Masowy odbiorca nie czyta Tokarczuk a zwłaszcza Jakubowych ksiąg, proponuję,żebyś się zapoznał choć jednym całym wywiadem Tokarczuk,przeczytaj posłuchaj koniecznie w całości, podkreślę w całości. Odnoszę wrażenie graniczące z pewnością, że Twoja wiedza pochodzi z omówień,wyrywkow i streszczen.
Może czytasz dużo ale nie koniecznie dokładnie. Alterus no naprawdę nie wybrzmiewaj tak ogolnikowo

_________________
pozdrowienia piotr

To jest narracja, autorka pisze, że "wobec tego napis zrobili jakiś taki żydowski". To nie są myśli księdza. Ksiądz zazwyczaj dobrze rozróżnia alfabety występujące w okolicy.

Pozdrawiam Krzysztof

_________________
Pozdrawiam Krzysztof
Tango 780S, przedtem MAK 747 GT przez 20 lat, a jeszcze wcześniej BEZ-4.

Co na to komitet kozłowski (wersja T7)?
Czy n odwrócone symbolizuje ofiarę z baranka?
v

AIKI - Fragment krótki to i włosa dzielenie uzasadnione
Masz tę pewność, że Ona sobie po prostu tak przypadkiem wpadła na różnice między alfabetami jakich używały tutejsze kultury ?
Tak całkiem przypadkowo "podeszło" jej akurat to И
Tak tutaj było naprawdę - przynajmniej w bliskości mojej chałupy...
Zlecałeś Żydowi a zapierniczał jakiś Cygan czy inny SCS

Ależ przecież on rozróżnia - prawda ?
Kto, jeśli nie ksiądz zauważył błąd ?
Dlaczego nie miałyby być to więc myśli księdza ? Rozróżnił - wskazał błąd - warunek, który postawiłeś - spełniony - prawda ?

Otóż to.

Stara zasada:
"Wer den Dichter will verstehen, muss in Dichter Lande gehen".

I tyle. Stara się kobita jak umie.
Pozdrawiam Krzysztof

_________________
Pozdrawiam Krzysztof
Tango 780S, przedtem MAK 747 GT przez 20 lat, a jeszcze wcześniej BEZ-4.

Jak dla mnie to ważniejsze jest co przeczytał odbiorca czyli Marek niż to co napisała autorka,na tym ta magia polega.
Każdy autor sobie by życzył takich czytelników

_________________
pozdrowienia piotr

Nie Ale blisko
Symbolizuje, że prawdziwy wykonawca na co dzień takie napisy trzaskał:

No, chyba, ze miał jakieś spec zlecenie od Żyda

Własnie Pytanie dla mnie ciekawe brzmi - Na ile Ona się na tą ziemię udała
Zaś co do narratora, to ja tutaj rzeczywiście popełniłem błąd... Ale później już detalicznie starałem się wyjaśnić o co mi chodzi w szczegółach

O.K. No i ilu czytelników, powiedzmy w USA, ma 1% szansy, że rozróżniając alfabety: łaciński (w podstawowej postaci), cyrylico - głagolicę i hebrew - podniesie brew (jak MarekSCO), czytając analizowany fragment prozy p. Tokarczuk?

Pozdrawiam Krzysztof

_________________
Pozdrawiam Krzysztof
Tango 780S, przedtem MAK 747 GT przez 20 lat, a jeszcze wcześniej BEZ-4.

( Zaraz się posikam przez Ciebie )
Symbolizuje też, że dobry fachman nawet dla Niemca mógł porządną robotę odpierdolić...
Mimo, że Niemiec - wiadomo - niemy
Dogadać się z nim nijak nie szło. Jeden tylko Żyd go rozumiał.
No a spec zlecenie od Żyda... Chyba nie muszę dalej tłumaczyć

A co to za różnica? Ciekawy jestem co wylapuje zagraniczny odbiorca czego nie znajduje np.polski.
Jeszcze nieśmiało przypomnę, że to jednak literatura ,było nie było ,piękna .Ilość interpretacji dowolna.

_________________
pozdrowienia piotr

Wprawdzie niestety nie wszyscy wytwórcy napisów byli piśmienni w dowolnym tego słowa znaczeniu

I czasem stawiali takie bukwy, że biedny Żyd musiał potem nieźle "oczami świecić" przed zleceniodawcą
No naprawdę ciekaw jestem Ksiąg Jakubowych. Jak daleko zaszła w tym.
Bo nawet jeśli tylko propaganda Alterusie. Nawet jeśli tak przyjąć. To i tutaj miarodajne doświadczenie wykonać można.
Np Jakiej jakości propagandy na dzisiaj potrzeba. Jaka na dzisiaj wystarczy...
Tak mi wie wydaje, że przez to И zaczyna się ciekawie

A skąd. Nie pojmuję, jak można zagmatwać rozumienie prostego tekstu. Ksiądz zlecił wykonanie rzemieślnikom żydowskim i oni to zrobili jak potrafili. Nic więcej tam ze wspomnień księdza, ktore referuje nam narrator, nie wynika.
Nie może zresztą inaczej być, bo nie pokrywałoby się z zamierzeniami Tokarczuk, która ten rzewny obrazek (i dalsze w tej książce) wymyśliła aby pokazać jakie to codzienne i głębokie były interakcje pomiędzy żydami a Polakami, jak to "kułtury polska i żydowska wzajemnie oddziaływały na siebie". Bzdura, te kultury nijak nie wchodziły w bliższe relacje, funkcjonowały obok siebie praktycznie się nie mieszając. Żydzi żyli doskonale wyizolowani z reszty społeczeństwa w swoich gminach, rządzili się dzięki przywilejom swoim prawem, ci co krążyli lub trzymali jakąś dzierżawę wśród ludności tybylczej byli niczym na delegacji, z nikim się nie wiązali, z nikim nie przyjaźnili, zero kontaktów poza zawodowymi. Kto nie wierzy, niech dziś nawet popatrzy na ortodoksów a pojmie, że ze względów na judaizm inaczej być nie mogło. Judaizm plus świadoma polityka starszyzny kahałowej uniemożliwiała jakiekolwiek kontakty prócz tych najbardziej niezbędnych, koniecznych do zarabiania.

_________________
Pozdrawiam
Alterus

edit - nie dałem cytatu, więc wyjaśniam - to do Ciebie Marku.
********
Łomatkoboskodublińsko... długo tak jeszcze możesz (przelewać z pustego w próżne)?

_________________
Zmieniona stopka - poprzednia lewaków uwierała
--
pozdrawiam
AIKI

Odwrócone n symbolizuje inne znaczenie języka. Odwraca sen i jawę. To n jest wrogiem świata jednego języka. Zatem wyryte na drzwiach, jest świadectwem wieloznaczności. Jednak w swej istocie nie jest odwrócone, lecz lustrzane. A lustrzane, to prawdziwe.
Tutaj historia z mgły się wyłoni. Czy źli będą tamci, czy może jednak oni.
v

Na razie, to nie wiem czy Ministerstwo Kultury już przetłumaczyło (Księgi Jakubowe). Są dość grube.
Nobel jest za "Biegunów" sprzed coś 10 lat, które MK przetłumaczyło na chyba ok. 20 języków, w tym szwedzki - ze zrozumiałych względów - też.

Przetłumaczą, a my się dowiemy.
Pozdrawiam Krzysztof

_________________
Pozdrawiam Krzysztof
Tango 780S, przedtem MAK 747 GT przez 20 lat, a jeszcze wcześniej BEZ-4.

A CZY JA MÓWIĘ INACZEJ DO JASNEJ ?!?!?!
Czyż nie o zawodowych kontaktach mówię ?
Czyż nie zaznaczam tego, że mogli W zawodowych kontaktach pełnić rolę spoiwa
kultur właśnie dlatego, że się izolowali.
Głupio tak ciągle samemu siebie cytować bo do Twojej głowy jakoś nie dociera, ale proszę:

Z poprzedniej strony wątku.

Oczywiście. Dlatego nie zagrażali interesom innych religii które dzielił ( w kluczowym okresie ) jedynie ryt liturgiczny czasem.
Właśnie te zawodowe - najbardziej niezbędne - konieczne do zarabiania - powodowały, że
Żydzi łączyli kultury. Na tym właśnie koniecznym do przeżycia poziomie!
To były małe społeczności, spolaryzowane jeśli chodzi o środki zarabiania na życie.

Czyli co ? Mam łykać opinie z tapatalka wysyłane SMSami w telewizji i dać się wpakować w tą jakąś tam "kulturę wstydu" ?
Nie dzielić włosa, nie robić tego, tamtego nie robić... Robho też coś podobnego sugerował niedawno
Mam grać z własną świadomością znaczonymi kartami ?
Nic z tego AIKI. Mówię wyraźnie jak zrozumiałem i co mnie zafascynowało...
Ale mówię też co sądzę, jeśli zrozumiałem błędnie

AIKI, przybliż to sobie. Poczytaj Winnetou, a potem napisz, czy uniosłeś brew przy opisie rzutu tomahawkiem przez NszoCzi, albo strzału z kolana w wykonaniu srebrnego sztucera?
Mnie się kiedyś też tam wszystko jak najbardziej zgadzało...
Jeśli Karol May też nie wzbudzi Twoich podejrzeń, znaczy to, że może jednak za mało przebywałeś na prerii, oswajałeś mustangi, tudzież w ciągu 1 dnia nie upolowałeś 4 grizzli...

A MarekSCO i Alterus mają jakieś problemy z tekstem p. Olgi.
Z czegoś to tam wynika...

Pozdrawiam Krzysztof

_________________
Pozdrawiam Krzysztof
Tango 780S, przedtem MAK 747 GT przez 20 lat, a jeszcze wcześniej BEZ-4.

Nosz k.wa! O zamierzeniach Tokarczuk to ja - jak raz - niczego z tego fragmentu nie wyczytałem.
Czyli co - jest tam jakiś prolog a w nim zamierzenia Tokarczuk i dokładna instrukcja gdzie wyłączyć logikę, żeby zamierzenia Tokarczuk nie umknęły ???

To, że rzemieślnicy żydowscy napis zrobili też nie wynika! Wynika tylko, że ksiądz ma takie przekonanie! Tak, czy nie ?

Żydzi łączyli kultury. Jak już je połączyli, to się pojawili Polacy. I wie pani co robili?
Tu takie niedomówienie, ale inteligentny czytelnik skuma.
v

Tak vaginalu. Jak przestaniemy dzielić włos na czworo, jak chce AIKI... Albo w ogóle przestaniemy cokolwiek, jak postuluje Robert...
To tak własnie będzie
I nawet uwierzę, że moi przodkowie byli pałami zapędzani do katolickiego kościoła w Małopolsce - jak sugeruje Maar
Jak tylko przestaniemy myśleć - tak będzie jak mówisz.

I nie zapytamy - dlaczego łączyli i jak...

Ależ ja nie zabraniam dzielić - dziel sobie do imentu. Ale do czego doprowadzi takie dzielenie jak przeczytasz całość, skoro po krótkim jak sądzę fragmencie tak szczegółowo rozwodzisz swoje teorie? I już nawet nie wspomnę, że z literaturą piękną (jak mniemam) jest tak, że każdy wyrabia sobie własne zdanie - ale po przeczytaniu całości dzieła.

_________________
Zmieniona stopka - poprzednia lewaków uwierała
--
pozdrawiam
AIKI

Cały czas uczciwie mówię i odnoszę się tylko do tego fragmentu który przeczytałem.
A jakiegoś powodu sama autorka go wyodrębniła - tak ?
Fragment literatury też jest literaturą - tak ?
Do czego doprowadzi ? Może do refleksji... Uważasz, że do czegoś złego ?
A moze tylko do czegoś na co nas jeszcze nie przygotowały media i dlatego tak to drażni ?

Ależ nie to nie drażni, tylko jest nudne. Wieokrotne powtarzanie tezy o jakimś spoiwie, w dodatku tezy, co do której inni mają wątpliwości....

_________________
Zmieniona stopka - poprzednia lewaków uwierała
--
pozdrawiam
AIKI

Aiki jak inni czytają Tokarczuk to znaczy że masz czytać Tokarczuk.Mnie się akurat koncepcja Marka podoba

_________________
pozdrowienia piotr

Nie wiem czy po tym Noblu da się obecnie coś znaleźć w księgarniach...
No i to "masz czytać" do mnie nie przemawia, niestety.

_________________
Zmieniona stopka - poprzednia lewaków uwierała
--
pozdrawiam
AIKI

Ech tam miał być znak zapytania.Po prostu każdy czyta po swojemu i na swój sposób interpretują i to jest fajne

_________________
pozdrowienia piotr