Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 12 gru 2024, o 19:01




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 467 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 16  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 26 mar 2018, o 20:40 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 cze 2012, o 17:20
Posty: 3173
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował : 700
Otrzymał podziękowań: 231
Uprawnienia żeglarskie: jsm
Witam.
Ja postrzegam DZ jako jacht który miał służyć nauce sztuki dowodzenia. Nie ty miałeś być przy sterze tylko wyznaczony załogant który wykonywał twoje polecenia jak również reszta załogi ( 12 osób + 1 dowodzący). Ocenie podlegały komendy które wydawał dowodzący oraz reakcja dowodzącego na zachowanie załogi i sternika (załoganta będącego przy sterze). Same komendy miały być czytelne i świadczące o panowaniu dowodzącego nad sytuacją (zwrotami, manewrami). Znana zasada (strona, żagiel, lina, czynność) miała wyłącznie porządkować pracę załogi. Inne komendy (np. stawianie żagli, stawanie na kotwicy, praca na wiosłach) również miały temu służyć. Jedni wymagali powtarzania komend drudzy tylko potwierdzenia tak aby dowodzący miał pewność, że zostały zrozumiałe. Oczywiście teraz to inna bajka. Kiedyś stopień sternika to był przedsionek do wyższych stopni a tym samym prawa do pływania na większych jednostkach zajmując funkcje oficerskie. Można by długo pisać o starym żeglarstwie sposobie szkolenia i wartościach wynikających z tego sposobu szkolenia ale czy to ma teraz sens? Uważam, że nie. Pozdrawiam.
Przepraszam, że użyłem określenia "wszyscy" w którymś z moich postów jest nieuprawnione.
W odniesieniu do pływania bez steru. Koledze który to napisał chodziło zapewne bez "rumpla".

_________________
Pozdrawiam
Leszek Dmochowski


Ostatnio edytowano 26 mar 2018, o 20:46 przez Leszek, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 mar 2018, o 20:43 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10479
Podziękował : 1302
Otrzymał podziękowań: 4181
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
AIKI napisał(a):
plitkin napisał(a):
W trakcie kursu plywalem m.in. na DZ i nie przypominam sobie by jakakolwiek umiejętność zdobyta akurat na tej konstrukcji była wyjątkowa w całym moim przygotowaniu.

A pływaliście z wyjętym/zablokowanym sterem?


Takie pływanie w pierwszych dwóch tygodniach cyklu szkoleniowego imho jest bez sensu. Nie jest trudne się tego nauczyć, ale raczej traktowalbym to jako ciekawostkę do pokazania zamiast szlifowania tej umiejetnosci. Odpowiadajac na pywanie: plywalismy. Ale zrozumienie przyszło dopiero po wielu latach... w regatach.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 mar 2018, o 20:46 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
AIKI napisał(a):
plitkin napisał(a):
W trakcie kursu plywalem m.in. na DZ i nie przypominam sobie by jakakolwiek umiejętność zdobyta akurat na tej konstrukcji była wyjątkowa w całym moim przygotowaniu.

A pływaliście z wyjętym/zablokowanym sterem?


Aiki na 420 też się da.Na swojej pierwszej łódce 4 metrowej sporo pływałem bez steru, żadna mecyja :D

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 mar 2018, o 20:52 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
Leszek napisał(a):
Ja postrzegam DZ jako jacht który miał służyć nauce sztuki dowodzenia


Gwarantuje Tobie że wyjście slupem o Lc w okolicach 10-15 m z typowej mariny chorwackiej przy silnym wietrze też wymaga umiejetnosci organizacji i dowodzenia.
Mało tego, wydaje mi się że obecnie to jest bardziej potrzebne skipperowi.
Natomiast do nauczenia zasady że trzeba luzować lub zmniejszyć tylni zgiel by skutecznie odpadać lub utrzymywać kurs to zarówno Omega jak i Bawaria 50 wystarczy.

A bez steru to nawet na opipku się uczy dzieciaki.

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 mar 2018, o 21:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 mar 2013, o 18:30
Posty: 7367
Lokalizacja: Oceany Konińskie
Podziękował : 3652
Otrzymał podziękowań: 2013
Uprawnienia żeglarskie: papierowe
DZ jako ciekawostka dla chętnych jak najbardziej. Jako stały element szkolenia nie widzę sensu.
W zeszłym roku Zobaczyć Morze zorganizowało regaty niewidomych na DZ. Była zabawa i poznanie innego jachtu, była nauka wiosłowania i było super.
Daro zrobił dwa razy Odrę DZ-tą. Też super, jak zdobywanie Mazur odkrytopokładówkami przez Smoczą rodzinę.
Jak ktoś lubi takie zabawy rto DZ jest bardzo ciekawym jachtem.

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 mar 2018, o 21:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 cze 2012, o 17:20
Posty: 3173
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował : 700
Otrzymał podziękowań: 231
Uprawnienia żeglarskie: jsm
Zielony Tygrys napisał(a):
Daro zrobił dwa razy Odrę DZ-tą.
Miałem przyjemność gościć ich we Wrocławiu. Super impreza. Super ludzie.

_________________
Pozdrawiam
Leszek Dmochowski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 mar 2018, o 21:34 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 cze 2012, o 17:20
Posty: 3173
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował : 700
Otrzymał podziękowań: 231
Uprawnienia żeglarskie: jsm
ins napisał(a):
Natomiast do nauczenia zasady że trzeba luzować lub zmniejszyć tylni zgiel by skutecznie odpadać lub utrzymywać kurs to zarówno Omega jak i Bawaria 50 wystarczy.
Piotrze. DZ była jachtem na którym nie uczono tego typu rzeczy. DZ była jachtem na którym żeglowali ludzie posiadający wiedzę żeglarską w stopniu podstawowym (dawny żeglarz). To był jacht (w latach 60 i trochę więcej) na którym szkoliło się sterników. Do szkolenia żeglarzy (w starej nomenklaturze) były kadety, piraty i omegi. W moich czasach oczywiście.

_________________
Pozdrawiam
Leszek Dmochowski


Ostatnio edytowano 26 mar 2018, o 21:41 przez Leszek, łącznie edytowano 1 raz


Za ten post autor Leszek otrzymał podziękowanie od: 666
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 mar 2018, o 21:41 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10479
Podziękował : 1302
Otrzymał podziękowań: 4181
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Leszek napisał(a):
Witam.
Ja postrzegam DZ jako jacht który miał służyć nauce sztuki dowodzenia. Nie ty miałeś być przy sterze tylko wyznaczony załogant który wykonywał twoje polecenia jak również reszta załogi ( 12 osób + 1 dowodzący). Ocenie podlegały komendy które wydawał dowodzący oraz reakcja dowodzącego na zachowanie załogi i sternika (załoganta będącego przy sterze). Same komendy miały być czytelne i świadczące o panowaniu dowodzącego nad sytuacją (zwrotami, manewrami). Znana zasada (strona, żagiel, lina, czynność) miała wyłącznie porządkować pracę załogi. Inne komendy (np. stawianie żagli, stawanie na kotwicy, praca na wiosłach) również miały temu służyć. Jedni wymagali powtarzania komend drudzy tylko potwierdzenia tak aby dowodzący miał pewność, że zostały zrozumiałe.


Moim zdaniem, w odniesieniu do kursantów na kursie żeglarskim to jak zabawa w eksperymenty chemiczne dla przedszkolaków: wygląda fajnie, dzieci nawet potrafią zmieszać to zielone z czerwonym i wiedzą, że będzie z tego fajna piana, ale czy na pewno robią to świadomie, nawet jeżeli powtarzają za chemikiem nazwy mieszanych składników?
Moim zdaniem w pierwszych tygodniach nauki takie rzeczy są bez sensu. Mało tego, są do ogarnięcia na każdej innej łódce.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 mar 2018, o 21:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 cze 2012, o 17:20
Posty: 3173
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował : 700
Otrzymał podziękowań: 231
Uprawnienia żeglarskie: jsm
plitkin napisał(a):
Moim zdaniem w pierwszych tygodniach nauki takie rzeczy są bez sensu. Mało tego, są do ogarnięcia na każdej innej łódce.
O czym piszesz? Jaki pierwszy tydzień nauki?

_________________
Pozdrawiam
Leszek Dmochowski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 mar 2018, o 21:45 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
Leszek napisał(a):
Piotrze. DZ była jachtem na którym nie uczono tego typu rzeczy. DZ była jachtem na którym żeglowali ludzie posiadający wiedzę żeglarską w stopniu podstawowym (dawny żeglarz). To był jacht (w latach 60 i trochę więcej) na którym szkoliło się sterników.

Leszku, byłem szkolony na DZ i szkoliłem na DZ.
Nadal czynnie szkolę, już od dawna, nie na DZ.
W związku z tym mogę porownywać zakres niezbędnych umiejętności potrzebych obecnemu JSM i byłemu SJ PU, a nawet JSM, sprzed 20 laty.
Niebo, a ziemia.

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 mar 2018, o 21:46 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10479
Podziękował : 1302
Otrzymał podziękowań: 4181
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Wróć do pierwszego postu w tym wątku ;) Cały czas o tym. Wiem, że piszesz o sternikach w czasach zamierzchłych, ale wątek jest o tym co teraz.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 mar 2018, o 21:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 cze 2012, o 17:20
Posty: 3173
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował : 700
Otrzymał podziękowań: 231
Uprawnienia żeglarskie: jsm
Panowie! Napisałem, że teraz to inna bajka. Zgadzam się z wami w całej rozciągłości. Opisałem zalety DZ kiedyś. Pozdrawiam.

_________________
Pozdrawiam
Leszek Dmochowski



Za ten post autor Leszek otrzymał podziękowanie od: plitkin
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 mar 2018, o 22:04 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1875
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
Zielony Tygrys napisał(a):
Jak ktoś lubi takie zabawy to DZ jest bardzo ciekawym jachtem.
I wchodzi 15 zawodniczek liceum sportowego w bikini. Za galerni...czki? Na młodzieżowe rejsy mazurskie DZty były w sam razik. :cool:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 mar 2018, o 22:13 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10479
Podziękował : 1302
Otrzymał podziękowań: 4181
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Leszek napisał(a):
Panowie! Napisałem, że teraz to inna bajka. Zgadzam się z wami w całej rozciągłości. Opisałem zalety DZ kiedyś. Pozdrawiam.


Leszku, ale nikt z Tobą w kontekście tego co było nie pemizuje. Po prostu staramy się trzymać tematyki wątku i piszemy o tym co ma sens teraz. Osobiście zgadzam się, że uzywanie DZ w szkoleniu zeglarzy jachtowych obecnie jest archaizmem.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 mar 2018, o 22:19 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 sty 2018, o 18:25
Posty: 962
Podziękował : 171
Otrzymał podziękowań: 358
Uprawnienia żeglarskie: posiadam, rzecz dziwna...
DZ na szkolenia: po co?

Pamietam z przed lat, widoki z portu nieszczesnikow siedzacych przy wielkich wioslach. I wrzaski.
Najlepszy sposob na zniechecenie potencjalnego kandydata na zeglarza.

A obecnie, moja wlasna nastoletnia szkoli sie i na morzu, i przyjedzie na mazury. Tez na szkolenie. Na lodce podobnej do tej, na ktorej bedzie docelowo plywac.Po morzu zreszta.

Jej mama NIGDY
DZ nie plywala, patent stosowny otrzymala bez umiejetnosci prowadzenia/komenderowania/wioslowania przy pomocy
DZ-ty ( ta byla akurat w naprawie).

Szkolenia dla wielbicieli DZty, na DZcie jak najbardziej.

Dla mojego potomstwa, i jemu podobnych; calkowicie pozbawiony sensu pomysl.

Nie interesowalo mnie nigdy wydawanie komend, ani wtedy kiedy bylam "kursantem", ani obecnie.
W wojsku jak sie zapewne mozna domyslic tez nie bylam, natomiast w zyciu zawodowym zdarza mi sie kierowac duzym zespolem osob. Bez komend...

To tyle od amatora zeglarstwa przyjemnosciowego.

_________________
Pozdrawiam, Anna


"Arkę zbudowali amatorzy, Titanica -zawodowcy" Czeremcha


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 mar 2018, o 22:27 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
01_Anna napisał(a):
Bez komend

Jak przekazujesz suplikę skierowaną do załoganta by np oddał cumę?
Telepatią?

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 mar 2018, o 22:32 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10479
Podziękował : 1302
Otrzymał podziękowań: 4181
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
ins napisał(a):
01_Anna napisał(a):
Bez komend

Jak przekazujesz suplikę skierowaną do załoganta by np oddał cumę?
Telepatią?

Piotr Siedlewski


A powyżej złożyłeś podanie o udzielenie informacji, czy po prostu spytałeś koleżankę w ramach luźnej dyskusji? Bo od tego zależy czy na lodce używasz komend czy dialogu/prośby/informacji.



Za ten post autor plitkin otrzymał podziękowanie od: 01_Anna
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 mar 2018, o 22:35 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
plitkin napisał(a):
ins napisał(a):
01_Anna napisał(a):
Bez komend

Jak przekazujesz suplikę skierowaną do załoganta by np oddał cumę?
Telepatią?

Piotr Siedlewski


A powyżej złożyłeś podanie o udzielenie informacji, czy po prostu spytałeś koleżankę w ramach luźnej dyskusji? Bo od tego zależy czy na lodce używasz komend czy dialogu/prośby/informacji.

Używasz próśb? W rozumieniu dosłownym, na jachcie, będąc skipperem?
W czasie manewrów portowych? W czasie refowania ....itp?

Piotr Siedlewski


Ostatnio edytowano 26 mar 2018, o 22:40 przez ins, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 mar 2018, o 22:39 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10479
Podziękował : 1302
Otrzymał podziękowań: 4181
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Ja używam komunikacji.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 mar 2018, o 22:42 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
plitkin napisał(a):
Ja używam komunikacji.

Doprawdy?
Jesli załogant w tempo w czasie z.p. sztag nie luzuje i zaraz po tym nie wybiera foka to używasz komunikacji?
I niby na czym ona polega?

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 mar 2018, o 23:29 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10479
Podziękował : 1302
Otrzymał podziękowań: 4181
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
A... No wtedy nie. Wtedy używam komend i chłysty wobec niepokornych. Zakładam wówczas również czapkę kapitańską i wtedy kazdy wie, że każdy ruch każdego załoganta odbywać się moze wylacznoe za moją zgodą i na moją komendę.

A kiedy moja zryta psycha ma wolne i po prostu pływam rekreacyjnie - zwroty komunikuję krótko: "jedziem" albo "zwrocik" albo po prostu "sztag". Czasem zamiast tego pytam: "machnieny zwrocik?" lub też "gotowi?". Czasem nic nie mówię - tylko robię zwrot, bo widzę, że załogą już gotowa i wie, że trzeba robić.
A moja załogą po kilku treningowych zwrotach doskonałe wie co robić i bez komend. Nawet jeżeli są oni po raz pierwszy na lodce.



Za ten post autor plitkin otrzymał podziękowanie od: Jaromir
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 mar 2018, o 23:47 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
plitkin napisał(a):
zwroty komunikuję krótko: "jedziem" albo "zwrocik" albo po prostu "sztag". Czasem zamiast tego pytam: "machnieny zwrocik?" lub też "gotowi?"

Czyli posługujesz się prozą, znaczy komendami/poleceniami i dowodzisz.
Nie istotne jest bowiem czy będziesz miauczeć czy warczeć, istotne jest to że oczekujesz na słowo "zwrocik" określonego wcześniej zachowania.
Słowo "zwrocik" staje się komendą, taką samą jak zdanie "Do zwrotu... etc", dlatego że oczekujesz takiej samej reakcji załogi.
Wiem że na forum uzycie słowa dowodzenie brzmi jak zgrzyt, sram na to, to co nazywasz komunikacją jest dokładnie dowodzeniem.
Ponieważ spodziewasz się takich samych efektów.
Nie zakładasz przeciez że w odpowiedzi na Twoje próby komunikacji ktoś odpowie, pokazaniem Tobie, wyprostowanego środkowego palca.

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 mar 2018, o 03:54 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10479
Podziękował : 1302
Otrzymał podziękowań: 4181
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
ins napisał(a):
Nie zakładasz przeciez że w odpowiedzi na Twoje próby komunikacji ktoś odpowie, pokazaniem Tobie, wyprostowanego środkowego palca.

Piotr Siedlewski


Przyznam, że staram się tak układać sobie życie, że w codziennej komunikacji z innymi ludźmi również nie zakładam takich odpowiedzi pod moim adresem i to pomimo faktu, iż żadnych komend tym ludziom nie wydaję. Niemniej, rozumiem, że nie każdy może się cieszyć takim komfortem.
Dziwny świat Ciebie otacza. Spróbuję pozostać jak najdłużej w swoim.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 mar 2018, o 04:26 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
plitkin napisał(a):
Przyznam, że staram się tak układać sobie życie, że w codziennej komunikacji z innymi ludźmi również nie zakładam takich odpowiedzi pod moim adresem i to pomimo faktu, iż żadnych komend tym ludziom nie wydaję. Niemniej, rozumiem, że nie każdy może się cieszyć takim komfortem.
Dziwny świat Ciebie otacza. Spróbuję pozostać jak najdłużej w swoim.

No co Ty nie powiesz. Skoro bywasz na jachcie to wydajesz komendy i dowodzisz.

Wystarczy jedno potknięcie by Tobie udowodniono że dowodziłeś, wydawałeś polecenia i komendy. Nie ma żadnego znaczenia czy widząc płynący z naprzeciwka statek, cichym tonem prosisz załoganta o zmianę kursu o parę stopni, czy głośno wyszczekasz komendę, a być może nawet odepchniesz go od steru by zmienić kurs.
Liczy się końcowy efekt.

Naprawdę chcesz udawać na potrzeby forum, że jestes Petrarką?
Będziesz opowiadać jak wygląda "komunikacja" na bojce zwrotnej?

BTW
Spuszczam na karb Twoich potrzeb, nierozumienie dygresji związanej z paluszkiem.

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 mar 2018, o 05:06 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
plitkin napisał(a):
Przyznam, że staram się tak układać sobie życie, że w codziennej komunikacji z innymi ludźmi również nie zakładam takich odpowiedzi pod moim adresem i to pomimo faktu, iż żadnych komend tym ludziom nie wydaję. Niemniej, rozumiem, że nie każdy może się cieszyć takim komfortem.
Dziwny świat Ciebie otacza. Spróbuję pozostać jak najdłużej w swoim.

No co Ty nie powiesz. Skoro bywasz na jachcie to wydajesz komendy i dowodzisz.

Wystarczy jedno potknięcie by Tobie udowodniono że dowodziłeś, wydawałeś polecenia i komendy. Nie ma żadnego znaczenia czy widząc płynący z naprzeciwka statek, cichym tonem prosisz załoganta o zmianę kursu o parę stopni, czy głośno wyszczekasz komendę, a być może nawet odepchniesz go od steru by zmienić kurs.
Liczy się końcowy efekt.

Naprawdę chcesz udawać na potrzeby forum, że jestes Petrarką?
Będziesz opowiadać jak wygląda "komunikacja" na bojce zwrotnej?

1 BTW
Spuszczam na karb Twoich potrzeb, nierozumienie dygresji związanej z paluszkiem.

2 BTW
Mógłbyś się powstrzymać z rustykalnością w momencie kiedy brakuje Tobie argumentów.
W dodatku tą z półki z bejcami.

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 mar 2018, o 06:13 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 kwi 2006, o 21:58
Posty: 4688
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 512
Otrzymał podziękowań: 702
Uprawnienia żeglarskie: wyżej się nie da...
Leszek napisał(a):
W odniesieniu do pływania bez steru. Koledze który to napisał chodziło zapewne bez "rumpla".

Nie. Chodziło o pływanie i manewrowanie bez użycia steru. Tj. ze sterem zablokowanym lub wręcz zdjętym z zawiasów.

_________________
Zmieniona stopka - poprzednia lewaków uwierała :-)
--
pozdrawiam
AIKI


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 mar 2018, o 06:23 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10479
Podziękował : 1302
Otrzymał podziękowań: 4181
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
ins napisał(a):
Nie ma żadnego znaczenia czy widząc płynący z naprzeciwka statek, cichym tonem prosisz załoganta o zmianę kursu o parę stopni, czy głośno wyszczekasz komendę, a być może nawet odepchniesz go od steru by zmienić kurs.


Zaznaczmy: dla Ciebie nie ma. Musisz się jednak pogodzić z faktem, że świat kieruje się swoimi zwyczajami. Pogodzić, bo po wielu próbach widzę, że o zrozumienie tego faktu prosić nie mogę. Kończę zatem.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 mar 2018, o 06:31 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14217
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1940
Otrzymał podziękowań: 2036
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Przypominam, że wątek nie dotyczy zasad używania środkowego palca.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 mar 2018, o 07:36 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14093
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 352
Otrzymał podziękowań: 2445
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
Jaromir napisał(a):
Kursanty po prostu twierdziły, że takiego wynalazku jak DZ i tak nie będą chcieli pożyczać, no bo jak żeglować czymś takim dla przyjemności (znaczy z panienką na ksiuty, rodzinnie-urlopowo albo z kumplami na piwo).


Hi, hi, hi...

Jakoś mało rozrywkowe musiały być te kursanty.

Pływaliśmy onegdaj z kumplami po mazurach czymś takim:
Załącznik:
Piotra DZ-ta.jpg
Piotra DZ-ta.jpg [ 286.49 KiB | Przeglądane 3625 razy ]

Załącznik:
Re-exposure of skanuj0008.jpg
Re-exposure of skanuj0008.jpg [ 256.76 KiB | Przeglądane 3625 razy ]

Załącznik:
skanuj0003.jpg
skanuj0003.jpg [ 175.61 KiB | Przeglądane 3625 razy ]


To były rozrywkowe czasy ... :rotfl:

Było i piwo i panienki i ksiuty :lol: ...

Tyle, że albo lata były widać mniej smutne bo gdzieś siedemdziesiąte ub. stulecia albo naród miał więcej fantazji :rotfl:

A Ty piszesz, że się nie da pływać dla rozrywki na DZ ?

Pzdr

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Ostatnio edytowano 27 mar 2018, o 07:39 przez bury_kocur, łącznie edytowano 1 raz


Za ten post autor bury_kocur otrzymał podziękowanie od: Stara Zientara
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 mar 2018, o 07:37 

Dołączył(a): 20 wrz 2010, o 21:18
Posty: 1687
Podziękował : 313
Otrzymał podziękowań: 248
Uprawnienia żeglarskie: gorszego sortu
Wy tutaj spieracie się pod względem żeglarskim, a programowo IMO w tle żeglarskiego zapału zupełnie inne założenia przyświecały w tamtych czasach.

IMHO szkolenie na DZ miało przygotowywać do powszechnego obowiązku służby wojskowej.
Zupełnie inaczej patrzono w WKU na sternika czy nawet zwykłego kierowcę niż na rezerwę lub poborowych bez żadnego innego przeszkolenia.

_________________
każdy ma jak lubi, a jak nie ma jak lubi to lubi jak ma...
Najgorszego sortu Robert Karney (aka) pough


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 467 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 16  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: cors, Wojciech i 26 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL