Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 29 lis 2024, o 06:30




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 34 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 22 paź 2010, o 21:28 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 lip 2010, o 16:56
Posty: 46
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Ze znajomymi planujemy w przyszłym sezonie uderzyć na Cieśniny Duńskie.Słyszałam, że nawigacyjnie ciekawie..:D BTW-Jakie macie doświadczenia z tym akwenem?Coś doradzacie, polecacie może? Wszystkie porady, sugestie, zwierzenia mile widziane :D thx :D

_________________
Ahoj!
Nikita / tinne :)

na morzu niemożliwe jest tylko jedną z możliwości


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 paź 2010, o 09:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Zacząłbym od kilku locyjek Kulińskiego: Zakamarki zachodniego Bałtyku, Wybramne porty Bałtyku, Goteborg, Oslofiord i całkiem blisko, itd.
Potem: http://www.sejlerens.com/
Teren jest generalnie przyjazny żeglarzom, dobrze zagospodarowany w mariny i turystycznie. Oznakowany nawigacyjnie znakomicie, bywa wąsko i płytko ale porządna mapa... itd.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 paź 2010, o 09:56 

Dołączył(a): 1 sty 2010, o 23:19
Posty: 229
Podziękował : 12
Otrzymał podziękowań: 8
Uprawnienia żeglarskie: sternik
W cieśninach jest super. Poelcam odwiedzenie wyspy ANHOLT na Kattegacie, przed sezonem urokliwe miejsce, w sezonie trochę mniej bo pewnie masa jachtów ale jest tam rezerwat fok.
Generalnie jak napisał Colonel rejon bardzo przyjemny z masą przytulnych marin.

_________________
Maciek Pachla
----------------------------------------------------------------------------------
"Zawsze odkładaj do jutra to, co jutro możesz odłożyć do, powiedzmy, przyszłego roku" TP

https://www.facebook.com/SifuAspera/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 paź 2010, o 15:03 

Dołączył(a): 12 kwi 2009, o 14:20
Posty: 1534
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował : 50
Otrzymał podziękowań: 28
Uprawnienia żeglarskie: jsm
Znajomy już kolejny raz w tym roku "zrobił" cieśniny :) poleca wracac przez Limfjorden.

_________________
http://rejsy.org.pl/
Ze względu na cenzurowanie forum i promowanie niesportowych zachowań od 04.08.2011,brak zainteresowania forum.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 paź 2010, o 15:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 wrz 2010, o 15:18
Posty: 1073
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 34
Otrzymał podziękowań: 182
Uprawnienia żeglarskie: wszystkie
Leszczyna napisał(a):
Znajomy już kolejny raz w tym roku "zrobił" cieśniny :) poleca wracac przez Limfjorden.

Słoneczko Ty moje! Czy aby cokolwiek Ci się nie popie.... uppps, pomyliła znajomość geografii?

No to po kolei.

Cieśnina Duńska to jest coś takiego koło Grenlandii. Między Grenlandią a Islandią.

Cieśniny duńskie (ale nie pisane z wielkich liter) to obiegowa nazwa zespołu cieśnin, wyprowadzających z Bałtyku na Północne. Zacznają się na południu przy Drogden, potem jest Sund, potem Kattegat i Skagerrak.

Mniej więcej "w połowie" Kattegatu jest sobie taki port o nazwie Hals, leżący po wschodniej stronie Limfjordu. Jak się tam wlezie, i popłynie na zachód, to po kolei mamy Aalborg, Logstor, a na samym końcu (cuzamen do kupy po jakichś 90 milach) jest sobie takie miasteczko Thyboron, już na wybrzeżu Północnego.

Coby teraz z danego Thyboron "wrócić" na Bałtyk - to teraz masz do wyboru: w prawo (Skagerrak i w ogóle apiać cieśniny duńskie) albo w lewo - Cuxhaven i kanał.

Ja się tam nie znam, ale, to jak dla mnie nie jest "powrót" tylko plan zupełnie innego rejsu....

_________________
Pozdrowienia - Jasiek
Janusz Nedoma


Ostatnio edytowano 23 paź 2010, o 16:21 przez JasiekN, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 paź 2010, o 16:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 wrz 2010, o 15:18
Posty: 1073
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 34
Otrzymał podziękowań: 182
Uprawnienia żeglarskie: wszystkie
Polecam Gilleleje.
Przed laty miałem dość poważną awarię na Jagiellonii. Wejście na żaglach - bez problemu (choć formalnie zakazane). Nim obłożyłem cumy na dalbach - bosman na hulajnodze już był przy jachcie, pytając - co się dzieje, bo chyba masz kłopoty? I oczywiście pompa zenzowa na 230 voltów została dowieziona _przed_ kwitkiem za postojowe (więcej - pierwsza noc była darmowa, bo "wejście awaryjne").
A miasteczko urocze.

_________________
Pozdrowienia - Jasiek
Janusz Nedoma


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 paź 2010, o 16:38 

Dołączył(a): 12 kwi 2009, o 14:20
Posty: 1534
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował : 50
Otrzymał podziękowań: 28
Uprawnienia żeglarskie: jsm
A to nie Tobie się coś pomyliło ? :))

_________________
http://rejsy.org.pl/
Ze względu na cenzurowanie forum i promowanie niesportowych zachowań od 04.08.2011,brak zainteresowania forum.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 paź 2010, o 16:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 sty 2007, o 21:15
Posty: 2503
Lokalizacja: Trójmiasto
Podziękował : 281
Otrzymał podziękowań: 86
Uprawnienia żeglarskie: JSM, SRC, STCW, MIŻ
No to może ja rozsądzę wasz dylemat ;)
Tutaj można poczytać o Cieśninach Duńskich a tutaj o Cieśninie Duńskiej. :)

_________________
Pozdrawiam
Paweł Goławski
http://www.jkmgryf.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 paź 2010, o 18:21 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Jaki jest czas przepłynięcia ze Świnoujscia na Mon 7m jachtem

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 paź 2010, o 18:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 wrz 2010, o 15:18
Posty: 1073
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 34
Otrzymał podziękowań: 182
Uprawnienia żeglarskie: wszystkie
Leszczyna napisał(a):
A to nie Tobie się coś pomyliło ? :))



Leszczynko, nie pomyliło :-)

Przez Limfjord to się do Polski z cieśnin duńskich nie wraca, tylko płynie dalej w świat :-)

_________________
Pozdrowienia - Jasiek
Janusz Nedoma


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 paź 2010, o 18:38 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Co do Cieśniny Duńskiej, to ją znam pod nazwą Droga Duńska.
Czas przepłyniecia z Świnoujscia na Moon zależy od
1/ Siły i kierunku wiatru
2/ Jest zgodny ze wzorem droga=prędkość x czas (wzór należy przekształcić). :lol:

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Ostatnio edytowano 23 paź 2010, o 19:01 przez Cape, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 paź 2010, o 18:41 

Dołączył(a): 12 kwi 2009, o 14:20
Posty: 1534
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował : 50
Otrzymał podziękowań: 28
Uprawnienia żeglarskie: jsm
Jasiek mnie nie zrozumiał,ale kiedyś mu na mapie wyjaśnię,że da się :).

Ta cieśnina (w sensie Duńska) to nie jest zła idea ,płyniemy cape?:D

_________________
http://rejsy.org.pl/
Ze względu na cenzurowanie forum i promowanie niesportowych zachowań od 04.08.2011,brak zainteresowania forum.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 paź 2010, o 18:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 wrz 2010, o 15:18
Posty: 1073
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 34
Otrzymał podziękowań: 182
Uprawnienia żeglarskie: wszystkie
Leszczyna napisał(a):
Jasiek mnie nie zrozumiał,ale kiedyś mu na mapie wyjaśnię,że da się :).




Czekam z niecierpliwością :-). Z Łucka do Pucka też się da przez Wałcz.

Ale jak ktoś chce z Sundu _wracać_ na Bałtyk na skróty - to mu raczej polecam Falsterbokanalen. Bo na trasie Hals - Thyboron (czyli przez Limfjord) to raczej sie będzie oddalał...

_________________
Pozdrowienia - Jasiek
Janusz Nedoma


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 paź 2010, o 20:05 

Dołączył(a): 12 kwi 2009, o 14:20
Posty: 1534
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował : 50
Otrzymał podziękowań: 28
Uprawnienia żeglarskie: jsm
Wszystko zalezy od tego ile masz czasu :) i co chcesz zobaczyc.

_________________
http://rejsy.org.pl/
Ze względu na cenzurowanie forum i promowanie niesportowych zachowań od 04.08.2011,brak zainteresowania forum.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 paź 2010, o 20:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
JasiekN napisał(a):
Przez Limfjord to się do Polski z cieśnin duńskich nie wraca, tylko płynie dalej w świat

Jak już się jest w tym Tyboron (kiedyś tam trzy doby stałem) i chce się do domu, to najbliżej jest przez Kanał Kiloński ( i Helgoland można zaliczyć ! :D ) Ale Limfiord choć pod górę i dalej też ciekawy. Fali nie ma :-P
Leszczyna napisał(a):
Ta cieśnina (w sensie Duńska) to nie jest zła idea ,płyniemy cape

Znaczy na Grenladię ?


Załączniki:
Komentarz: Thyboron
P5240006.jpg
P5240006.jpg [ 95.36 KiB | Przeglądane 8471 razy ]

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 paź 2010, o 20:19 

Dołączył(a): 12 kwi 2009, o 14:20
Posty: 1534
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował : 50
Otrzymał podziękowań: 28
Uprawnienia żeglarskie: jsm
No czemu nie? tam ładnie jest ;).

_________________
http://rejsy.org.pl/
Ze względu na cenzurowanie forum i promowanie niesportowych zachowań od 04.08.2011,brak zainteresowania forum.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 paź 2010, o 20:27 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 wrz 2010, o 15:18
Posty: 1073
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 34
Otrzymał podziękowań: 182
Uprawnienia żeglarskie: wszystkie
Leszczyna napisał(a):
Wszystko zalezy od tego ile masz czasu :) i co chcesz zobaczyc.


OK. masz pełną rację. Następnym razem, jak będę "wracał" z Kopenhagi, to pojadę przez Oslo, albo przez Bergen, albo przez kanał Kaledoński.

Może w międzyczasie zdążysz spoglądnąć na mapę (może być w googlach, będzie szybciej), aby ocenić którędy się na Bałtyk "wraca", a którędy się z niego wyjeżdża. Co jest bliżej, a co dalej.

Ech, kobiety... Choćby utłuc - i tak muszą mieć rację :-)

A nie prościej było po prostu powiedzieć: o psiakrew, skandynawska język - trudna język, Limfjord mi się z Kanałem Falsterbo pochrzaniwszy był? :-)

_________________
Pozdrowienia - Jasiek
Janusz Nedoma


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 paź 2010, o 20:35 

Dołączył(a): 12 kwi 2009, o 14:20
Posty: 1534
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował : 50
Otrzymał podziękowań: 28
Uprawnienia żeglarskie: jsm
Dlaczego mam kłamac ze mi się cos pomyliło ? :)

_________________
http://rejsy.org.pl/
Ze względu na cenzurowanie forum i promowanie niesportowych zachowań od 04.08.2011,brak zainteresowania forum.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 paź 2010, o 20:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
JasiekN napisał(a):
Limfjord mi się z Kanałem Falsterbo pochrzaniwszy był?

W Fatsterbo fajny most jest, nawet go podnoszą zanim pomyślisz. A Kopenhaga bee, jedyny go go bar był zamknięty :evil: I rower mi podiwanili, 20 koron straciłem.
Leszczyna napisał(a):
No czemu nie? tam ładnie jest ;).

No ale ustalmy, cieśniny duńskie (potocznie) czy Droga Duńska gdzie niejaki Bismark rozstrzelał Hooda ?

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 paź 2010, o 20:42 

Dołączył(a): 12 kwi 2009, o 14:20
Posty: 1534
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował : 50
Otrzymał podziękowań: 28
Uprawnienia żeglarskie: jsm
Falsterboo to "nic i niczego" ;) i nie do konca jest tak jak mówiszz tym mostem...ale ok.

Ja jak najbardziej an Drogę Duńską ;).

_________________
http://rejsy.org.pl/
Ze względu na cenzurowanie forum i promowanie niesportowych zachowań od 04.08.2011,brak zainteresowania forum.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 paź 2010, o 20:46 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 lip 2010, o 16:56
Posty: 46
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Ech, Słoneczka..cudownie!!! :lol: Do przyszłego sezonu tyyyyyyyyle się od Was nasłucham, że nic mnie nie zaskoczy!!! :lol:Proszę o więcej!!! :D

_________________
Ahoj!
Nikita / tinne :)

na morzu niemożliwe jest tylko jedną z możliwości


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 paź 2010, o 21:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 wrz 2010, o 15:18
Posty: 1073
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 34
Otrzymał podziękowań: 182
Uprawnienia żeglarskie: wszystkie
Cape napisał(a):
Jak już się jest w tym Tyboron (kiedyś tam trzy doby stałem)


Ja miałem gorzej... Równy tydzień! I (w slangu rejsowym) nie w Thyboron, tylko w tym "pier.... porcie na T"!.

A było to tak:

Był to pierwszy rejs Jagiellonii w sezonie, zimą stała na kobyłkach u Rysia Hermana w Jastarni. No i chyba jakaś dobra dusza postanowiła sobie trochę mosiądzu "pozyskać", i tak, cichutko, klucz dziewiętnastka, kontra czternaście... No, inaczej sobie nie jestem w stanie wytłumaczyć faktu, że na równej drodze, na płaskiej wodzie, nie włażąc w jakąś tam mielochę albo co - Jagiellonia straciła śrubę. Ha, zanim to zidentyfikowaliśmy! Opowiastka warta podania do publicznej wiadomości :-)

Jako że nieszczęścia chodzą parami - rypnęło również i radio. Wtedy jeszcze Jagiełka woziła to stare rybackie ustrojstwo - szlag trafił, po zawodach. No i stoimy jak te sieroty na kotwicy, na skraju bagrowanego toru, czekając na zmiłowanie boskie. Trzeba sobie w życiu radzić, powiedział baca, zawiązując buta dżdżownicą. Pierwszy i jedyny raz w mojej praktyce - odbyliśmy pełny seans łączności MKSem. Pojawił się na horyzoncie norweski jacht Mohawk II (staliśmy obok siebie w Logstor poprzedniej nocy, więc z identyfikacją nie było problemów). No to pod saling "K" - "chcę nawiązać z wami łaczność". Norwedzy - morski naród - za chwilę podnieśli "skarpetę" ("flaga kodu i odpowiedzi"). My - "KM2" - "czy możecie podać hol". Oni - "ciasteczko", charlie, positive.

Reszta była już na wzrokowej i głosem.

Zaciągnęli nas do tego p.... portu na T, no i zaczęliśmy się biedzić. Po pierwsze - w momencie zdarzenia silnik zawył jak głupi (nie dziwota, nagła strata obciążenia). Wyciągnęliśmy tego cholernego mercedesa na bomie, żeby się dobrać do przekładni - zgadza się, wielowpust oszlifowany na gładko. Jest piątek....

W środę mieliśmy nową sailorkę, i co - ważniejsze - nowy, wykonany przez znalezionego ślusarza - tokarza wielowpust. W czwartek silnik wrócił na swoje miejsce, odpalamy, gra, tylko że za rufą ani poruszenia wody.

Do tej pory nie braliśmy pod uwagę możliwości odpadnięcia śruby - bo i niby czemu. Wojtek (kapitan) chciał - nie chciał - dał nura do wody, no i zobaczył na własne oczy.

A trzeba Wam wiedzieć, że stan czystości wody w "porcie na T" budził wiele wątpliwości, no w każdym razie ja Wojtka podziwiam. Jak łapać syfa - to są przyjemniejsze sposoby.

A o stanie czystości basenu portowego mówię nie bez kozery - miał on bowiem wpływ na dalsze decyzje. Postawcie się w położeniu Wojtka: do domu daleko, Północne, silnika nie ma i nie będzie... Wachlował się z tą decyzją do soboty, aż wreszcie, gdy siedział zadumany na lewej burcie (tej od strony wody), zobaczył przepływającą majestatycznie starą, czerwoną, gumową rękawicę - akurat z wyprostowanym środkowym paluszkiem, w znanym wszystkim "międzynarodowym geście przyjaźni". Wojtuś rzucił brzydkie słowo ("ja chyba jestem popierd..lony") i - "Joanka, jeśli te szwaby nas wyholują, to, q... ,idziemy, leć pogadać!" (BTW - Joanka, o której mowa - to waśnie jej imieniem Armiński nazwał jedną z Mantr).

No, a potem było trochę sztormu na Północnym, wejście na żaglu w śluzy Brunsbuettel, precyzyjnie przygotowany tekst "czysto po niemiecku": "Unsere maschine ganz kaputt, fahren Sie bitte nach Holtenau" - no i jakoś do Helu dotarliśmy... :-)

_________________
Pozdrowienia - Jasiek
Janusz Nedoma


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 paź 2010, o 21:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 sty 2007, o 21:15
Posty: 2503
Lokalizacja: Trójmiasto
Podziękował : 281
Otrzymał podziękowań: 86
Uprawnienia żeglarskie: JSM, SRC, STCW, MIŻ
Nie wiem jak wam to powiedzieć, ten tego, ale to jest temat o Cieśninach Duńskich a nie o Cieśninie Duńskiej więc może wrócicie z offtopu i powiecie coś ciekawego w temacie wątku ;)

Ps. Nigdy nie pływałem w tamtym rejonie więc nie pomogę za bardzo.
Ps2. Historia bardzo ciekawa :D

_________________
Pozdrawiam
Paweł Goławski
http://www.jkmgryf.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 paź 2010, o 21:13 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
O kuwa Jasiek, a ja myślałem, że w tym Thyboron jak 18 tonowy jacht stał w porcie w przechyle ze 20 stopni (na takielunku) nic innego złego nie może nas spotkać. A tam na podejściu śruby kradną ! :evil:
Największe rzyganie było po wyjściu z Thyboron, fala jakaś taka, hmmm rzygliwa.

A Thyboron (akwarium tam jest i plaże też są), to cieśniny duńskie.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 paź 2010, o 21:48 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
tinne napisał(a):
Ech, Słoneczka..cudownie!!! :lol: Do przyszłego sezonu tyyyyyyyyle się od Was nasłucham, że nic mnie nie zaskoczy!!! :lol:Proszę o więcej!!! :D


To jak już się dasz Leszczynie namówić na wracanie przez Thyboron :) to pamiętaj jakie zanurzenie ma jacht którym płyniesz i staraj się nie wchodzić do Thyboron (od strony Limfjordu) w nocy... Tor jest głęboki, ale wąski i kręty. Próba ścięcia zakrętu (bo już było widać następną pławę - szczęśliwie świecą) skończyła się kilkoma chwilami grozy jak zahaczyliśmy o krawędź toru... kilem, znaczy się. Potem już grzecznie zygzakami :D

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 paź 2010, o 21:57 

Dołączył(a): 12 kwi 2009, o 14:20
Posty: 1534
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował : 50
Otrzymał podziękowań: 28
Uprawnienia żeglarskie: jsm
Nawet Moniia mówi,że warto :D.
Swoją drogą niezle tam musi byc :) ,moja ekipa nie miała takich przygód,ale wrócili bardzo zadowoleni.

_________________
http://rejsy.org.pl/
Ze względu na cenzurowanie forum i promowanie niesportowych zachowań od 04.08.2011,brak zainteresowania forum.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 paź 2010, o 22:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
wiesz, to kwestia zanurzenia jachtu.. Na krawędzi toru dno się podnosi, o ile pamiętam, do niewiele ponad metr. My mieliśmy 3 m pod wodą :) i tylko dlatego nie stanęliśmy na mielu, ześlizgnęliśmy się po prostu z powrotem do rynny :D

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 paź 2010, o 22:02 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 wrz 2010, o 15:18
Posty: 1073
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 34
Otrzymał podziękowań: 182
Uprawnienia żeglarskie: wszystkie
Cape napisał(a):
A Thyboron (akwarium tam jest i plaże też są), to cieśniny duńskie.


Plaże są, bunkry są, a chocby nie było, to i tak jest zaje....

I muzeum piwa tam jest. I tak paskudny, że aż piękny domek wyłożony stłuczką porcelanową w tynku.

OK, chyba zupełnie niepotrzebnie rzuciłem temat "Cieśniny Duńskiej" - przepraszam. Nie przypuszczałem, że dyskutanci złapią akurat ten wątek. Wszyscy i tak wiedzą, że Tinne pytała o Sund i Kattegat.

Piękny akwen. Dla jednych - trudny (bo duży ruch, to prawda!) a dla drugich - przeciwnie, łatwiutki. Bo wyznakowanie światełkami wręcz wzorowe, szkoleniowe.

Nie bać się i jechać.

Tylko najpierw zrobić rachunek sumienia ze znajomości systemu IALA "A".

_________________
Pozdrowienia - Jasiek
Janusz Nedoma


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 paź 2010, o 22:09 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
I informacja jeszcze dla tych, którzy odwiedzając Thyboron zapragną świeżej rybki... Nie latać po Thyboron szukając sklepu z rybkami, którego tam nie ma* :) W porcie jest restauracja rybna, która jest także sklepem...

*jak my.. restauracja została zaoczona, a jakże, na samym początku. Części sprzedającej rybki bez przygotowania do pożarcia nie zaoczono no i po godzinnej wycieczce dookoła wróciliśmy doprowadzeni przez "tambylca" do tym razem właściwej strony restauracji. 5 kg ryb różnych to za mało na głodną załogę :)

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 paź 2010, o 22:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 lip 2009, o 16:15
Posty: 892
Podziękował : 36
Otrzymał podziękowań: 59
Uprawnienia żeglarskie: jak dla mnie wystarczające
Cape napisał(a):
W Fatsterbo fajny most jest, nawet go podnoszą zanim pomyślisz.

Podnoszą o każdej pełnej godzinie. Łatwo zapamiętać :)

_________________
pozdrawiam
skiera


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 34 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 63 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL