Jeszcze tylko półtorej doby i pożegnamy uroczy Svalbard.
Z różnych stron Polski i nie tylko ściąga do Oslo załoga. Taka "zaprawiona w bojach" i głodna żeglowania po zimnym. Jutro rano samolotem do Longier i 23.08.18 , o ile prognoza pogody będzie przyjazna kierujemy się na zachód, ku brzegom Grenlandii wschodniej. Jan Mayen zostawiając daleko na południe od naszej lewej burty. Jak przystępna będzie Grenlandia na takich szerokościach ? Co uda się zobaczyć ? Liczymy na widoki zapierające dech, na spotkania z tamtejszą fauną.

Załoga s/y Ocean A

_________________
Jestem w tym wieku, że milczę gdy ktoś opowiada głupoty.
Szkoda mi czasu na walkę z idiotami.
Hania - Halina - Inka

Uważajcie żeby Was ta fauna nie pożarła.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Wiesz Haniu, z fauną to jakoś nigdy nie chciałam się tam spotykać

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

Ostatnie godziny w porcie. Po drodze krótki postój w Barentsburgu i zwrot na zachód.
Fauna tutejsza jest fascynująca i daje się podgladać. My nie zakłócamy jej spokoju.
Od dzisiaj zaczynamy mieć noc, na początek jest jakoś tak szaro przez kilkanaście minut. Jak dla mnie pogoda super, bo poniżej +10 i da się oddychać.

_________________
Jestem w tym wieku, że milczę gdy ktoś opowiada głupoty.
Szkoda mi czasu na walkę z idiotami.
Hania - Halina - Inka