Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 1 gru 2024, o 13:24




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 271 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 10  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 19 lis 2010, o 18:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13845
Podziękował : 10396
Otrzymał podziękowań: 2461
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Pozwalam sobie rozpocząć temat,
który jak się wydaje:
był,
jest
i będzie,
aktualny przez najbliższe kilka lat,
aż nas wyrugują z nad wód wszelakich.

Ja Wisła od kilku lat "robi dobrze" Wiśle i nam
na przykład:

Fundacja "Ja Wisła" w 2007 roku prowadziła akcję czyszczenia Wisły poniżej tamy we Włocławku z wyciekającego oleju opałowego:
http://www.jawisla.pl/index.php?option= ... Itemid=701
http://www.jawisla.pl/index.php?option= ... Itemid=702
http://www.jawisla.pl/index.php?option= ... Itemid=703
http://www.jawisla.pl/index.php?option= ... Itemid=704


a (od pewnego czasu)
ma co i raz kłody pod nogi :
...że przypomnę policyjne akcje zajmowania krypy Batonia.

Dziś ciąg dalszy:
(Przy okazji przykładowy tekst do H.G.W.
ale można też coś ciekawego dodać od siebie :))

z żeglarskim pozdrowieniem
Marian J.Strzelecki

........................................................................................
Fundacja „Ja Wisła”
ul. Żywnego 21a m. 71
02-701 Warszawa
e-mail: fundacja@jawisla.pl

Szanowna Pani Hanna Gronkiewicz-Waltz
Prezydent Miasta Stołecznego Warszawy
00-950 Warszawa
pl. Bankowy 3/5, pok. 129
tel. 22 443 10 00, 22 443 10 01
faks 22 443 10 02
e-mail: sekretariatprezydenta@um.warszawa.pl

Szanowna Pani Prezydent

Zwracam się do Pani z prośbą o pomoc, w kwestii uregulowania statusu prawnego Fundacji
Ja Wisła w Porcie Czerniakowskim, ponieważ podejmowane przez Fundację w czasie ostatnich dziewięciu miesięcy próby porozumienia się z Dyrekcją Zarządu Mienia m. st. Warszawy, nie przyniosły niestety oczekiwanego rezultatu. Tymczasem podejmowane przez Zarząd Mienia przeciwne porozumieniu decyzje, przynieść mogą istotną stratę dla mieszkańców m. st. Warszawy, w postaci wyrzucenia Fundacji Ja Wisła z Portu Czerniakowskiego, lub wręcz jej likwidacji, na co nie mogę pozwolić.

Dostrzegając w Pani osobie i w godności piastowanego urzędu ostatnią szansę na rozwiązanie tej trudnej sprawy, zwracam się z uprzejmą prośbą o jednoznaczne rozstrzygnięcie:

Czy działalność Fundacji Ja Wisła jest istotna z punktu widzenia interesu m. st. Warszawy i czy może być uznana za szczególnie uzasadniony przypadek uprawniający do udostępnienia gruntu w Porcie Czerniakowskim nieodpłatnie, lub za stawkę symboliczną, zgodnie z § 4 Zarządzenia nr 4240/2010 Prezydenta m. st. Warszawy z dnia 25 lutego 2010 r., czy nie?
Port Czerniakowski został wydobyty z otchłani zapomnienia i przywrócony warszawiakom dzięki aktywności Fundacji Ja Wisła. Naszą ideą jest utworzenie w nim Stanicy Wodnej i Muzeum Wisły we współpracy z m. st. Warszawą. Przez pięć lat istnienia projekty fundacji wspierane finansowo przez miasto, przyniosły zwrot Warszawy ku Wiśle (min. powołanie Pełnomocnika ds. Wisły), walnie zwiększając nadwiślańską ofertę kulturalną, edukacyjną i rekreacyjną dla warszawiaków i gości odwiedzających stolicę. Jesteśmy praktycznie jedyną organizacją w Warszawie stale obecną i rozwijającą się nad Wisłą. Z każdym rokiem realizujemy szerszy zakres przedsięwzięć. Siłą rzeczy potrzebujemy więc własnego miejsca dla prowadzenia działalności. Zwłaszcza że zatrudniamy rocznie ok. 100 osób, prowadząc działania dla ponad 10 000 warszawiaków i turystów. Od początku naszego istnienia staraliśmy się więc o zalegalizowanie użytkowania fragmentu terenu w Porcie Czerniakowskim i powierzenie Fundacji funkcji opiekuna portu z ramienia miasta. Niestety nie doczekaliśmy się zawarcia takiej umowy, a wprost przeciwnie Fundacja Ja Wisła stała się celem bezprecedensowego ataku ze strony Zarządu Mienia m. st. Warszawy od chwili przejęcia przez tą instytucję kompetencji zarządczych w Porcie Czerniakowskim.

W dniu 20.09.2010 r. , otrzymaliśmy wezwanie do zapłaty rzekomej „należności dłużnej” w wysokości 3250 zł (słownie: trzy tysiące dwieście pięćdziesiąt złotych) z tytułu „opłat za postój w Porcie Czerniakowskim jednostek Fundacji Ja Wisła” wraz z groźbą wezwania do opuszczenia Portu Czerniakowskiego!

A 27.10.2010 r. otrzymaliśmy OSTATECZNE WEZWANIE DO ZAPŁATY kwoty 38 654, 19 zł (słownie: trzydziestu ośmiu tysięcy sześciuset pięćdziesięciu czterech złotych i dziewiętnastu groszy) z tytułu „odszkodowania za bezumowne zajmowanie terenu o powierzchni 3675 m2, na działkach ewidencyjnych: 9,8 z obrębu5-06-11 Portu Czerniakowskiego za okres 01.10.2009 – 31.12.2009 – nota księgowa nr 06/01/10 z dnia 22.01.2010 r.” i „ odsetek z tytułu nieuregulowania w/w noty księgowej” w raz z informacją o skierowaniu sprawy do sądu.

Pragnę Panią poinformować że Fundacja Ja Wisła nigdy nie zajmowała 3675 m2 terenu w Porcie Czerniakowskim. Co potwierdza zgodny protokół pomiarów wykonany w dniu 9.03.2010 r., na polecenie Pana Prezydenta Andrzeja Jakubiaka, przez pracownika Zarządu Mienia w obecności przedstawiciela Fundacji Ja Wisła, określający powierzchnię zajmowaną przez Fundację na 260 m2. (czyli 14 razy mniej!!!). Na w/w 260 m2 składa się: drewniany podest wykonany przez wolontariuszy Fundacji na potrzeby cieszącego się wielkim powodzeniem wśród warszawiaków przedsięwzięcia Tańców na Dechach, realizowanego ze środków m. st. Warszawy, a także: słupki do znakowania granic wiślanych rezerwatów przyrody, dwie małe drewniane łódki i przenośna toaleta (jedyna w Porcie Czerniakowskim).

Zarząd Mienia rozpoczął swoja działalność w Porcie Czerniakowskim od żądania słonych opłat za cumowanie łodzi do przysłowiowego drzewa, nie zapewniając w porcie żadnej infrastruktury ani minimum bezpieczeństwa! Co jest chyba wystarczającym przykładem wyczerpania kompetencji pracowników tej instytucji do zarządzania Portem Czerniakowskim w chwili startu.

Fundacja Ja Wisła od pięciu lat sprawuje społecznie funkcję Kapitanatu w Porcie Czerniakowskim. Utrzymujemy teren w czystości i porządku. Wystawiamy przez okrągły rok całodobowe wachty zapewniające bezpieczeństwo łodzi cumujących w tworzonej przez nas przyjaznej warszawiakom przystani. W miarę swoich skromnych możliwości udzielamy gościny turystom z całej Europy płynącym Wisłą. Fundacja nigdy nie ogradzała, ani nie ograniczała dostępu warszawiakom do wody, a wprost przeciwnie, owocem naszej aktywności jest rewitalizacja terenu dawnej Stoczni Rzecznej szeregiem pionierskich działań i stworzenie w Porcie Czerniakowskim magicznego, przyjaznego, bezpiecznego i otwartego dla mieszkańców stolicy i turystów miejsca. O czym świadczą min.: odbywające się na barce Herbatnik koncerty, warsztaty bębniarskie i taneczne, ale też: zbiórki harcerskie, wykłady akademickie, zajęcia dla dzieci niepełnosprawnych, spotkania z ludźmi i ideami płynącymi Wisłą, w których również Pani Prezydent miała okazję uczestniczyć, co miło wspominam. Barka Herbatnik słynie ze swojej kulturalnej działalności nie tylko w Warszawie, ale taż buduje prestiż stolicy zwracającej się ku swojej rzece wśród mieszkańców innych miast Polski i Europy. Fundacja Ja Wisła jest laureatem wielu prestiżowych nagród za swoją działalność. Realizację idei powrotu Warszawiaków nad Wisłę widzimy poprzez wykorzystanie edukacyjnego, kulturowego i przyrodniczego potencjału Wisły. Naszym celem jest rewitalizacja Portu Czerniakowskiego i stworzenie w nim wzorcowej w skali kraju wiślanej placówki edukacyjnej i stanicy wodnej szlaku Wisły, godnej Stolicy Polski. Widzimy potrzebę budowy Muzeum Wisły w Porcie Czerniakowskim na terenie dawnej Stoczni Rzecznej jako inwestycji na miarę skali Centrum Nauki Kopernik, czy Muzeum Powstania Warszawskiego. Będąc organizacją nie prowadzącą działalności gospodarczej, nie jesteśmy w stanie wyłożyć kapitału finansowego dla realizacji tych planów. Naszą siłą są kompetencje, wiedza i unikalne pomysły, które z powodzeniem umiemy wcielać w życie, a także ogniskujące się wokół nich społeczne zaangażowanie warszawiaków. Jesteśmy partnerem, który wnosi specjalistyczną wiedzę, doświadczenie, zaangażowanie i poparcie społeczne. Dysponujemy Dworcem Wodnym, zabytkową stuletnią barką, którą po remoncie chcielibyśmy udostępnić warszawiakom jako pierwszy obiekt Muzeum Wisły. Jesteśmy otwarci na współpracę z Urzędem Miasta w dziedzinie przywrócenia Dworcowi Wodnemu dawnej świetności i publicznej funkcji edukacyjnej.
Niestety rozwój i dalsze istnienie Fundacji Ja Wisła w Porcie Czerniakowskim stoją pod znakiem zapytania ze względu na politykę sabotażu prowadzonego przez Zarząd Mienia m. st. Warszawy przeciwko Fundacji Ja Wisła . W lutym br., otrzymaliśmy pierwszą absurdalną „notę księgową” opiewającą na kwotę 35 610,75 zł z tytułu „odszkodowania za bezumowne zajmowanie terenu o powierzchni 3675 m2” Pomimo osobistego zaangażowania Pana Prezydenta Andrzeja Jakubiaka w wyjaśnienie tej bulwersującej sprawy, za które serdecznie dziękujemy, nieustępliwe stanowisko Pani Dyrektor Zarządu Mienia uniemożliwiło jakikolwiek postęp w sprawie. W wyniku czego Fundacja została narażona na astronomiczne koszty przeciągającego się już ponad rok tzw. „użytkowania bezumownego”, a wizerunek miasta st. Warszawy trochę chyba traci na wiarygodności jako Europejskiej Stolicy Kultury zwracającej się ku Wiśle… Wydaje się że przyczynia się do tego stanu, zarówno brak doświadczenia Zarządu Mienia m. st. Warszawy w specyficznej dziedzinie którą jest zarządzanie portem, co przede wszystkim nieumiejętność traktowania obywateli jak partnerów, przez osoby zajmujące kierownicze stanowiska w Zarządzie Mienia. Jaskrawym przykładem tego typowo ” feudalnego” podejścia do służby publicznej, jest autorytarny sposób wprowadzenia tzw. Regulaminu Portu Czerniakowskiego i opłat za cumowanie łodzi. Spowodował on poważny konflikt ze środowiskiem wodniackim użytkującym Port Czerniakowski i z Komisją Dialogu Społecznego ds. Wisły w Warszawie. Niestety uchwały KWW w tej sprawie skierowane rok temu do Zarządu Mienia pozostały do dziś bez echa. Ośmielam się zwrócić uwagę Pani Prezydent również na to, że bezpodstawne roszczenia finansowe Zarządu Mienia wobec Fundacji Ja Wisła, automatycznie wykluczają Fundację (z przyczyn formalnych) z możliwości ubiegania się o powierzenie funkcji Kapitanatu Portu Czerniakowskiego w konkursie który ma zostać niebawem ogłoszony. Tymczasem Fundacja od lat faktycznie pełniąca tę rolę, jest powszechnie uznawana przez warszawiaków i wodniaków odwiedzających stolicę za jednostkę odpowiedzialną za Port Czerniakowski. Co być może jest podstawową przyczyną kłopotów Fundacji w relacjach z Zarządem Mienia m. st. Warszawy…

Dlatego jak na wstępie zwracam się z gorącą prośbą do Pani Prezydent o jednoznaczne rozstrzygnięcie:
Czy działalność Fundacji Ja Wisła jest istotna z punktu widzenia interesu m. st. Warszawy i
czy może być uznana za szczególnie uzasadniony przypadek uprawniający do udostępnienia gruntu w Porcie Czerniakowskim nieodpłatnie, lub za stawkę symboliczną, zgodnie z § 4 Zarządzenia nr 4240/2010 Prezydenta m. st. Warszawy z dnia 25 lutego 2010 r., czy nie?

Pozostając z nadzieją na współpracę przy zwracaniu Warszawy frontem do Wisły
Przemysław Pasek
Prezes Zarządu Fundacji Ja Wisła
.....................................................................................................


Załączniki:
Ja Wisła wystawa.jpg
Ja Wisła wystawa.jpg [ 41.35 KiB | Przeglądane 19579 razy ]
herbatnik m.jpg
herbatnik m.jpg [ 45.54 KiB | Przeglądane 19579 razy ]

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIPem. Za co? ...i po co byłem?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności tak łatwo"Churchill.

Kłania się: Orwell i Huxley.

Zapraszam na fejsa:

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
i "Marian Strzelecki"

Za ten post autor Marian Strzelecki otrzymał podziękowanie od: robhosailor
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 lis 2010, o 21:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13571
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1557
Otrzymał podziękowań: 2275
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Moje zainteresowanie problemem jest znikome.
Nie ukrywam,że wcześniej nie słyszałem o fundacji "Ja Wisła".
Problem występuje jak zwykle w podobnych fundacjach czy stowarzyszeniach,finansowanie działalności.
Niektórym się to udaje,tylko dlatego,że we władzach miasta są ludzie,którym zależy by żeglarstwo czy inna forma z żeglarstwem związana istniała.
Nasze środowisko też boryka się z trudnościami finansowymi,kiedyś kandydujący prezydent w kampanii wyborczej obiecał nam żeglarzom wykup gruntów za symboliczną złotówkę,na obietnicach się to skończyło i zmuszeni byliśmy nierzadko sprzedawać jachty by zgromadzić fundusze na opłaty za wykup gruntów.Po to by mieć gdzie się podziać z tym co pozostało.
Temat,w którym mógłbym zabrać głos jest jakoby odległy od naszego regionu i naszych trudności,choć nie analizując dogłębnie profilu działalności fundacji "Ja Wisła" popieram Jej zaangażowanie w utrzymaniu porządku/czystości wód rzeki Wisły,która w jej górnym biegu przepływa również przez Śląsk.
Poniżej odnalazłem fragment,który częściowo zachwycił działaczy fundacji...
http://jawisla.pl/index.php?option=com_ ... 32:my-wisa

Pozdrawiam.
Wojciech Port Rybnik

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 lis 2010, o 14:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13845
Podziękował : 10396
Otrzymał podziękowań: 2461
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Wojciech1968 napisał(a):
Moje zainteresowanie problemem jest znikome.
Nie ukrywam,że wcześniej nie słyszałem o fundacji "Ja Wisła".
Problem występuje jak zwykle w podobnych fundacjach czy stowarzyszeniach,finansowanie działalności.

Poniżej odnalazłem fragment,który częściowo zachwycił działaczy fundacji...
http://jawisla.pl/index.php?option=com_ ... 32:my-wisa

Pozdrawiam.
Wojciech Port Rybnik


Z wierzchu to wygląda na zwykłą sprawę jakich wiele:
Ale w tym wypadku wydaje się że są siły wyższe;
którym fundacja siedzi "cierniem"
(więcej mógłby powiedzieć Tomek Janiszewski
którego już wyrugowano z portu.)

Ja Wisła od kilku(nastu?) lat działa wg mnie w tzw "kulturze wyższej"
przywracając Warszawiakom (i nietylko)
historię; - wystawy - wykłady itp
kulturę - rzemiosło reaktywacja szkutnictwa wiślanego
przyrodę - walcząc z samowolkami nad brzegami Wisły;
itp
bzdury,
(-popatrz głębiej na stronie fundacji - a jest co oglądać!)

Ostatnio komuś BARDZO zależy aby w porcie Czerniakowskim działo się jak najmniej.
Jest to obszar który stanowi smakowity kąsek dla deweloperów bo prawie w centrum Warszawy a cicho i uroczo.
"Tu nie wiadomo o co chodzi: Tu chodzi o..."

Wydaje się że są naciski aby tam się nic nie działo.

Fundacja przeżyje tak czy inaczej:
ale My (MY LUDZIE) możemy stracić Port Czerniakowski i zanim się obejrzymy będą tam
dla nas tylko płoty odgradzające nas od "tych lepszych"

Władza ( obecnie H.G.W.) "pomorze" tylko wtedy gdy będzie przekonana że duużo może stracić u wyborców i dlatego postanowiłem zawracać Nam/Wam głowę.
z poważaniem MJStrzelecki

ps. Fotki pochodzą z jednej z wystaw fundacji.


Załączniki:
ostatni Bat wiślany .jpg
ostatni Bat wiślany .jpg [ 51.23 KiB | Przeglądane 19421 razy ]
port czerniakowski.jpg
port czerniakowski.jpg [ 74.78 KiB | Przeglądane 19421 razy ]

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIPem. Za co? ...i po co byłem?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności tak łatwo"Churchill.

Kłania się: Orwell i Huxley.

Zapraszam na fejsa:

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
i "Marian Strzelecki"

Za ten post autor Marian Strzelecki otrzymał podziękowanie od: robhosailor
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 lis 2010, o 14:38 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13571
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1557
Otrzymał podziękowań: 2275
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Właściwym w tym miejscu było by przytoczenie tego fragmentu mojego stanowiska...

Temat,w którym mógłbym zabrać głos jest jakoby odległy od naszego regionu i naszych trudności,choć nie analizując dogłębnie profilu działalności fundacji "Ja Wisła" popieram Jej zaangażowanie w utrzymaniu porządku/czystości wód rzeki Wisły,która w jej górnym biegu przepływa również przez Śląsk.

Zarazem zaś przypuszczam dlaczego Marianie wybrałeś ten fragment mojej wypowiedzi.
Pozwoli to na przedstawienie problemu wyraźniej jaki towarzyszy Fundacji.
Natomiast jestem delikatnie zdziwiony,że poruszony przez Ciebie temat nie ma jak dotąd żadnego zainteresowania wśród środowiska warszawskiego.
Raz jeszcze,życzę Fundacji powodzenia w swych zamierzeniach.

Pozdrawiam.
Wojciech Port Rybnik

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 lis 2010, o 15:27 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13845
Podziękował : 10396
Otrzymał podziękowań: 2461
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Wojciech1968 napisał(a):
Natomiast jestem delikatnie zdziwiony,że poruszony przez Ciebie temat nie ma jak dotąd żadnego zainteresowania wśród środowiska warszawskiego.
Raz jeszcze,życzę Fundacji powodzenia w swych zamierzeniach.

Pozdrawiam.
Wojciech Port Rybnik


Także jestem zdziwiony nawet milczeniem niezawodnego
dotychczas Tomjaniego :(

Czyżby już tak bardzo wszystkim Warszawiakom oklapło?
czy też : nie widzą sensu "kopania się z koniem" ?

Pozdro MJS


Załączniki:
pychówka wislana z rozprzą.jpg
pychówka wislana z rozprzą.jpg [ 34.53 KiB | Przeglądane 19397 razy ]
Tczew .jpeg
Tczew .jpeg [ 41.95 KiB | Przeglądane 19397 razy ]

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIPem. Za co? ...i po co byłem?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności tak łatwo"Churchill.

Kłania się: Orwell i Huxley.

Zapraszam na fejsa:

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
i "Marian Strzelecki"

Za ten post autor Marian Strzelecki otrzymał podziękowanie od: robhosailor
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 lis 2010, o 16:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17465
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2268
Otrzymał podziękowań: 3648
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Rozumiem Marian to, że tak emocjonalnie podchodzisz do problemów lokalowo-finansowych fundacji, ale nie rozumiem cóż takiego fundacja robi żeby przywrócić Wisłę mieszkańcom.

Słowo daję - nie widzę w działalności fundacji niczego, co mogłoby spowodować, że brzegi naszej rzeki tętniłyby życiem, mieszkańcy (i turyści) tłumnie waliliby nad Wisłę a rzeka zaczęłaby łączyć a nie dzielić Warszawę.
Takie różne ekologiczne "zabawy" są bardzo dobre dla środowiska, ale bardzo złe dla miasta :-( Przecież zachowany dzięki działalności fundacji "naturalny bieg rzeki" w centrum miasta nie przyciągnie tłumów, do tego potrzebne są knajpy, infrastruktura rozrywkowa, jakieś sklepy a nie chaszcze pełne ptactwa i ostoje zwierzaczków.

Piszesz, że jeśli nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o forsę.
Próbowałem znaleźć sprawozdanie fundacji "Ja Wisła" za rok 2009. Mamy połowę listopada, sprawozdania nie uświadczysz ani w PRS ani na stronach fundacji. Teoretycznie mają czas do końca 2010, ale mam mieszane uczucia - mała fundacja, brak działalności gospodarczej a tak się ślimaczą. Mógłbym tak samo kolokwiatnie jak Ty stwierdzić - gdy nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o kreatywność finansową. Każda woda ma drugi brzeg, wszak.

Znalazłem sprawozdanie za 2008. Rozdział: Działania Fundacji JA WISŁA w roku 2008 zawiera 10 pozycji, z czego dwie są bez skutków finansowych (???) a z pozostałych ośmiu tylko jedna była zorganizowana ze środków fundacji.
Nawet projekt pn. 7 „Chodź nad Wisłę”, określany jako budowa wirtualnej ścieżki edukacyjnej wzdłuż obu brzegów Wisły w Warszawie a sprowadzający się do cyklu kilkunastu zimowych spacerów wzdłuż warszawskiego odcinka rzeki, był finansowany przez miasto!!!

Kolejny rozdział, przychody fundacji: prawie 574 tysiące złotych.

Koszty: Prawie równe przychodom i zawierają: wynagrodzenia 244236 zł i koszty statutowe 288639 zł.

No proszę Cię, jeden projekt z funduszy własnych - warsztaty bębniarskie na barce i takie koszty?!

Faktycznie masz rację - jeśli nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze ;-)


***********

Dodałem jeszcze to.
Marian Strzelecki napisał(a):
Fundacja "Ja Wisła" w 2007 roku prowadziła akcję czyszczenia Wisły poniżej tamy we Włocławku z wyciekającego oleju opałowego
Nie oczyszczania tylko monitorowania. Chwała im za to, ale różnica jest jakby zasadnicza pomiędzy patrzeniem z brzegu czy syf jest a zbieraniem owego syfu.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 lis 2010, o 22:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13845
Podziękował : 10396
Otrzymał podziękowań: 2461
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Maar napisał(a):
Rozumiem Marian to, że tak emocjonalnie podchodzisz do problemów lokalowo-

....Jeśli lokalem można nazwać stróżówkę do pilnowania krypy barki i kapoków....

Cytuj:
...Słowo daję - nie widzę w działalności fundacji niczego,
co mogłoby spowodować, że brzegi naszej rzeki tętniłyby życiem, mieszkańcy (i turyści)


Dla przykładu (cytuję z pamięci):
co sobota i niedziela wozili turystów (za darmo) opowiadając historie Warszawy i okolic
a także organizowali rejsy np. do Modlina czy
do Czerska gdzie pomagali przy odsłanianiu największego (30m) w kraju
statku wiślanego (szkuta "Królowej Bony"? -17w); przez archeologów.
Przyczynili się (monitorowaniem?) do ukarania sądowego
właścicieli nielegalnego wysypiska nad brzegami Wisły.

Zorganizowali cykl wykładów o żegludze na Wiśle
prowadzonych przez emerytowanych kapitanów.

Zorganizowali (i nasypali) plażę miejską u ujścia cypla Czerniakowskiego
i organizowali tam zajęcia rekreacyjno-pedagogiczne dla dzieci.
Wyświetlali (co Sobota (Pod Mostem Łazienkowskim))
stare filmy na starych projektorach.
Oczyścili zarośniętą i zasyfiałą część Portu Czerniakowskiego.
Zorganizowali budowę Krypy Basonia (tej aresztowanej przez Policję)
według tradycyjnych receptur, i przez prawdziwych
starych cieśli-szkutników ze wsi Basonia
Ratują od zniszczenia barkę: Dworzec Wodny z 1886r

Cytuj:
Takie różne ekologiczne "zabawy" są bardzo dobre dla środowiska, ale bardzo złe dla miasta :-(

A cóż Ty widzisz złego dla miasta w takich zabawach i obserwowaniu zwierzaczków?
Dla mnie to całkiem nieszkodliwa przypadłość niektórych ludzi.
(Nie mylić z "Walczącymi (o kasę) Organizacjami Ekologicznymi").

Sam jak płynąłem Finem z Krakowa do Warszawy:
kwiliłem z mewkami nadbrzeżnymi :roll:
będąc "wdzięczny" że nie zabetonowano nam Wisły
na całej długości tak jak na odcinku (setki?) kilometrów pod/za Krakowem.

Cytuj:
....tłumnie waliliby nad Wisłę a rzeka zaczęłaby łączyć a nie dzielić Warszawę.
...Przecież zachowany dzięki działalności fundacji "naturalny bieg rzeki" w centrum miasta nie przyciągnie tłumów,
do tego potrzebne są knajpy, infrastruktura rozrywkowa, jakieś sklepy...

Tłumy waliły nad Wisłę (za mojego życia) dwa razy:
spęd ludności na kolejne 22 lipca; -
- i na piwo kilka lat temu.
Te piwiarnie po dwu latach zastały wyrzucone z nad Wisły
...i jest jak było - czyli pusto i nudno.
Fundacja składająca się z kilkudziesięciu wolontariuszy
i kilku "suto opłacanych" sterników (z uprawnieniami do przewozu ludzi)
nie da rady przyciągać tłumów wbrew działaniu władz.
Od infrastruktury jest władza miasta
i ONA powinno się zająć zagospodarowaniem brzegów Wisły,
byle nie zaczynając od wyrzucenia wszystkich z nad brzegów i zabetonowania:
"...żeby potem nie było już nic..."

Miasto od (60 lat) nie zdało sobie trudu udostępnienia Wisły warszawiakom
a jak już coś zaczęło to zrobiło to w arogancki i butny sposób
jakim jest "Centrum Naukowe Kopernik"
stawiając betonowy klocek nad samą wodą,
bez poszanowania walorów krajobrazowych jakie zastano.

(po byłym bezhołowiu).
Obawiam się że Cypel Czerniakowski zapaskudzą w taki sam sposób
i także bez poszanowania (nie tylko mojego skromnego) poczucia estetyki. :(

Patrzę na Wisłę od ok 50 lat i nie było w tym czasie żadnej organizacji
(ani żadnej WŁADZY) której przyglądałbym się z takim zainteresowaniem jak "Ja Wisła"

i nie mam zamiaru przekopywać się przez papierki,
tylko po to, aby dowiedzieć się, że ktoś czegoś niedopełnił,
...bo zbrzydło by mi przebywanie z bliźnimi.
OD TEGO SĄ ODPOWIEDNIE SŁUŻBY
np. urząd podatkowy; prokurator; mafia; itp. :lol:

Od zarania mego życia ufam ludziom z założenia i z pełna naiwnością.
Dopóty: dopóki nie nastąpią mi na ogon. :lol:

z poważaniem M. J. Strzelecki

***********
Marian Strzelecki napisał(a):
...Chwała im za to, ale różnica jest jakby zasadnicza pomiędzy patrzeniem z brzegu czy syf jest a zbieraniem owego syfu.


ps. tekst o Włocławku nieuważnie zapomniałem wziąć w cytatę i nie był on mój.
ale...
zdaje się zwykłym zjadaczom nawet nie wolno nieprofesjonalnie mącić wody przy takich zanieczyszczeniach
ps2
nauczony doświadczeniem wstawiam (?) wszędzie, gdzie nie jestem pewien, a nie chce mi się sprawdzać :roll:


Załączniki:
Plakat wystawy.jpg
Plakat wystawy.jpg [ 44.77 KiB | Przeglądane 19323 razy ]
Dworzec wodny 1866r.jpg
Dworzec wodny 1866r.jpg [ 34.12 KiB | Przeglądane 19323 razy ]

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIPem. Za co? ...i po co byłem?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności tak łatwo"Churchill.

Kłania się: Orwell i Huxley.

Zapraszam na fejsa:

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
i "Marian Strzelecki"


Ostatnio edytowano 20 lis 2010, o 23:11 przez Marian Strzelecki, łącznie edytowano 2 razy

Za ten post autor Marian Strzelecki otrzymał podziękowania - 2: robhosailor, starypraktyk
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 lis 2010, o 22:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10560
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1265
Otrzymał podziękowań: 2484
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
Kompletnie zniszczona Warszawa odbudowala sie dupa do Wisly, ku zgrozie, oburzeniu i wyrywaniu wlosow z lbow swiatowych architektow i urbanistow...bo o ekonomistach i specach od zeglugi rzecznej i transportu w ogole gadac szkoda.
Oba brzegi sa beznajdziejne i odlogiem leza: jeden betonowo, drugi krzaczasto.
Miejsce jest dla wszystkich i po obu stronach - i dla dewelopperow i dla zwierzyny przedzikiej i jej podgladaczy niedyskretnych.
Catz Z umiarem i wywazeniem wyjatkowo
Edit: to byla odpowiedz na sceptyczny, ksiegowy i nieprzyjemny post Maar'a - w miedzyczasie pojawil sie inny...

_________________
W hamaku na huśtawce



Za ten post autor Catz otrzymał podziękowania - 3: robhosailor, starypraktyk, Wojciech
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 lis 2010, o 22:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17208
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4334
Otrzymał podziękowań: 4108
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Fundacja "Ja Wisła" pisze:

Cytuj:
Szanowni Państwo,

Bardzo dziękuję w imieniu całej Fundacji Ja Wisła za mądre i ciepłe słowa, którymi nas wspieracie w listach wysyłanych do Pani Prezydent. Nie spodziewaliśmy się że będzie ich tak wiele, tymczasem w ciągu trzech dni do sekretariatu Prezydenta przyszło ich kilkaset i wciąż płyną nowe! (Do poczytania: http://www.jawisla.pl/index.php?option= ... 6:fundacja )

To ważne, bo każdy Wasz list w tej sprawie zwiększa naszą szansę na pozostanie w Porcie Czerniakowskim i dalsze prowadzenie działalności na rzecz warszawskiej Wisły.

W chwili obecnej Zarząd Mienia m. st. Warszawy żąda od nas opłaty w wysokości 10363,80 zł z tytułu rocznego czynszu za 260 m2 terenu zajmowanego przez dechy do tańczenia, słupki do znakowania granic wiślanych rezerwatów przyrody, dwie łódki, toi-toi i przyczepkę w Porcie Czerniakowskim. Zarząd Mienia m. st. Warszawy taksuje nas kwotą 3, 34 zł /m2/m-c, podczas gdy komercyjny przedsiębiorca sprzedający piwo i kaszankę za identyczne dechy do tańczenia zapłaciłby stawkę 1,12 zł/m2/ m-c ? !

Fundacja Ja Wisła nie prowadzi działalności gospodarczej. Pieniądze którymi dysponuje pochodzą z: dotacji (np. z Urzędu Miasta nie mogą być przeznaczane na dzierżawę miejskiego gruntu, a tylko i wyłącznie na realizacje projektów, nic z nich nie zostaje w Fundacji), darowizn i 1% podatku (ok. 30 tyś zł rocznie). Przychody z prowadzonej od sierpni br. odpłatnej działalności pożytku publicznego nie zawsze nawet pokrywają koszty realizacji rejsów. Dlatego Fundacja Ja Wisła nie jest w stanie ponosić komercyjnych kosztów dzierżawy gruntu. Fundacja Ja Wisła uważa że prowadzi istotną z punktu widzenia interesu miasta st. Warszawy i jego Mieszkańców działalność i dlatego zasługuje na zwolnienie z opłat za dzierżawę gruntu, lub zastosowanie stawek symbolicznych. Rozstrzygającą decyzję w tej sprawie władna jest podjąć tylko Pani Prezydent.

Mija piaty dzień. Wciąż czekamy na decyzję Pani Prezydent:

Czy działalność Fundacji Ja Wisła jest istotna z punktu widzenia interesu m. st. Warszawy i czy może być uznana za szczególnie uzasadniony przypadek uprawniający do udostępnienia gruntu w Porcie Czerniakowskim nieodpłatnie, lub za stawkę symboliczną, zgodnie z § 4 Zarządzenia nr 4240/2010 Prezydenta m. st. Warszawy z dnia 25 lutego 2010 r., czy nie?

Proszę wszystkich którym zależy na dalszym istnieniu Fundacji Ja Wisła o napisanie kilku słów od siebie w tej sprawie do Pani Prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz: sekretariatprezydenta@um.warszawa.pl wraz kopią do Fundacji Ja Wisła fundacja@jawisla.pl

Proszę również o rozpowszechnianie informacji o naszej trudnej sytuacji wśród znajomych. Fundacja Ja Wisła bardzo potrzebuje dziś Waszej pomocy. Bez niej przestanie istnieć.

Przemek Pasek / Ja Wisła


_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lis 2010, o 00:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17465
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2268
Otrzymał podziękowań: 3648
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Catz napisał(a):
Edit: to byla odpowiedz na sceptyczny, ksiegowy i nieprzyjemny post Maar'a - w miedzyczasie pojawil sie inny...

Sceptyczny? OK, ale dlaczego nieprzyjemny? Serio pytam*.

[*] Nie chodzi o nieprzyjemność wynikającą z różnicy zdań. Czy coś po peerzetżetowałem? Poważnie.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lis 2010, o 01:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10560
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1265
Otrzymał podziękowań: 2484
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
Maar napisał(a):
Catz napisał(a):
Edit: to byla odpowiedz na sceptyczny, ksiegowy i nieprzyjemny post Maar'a - w miedzyczasie pojawil sie inny...

Sceptyczny? OK, ale dlaczego nieprzyjemny? Serio pytam*.
[*] Nie chodzi o nieprzyjemność wynikającą z różnicy zdań. Czy coś po peerzetżetowałem? Poważnie.

Peerzetżetco? Brzmi nieprzyjemnie....
* Nie tyle nawet nieprzyjemny, co torpedujacy.
Tez jestem sceptyczny, ale w ksiegowosc nikomu nie zagladam, wiem jak funkcjonuja tego typu Porywy Szlachetne i wiem, ze Wisla jednostronnie zbetoniala na zawsze, a z drugiej strony jak krzaczala, tak i krzaczeje sobie coraz bardziej. Zaraz sie tam zalegnie jakies ptactwo rzadkie i nawet do zboznych celow fornikacyjnych brzeg bezuzytecznym pozostanie na wieki.
Pies ogrodnika....?
Bo kilometrow brzegu do podzialu ekobiznesowego jest mnostwo!
To troche jak z tymi historiami o patentach plastikowych, makulatorowych, zawodowych i amatorskich, razem z ich swiatlocieniami, strefami wplywow i egowplywalnosciami ( nie mylic z eco ! )...no i, oczywiscie, ksiegowosciami.
Catz Nieogarniajacy wszechwymiaru spraw ( w sumie ) prostych.

_________________
W hamaku na huśtawce


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lis 2010, o 10:02 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 lip 2008, o 18:57
Posty: 2299
Lokalizacja: WZ
Podziękował : 488
Otrzymał podziękowań: 406
Uprawnienia żeglarskie: Xero z kota
A brzegi Wisły w Warszawie, szczególnie te dzikie, to istne dzikie wysypisko śmieci, w lato z żoną i synem wybrałem się na spacer wzdłuż Wisły na wysokości granicy Warszawa-Łomianki... i nigdy więcej - masakra. Jeżeli w/g ekologów i ornitologów ma wyglądać naturalny brzeg Wisły w granicach aglomeracji warszawskiej, to wsółczuję im... Stare opony, rdzewiejąca karoseria Malucha i mnóstwo mniej lub bardziej identyfikowalnych śmieci.

_________________
Pozdrawiam
ŁJ


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lis 2010, o 10:26 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17208
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4334
Otrzymał podziękowań: 4108
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
lj78 napisał(a):
A brzegi Wisły w Warszawie, szczególnie te dzikie, to istne dzikie wysypisko śmieci, w lato z żoną i synem wybrałem się na spacer wzdłuż Wisły na wysokości granicy Warszawa-Łomianki... i nigdy więcej - masakra. Jeżeli w/g ekologów i ornitologów ma wyglądać naturalny brzeg Wisły w granicach aglomeracji warszawskiej, to wsółczuję im... Stare opony, rdzewiejąca karoseria Malucha i mnóstwo mniej lub bardziej identyfikowalnych śmieci.

To nie jest wina ani ekologów, ani ornitologów, że menelownia zaśmieca cały kraj - zobacz mój list do mediów i władz na temat Jeziora Dziekanowskiego (przyjdzie czas na Jezioro Kiełpińskie i brzeg Wisły):

http://www.lomianki.info/document.php?did=1972

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lis 2010, o 10:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 lip 2008, o 18:57
Posty: 2299
Lokalizacja: WZ
Podziękował : 488
Otrzymał podziękowań: 406
Uprawnienia żeglarskie: Xero z kota
robhosailor napisał(a):
To nie jest wina ani ekologów, ani ornitologów, że menelownia zaśmieca cały kraj - zobacz mój list do mediów i władz na temat Jeziora Dziekanowskiego (przyjdzie czas na Jezioro Kiełpińskie i brzeg Wisły):

http://www.lomianki.info/document.php?did=1972

Czytałem, oglądałem i podzielam Twoje poglądy, ale uważam że to nie menelownia, ale po prostu nasze społeczeństwo mentalnie cały czas funkcjonuje w PRL'u - szczególnie w kwestiach dbania o czystość i środowisko. I wcale nie chodzi mi o sprzątanie, ale o nieśmiecenie.

_________________
Pozdrawiam
ŁJ


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lis 2010, o 11:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17208
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4334
Otrzymał podziękowań: 4108
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
lj78 napisał(a):
Czytałem, oglądałem i podzielam Twoje poglądy, ale uważam że to nie menelownia, ale po prostu nasze społeczeństwo mentalnie cały czas funkcjonuje w PRL'u - szczególnie w kwestiach dbania o czystość i środowisko. I wcale nie chodzi mi o sprzątanie, ale o nieśmiecenie.


To skomplikowana sprawa, ale uważam jednak, że śmieci menelownia, nawet jeśli wykształcona i bogata, to menelownia. Tam przyjeżdżają w sezonie setki ludzi, ale śmieci tylko część z nich (w tym i "miłośnicy przyrody" czyli wędkarze - znajduje się wśród butelek, puszek i torebek foliowych, mnóstwo opakowań po sprzęcie i przynętach). Straż Miejska tam nie zagląda wcale, a teraz będzie miała kolejne bardzo ważne obowiązki, czyli... łapanie nielegalnych palaczy na przystankach....

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lis 2010, o 11:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17208
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4334
Otrzymał podziękowań: 4108
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
lj78 napisał(a):
I wcale nie chodzi mi o sprzątanie, ale o nieśmiecenie.


To jeszcze:
Tam nad Jeziorem Dziekanowskim tereny są prywatne. Wszystko da się załatwić w ramach obowiązującego prawa:
Zmuszając (interwencjami Straży Miejskiej i mandatami) właścicieli działek do sprzątania własnego terenu można ich zmotywować do tego, aby sami dbali o to, żeby ich "goście" nie śmiecili. Jeżeli nie są w stanie o to zadbać sami, to mogą np. przekazać pas gruntu wzdłuż jeziora w nieodpłatne władanie Stowarzyszenia, które weźmie na siebie ten obowiązek (jak już próbowało to zrobić). Stowarzyszenie może też wtedy nawiązać ścisłą współpracę z władzami gminy i Strażą Miejską w celu ochrony tego miejsca.
Dziwię się, że nikt na to jeszcze nie wpadł...

A jak to działa np. w Niemczech? Myślicie, że oni sami z siebie tacy czyści? Nie tylko - przede wszystkim, pruski dryl i drakońskie kary za śmiecenie, wymogły na Niemcach stworzenie systemowych rozwiązań.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lis 2010, o 16:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
robhosailor napisał(a):
A jak to działa np. w Niemczech? Myślicie, że oni sami z siebie tacy czyści? Nie tylko - przede wszystkim, pruski dryl i drakońskie kary za śmiecenie, wymogły na Niemcach stworzenie systemowych rozwiązań.


Kary, niezależnie od wysokości, są następstwem ewentualnego nieprzestrzegania rozwiązań i regulacji. Rozwiązania i regulacje nie powstają jednak w wyniku stosowania kar, jak powyżej co najmniej zadziwiająco sugerujesz...

Systemowe rozwiązania w Niemczech bywają bardziej niż u nas dopracowane, ale przede wszystkim są przestrzegane a nie tylko wydrukowane na papierze...

Co do śmiecenia w Niemczech - to bywa bardzo podobnie jak u nas. Różnica główna jest taka, że tam się śmieci systematycznie sprząta...

Poza tym osobiście z Niemieckich wynalazków znacznie bardziej od "pruskiego drylu" odpowiada mi wiedza, świadomość i wrażliwość ekologiczna oraz estetyczna. A także wdrażany od przedszkola, oparty na wiedzy szacunek dla naturalnego otoczenia.
Szkoda, że tego w działaniach u nas (również w działaniach fundacji różnych) ze świecą szukać...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lis 2010, o 17:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17208
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4334
Otrzymał podziękowań: 4108
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Jaromir napisał(a):
Systemowe rozwiązania w Niemczech bywają bardziej niż u nas dopracowane, ale przede wszystkim są przestrzegane a nie tylko wydrukowane na papierze...
Kary są następstwem ewentualnego nieprzestrzegania rozwiązań i regulacji, które jednak nie powstały w wyniku stosowania kar, jak powyżej zadziwiająco sugerujesz...

U nas też są przewidziane kary za niesprzątanie, ale... jak sam piszesz - głównie jednak, na papierze, bo przepisy są rzadko przestrzegane, zarówno przez tych którzy mają na swoim terenie sprzątać (gmina na swoim terenie - też), jak i tych, którzy mają wymierzać te kary. Wysokość i nieuchronność kary ma swój udział w ich przestrzeganiu.
Istotna jest też kontrola służb, które mają je wymierzać, oraz... ustalenie priorytetów dla tych służb (dlaczego nie patrolują jednych rejonów, a w tym samym czasie patrolują inne?).
No i na końcu - konieczne jest stworzenie ogólnych warunków, aby ustanowione prawo mogło być z powodzeniem stosowane i nie było uznane za zamach na wolności obywatelskie.

***
Wracając do tematu:
Fundacja "Ja Wisła" ma bardzo duże zasługi w dziedzinie uświadamiania, edukacji, jak i działań prewencyjno-informacyjnych (np. znakowanie rezerwatów wiślanych), oraz właśnie np. sprzątania terenów, których właścicielem nie jest (bo właścicielem brzegu Wisły jest często Państwo, lub Miasto, a zarządcą np. Rejonowy Zarząd Dróg Wodnych itp.), a robi to tylko pro publico bono (bo właściciel i zarządca mają to w dupie), a nie dla zysku. Żądanie od takiej organizacji jak Fundacja "Ja Wisła" komercyjnego czynszu za użytkowanie terenu jest zwykłym idiotyzmem wynikającym z arogancji władzy, a nie działaniem podyktowanym dobrem społecznym.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/



Za ten post autor robhosailor otrzymał podziękowania - 2: Marian Strzelecki, starypraktyk
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 lis 2010, o 12:13 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 cze 2010, o 10:30
Posty: 424
Lokalizacja: Łódź
Podziękował : 37
Otrzymał podziękowań: 50
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
Dalszą część dyskusji dotyczącą różnic politycznych przeniosłem do HydeParku

_________________
Pozdrawiam
Grzegorz

--- zajrzyj na moją stronkę :-) ---


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 lis 2010, o 12:53 

Dołączył(a): 10 sty 2006, o 16:15
Posty: 1155
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 105
Otrzymał podziękowań: 46
robhosailor napisał(a):
Żądanie od takiej organizacji jak Fundacja "Ja Wisła" komercyjnego czynszu za użytkowanie terenu jest zwykłym idiotyzmem wynikającym z arogancji władzy, a nie działaniem podyktowanym dobrem społecznym.

Podczas ostatniego posiedzenia Komisji Warszawskiej Wisły w miniony czwartek Przemek Pasek wzywał zgromadzonych do obywatelskiego nieposłuszeństwa poprzez niepłacenie narzuconego przez Ratusz podatku dennego. Ale do kogo właściwie kierował ten apel? Jeśli chodzi o mnie - mogę go wesprzeć jedynie moralne, ponieważ "Leśnego Dziadka" już w byłym Porcie Czerniakowskim nie trzymam. Harcerski Ośrodek Wodny trzyma jachty na lądzie, podczas zimowania oraz remontów, a bazę wodną ma w Załubicach przy ujściu Rządzy do Zalewu Zegrzyńskiego, dokąd zwodowane jachty zostają zholowane niezwłocznie, toteż ich podatek denny i tak nie dotyczy. Natomiast "Rejsy" walczące przez sądem o prawo do terenu lądowego gdzie meszczą się budynek klubowy, hangar oraz slip (nb. ten ostatni nie jest objęty postępowaniem sądowym; miasto w osobie pana Jakubiaka interpretuje istnienie slipu jako bezumowną zajętość terenu) gładko poszły z miastem na zgniły kompromis i płacą ryczałtem podatek denny od 10 jachtów, wychodząc z założenia że tyle jachtów na raz nie stoi nigdy przy pomoście (część może w danej chwili pływać np. po Mazurach). To udogodnienie nie dotyczy jednak łodzi wędkarskich: ich właściciele stanęli w obliczu płacenia haraczu z własnej kieszeni. Toteż jak pokazują moje zdjęcia pod linkiem który dałem w przeniesionym poście - obecnie tych łodzi prawie na wodzie nie ma.

Pozdrawiam
Tomek Janiszewski


Ostatnio edytowano 22 lis 2010, o 15:01 przez Tomek Janiszewski, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 lis 2010, o 15:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lip 2006, o 18:19
Posty: 2986
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 422
Otrzymał podziękowań: 1060
Uprawnienia żeglarskie: sternik morski
Tomek Janiszewski napisał(a):
Podczas ostatniego posiedzenia Komisji Warszawskiej Wisły w miniony czwartek Przemek Pasek wzywał zgromadzonych do obywatelskiego nieposłuszeństwa poprzez niepłacenie narzuconego przez Ratusz podatku dennego.


Nie mój cyrk nie moje małpy, ale... takie działanie ustawia go na przegranej pozycji. Mimo całej mojej sympatii dla tego ruchu ile Pasek ma za sobą "karabinów"? W rezultacie robi sobie wrogów a nic nie zyskuje...

_________________
Pozdrowienia Jurek "Jurmak" Makieła


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 lis 2010, o 15:11 

Dołączył(a): 10 sty 2006, o 16:15
Posty: 1155
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 105
Otrzymał podziękowań: 46
Jurmak napisał(a):
Nie mój cyrk nie moje małpy, ale... takie działanie ustawia go na przegranej pozycji. Mimo całej mojej sympatii dla tego ruchu ile Pasek ma za sobą "karabinów"? W rezultacie robi sobie wrogów a nic nie zyskuje...

Też się tego obawiam... ale widać woli zginąć z honorem zamiast lizać tyłki ciemiężycielom. Bo końcowy efekt będzie tak czy inaczej dokładnie taki sam jak wtedy, gdyby wzorem "Rejsów" uznał podatek denny za słuszny. Wszak niedasie zaprzeczyć że faktycznym celem waadzy jest wyczyszczenie przedpola na terenie byłego Portu Czerniakowskiego pod komercyjne inwestycje. Świadczą o tym chociażby ujawnione właśnie plany pogłębienia portowego basenu - kosztem... zasypania jego części. W sam raz na to aby tam hotel czy inny apartamentowiec postawić. "Karabinów" ma niestety istotnie niewiele (nawet mój stał się próżny odkąd łódkę przeprowadziłem) a wrógów i tak ma wystarczająco wielu, poczynając choćby od byznesmętów robiących dotąd interes na zwałce gruzu w międzywalu Wisły :(

Pozdrawiam
Tomek Janiszewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 lis 2010, o 00:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17465
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2268
Otrzymał podziękowań: 3648
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Marian Strzelecki napisał(a):
A cóż Ty widzisz złego dla miasta w takich zabawach i obserwowaniu zwierzaczków?
Dla mnie to całkiem nieszkodliwa przypadłość niektórych ludzi.
Nieszkodliwa do momentu, w którym miasto próbuje zrobić krok do przodu i przysunąć się do rzeki. Wówczas okazuje się, że to są rejony lęgowe wróbla szarego, orła białego i jakieś durnej myszki i z przysuwania się wychodzą nici, bo przeciez nie można niszczyć siedlisk zwierzaczków i... koło się zamyka.

Cytuj:
Tłumy waliły nad Wisłę (za mojego życia) dwa razy:
spęd ludności na kolejne 22 lipca; -
- i na piwo kilka lat temu.
Te piwiarnie po dwu latach zastały wyrzucone z nad Wisły
...i jest jak było - czyli pusto i nudno.
Piwiarnie, a w zasadzie ludzie, którzy je tłumnie odwiedzali działali w ten sposób, że była szansa na rozwój. Kaczor wszystko polikwidował i masz rację jest jak jest i tak będzie do momentu, gdy będą pojawiały się głosy takie jak Twój poniżej:
Cytuj:
Miasto od (60 lat) nie zdało sobie trudu udostępnienia Wisły warszawiakom
a jak już coś zaczęło to zrobiło to w arogancki i butny sposób
jakim jest "Centrum Naukowe Kopernik"
stawiając betonowy klocek nad samą wodą,
bez poszanowania walorów krajobrazowych jakie zastano.

(po byłym bezhołowiu).

Co i kto zastał? Król Zygmunt III chyba? No proszę Cię Marian, weź przestań z tym "aroganctwem i butą". Wiesz co tam było 60 lat temu? Podłe drewniane budy Powiśla!


Cytuj:
Fundacja składająca się z kilkudziesięciu wolontariuszy
i kilku "suto opłacanych" sterników
Bardzo suto! Pół bańki na rok i to zanim powstała krypa... hmmmm :-)

Cytuj:
Obawiam się że Cypel Czerniakowski zapaskudzą w taki sam sposób
i także bez poszanowania (nie tylko mojego skromnego) poczucia estetyki. :(
A widziałeś tę estetyczną budę zajmowaną przez fundację?
Chyba mamy całkiem odmienne poczucie estetyki (i bardzo dobrze, bo w odmienności jest piękno, wszak :-) ) skoro psioczysz na "Kopernika", który przyciąga tłumy nad Wisłę a estetyczny jest według Ciebie barak w porcie.

BTW dziś w TOK FM był Pasek, jakiś architekt i babeczka (słuchałem w aucie przez chwilkę) i gadali o Wiśle. Prowadząca przyznała się, że o "Ja Wisła" nigdy nie słyszała, Pasek opowiadał jak oni wspaniale działają (wymienił trzy łódki i imiona ich właścicieli związanych z fundacją) a architekt opowiadał jak wyglądał brzeg Wisły na Saskiej Kępie przed wojną - kawiarnie, plaże, sklepy, restauracje i mnóstwo dorożek. Nie było ani kawałka niezagospodarowanego brzegu.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 lis 2010, o 13:39 

Dołączył(a): 10 sty 2006, o 16:15
Posty: 1155
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 105
Otrzymał podziękowań: 46
Maar napisał(a):
Nieszkodliwa do momentu, w którym miasto próbuje zrobić krok do przodu i przysunąć się do rzeki

A musi koniecznie się przysuwać? Aby developerka mogła spełniać swoj cel zasadniczy - wcale nie musi znajdować się nad samą rzeką. Natomiast klub czy organizacja wodnacka - owszem, chyba że za klub rozumiemy li tylko plac postojowy z którego łódki są wywożone na odległe akweny samochodami. Jakie są skutki przysuwania miasta do rzeki (aż do zamknięcia jej w ukrytej pod ziemią szamborurze nad którą w ostatnich latach w skandaliczny sposób wybudowano... siedzibę miejscowego wymiaru sprawiedliwości(!) pokazuje mój czewcowy fotoreportaż z zalanego przez niepozorną smródkę Piaseczna, skąd postaram się przywieźć nowe zdjęcia, ilustrujące do jakiego stopnia kasa mogła przysłonić oczy miejscowym władzom (wybranym na kolejną kadencję, zupełnie jak HGW w Warszawie!)
Cytuj:
Kaczor wszystko polikwidował i

Jakbym słyszał w tym momencie żale... dresów którym zabrano lokal w którym mogli ćwiczyć zabijanie jednym uderzeniem pięści. Może takiego Gniazda Piratów trochę szkoda, ale położonego w jego bezpośrednim sąsiedztwie miejsca gdzie złaziła się bandyterka z okolicy na pewno nie. No i browerzystom trochę trudniej jest obecnie ugasić pragnienie podczas nadwiślańskich eskapad na góralach; oozostał tylko bar "Pod Rurą".
Cytuj:
masz rację jest jak jest i tak będzie do momentu, gdy będą pojawiały się głosy takie jak Twój poniżej:
Cytuj:
Miasto od (60 lat) nie zdało sobie trudu udostępnienia Wisły warszawiakom

Ba, miasto zadało sobie trud aby Wisłę niektórym z owych warszawiaków, którzy potrafili docenić jej walory - odebrać!
Cytuj:
Cytuj:
a jak już coś zaczęło to zrobiło to w arogancki i butny sposób
jakim jest "Centrum Naukowe Kopernik"
stawiając betonowy klocek nad samą wodą,
bez poszanowania walorów krajobrazowych jakie zastano.

(po byłym bezhołowiu).

Co i kto zastał? Król Zygmunt III chyba? No proszę Cię Marian, weź przestań z tym "aroganctwem i butą". Wiesz co tam było 60 lat temu? Podłe drewniane budy Powiśla!

A teraz betonowa buda CNK przysporzyła niemało stracha podczas wiosennych powodzi :shock:
Cytuj:
Bardzo suto! Pół bańki na rok i to zanim powstała krypa... hmmmm :-)

Zdaje się że w swoim czasie twierdziłeś że i do mnie (i to zanim "Leśny Dziadek" znów stał się pełnoprawnym jachtem) miasto dokładało? :-P Bo w "Rejsach" płaciłem za rok mniej niż musiałbym płacić miesięcznie w komercyjnych portach Zegrza?
Cytuj:
A widziałeś tę estetyczną budę zajmowaną przez fundację?

Specjalnie na użytek tych co nie widzieli i wyobrazili sobie w tym momencie (sam nie widziałeś na własne oczy czy też jest to celowa z Twojej strony manipulacja obliczona na błedne mniemanie czytającego?) jakieś odziedziczony po dawnym porcie żeglugi rzecznej zmurszały barak: ta jak piszesz "buda" to całkiem estetyczny drewniany domek z dwuspadowtym dachem posadowiony na unoszącej się na plastikowych beczkach tratwie. Słabo bo słabo ale widać go na jednym z zamieszczonych na tamtym Forum zdjęć:
http://forum.:forum_o_mazurach:/download.php?id=2003
To co czerni się na wodzie za tratwą z domkiem - to zdewastowana barka, do Fundacji nie należąca.
Cytuj:
Chyba mamy całkiem odmienne poczucie estetyki (i bardzo dobrze, bo w odmienności jest piękno, wszak :-) ) skoro psioczysz na "Kopernika", który przyciąga tłumy nad Wisłę a estetyczny jest według Ciebie barak w porcie.

Chyba jednak moje drugie przypuszczenie okazało się trafne. W tym momencie przeginasz. :evil: Ani to barak (jeśli już - to barka) ani stojąca (jeśli już - to pływajaca) nie mówiąc już o tym że nie w porcie lecz na akewnie tego co kiedyś portem było.
Cytuj:
architekt opowiadał jak wyglądał brzeg Wisły na Saskiej Kępie przed wojną - kawiarnie, plaże, sklepy, restauracje i mnóstwo dorożek. Nie było ani kawałka niezagospodarowanego brzegu.

Ale też były i działały kluby wodniackie: wioślarkie, kajakowe i żeglarskie, motorówka pewnie z rzadka też się trafiała. Za to nie było chyba developerki dostępnej tylko dla miszkańców z odpowiednio grubym portfelrm jaką planuje się na terenie byłego Portu Praskiego (a i Czerniakowskiego pewnie też: cudów nie ma, jak ostatni wodniacy którym podatek denny wielokrotnie przewyższający opłaty portowe na WJM będzie nie w smak wyniosą się stamtąd - zabudują teren aby się nie marnował bo miasta na to nie stać), ani też takich szkaradnych bunkrów (to nie moje określenie lecz samego Jurmaka! :lol: ) jaki chcą postawić na miejscu obecnego budynku TzH:

http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34 ... elnic.html

Tomek Janiszewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 lis 2010, o 14:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 kwi 2006, o 21:58
Posty: 4688
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 512
Otrzymał podziękowań: 702
Uprawnienia żeglarskie: wyżej się nie da...
Tomek Janiszewski napisał(a):
Za to nie było chyba developerki dostępnej tylko dla mieszkańców z odpowiednio grubym portfelrm jaką planuje się na terenie byłego Portu Praskiego (a i Czerniakowskiego pewnie też:
http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34 ... elnic.html

cytat z linku powyżej:
"Maciej Śliwiński, dyrektor WTW, uspokajał: Chcę powiedzieć jasno i wyraźnie: deweloperów tutaj nie wpuścimy."

_________________
Zmieniona stopka - poprzednia lewaków uwierała :-)
--
pozdrawiam
AIKI


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 lis 2010, o 14:39 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
AIKI napisał(a):
Tomek Janiszewski napisał(a):
Za to nie było chyba developerki dostępnej tylko dla mieszkańców z odpowiednio grubym portfelrm jaką planuje się na terenie byłego Portu Praskiego (a i Czerniakowskiego pewnie też:
http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34 ... elnic.html

cytat z linku powyżej:
"Maciej Śliwiński, dyrektor WTW, uspokajał: Chcę powiedzieć jasno i wyraźnie: deweloperów tutaj nie wpuścimy."


a może wpuścić, ale pod warunkiem wybudowania przystani. uporządkowania terenu itp?

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 lis 2010, o 14:53 

Dołączył(a): 10 sty 2006, o 16:15
Posty: 1155
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 105
Otrzymał podziękowań: 46
AIKI napisał(a):
"Maciej Śliwiński, dyrektor WTW, uspokajał: Chcę powiedzieć jasno i wyraźnie: deweloperów tutaj nie wpuścimy."

Dygnitarze z WTW mogą sobie mówić co im ślina na język przyniesie: inny dla odmiany widział się w roli... kierującego ruchem na rzece :lol: . Im marzy się port z bosmanatem, regulaminem i opłatami tyle tylko że bez... jachtów :evil: Bo skoro w "Kolejarzu" (nad Zegrzem, nie nad kapryśną i wymagającą Wisłą) za okrągły rok przyszłoby płacić 1000zł ponosząc wszelkie koszty funkcjonowania klubu i mając za to miejsce przystosowane do bezpiecznego postoju jachtów slipowanie jachtu i miejsce do zimowania oraz przedsezonowego remontu - to jaki frajer zapłaci zgodnie z obecnie obowiązującym cennikiem 875zł za samo tylko prawo trzymania jachtu przy pionowej ścianie z larsenów z wystającym oczepem, pod którym przy podnoszącym się wodzie może zakleszczyć się dziób lub półpokład (bojek cumowniczych oczywiście także nie ma)? Może za rok postawią jakieś pływające pomosty, niewykluczone że przrjęte od "Rejsów" po likwidacji klubu do której usilnie się dąży (przy takich wahaniach poziomu wody jak na Wisle to elementarz) ale wtedy opłata za użytkowanie gruntu komunalnego pokrytego wodą bo tak ona została zdefiniowana wyniesie już dwukrotnie więcej, tj 1750zł za jacht wielkości Oriona (tj od 12 do 25mkw po pokładzie). Przy czym za tę cenę nadal nie będzie warunków technicznych do wyslipowania jachtu na zimę (chyba że traktorem albo terenowym autem, na zachowanych betonowych pochylniach pod estakadą Trasy Ł) ale i w takim wypadku tzw. Port Czerniakowski nie zapewni ani miejsca na zimowanie jachtu, ani warunków na jego wyslipowanie. To że świadczenia takich usług Regulamin Portu Czerniakiwskiego nie przewiduje przyznał sam pełnomocnik Piwowarski. Oni sobie po sejwalowemu wyobrażają że normalną rzeczą jest pozostawianie jachtów na zimę w lodzie :evil: Jako że tylko +niektóry+ podziela powyższą tezę - żeglarze uprzątną swoje zabawki i co wtedy? Wszystkich będzie kłuł w oczy ogromny niewykorzystany teren, i nie wierzę aby pan Śliwiński i jego kolesie nie zweryfikowali powyższej tezy, skoro zapotrzebowania ze strony wodniaków na korzystanie z Cypla niet. Zresztą teraz to oni mają akurat dużo do gadania, skoro Piwowarski przyznał już że powołany rok temu z taką pompą Bosmanat Portu Czerniakowskiego nie wywiązał się z nałożonych zadań i WTW już tej roli nie pełni. Zatem to co pan Śliwiński wtedy wypowiedział - dziś nie ma już znaczenia większego niż obietnice wyborcze tego tam nooo... Palikononowicza.

Tomek Janiszewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 lis 2010, o 15:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 kwi 2006, o 21:58
Posty: 4688
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 512
Otrzymał podziękowań: 702
Uprawnienia żeglarskie: wyżej się nie da...
Tomek Janiszewski napisał(a):
Bo skoro w "Kolejarzu" (nad Zegrzem, nie nad kapryśną i wymagającą Wisłą) za okrągły rok przyszłoby płacić 1000zł ponosząc wszelkie koszty funkcjonowania klubu i mając za to miejsce przystosowane do bezpiecznego postoju jachtów slipowanie jachtu i miejsce do zimowania oraz przedsezonowego remontu

Tysiąc płaci członek klubu. Osoby z zewnątrz więcej.

_________________
Zmieniona stopka - poprzednia lewaków uwierała :-)
--
pozdrawiam
AIKI


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 lis 2010, o 15:09 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17465
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2268
Otrzymał podziękowań: 3648
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Tomek Janiszewski napisał(a):
A musi koniecznie się przysuwać?
Żeby Wisła nie dzieliła, tylko łączyła obie - leżące po przeciwnych brzegach - części miasta, to musi.

Tomek Janiszewski napisał(a):
Aby developerka mogła spełniać swoj cel zasadniczy
Nie musisz na okrągło głosić swoich komunistycznych przekonań. Wpisz w wyszukiwarkę na forum "develop*" - to już 15 post w którym wyrażasz tęsknotę za okresem, gdy na mieszkanie czekało się 25 lat.
Nie wiem czy wiesz, że deweloperzy budują dla ludzi a nie dla siebie.

Tomek Janiszewski napisał(a):
wcale nie musi znajdować się nad samą rzeką
A widziałeś plan zagospodarowania tego paska ziemi pomiędzy Wisłą a Wisłostradą? Bo na razie to sobie plumkasz starając się obrazić jak największą liczbę osób.

Tomek Janiszewski napisał(a):
Natomiast klub czy organizacja wodnacka - owszem
Jeśli miałby tam powstać klub dla wszystkich a nie dla członków (wpuszczamy tylko za okazaniem legitymacji, brama zamknięta na zardzewiałą kłódkę) to byłbym pierwszy, który przyklaśnie takiej inwestycji. Jak dotychczas teren tego pasa ziemi, w znacznej mierze jest ogrodzony i wstęp mają tylko członkowie a tam gdzie mogliby przyjść "postronni" to nic nie ma i nie ma powodu przychodzenia. Pisałem już wyżej o zamkniętym kole :-(

Tomek Janiszewski napisał(a):
No i browerzystom trochę trudniej jest obecnie ugasić pragnienie podczas nadwiślańskich eskapad na góralach; oozostał tylko bar "Pod Rurą".
A matka z dzieckiem na rowerze napoi swojego skarba wodą z Wisły?
Wiem, że jesteś zwolennikiem komuszej zasady "centralnego zarządzania". Wprowadzona przez kaczy kuper - pomiędzy mostem Gdańskim a Śląskodąbrowskim - gospodarka powszechnego niedoboru pięknie wpisuje się w ochronę życia. Życie napoczęte chronimy a to realne niech żłopie wodę z Wisły!
Tomek Janiszewski napisał(a):
zabudują teren aby się nie marnował
A widziałeś jak ludzie w sondzie z zapodanego linku głosowali?

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa



Za ten post autor Maar otrzymał podziękowanie od: peter
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 lis 2010, o 15:19 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
tak się składa,że w tym roku byłem w Sztokholmie ,tam centrum miasta przystani i portów jest bez liku ,nowe budynki są budowane z reguły razem z porcikami do nich przylegającymi , czy u na tak być nie może . To nie jest problem Wa-wy , w Poznaniu na Warcie nadal nie ma żadnej przystani , gdzie można zacumować

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 271 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 10  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 69 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL