Witam,
Od pewnego czasu jestem szczęśliwym posiadaczem drewnianego jachtu. W tym roku postanowiłem dokonać gruntownej naprawy, w związku z pojawiającą się wodą w miejscach, gdzie wolał bym by było sucho . Po ocenie okazało się, że przecieki mam w obszarze połączenia burty z pokładem.

Zwracam się do bardziej doświadczonych z prośbą o wskazanie w jaki sposób zabrać się do naprawy - wiem że należy przygotować wstawkę ze sklejki (burty są sklejkowe) jednak jak najbezpieczniej się do tego zabrać, aby jednostka nie straciła uroku po naprawie. Poniżej załączam zdjęcia uszkodzonego miejsca.




Kwestia druga - ściągam obecnie cały antyfouling i lakier z dna jachtu - czy możecie mi wskazać jak przystąpić do jego odnowienia. Chodzi mi o to jakie warstwy i jakich środków użyć.

Cześć
Naprawa takiego miejsca nie jest skomplikowana, miejsce zgnilizny typowe wszędzie tam gdzie metalowe okucie wchodzi do wnętrza jachtu, lepiej wantowniki dać na zewnątrz burty.
Ale o tym żeby naprawa nie była widoczna można zapomnieć, przemyśl przemalowanie na jakiś kolorek po naprawie.

_________________
Piwo jest dowodem na to że Bóg nas kocha i chce żebyśmy byli szczęśliwi.

Witam,
Dziękuję za odpowiedź. Okucia chcę zostawić jak są - wyprowadzenie ich na zewnątrz, zaburzy mocno estetykę jednostki, która ma już 55 lat W miejscu uszkodzonej burty będzie docelowo pasek koloru ciemny mahoń, więc naprawa nie powinna być mocno widoczna.

Nie przesadzajmy: w tym wieku zmarszczki już są naturalne.
A zamalowywanie prawdziwego drewna to dla mnie, jak tapetowanie się Maryli Rodowicz: jak już jest to znaczy, że nie było żadnego innego wyjścia.

MJS

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIPem. Za co? ...i po co byłem?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności tak łatwo"Churchill.

Kłania się: Orwell i Huxley.

Zapraszam na fejsa:
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
i "Marian Strzelecki"

To może być też efekt zwykłej korozji elektrochemicznej drewna. A naprawa - chyba najlepiej wkleić nowy kawałek sklejki i dać szerszą listwę żeby ukryć łatę. Albo pogodzić się z łatą i pływać

_________________
Marcin
https://www.klasycznejachty.org.pl