwie licealistki. Po zaliczeniu Nowego Warpna uradziliśmy wizytę w Ueckermuende. Niedziela, sympatyczna pogoda, po co pchać się w górę Wkry, do mariny, jeśli jeszcze tyle światła słonecznego. Kręcimy kółka po akwenie ok. 2 mil od wejścia do rzeki, gdy nagle dało się odczuć szarpnięcie i zastopowanie jachciku. Natychmiast żagle w dół i kontrola sytuacji. Okazało się, że po prześlizgnięciu wzdłuż siatek, te zamotały się wokół stopy silnika powodując unieruchomienie łódki. Wylazłem na pawęż i trzymając się jedną ręką kosza, drugą po jakimś dobrym kwadransie wymotałem nas z pułapki. Na szczęście siatki nie uległy uszkodzeniu, ale i tak nogi trzęsły mi się z emocji, bo pamiętałem z dawnych lat przestrogi kolegów, że po złapaniu w sieci, na wyrozumiałość rybaków liczyć nie można i taka przygoda może zakończyć się horrorem dla delikwenta. Była jednak niedziela, spotkania z niemieckimi rybakami nie było. Ochotę do ćwiczeń jednak straciłem, popłynęliśmy do wkrzańskiej mariny. Zdarzeniem nie chwaliłem się nikomu, ale w klubie podczas wyciągania jachtów na zimę o wszystkim opowiedziały ślady zapisane na powierzchni antyfulingu, co stało się powodem paru podśmiechujek pod adresem sternika. Morał z tego taki, że nie tylko kotwicą można hamować awaryjnie, ale też nie mając zamiaru, wyhamować przy pomocy sieci z możliwością awaryjnego ich podarcia.

_________________
Zbig A. Gintowt


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lut 2018, o 12:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 7981
Podziękował : 6191
Otrzymał podziękowań: 2452
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Yigael napisał(a):
A dyskoteką z klasycznym automatem na reduktorze to prościej niż manualem ;)

Parkingowy w dwójce też łapie za wał, czy za koła ?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lut 2018, o 12:31 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
MarekSCO napisał(a):
Yigael napisał(a):
A dyskoteką z klasycznym automatem na reduktorze to prościej niż manualem ;)

Parkingowy w dwójce też łapie za wał, czy za koła ?


Nie o to lotto. Za wał.

Sęk w tym, że w Dyskotece I i II klasyczny automat ma blokady zakresów 3,2,1 które w normalnych warunkach działają jak blokada zakresów - jak zapniesz reduktor to blokują wybrane przełożenie na sztywno. Czyli jedziesz np. na 2 póki nie zmienisz ;)



Za ten post autor Były user otrzymał podziękowanie od: MarekSCO
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lut 2018, o 13:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 7981
Podziękował : 6191
Otrzymał podziękowań: 2452
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Automatu to ja unikam jak ognia piekielnego... Chociaż... Ognia piekielnego w sumie nie unikam ;)
Chodziło mi o parkingowy. Przeczytałem wcześniejsze wypowiedzi i zacząłem się zastanawiać na ile takie awaryjne hamowanie parkingowym w jedynce ( bęben ) miałoby w ogóle jakiekolwiek znaczenie. Teoretycznie powinno mieć. Ale moja praktyka wykazuje, że...
Szczęki trzeba będzie wymienić a bęben przetoczyć ( jeśli będzie z czego ;) ) :mrgreen:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lut 2018, o 13:24 

Dołączył(a): 8 lis 2015, o 10:53
Posty: 1938
Lokalizacja: W-wa
Podziękował : 52
Otrzymał podziękowań: 244
Uprawnienia żeglarskie: jkzw, IYT Master of Yachts Ocean 200 ton
Cytuj:
Przy takiej prędkości to tylko z dziobu
Kiedyś gdy byłem młodym szczenięciem nasz sternik chciał na Wiśle zahamować płynącą pełnym motylem Omegę rzuceniem kotwicy z rufy, bo tak ;-). Parokilowy Danforth płynął za nami w pełnym ślizgu gdzieś tak od Łazienkowskiego do Poniatowszczaka :-). Ale za to jak coś mu się odmieniło i już złapał dno, to we trzech nie mogliśmy wyciągnąć i spóźniliśmy się przez to na start regat ;-).


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lut 2018, o 13:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 gru 2012, o 16:48
Posty: 4731
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 824
Otrzymał podziękowań: 1801
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
666 napisał(a):
Kiedyś gdy byłem młodym szczenięciem

Dawno, dawno temu, podczas kursu jakiegoś na komendzie na DZcie, była osoba... no niezbyt ogarniająca... Wykonała już zadane przez instruktora manewry i miała oddać komendę następnej osobie po dopłynięciu "o, do tamtego cypla". Z kolegą wyjęliśmy składanego drapaka i po cichu wydaliśmy za burtę przepuszczając linę kotwiczną przez ostatnią dulkę maskując knagę i dulkę z końcem liny własnymi plecami.
Płyniemy...
Sternik steruje. Żagle pracują...
Płyniemy...
Niby nie daleko, ale...
Płyniemy...
Oczywiście instruktor zorientował się od razu... ale z 10 minut wytrzymał... :lol:
Dla osoby komenderującej to nie wystarczyło...
:oops: Dzisiaj trochę się wstydzę :oops:

_________________
wolne publikacje nautyczne

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lut 2018, o 17:01 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10594
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1270
Otrzymał podziękowań: 2488
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
666 napisał(a):
gdy byłem młodym szczenięciem [....] od Łazienkowskiego do Poniatowszczaka :-) [...] na start regat

Bywaly tam jakies regaty od czasu Łazienkowskiego?
Catz

_________________
W hamaku na huśtawce


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lut 2018, o 17:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13069
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3032
Otrzymał podziękowań: 2649
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
Catz napisał(a):
Bywaly tam jakies regaty od czasu Łazienkowskiego?
Tak - Święto Trybuny Ludu. :rotfl:

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lut 2018, o 17:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10594
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1270
Otrzymał podziękowań: 2488
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
Święto pamietam, regat nie. Mieszkalem miedzy tymi mostami o rzut beretem od Wisly. Praktykowalem, jako zawodnik, pozniej trener w klubie pod Łazienkowskim.
Jeszcze pozniej propagowalem naiwnie "zeglowanie miejskie" i stad moje pytanie.
Catz

_________________
W hamaku na huśtawce


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lut 2018, o 17:32 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13069
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3032
Otrzymał podziękowań: 2649
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
Catz napisał(a):
Mieszkalem miedzy tymi mostami o rzut beretem od Wisly
Też tam mieszkałem :P

Oficjalnie była tylko parada jachtów, ale się trochę między sobą ścigaliśmy. A dzięki żeglowaniu nie musiałem brać udziału w pokazach gimnastycznych na Stadionie 10-lecia.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lut 2018, o 17:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10594
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1270
Otrzymał podziękowań: 2488
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
Jak to pamiec jest zawodna...
Nie pamietam parad a z pokazow na Stadinie musialem sie wykpic lewym zwolnienieniem lekarskim. Moglem przegapic okazje parady? :-?
Catz

_________________
W hamaku na huśtawce


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lut 2018, o 18:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13069
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3032
Otrzymał podziękowań: 2649
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
Ja brałem udział w paradach w latach 1973-1976. Spędzali na Wisłę do Warszawy wszystkie jachty z okolicy, także z Zalewu Zegrzyńskiego.

https://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%9Awi% ... ybuny_Ludu

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lut 2018, o 19:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10594
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1270
Otrzymał podziękowań: 2488
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
Widocznie przegapiłem, choc mieszkałem przy samym Wale i klub byl miedzy Wałem i Wisła.
666 wspominal o "starcie regat".
Link jest małomowny.
Zeby nie bylo calkiem OT: w regatach na rzece kotwica przydaje sie bardzo, bo bywa, ze prad jest silniejszy, niz wiatr.
Catz

_________________
W hamaku na huśtawce


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lut 2018, o 19:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13069
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3032
Otrzymał podziękowań: 2649
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
Catz napisał(a):
w regatach na rzece kotwica przydaje sie bardzo
Nie tylko na rzece. W tym roku kotwiczyłem przed dwoma biegami TSR, żeby nie kręcić się bez sensu kilka godzin.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lut 2018, o 19:30 

Dołączył(a): 6 lut 2013, o 21:12
Posty: 101
Podziękował : 19
Otrzymał podziękowań: 10
Uprawnienia żeglarskie: jsm
Parady jachtów z okazji tego święta dobrze pamiętam i brałem w nich udział,
ale regat to nie kojarzę.Raczej chodziło o spęd jak najliczniejszego grona.
Odbywały się blisko naszego klubu LOK z którego wypływało ok 10 jachtów,
przeważnie Omegi.Stare ale jednak fajne czasy bo człek był młody.

_________________
Pozdrawiam
Bogdan



Za ten post autor toudi otrzymał podziękowanie od: Catz
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lut 2018, o 19:38 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10594
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1270
Otrzymał podziękowań: 2488
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
Czyli parady i regaty pozostawiamy w czelusciach pamieci, rownie zawodnej, co i wybiorczej?
Moze ktos inny je widzial i pamieta?
Alzheimtz

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

toudi napisał(a):
Odbywały się blisko naszego klubu LOK z którego wypływało ok 10 jachtów,

LOK byl duuuuzo wyzej.
Dzieki!
Catz

_________________
W hamaku na huśtawce


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lut 2018, o 19:51 

Dołączył(a): 8 lis 2015, o 10:53
Posty: 1938
Lokalizacja: W-wa
Podziękował : 52
Otrzymał podziękowań: 244
Uprawnienia żeglarskie: jkzw, IYT Master of Yachts Ocean 200 ton
Cytuj:
Bywaly tam jakieś regaty od czasu Łazienkowskiego?
Te nasze (1978?) to mógł być element festynu/zlotu harcerskiego odbywającego się nad Wisłą.
Bardzo dużo łódek startowało.
Odprawa była na nabrzeżu przy Wisłostradzie, jakiś statek może i tam stał i chyba kawałek pływającego pomostu :roll:
Już pod pomostem prąd był silny.
Na jakiejś kabinówce zakładając lub zdejmując silnik upuścili go (utopili znaczy), i chyba nie było szans go szukać przy pomoście :oops:.
Sternik wymyślił, że po co bez sensu walczyć ze znoszącym w kierunku Śląsko-Dąbrowskiego prądem, skoro można rzucić kotwicę i parę minut przed startem wyrwać :twisted:.
No to żeśmy tak wyrywali, że spóźniliśmy się ze startem :rotfl:.
Szczęśliwie chłopak przy okazji wyczuł bardzo duży znios prądu tak, że w końcu i tak zajęliśmy bodajże II. miejsce (jeśli nie I., dawno było) na kilkadziesiąt łódek, innych straszliwie zniosło już na pierwszej bojce :-P.


A Trybunę Ludu to Zbieraj po nocach drukował :-P.
Kombatant znaczy :rotfl:.


Ostatnio edytowano 27 lut 2018, o 19:56 przez 666, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lut 2018, o 19:55 

Dołączył(a): 6 lut 2013, o 21:12
Posty: 101
Podziękował : 19
Otrzymał podziękowań: 10
Uprawnienia żeglarskie: jsm
Catz napisał(a):
Czyli parady i regaty pozostawiamy w czelusciach pamieci, rownie zawodnej, co i wybiorczej?
Moze ktos inny je widzial i pamieta?
Alzheimtz

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

toudi napisał(a):
Odbywały się blisko naszego klubu LOK z którego wypływało ok 10 jachtów,

LOK byl duuuuzo wyzej.
Dzieki!
Catz

Blisko czy duuużo wyżej pojęcie względne.

_________________
Pozdrawiam
Bogdan


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lut 2018, o 19:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10594
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1270
Otrzymał podziękowań: 2488
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
666 napisał(a):
Te nasze (1978?) to mógł być element festynu/zlotu harcerskiego odbywającego się nad Wisłą. Bardzo dużo łódek startowało.

No... mógł być. Przegapilem pewnie.
Catz

_________________
W hamaku na huśtawce


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lut 2018, o 20:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10594
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1270
Otrzymał podziękowań: 2488
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
toudi napisał(a):
Blisko czy duuużo wyżej pojęcie względne.

Jak kazde pojęcie.
Od dolu: Swos2 (pod mostem), dalej LOK, YKP, AZS, Nurt. Po drugiej stronie WTW.
Taaaak pamietam ;)
Catz

_________________
W hamaku na huśtawce


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lut 2018, o 20:24 

Dołączył(a): 6 lut 2013, o 21:12
Posty: 101
Podziękował : 19
Otrzymał podziękowań: 10
Uprawnienia żeglarskie: jsm
No i jeszcze przed nami Legia w dół Łaczność

_________________
Pozdrawiam
Bogdan


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lut 2018, o 20:32 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10594
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1270
Otrzymał podziękowań: 2488
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
Moze nie moje czasy?
Legia i Łaczność juz sie regatowo nie udzielaly. LOK tez nie.
Odkad pamietam, Wisła jest martwa. Szkoda.
Catz

_________________
W hamaku na huśtawce


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lut 2018, o 21:02 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17230
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4342
Otrzymał podziękowań: 4115
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
toudi napisał(a):
No i jeszcze przed nami Legia w dół Łaczność
Catz napisał(a):
Moze nie moje czasy?
Legia i Łaczność juz sie regatowo nie udzielaly. LOK tez nie.
Odkad pamietam, Wisła jest martwa. Szkoda.
W 1964 chyba mój brat zaczynał swoją przygodę z żeglarstwem właśnie w Legii na Wale Miedzeszyńskim, ale dość szybko przenieśli się do Zegrza Płn. na ZZ. Wystartował parę razy w Mistrzostwach Warszawy i Polski, ale bez większych sukcesów - najpierw na Cadetach, potem na Hornecie. A potem Legia zlikwidowała sekcję żeglarską ...

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lut 2018, o 22:03 

Dołączył(a): 6 lut 2013, o 21:12
Posty: 101
Podziękował : 19
Otrzymał podziękowań: 10
Uprawnienia żeglarskie: jsm
Catz napisał(a):
Moze nie moje czasy?
Legia i Łaczność juz sie regatowo nie udzielaly. LOK tez nie.
Odkad pamietam, Wisła jest martwa. Szkoda.
Catz

LOK -owcy nie mieli sprzętu do regat ,choć jak przywiało
szanse się wyrównywały i parę razy braliśmy udział w turystycznych
na Zegrzu.Sam mam kilka wpisów w książeczce.
Nie wiem jak teraz w innych klubach ale w moich jeszcze czasach LOK prowadził
szkolenie na Wiśle.

_________________
Pozdrawiam
Bogdan


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lut 2018, o 23:02 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10594
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1270
Otrzymał podziękowań: 2488
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
robhosailor napisał(a):
W 1964 chyba mój brat zaczynał swoją przygodę z żeglarstwem właśnie w Legii na Wale Miedzeszyńskim,

Niewiele pozniej zaczynalem w SWOS. Moze sie myle, ale bylem chyba jednym z ostatnich zeglujacych na Wisle w ramach jakiegos szkolenia, czy tez programu.
Potem byl ZZ... I Wisla odlogiem. Szkoda.
toudi napisał(a):
parę razy braliśmy udział w turystycznych

Inne swiaty, niestety. Do tej pory chyba sie w Polsce nie mieszaja.
Bardzo daleko odeszlismy od tematu. Moze zahamowac kotwicami?
Catz

_________________
W hamaku na huśtawce


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 614 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 17, 18, 19, 20, 21  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 72 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
cron
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL