Witam wszystkich serdecznie. Stałem się szczęśliwym posiadaczem łodzi motorowej o wymiarach 4.5 m dł x 2 szer płasko dennej i mam taki dylemat... Dużo czytałem na forum o remoncie,mianowicie chodzi o kadłub który był pomalowany nie znaną mi farbą i która właśnie z niego schodzi płatami. Żelkotu pod spodem nie ma i jest goły łaminat. Mam zamiar pomalować kadłub łodzi na zewnątrz oczywiście farbą epoksydową podkładową dwuskładnikową ( 4 warstwy wałkiem) Oraz na część podwodną 2x warstwa farby przeciwporostowa antyfuling. Na część nadwodną farba poliuretanowa. Laminat ma ok 6-8 mm grubości.A pytanie moje do Was brzmi następująco: Czy takie malowanie jak wyżej opisałem jest ok i łódź nie będzie nabierać wody? I czy powłoka farby zrobi się twarda i zabezpieczy kadłub na parę lat? Czy trzeba łódź oddać do fachowca,żeby położył żelkot? Proszę o radę. Pozdrawiam serdecznie

Dlaczego zanim nie zostałeś szczęśliwym posiadaczem łodzi motorowej nie poprosiłeś o konsultację czy warto pakować się w remonty trupa?

Skoro dużo czytałeś o remontach wykonaj go tak jak radzili. Nie kombinuj.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Zbędna Twoja odpowiedz...

Dobra. A tak na poważnie jak to zrobić? Laminat jest w dobrym stanie nie jest spruchniały czy coś.

Jakoś nie bardzo sobie wyobrażam laminat bez żelkotu... Może wrzuć jakie zdjęcie?

_________________
Zmieniona stopka - poprzednia lewaków uwierała
--
pozdrawiam
AIKI

Bez foci mozemy sobie opowiadac bajki .

Andrzej

Topkot {nie żelkot} możesz położyć sobie sam, z grubsza biorąc, tak jak farbę, chociaż nie wiem czy to ma sens.
Tak czy inaczej pod farbę powinieneś położyć podkład epoksydowy, inaczej farba nawierzchniowa będzie, dokładnie tak jak teraz, schodzić płatami

Zdjęcie pierwsze

https://www.fotosik.pl/zdjecie/0e0ae19a4e30a0c6

Zdjęcie drugie

https://www.fotosik.pl/zdjecie/bdca66a13201d589

Zdjęcie trzecie po 30 sec drapania szpachelką( przepraszam farba nie odchodzi płatami tylko odpryskuje kawałkami,źle to napisałem w pierwszym poście za co przepraszam)

https://www.fotosik.pl/zdjecie/de39ccf5a49ca398

Zdjęcie czwarte

https://www.fotosik.pl/zdjecie/d956e9e28abee699

Pod powierzchnią farby laminat:/ Coś czuje,że się wsypałem z tą łodzią. Była tania,myślałem odmaluje,wyremontuje i będzie pływać a tu kicha:/ Narzędzia do pracy mam ,pracy się nie boję,szlifowania też nie,czas też mam,grosza na materiały nie pożałuję . I co tu zrobić????????

Czy ta powierzchnia pod farbą jest gładka? Np taka jak na burtach innych łodzi?

_________________
Zmieniona stopka - poprzednia lewaków uwierała
--
pozdrawiam
AIKI

Jeśli farba trzyma tak mocno to sobie odpuść dalsze skrobanie. Bo jest dobrze. Większe ubytki poszpachlować szpachlówką na epidianie. Potem całą powierzchni dobrze zmatowić papierem 120 - 140. Podkład epoksydowy. po podkładzie drobny szlif np 300 i farba nawierzchniowa. Będziesz pan zadowolony

_________________
Pozdrawiam
Wiesław

AIKI - Tak powierzchnia pod farbą gładka.
Bombel - Dzięki,rogal na gębie:) Biorę się do pracy:)

Ty zaś nie bądź aż taki rogalikowaty. To że stara farba trzyma się mocno to jeszcze pikuś. Nie wiadomo jaka ona jest i jak będzie reagowała na nową farbę.. Na sklejkowej łódce miałem taki podkład nie do zdarcia. Każda nowa farba wcale nie trzymała dobrze. Po wielu próbach doszedłem do tego że tylko International się przyjmuje bez zastrzeżeń. Próbuj na mniejszych powierzchniach i obyś nie musiał kombinować tak jak ja.

_________________
Pozdrawiam
Wiesław