Andrzej Kolod napisał(a):
Między Szczecinem (krajowa 10) a Goleniowem jeden wielki plac budowy.
Stosunkowo nowe odcinki są pozbawiane nawierzchni a stary bałagan budowlany pozostaje nieruszony.
Wpada się z korka w korek.
Jak się wyraził lokalny polityk, to co poprzednio zrobiono jest do kitu.
Andrzej Kolod napisał(a):
Kurczak, ja tam byłem wczoraj.....
Zrywany jest asfalt.
Jak ja lubię naszych dobrze poinformowanych forumowych narzekaczy. Nie wiem co i dlaczego powiedział koledze ten nieznany lokalny polityk ale tak dla sprostowania, co, dlaczego i do kiedy zostanie „poprawione” na „moim” odcinku drogi S3.
Węzeł Kijewo wybudowany w latach trzydziestych ubiegłego wieku już od kilkunastu lat czekał na gruntowną przebudowę i modernizacje.
Pseudo węzeł Rzęśnica „ustanowiony” w latach sześćdziesiątych choć był wielokrotnie „modernizowany” to przez cały czas swojego istnienia był jednym z najbardziej niebezpiecznych punktów na naszej mapie drogowej i przynajmniej od trzydziestu lat wymagał całkowitej reorganizacji ruchu.
Jednopoziomowe kolizyjne skrzyżowanie w Kliniskach zostanie wreszcie zastąpione całkowicie nowo wybudowanym węzłem bezkolizyjnym.
Remont i dostosowanie do współczesnych wymogów prawie pięćdziesięcioletniego mostu nad rzeką Ina.
Dodatkowo należy wspomnieć o budowie przejścia dla zwierzyny leśnej, wyznaczeniu i ogrodzeniu odpowiednich stref ochronnych oraz utworzeniu całkowicie nowego systemu połączeń lokalnych. Inaczej mówiąc do wiosny(?) 2021 roku powstanie spełniający najwyższe parametry ponad trzydziestokilometrowy odcinek drogi ekspresowej, taka „bezpłatna autostrada” łącząca miedzy innymi Goleniowski Park Przemysłowy z resztą świata. Ale nasz kolega wie lepiej bo widział bałagan budowlany i niepotrzebnie zrywany asfalt.
Kurczak napisał(a):
Z drugiej strony czas dojazdu "11" też się skróci o odcinek S-3 między Koszalinem a Kołobrzegiem,
Kurczak napisał(a):
to kilka minut uzysku oraz odcinek S-3 miedzy Koszalinem a Kołobrzegiem.
Za pierwszym razem myślałem, że to zwykła pomyłka ale dwa razy taki sam lapsus? Komu jak komu ale tobie chyba nie wypada mylić S-3 z S-6 lub Kołobrzegu ze Świnoujściem.
Kurczak napisał(a):
Prace na S3 między Dąbiem a Goleniowem na moje idą szybko i sprawnie. Zakładając, że najpierw trzeba usunąć i skruszyć stare, poniemieckie płyty betonowe i dopiero wówczas wykorytować profil, nawieźć i zagęścić podbudowę, wylać asfalt itd. Szybciej się buduje całkiem nową drogę niż ją odbudowuje "w śladzie".
Na odcinku pomiędzy węzłem Rzęśnica a Goleniowem nie ma i nie było żadnych płyt betonowych a modernizacja „poniemieckich betonówek” została już chyba zakończona w całym kraju. Na „naszej trójce” pozostały jedynie dwa kilkusetmetrowe odcinki świadomie pozostawione bezpośrednio przy przebudowywanych węzłach. Remont czy nawet przebudowa nie zawsze musi być dłuższa czy trudniejsza od budowy nowej drogi a zrywanie starej nawierzchni, choćby „poniemieckiej betonówki” to jest/był … pikuś.
Ale masz racje prace drogowe ku naszej uciesze idą dość szybko, choć czasami musimy zaciskać zęby.