Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 4 gru 2024, o 22:38




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 467 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 16  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 28 mar 2018, o 13:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17467
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2268
Otrzymał podziękowań: 3651
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
ins napisał(a):
Nawet jak przymilnym tonem prosisz kolegę za sterem by trzymał kurs jachtu powyżej jakiejś wysepki to wypowiadasz komendę. Ponieważ oczekujesz bezwzględnego jej wykonania.
Chyba nie dlatego, że oczekujesz czegokolwiek.
Definicja rozkazu/komendy ma w sobie zawarte te różne pierdoły typu: zapowiedź, krótki rozkaz i wykonanie (czasami ze stosownym odszczekaniem).

Ale czy musimy posługiwać się definicjami z wojska i innych służb specjalnych?
Moim zdaniem w żeglarstwie, definicja słowa KOMENDA powinna sprowadzać się do: prośba o wykonanie czynności.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 mar 2018, o 13:13 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 kwi 2006, o 21:58
Posty: 4688
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 512
Otrzymał podziękowań: 702
Uprawnienia żeglarskie: wyżej się nie da...
Ale zawracanie dupy... Dzielenie włosa na czworo nie zmienia faktu, że albo komenderujesz (prosisz o wykonanie czynności :-P ) albo ww. prośby spełniasz (wykonując polecenie - skoro komenda tak boli).

***********
No, jeszcze jest opcja, że wszystko zrobisz sam i wtedy nie musisz "komenderować" :mrgreen:

_________________
Zmieniona stopka - poprzednia lewaków uwierała :-)
--
pozdrawiam
AIKI



Za ten post autor AIKI otrzymał podziękowanie od: Kurczak
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 mar 2018, o 13:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17467
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2268
Otrzymał podziękowań: 3651
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
AIKI napisał(a):
No, jeszcze jest opcja, że wszystko zrobisz sam i wtedy nie musisz "komenderować"
A impuls z mózgu do ręki to co, pies, czy komenda wydana ręce? :-)

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa



Za ten post autor Maar otrzymał podziękowanie od: Kurczak
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 mar 2018, o 13:27 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 kwi 2006, o 21:58
Posty: 4688
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 512
Otrzymał podziękowań: 702
Uprawnienia żeglarskie: wyżej się nie da...
Dla swojego wydumanego filozofowania możesz to sobie nazwać jak chcieć. Nawet imperatyw kategoryczny...

_________________
Zmieniona stopka - poprzednia lewaków uwierała :-)
--
pozdrawiam
AIKI



Za ten post autor AIKI otrzymał podziękowanie od: Kurczak
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 mar 2018, o 13:27 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
AIKI napisał(a):
Ale zawracanie dupy... Dzielenie włosa na czworo nie zmienia faktu, że albo komenderujesz (prosisz o wykonanie czynności :-P ) albo ww. prośby spełniasz (wykonując polecenie - skoro komenda tak boli).

Przypomina mi to zawracanie dupy przy odczytywaniu najstarszego zdania zapisanego w języku, którym się posługujemy ;)
Czy tego:
Obrazek


No jak - jest to komenda, polecenie, czy może prośba?
A może to tylko potwierdzenie zrozumienia? Ale wtedy - komendy, polecenia czy prośby?

A może to nie była ani prośba, ani polecenie, ani komenda - tylko obietnica?
Obrazek
:mrgreen:

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...



Za ten post autor Jaromir otrzymał podziękowania - 2: AIKI, robhosailor
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 mar 2018, o 13:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 sty 2018, o 18:25
Posty: 962
Podziękował : 171
Otrzymał podziękowań: 358
Uprawnienia żeglarskie: posiadam, rzecz dziwna...
Jaromirze, jak juz cytujesz, to podaj kontekst, kto mowil do kogo.
Chyba ze zle mnie uczono na lekcjach j.polskiego.?! Dawno to wszak bylo temu...

_________________
Pozdrawiam, Anna


"Arkę zbudowali amatorzy, Titanica -zawodowcy" Czeremcha


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 mar 2018, o 14:07 

Dołączył(a): 20 wrz 2010, o 21:18
Posty: 1687
Podziękował : 313
Otrzymał podziękowań: 248
Uprawnienia żeglarskie: gorszego sortu
Jak już nie możecie znaleźć kompromisu czy to komenda czy komunikacja to jeszcze dołożę do pieca... ;)

Załóżmy, że na jachcie płynie sternik (stopniem i za sterem) i kapitan (stopniem - nie funkcją) i tylko te dwie osoby...

Sternik do kapitana: poluzuj foka
Kapitan do sternika: a ty poluzuj grota

Który z nich dowodzi i który wydał komendę, a może się skomunikowali i razem uzgodnili co mają zrobić... :roll:

_________________
każdy ma jak lubi, a jak nie ma jak lubi to lubi jak ma...
Najgorszego sortu Robert Karney (aka) pough



Za ten post autor pough otrzymał podziękowanie od: plitkin
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 mar 2018, o 14:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
01_Anna napisał(a):
jak juz cytujesz, to podaj kontekst,

OK, to samo z kontekstem:


Załączniki:
pobrusz.jpg
pobrusz.jpg [ 12.27 KiB | Przeglądane 3383 razy ]

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Za ten post autor Jaromir otrzymał podziękowanie od: robhosailor
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 mar 2018, o 14:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 sty 2018, o 18:25
Posty: 962
Podziękował : 171
Otrzymał podziękowań: 358
Uprawnienia żeglarskie: posiadam, rzecz dziwna...
I was writing under the impression of corresponding with a gentelman. Sadly I was mistaken. Contrary to the prelevant view among Polish users of English language, some phrases are simply totally unacceptable.
E.O.T.

_________________
Pozdrawiam, Anna


"Arkę zbudowali amatorzy, Titanica -zawodowcy" Czeremcha



Za ten post autor 01_Anna otrzymał podziękowanie od: Moniia
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 mar 2018, o 18:31 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1875
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
A nie wątpię że wszzyscy spierający się przedpiścy, jakby im przyszło co do czego - powiedzmy one 10 ton bawarki z nacka szkwałem powalone i coś sobie urwawszy - zdołają wyrzec polecenia donośne, krótkie, zrozumiałe jednoznacznie i odruchowo wykonane, nawet przez wstrząśniętych a zmieszanych: luz, wybierz, rzuć, wróć, siedź, padnij... ale jakże to nazwać? :-P
01_Anna napisał(a):
...kto mówił do kogo.
Chyba że źle mnie uczono na lekcjach j. polskiego?!
Bogwała, bo był żętelmęt.
Bogwali uxor stabat, ad molam molendo. Cui vir suus idem Bogwalus, compassus dixit:
Sine, ut ego etiam molam.
Krótko, a treściwie. :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 mar 2018, o 18:45 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10479
Podziękował : 1302
Otrzymał podziękowań: 4181
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
pough napisał(a):
Jak już nie możecie znaleźć kompromisu czy to komenda czy komunikacja to jeszcze dołożę do pieca... ;)

Załóżmy, że na jachcie płynie sternik (stopniem i za sterem) i kapitan (stopniem - nie funkcją) i tylko te dwie osoby...

Sternik do kapitana: poluzuj foka
Kapitan do sternika: a ty poluzuj grota

Który z nich dowodzi i który wydał komendę, a może się skomunikowali i razem uzgodnili co mają zrobić... :roll:


Myślę, że odpowiedź w tej zagadkę jest oczywista: należy ustalić komisję związkową, która przed każdym rajdem zatwierdzać będzie skład każdej załogi, system komunikacji i siatkę podległości.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 mar 2018, o 19:34 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2015, o 15:50
Posty: 897
Podziękował : 891
Otrzymał podziękowań: 436
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
W kazdym sporcie czy nawet działaniu zespołowym komendy musza być i to jasne i jednoznaczne - jak mówię ,,luz qrwa,, to ma byc natychmiastowe wyluzowanie wszystkiego co mam na łajbie :twisted: tak jak w skałkach komenda ''blok,, ma uruchomić natychmiastowe zablokowanie liny bo partner własnie odpadł i musze go wychwycić . Oczywiśnie to sa komendy obejmujace jedną czynność a moga być takie które obejmuja wiele - np. zwrot , cumowanie itp i nie pomoze zaklinanie zeczywistosci jak nazwiemy je komunikacją czy uprzejmym proszeniem :cool:



Za ten post autor kooniu otrzymał podziękowania - 2: AIKI, Leszek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 mar 2018, o 22:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 7935
Podziękował : 6174
Otrzymał podziękowań: 2434
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Ryś napisał(a):
luz, wybierz, rzuć, wróć, siedź, padnij... ale jakże to nazwać? :-P

O komunikację pytasz :-P
Nazywają to RIS ( Reduced Instruction Set ) i to jest rzeczywiście maksimum tego,
czego możesz nauczyć na DZ w zakresie komunikacji.
Znaczy - tyle co na galerach ;)
Dzisiaj już padam na pysk, więc nie wyjaśnię Ci "dogłębnie" czemu Reduced ;)
A jakbyś się sam nie domyślił - służę swą "wiedzą i doświadczeniem" jutro.
W każdym razie działa to rzeczywiście szybko, ale jest rzeczywiście reduced :-P
Cudów się po takim "komenderowaniu" nie spodziewaj raczej.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 mar 2018, o 23:22 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1875
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
A i programowawszy w 80tem roku... i że co z teguj, mianowicie, płynie? :roll:
A z komenderowania głosem doniosłem, a przekonywujacem, płynie skuteczność. Zadziwiająca. Nie tylko w morzu :cool:

Ale ten wątek przypomniał mię, dziwnie w pamięćzapadłą, zabawę w komendy przy halsówce Biegnąca po Falach. Barkentyna, jakby kto nie wiedział, pod pełnemy żaglamy. Gęsto zwrocąc w góre Tałtów. ,
Challendż w tem był coby komendernąć na własciwy moment, a nie plącząc ni języka, ni lin. Iirc na 17 lin + ster. W stylu "lewy grotstensztakselszot wybieraj".

A jeźliby kto se myślał, że to nie jest dobra zabawa z dużem jajem - niechaj pierwszy rzuci kamieniem :mrgreen:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 mar 2018, o 06:31 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14209
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1939
Otrzymał podziękowań: 2036
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Łomatko ale się niemal akademicka dyskusja wywiązała. :D

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 mar 2018, o 06:59 

Dołączył(a): 20 wrz 2010, o 21:18
Posty: 1687
Podziękował : 313
Otrzymał podziękowań: 248
Uprawnienia żeglarskie: gorszego sortu
Kurczak napisał(a):
Łomatko ale się niemal akademicka dyskusja wywiązała. :D

No właśnie, a nikt do tej pory nie podjął się konkretnego wyjaśnienia prostej sytuacji przedstawionej przeze mnie wcześniej w wątku...

_________________
każdy ma jak lubi, a jak nie ma jak lubi to lubi jak ma...
Najgorszego sortu Robert Karney (aka) pough


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 mar 2018, o 07:08 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
1. Szkolenie "na patent", jeśli już ktoś patentów wymaga, powinno obejmować to czego wymaga się na egzaminie i to, co jest niezbędne do normalnego żeglowania na normalnych jachtach. Normalnych, czyli powszechnie spotykanych i używanych, takich, na jakie natrafi w przeszłości kursant.
DZ nie jest takim jachtem. Umiejętność manewrowania w porcie na żaglach, w szczególności na dwupatyku, nie jest dziś niestety taka umiejętnością.

2. Ilość i rodzaj komend zależy od sytuacji.
Inaczej jest na slupie z falami doprowadzonymi do kokpity, knagami zaciskowymi, rolerem itp. i np. z dwojgiem ludzi na pokładzie. W takiej sytuacji wystarczy czasem jedno słowo, np. "Już"...
Skrajnie inaczej na rejowym wielomasztowcu, czego chyba nie muszę wyjaśniać.

3. Znajomość komend oraz umiejętność ich wydania we właściwym momencie może mieć znaczenie na jachcie w określonych sytuacjach: niezgrana i niedoświadczona załoga, dość liczna przy tym, niski stopień "mechanizacji", jakieś trudniejsze manewry. Takich sytuacji będzie stopniowo w polskim żeglarstwie coraz mniej.

4 A na dezecie bym sobie popływał, fajnie sie nąa manewrowało.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl



Za ten post autor Colonel otrzymał podziękowanie od: MarekSCO
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 mar 2018, o 09:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17218
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4337
Otrzymał podziękowań: 4113
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Nie znam się, więc się wypowiem. :mrgreen:

Na dezecie pływałem kilka razy w życiu. Nigdy szkoleniowo, w sensie, nigdy podczas kursu. Bo nie byłem na kursie na sternika - jestem samoukiem.
Łódka generalnie fajna jest. Podobno sprawdzała się już w szkoleniu Hitlerjugend. Zresztą w Niemczech dezety (ożaglowane jako lugrowy kecz) żeglują szkoleniowo i w regatach do tej pory, ale nie ma ich setek, a około 40 sztuk, tylko nazywają się inaczej - Jugendwanderkutter:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Czy powinna być stosowana w szkoleniach? Zależy kogo i w czym zamierzamy wyszkolić. Ja się nauczyłem manewrować dwupatykiem sam.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/



Za ten post autor robhosailor otrzymał podziękowanie od: myszek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 mar 2018, o 09:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2015, o 15:50
Posty: 897
Podziękował : 891
Otrzymał podziękowań: 436
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
zdjęcia otwieraja się od góry i w pierwszej chwili pomyslałem .... Beth ? :-P



Za ten post autor kooniu otrzymał podziękowanie od: robhosailor
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 mar 2018, o 09:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 kwi 2006, o 21:58
Posty: 4688
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 512
Otrzymał podziękowań: 702
Uprawnienia żeglarskie: wyżej się nie da...
robhosailor napisał(a):
w Niemczech dezety (ożaglowane jako lugrowy kecz) żeglują szkoleniowo i w regatach do tej pory, ale nie ma ich setek, a około 40 sztuk,

U nas, na Mazurach też od kilku lat są organizowane 24- godzinne regaty na DZ-ach. Jeden z kolegów uczestniczy w nich regularnie jako taktyk i sternik (z sukcesami - w ostatnich jego załoga wygrała).
Mam też innego kolegę, który od lat co najmniej kilku co roku regularnie pływa w męskim gronie swoich kolegów pod hasłem "tydzień z DZ-ą" i bardzo sobie chwali.

_________________
Zmieniona stopka - poprzednia lewaków uwierała :-)
--
pozdrawiam
AIKI


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 mar 2018, o 10:15 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4825
Lokalizacja: ES
Podziękował : 400
Otrzymał podziękowań: 985
Uprawnienia żeglarskie: galernik
I tak to z ""niewinnego"" pytania rozpętała się burza o wysokości Świąt Bożego Narodzenia nad Świętami Wielkanocnymi.
IMHO, kto ma ochotę się dz-cić niech się dz-ci. Kto nie ma ochoty, niech moczy dupsko na czym wola.
A żeby tak kapkę nostalgicznie. W czasach prekambru ;) DZ była jedną z bardzo niewielu łódek którą młodziaki klubowe mogły sobie wypłynąć na ZG w niedzielę. Oczywiście pod "'nadzorem i kierownictwem"" osób ""słusznie umocowanych"". Jak był wiaterek to na żaglach. Jak wiaterek zdechł to ""bier ta paczena i namagaj"". I w ten sposób zaliczyłem kilkakroć Hel od wody czy też poznałem smak piwa zakupywanego w Sopocie.
A komendy?? Owszem były. Te, młody , skiknij do kiosku po dwie flaszki :)
I to se ne wrati

_________________
Pozdrawiam
Wiesław


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 mar 2018, o 10:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 kwi 2006, o 21:58
Posty: 4688
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 512
Otrzymał podziękowań: 702
Uprawnienia żeglarskie: wyżej się nie da...
Bombel napisał(a):
I tak to z ""niewinnego"" pytania rozpętała się burza o wysokości Świąt Bożego Narodzenia nad Świętami Wielkanocnymi.
IMHO, kto ma ochotę się dz-cić niech się dz-ci. Kto nie ma ochoty, niech moczy dupsko na czym wola.

No, nie bałdzo... dyskusja jest nie o tym co kto lubi i na co ma ochotę, tylko czy DZ powinna być obowiązkowym elementem szkolenia. Przynajmniej ja tak zrozumiałem autora wątku.

_________________
Zmieniona stopka - poprzednia lewaków uwierała :-)
--
pozdrawiam
AIKI


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 mar 2018, o 10:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17218
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4337
Otrzymał podziękowań: 4113
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
AIKI napisał(a):
Przynajmniej ja tak zrozumiałem autora wątku.
Zrozumiałem podobnie, dlatego napisałem:
robhosailor napisał(a):
Czy powinna być stosowana w szkoleniach? Zależy kogo i w czym zamierzamy wyszkolić.
A wcześniej:
robhosailor napisał(a):
Podobno sprawdzała się już w szkoleniu Hitlerjugend.
:mrgreen:

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 mar 2018, o 10:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
DZ istniała wcześniej, służyła do szkolenia kadetow conajmniej pokolenie wcześniej

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 mar 2018, o 10:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17218
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4337
Otrzymał podziękowań: 4113
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Colonel napisał(a):
wcześniej
Na żartach się nie znasz :P
kooniu napisał(a):
w pierwszej chwili pomyslałem .... Beth ? :-P
Płynę ja sobie na BETH po moim ulubionym ZZ, a tu nagle słyszę:
O k***! Zobacz jaka za***sta dezeta!!!
:-P :rotfl:

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/



Za ten post autor robhosailor otrzymał podziękowanie od: kooniu
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 mar 2018, o 10:57 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10479
Podziękował : 1302
Otrzymał podziękowań: 4181
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
kooniu napisał(a):
W kazdym sporcie czy nawet działaniu zespołowym komendy musza być i to jasne i jednoznaczne - jak mówię ,,luz qrwa,, to ma byc natychmiastowe wyluzowanie wszystkiego co mam na łajbie :twisted: tak jak w skałkach komenda ''blok,, ma uruchomić natychmiastowe zablokowanie liny bo partner własnie odpadł i musze go wychwycić


A odróżniasz sytuację awaryjną od sytuacji normalnej? Czy w życiu powszednim posługujesz się komendami, czy komunikacją? Wiem, że wiele osób chciałoby komendami.

Przykładowo: wstałeś rano i mówiszdo żony: "kochanie, zrób prosżę śniadanie". To komenda? Zważając na fakt, że żona nigdy nie odmówiła i z góry wiadomo, że zrobi. Wg mnie nie.
Idziecie po śniadaniu na spacer, żona wchodzi na jezdnię i widzisz nadjeżdżające auto. Krzyczysz "Stój!". Zdążyłeś. To komenda? Może i tak. Czy oznacza to, że komunikujesz się z żoną wyłącznie komendami?
"Skręć na stację" mówi kolega do kierowcy. Tamten skręca - to znaczy, że kolega z tylnej kanapy jest kierującym, wydał komendę? Bzdura. Czy podróż samochodem wymaga wydawania komend? Nie. Czy ktokolwiek poza kierowcą może o czymś decydować i wydać komendę w sytuacji awaryjnej? Owszem: "Stój" krzyczy pasażer, który zauwazył że dziecko wyskakuje na drogę.

Moim zdaniem żeglarstwa nie należy sprowadzać do takiego mianownika, do jakiego ins próbuje je sprowadzić: musztry, stałej podległości i odpowiedzialności. Żeglarstwo jest przyjemnością, coraz bardziej powszechną. Czyli 99% czasu nie wymaga żadnych komend, żadnej musztry, niezależnie od tego jak to ins próbuje przedstawić (że przysłowiowe "weź odpadnij" jest komendą w Jego rozumieniu).

W życiu codziennym też jesteśmy odpowiedzialni (np. za nasze dzieci), co nie znaczy, że cała nasza rozmowa z nimi polega na wydawaniu komend. Wiem, że nie każdy jest to w stanie zrozumieć, przedstawiam jedynie swoją wizję świata dla tych, którzy mogą czy chcą. Wiem, że niektórzy uważają się za komendantów tylko dlatego, że nauczyli się panować nad określonym rodzajem sprzętu - czują dzięki temu przewagę nad innymi, przypisują sobie określony status niezależnie od sytuacji i potrzeb. Dlatego nawet opalając się we flaucie uznają komunikat "weź zmień kurs bo mi żagiel słońce zasłania" za komendę i nawet znajdują ku temu uzasadnienie: a to co, jeżeli zmiana kursu spowoduje wejście na mieliznę, a co jeśli uderzymy w inny statek i td. Z takimi osobnikami nie da się walczyć ani nie ma potrzeby ich zmieniać - oni już zostaną poziomem mentalności w poprzednim systemie. Musi się zmienić pokolenie (moim zdaniem).

Niezależnie od wszystkiego: DZ nie jest ani jakąś specjalną, ani wyjątkową konstrukcją do uczenia nawet komend (niezależnie od tego czy są one potrzebne).


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 mar 2018, o 11:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17218
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4337
Otrzymał podziękowań: 4113
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
plitkin napisał(a):
Przykładowo: wstałeś rano i mówiszdo żony: "kochanie, zrób prosżę śniadanie". To komenda? Zważając na fakt, że żona nigdy nie odmówiła i z góry wiadomo, że zrobi. Wg mnie nie.
Ja mówię: "Wysikam się i zaraz nam zrobię kawkę." To komenda?
plitkin napisał(a):
żeglarstwa nie należy sprowadzać do takiego mianownika, do jakiego ins próbuje je sprowadzić: musztry, stałej podległości i odpowiedzialności. Żeglarstwo jest przyjemnością, coraz bardziej powszechną. Czyli 99% czasu nie wymaga żadnych komend, żadnej musztry, niezależnie od tego jak to ins próbuje przedstawić (że przysłowiowe "weź odpadnij" jest komendą w Jego rozumieniu).
Tak właśnie! U nas na "Uitwaien", np. przy podejściu do naszej przystani, to wygląda następująco, bez podniesionego głosu:
Cytuj:
Podjedziemy jeszcze kawałek i zrobimy zwrot.
No to kręcimy. Dobra.
Jak będziemy miedzy pomostami, to podniesiesz miecz, ale tak do połowy. Ja najpierw podniosę trochę ster, żeby potem nie wadził. Mam nadzieję, że nam nie odkręci za bardzo. Najgorzej jak odkręci zaraz po wejściu, bo tam płytko.
Dobra, to podnieś ten miecz. Powinno się udać.
Teraz cały.
OK, stoimy.

Czy muszą być komendy na dwupatyku? U mnie na BETH nie ma żadnych. Bo niby komu miałbym je wydawać? :mrgreen:

Obrazek

A czasami wykonuję skomplikowane manewry. :-P :rotfl:

Obrazek

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 mar 2018, o 11:25 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4825
Lokalizacja: ES
Podziękował : 400
Otrzymał podziękowań: 985
Uprawnienia żeglarskie: galernik
AIKI napisał(a):
Bombel napisał(a):
I tak to z ""niewinnego"" pytania rozpętała się burza o wysokości Świąt Bożego Narodzenia nad Świętami Wielkanocnymi.
IMHO, kto ma ochotę się dz-cić niech się dz-ci. Kto nie ma ochoty, niech moczy dupsko na czym wola.

No, nie bałdzo... dyskusja jest nie o tym co kto lubi i na co ma ochotę, tylko czy DZ powinna być obowiązkowym elementem szkolenia. Przynajmniej ja tak zrozumiałem autora wątku.

Andrzej, pomyśl dlaczego napisałem ""niewinnego"" a nie niewinnego.
Co do dalszej treści Twej wypowiedzi
AIKI napisał(a):
czy DZ powinna być obowiązkowym elementem szkolenia.
to sądzę że komuś ( niekoniecznie Kuracentowi) przypomniały się czasy lekko zamierzchłe.
Onegdaj, gdy funkcjonowała jeszcze LOK (stowarzyszenie współpracujące z MON, powstałe w okresie PRL jako organizacja paramilitarna) bardzo mocne były wszelkiego rodzaju sporty proobronne. M.in żeglarstwo było w znacznym stopniu przyporządkowane ""budowaniu kadr"" dla Mar Woju. Stąd ( + wzory z przedwojnia) prawie żołnierski dryl i różniaste komendy wywrzaskiwane jak na pruskim placu apelowym.
Wszystko co kojarzyło się z ""obronnością"" było wspierane ( kursy i szkolenia gratis) a nawet opłacane. Tak, opłacane. ""Kursant"" który minimalnie odbiegał in plus od średniej
otrzymywał tzw dofinansowanie na dożywianie. Kwoty były różne. Mój kolega szkolny Zbyszek Ł. pływak WKS Flota, dostawał np 350 zł/mc. Ja jako szkolący się na płetwonurka otrzymywałem 700 zł/mc. Był rok gdy co miesiąc kapało mi ponad 1 000 zł.( płetwonurek, radzik). W tym czasie pensja dyżurnego ruchu PKP ( moja Mama) wynosiła 780 zł. Może w ramach WOT komuś wracają takie chęci ""proobronne"" ale już bez dopłacania?????. Zawszeć to ""nowi specjaliści"" w kadrze WOT. A ilu przy okazji ""instruktorów"" się na pensyjkę załapie???

_________________
Pozdrawiam
Wiesław



Za ten post autor Bombel otrzymał podziękowanie od: MarekSCO
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 mar 2018, o 12:06 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
plitkin napisał(a):
do jakiego ins próbuje je sprowadzić: musztry, stałej podległości i odpowiedzialności.

Byłeś na jakimś rejsie ze mną, z którego wyciągasz wniosek że musztruję lub wprowadzam stałą podległość?

Czy Twój brak rzeczowych argumentów musi owocować opowiadaniem nieprawd?

A jeśli chodzi o odpowiedzialnośc to tak, na 100%.
Znaczy się jesteś bardzo świeżym żeglarzem lub kiepsko wyedukowanym, skoro nie rozumiesz, że zabawa pod żaglami polega miedzy innymi na odpowiedzialności za siebie, innych załogantów, sprzęt i otoczenie.
Jak widać, dla Ciebie, zasada odpowiedzialności wpajana od pierwszego dnia i namłodszym adeptom i seniorom stanowi kuriozum.

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 mar 2018, o 12:36 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17218
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4337
Otrzymał podziękowań: 4113
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
ins napisał(a):
zasada odpowiedzialności wpajana od pierwszego dnia
W normalnych rodzinach to się odbywa naturalnie, np. na zasadzie dawania przykładu w procesie wychowania itp. Nie wiem, jak w innych. Mnie też tego uczono w szkole. W harcerstwie nie byłem, ani na kursach żeglarskich.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/



Za ten post autor robhosailor otrzymał podziękowanie od: plitkin
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 467 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 16  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 175 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL