Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 29 lis 2024, o 07:33




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 662 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12 ... 23  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Nobel dobry
PostNapisane: 22 paź 2019, o 22:22 

Dołączył(a): 22 gru 2012, o 20:57
Posty: 3857
Podziękował : 441
Otrzymał podziękowań: 754
Uprawnienia żeglarskie: dostateczne plus
Twoje sprawy. Nie wnikam.
Narodowo nagi - dodaje powagi.
v


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Nobel dobry
PostNapisane: 22 paź 2019, o 22:53 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8048
Podziękował : 1875
Otrzymał podziękowań: 2418
Uprawnienia żeglarskie: -
MarekSCO napisał(a):
Czemu Olga Tokarczuk na ten zachód bliski nie pobieżała ?
Byłby spokój :rotfl: :rotfl: :rotfl:
Gdybyż jeszcze i frankiści zostali w tej Turcyi, miast na zachód ten nasz bieżać... :lol:
Aj, waj, te koczownicze multi kulti z dzikich pól, jakże one dziwnie aktualne ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Nobel dobry
PostNapisane: 23 paź 2019, o 10:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17205
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4334
Otrzymał podziękowań: 4108
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Nie odnosząc się do wartości prozy naszej noblistki, czy ta (proza) zasługuje ona na to, czy na tamto, to myślę, że ona (autorka), jak każdy pisarz, czy artysta, ma prawo do fantazjowania. Jej powieści nie są, ani reportażami, ani innego typu literaturą faktu, a tzw literaturą piękną, więc może autorka pisać, co sama chce, bardziej, lub mniej trzymając się kanwy, na której snuje swoje wątki.

A w Polsce, przez stulecia, bywało, i nadal bywa, różnie - czasem bardziej spokojnie i tolerancyjnie, a czasami mniej. Tutaj, w moich okolicach, również, z różnych powodów pojawiali się jacyś obcy, którzy z czasem stawali się tutejsi, ale chociażby, z powodu religii, języka, czasami tylko akcentu, albo obcobrzmiących nazwisk, do dzisiaj uważani za obcych, mimo iż też Polacy...

A np tu w mojej okolicy, w XIX wieku, w Łomiankach kościół był katolicki, a cmentarz obok, w Kiełpinie był ewangelicki. Ewangelicka parafia była dopiero w Nowym Dworze Maz., więc miejscowi ewangelicy, mając problemy z dojazdem tam, zwłaszcza w roztopach i przyborach wody na Wiśle i w widłach Wisły i Narwi, zwrócili się z prośbą do swojego biskupa, by to ksiądz katolicki z Łomianek mógł udzielać im chrześcijańskiej posługi. Z biegiem lat, cmentarz ewangelicki w Kiełpinie stał się dwuwyznaniowym, a dzisiaj, jedynym materialnym dowodem i świadectwem jego dawnego charakteru pozostają nagrobki rodziny dawnych właścicieli tych dóbr o nazwisku von Poths, pisanym czasem, jako de Poths, bo cmentarz jest wyłącznie katolickim. Część tej rodziny spoczywa na Cmentarzu Ewangelicko-Augsburskim i Starych Powązkach w Warszawie. Skąd rodzina von Poths (de Poths) i ich własność Łomianek pochodzi? A proszę: http://www.polacyzwyboru.pl/bohaterowie ... -von-poths

To tylko skrawek historii i tylko niektórzy obcy, ale warto przypomnieć, że po II Wojnie zacierano ślady obcych, zniknęły np wszelkie ślady po bytności na tych ziemiach, od czasów Kazimierza Wielkiego, Żydów!!! Jak można jeszcze odnaleźć, zdewastowane i od wojny nieczynne, dawne cmentarze ewangelickie, to po żydowskim nie ma już śladu. Zatarto ślady w nazewnictwie miejscowości - np przed II Wojną, znany prawie wszystkim dzisiaj Dziekanów Leśny nosił nazwę Dziekanowa Niemieckiego... itd itd

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/



Za ten post autor robhosailor otrzymał podziękowanie od: MarekSCO
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Nobel dobry
PostNapisane: 23 paź 2019, o 10:36 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17205
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4334
Otrzymał podziękowań: 4108
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
PS: na uporządkowanym, nieczynnym, wcześniej zdewastowanym i zapomnianym, cmentarzu ewangelickim w Dziekanowie Leśnym (dawnym Dziekanowie Niemieckim) zachowały się nieliczne płyty nagrobne - napisy na nich są mieszane niemieckie i polskie - im płyta późniejsza, tym częściej napis jest polski ...
PPS: a kościół katolicki w Cząstkowie, jest zbudowany na miejscu dawnego cmentarza ewangelickiego, o czym już prawie nikt nie pamięta ...

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/



Za ten post autor robhosailor otrzymał podziękowanie od: MarekSCO
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Nobel dobry
PostNapisane: 23 paź 2019, o 10:51 

Dołączył(a): 22 gru 2012, o 20:57
Posty: 3857
Podziękował : 441
Otrzymał podziękowań: 754
Uprawnienia żeglarskie: dostateczne plus
Tak, tak.
To były piękne 123 lata. Łza się w oku kręci.
v


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Nobel dobry
PostNapisane: 23 paź 2019, o 11:19 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17205
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4334
Otrzymał podziękowań: 4108
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
vaginal napisał(a):
To były piękne 123 lata. Łza się w oku kręci.
Zapomniałeś np. o Mennonitach/Olędrach z Fryzji i Niderlandów, którzy osiedlali się na tym terenie (np. Kazuń Niemiecki, Nowy) od XVI wieku, dzięki Konfederacji Warszawskiej z 1573 roku. Byli tu do 1945-1947, kiedy uznani za Niemców zostali wydaleni.
Żydzi byli tu już przed 1385 rokiem bez, a później z ochroną Króla Polskiego, do lat 40. XX wieku...

A co do tych 123. lat, to nie mam zbyt dobrze rozeznanej historii swojej rodziny sprzed tego okresu, ale w tamtym czasie czuli się i byli Polakami i później nie pękali pod naciskiem okupanta w czasie II Wojny Światowej.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/



Za ten post autor robhosailor otrzymał podziękowanie od: MarekSCO
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Nobel dobry
PostNapisane: 23 paź 2019, o 11:25 

Dołączył(a): 22 gru 2012, o 20:57
Posty: 3857
Podziękował : 441
Otrzymał podziękowań: 754
Uprawnienia żeglarskie: dostateczne plus
robhosailor napisał(a):
Byli tu do 1945-1947, kiedy uznani za Niemców zostali wydaleni.

Tryb bezosobowy. Miodzio.
v


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Nobel dobry
PostNapisane: 23 paź 2019, o 11:27 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 kwi 2006, o 21:58
Posty: 4688
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 512
Otrzymał podziękowań: 702
Uprawnienia żeglarskie: wyżej się nie da...
Bezosobowy? Aby na pewno?

_________________
Zmieniona stopka - poprzednia lewaków uwierała :-)
--
pozdrawiam
AIKI


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Nobel dobry
PostNapisane: 23 paź 2019, o 11:31 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17205
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4334
Otrzymał podziękowań: 4108
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
vaginal napisał(a):
robhosailor napisał(a):
Byli tu do 1945-1947, kiedy uznani za Niemców zostali wydaleni.

Tryb bezosobowy. Miodzio.
Zostali uznani za Niemców i wydaleni przez ówczesne (stalinowskie) Państwo Polskie.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/



Za ten post autor robhosailor otrzymał podziękowanie od: vaginal
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Nobel dobry
PostNapisane: 23 paź 2019, o 11:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17205
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4334
Otrzymał podziękowań: 4108
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Tyle, że te decyzje stalinowskiego Państwa Polskiego lat 40-50. padały na bardzo podatny grunt w szeroko rozumianym społeczeństwie. Znikały poniemieckie nazwy miejscowości na tzw Ziemiach Odzyskanych, ale i cmentarze i inne świadectwa. Przy okazji niejako, znikały synagogi i kirkuty. Wszystko pod oficjalnym, państwowym hasłem: "Byliśmy, jesteśmy, będziemy."

A wracając do terenów bliższych Markowi, to pamiętam niegdysiejsze swoje wędrówki po dawnej Łemkowszczyźnie i np na szlaku przez Młaki z Muszyny do Bacówki nad Wierchomlą stała była stareńka, drewniana, prawosławna, albo unicka, kapliczka, chyląca się ku ziemi. Któregoś roku została "przepięknie" odnowiona, nie przypominała już tej dawnej połemkowskiej pamiątki, bo od tej pory była ... katolicka! W dawnych domach łemkowskich od dawna mieszkali Polscy osiedleńcy, mieli już swoje groby na łemkowskim cmentarzu, ale dopiero w latach 90. przy okazji "ratowania" kapliczki, zmienili jej wyznanie, zewnętrzną formę i charakter...

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/



Za ten post autor robhosailor otrzymał podziękowania - 2: Catz, MarekSCO
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Nobel dobry
PostNapisane: 23 paź 2019, o 12:01 

Dołączył(a): 22 gru 2012, o 20:57
Posty: 3857
Podziękował : 441
Otrzymał podziękowań: 754
Uprawnienia żeglarskie: dostateczne plus
No to jesteśmy w domu - Akcja Wisła.
Kapliczka to sentymentalna scenografia.
v


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Nobel dobry
PostNapisane: 23 paź 2019, o 12:31 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 7924
Podziękował : 6165
Otrzymał podziękowań: 2433
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
robhosailor napisał(a):
A wracając do terenów bliższych Markowi, to pamiętam niegdysiejsze swoje wędrówki po dawnej Łemkowszczyźnie i np na szlaku przez Młaki z Muszyny do Bacówki nad Wierchomlą stała była stareńka, drewniana, prawosławna, albo unicka, kapliczka, chyląca się ku ziemi. Któregoś roku została "przepięknie" odnowiona, nie przypominała już tej dawnej połemkowskiej pamiątki, bo od tej pory była ... katolicka! W dawnych domach łemkowskich od dawna mieszkali Polscy osiedleńcy, mieli już swoje groby na łemkowskim cmentarzu, ale dopiero w latach 90. przy okazji "ratowania" kapliczki, zmienili jej wyznanie, zewnętrzną formę i charakter...

Prawdopodobnie zetknąłeś się z czymś co ja i moi koledzy łażący po górach nazywaliśmy Nikifory ;)
Z racji, ze akurat w Krynickim taka historia wystąpiła...
To była "samowolka remontowo budowlana" Robert :D Podobnie "załatwili" cerkiew w Tyliczu... Tyle, że tam na zlecenie proboszcza. ( "Obłożyli" podwaliny takimi ceramicznymi podłogowymi płytkami łazienkowymi w kolorze zieleni :lol: )
Geneza tego zjawiska była mniej więcej taka:
Na początku lat 90 rozpoczęto zakrojoną na naprawdę dużą skalę - renowację zachodnio łemkowskich cerkiewek, kapliczek itp zabytków kultu. Z tym, że na pierwszy ogień poszły te o większym znaczeniu strategicznym. Bardziej reprezentatywne dla danego stylu.
I tak oto najpierw zabrano się za cerkiewki z obszaru który kończył się na linii Wysowa - Blechnarka ( Za te, leżące we wschodniej części zachodniej łemkowszczyzny )
A, że Krynickie nie zostały objęte programem ( w początkowej fazie ) to ludzie sami zajęli się tym problemem ;) Coś, jakby podążanie za modą. I często z udziałem miejscowego proboszcza ( gdy chodził o kościół ), często bez ... Zabrali się do "renowacji" jak najlepiej potrafili... :lol:
Podejrzewam, że w dniu dzisiejszym ta kapliczka posiada już właściwy dla niej wygląd.
Cerkiew ( przemianowana na kościół - jak wiele innych ) w Tyliczu, też już została "odrenowowana" i poddana renowacji ;)



Za ten post autor MarekSCO otrzymał podziękowanie od: robhosailor
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Nobel dobry
PostNapisane: 23 paź 2019, o 12:34 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 kwi 2006, o 21:58
Posty: 4688
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 512
Otrzymał podziękowań: 702
Uprawnienia żeglarskie: wyżej się nie da...
Marek, kiedy Ty pracujesz? O której by porze ktokolwiek cokolwiek napisał, Ty niemal od razu reagujesz...

_________________
Zmieniona stopka - poprzednia lewaków uwierała :-)
--
pozdrawiam
AIKI


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Nobel dobry
PostNapisane: 23 paź 2019, o 12:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 7924
Podziękował : 6165
Otrzymał podziękowań: 2433
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Jutro AIKI :mrgreen:
Dzisiaj byłem w Łańcucie sprawy załatwiać i teraz zamawiam przez internet części różne...
Stąd i tak nieskładnie piszę ;)
Teoretycznie to pracuję codziennie w godzinach 9.00 do 17.00 ( za wyjątkiem sobót i niedziel ). Ale, że pracuję u siebie, to tak naprawdę różnie to bywa ;)

PS:
Ale śmiało mozesz przyjąć, że najmniejsze prawdopodobieństwo żebyś spotkał mnie zalogowanego na forum to w dzień powszedni między 9.00 a 17.00. :lol:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Nobel dobry
PostNapisane: 23 paź 2019, o 12:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17205
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4334
Otrzymał podziękowań: 4108
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
vaginal napisał(a):
No to jesteśmy w domu - Akcja Wisła.
Kapliczka to sentymentalna scenografia.
Akcja Wisła. Wiadomo, że zakończyła wojnę na południowo-wschodnim pograniczu powojennej Polski. Wiadomo, że wysiedlono tysiące rodzin pochodzenia ukraińskiego, rusińskiego, łemkowskiego, bojkowskiego, czy jak się tamtejsza ludność między sobą zwała. Nie będę oceniał zasadności, ani czy było to godne i sprawiedliwe. Celem i skutkiem militarnym Akcji Wisła, było pozbawienie działających na tym terenie oddziałów partyzantki UPA zaplecza i tym samym osłabienie i zmuszenie ich do rezygnacji z walki - tak też się w istocie stało. Skutkiem społecznym, było wyludnienie tych terenów, przesiedlenie całych mas ludzkich na tzw Ziemie Odzyskane i ponowne zasiedlenie ludnością Polską. W niektórych parafiach np w Bartnem w Beskidzie Niskim, po 1956 roku, część ludności łemkowskiej powróciła i odkupiła swoje dawne gospodarstwa od polskich osiedleńców. W Beskidzie Sądeckim - nie. Kapliczka nie jest scenografią, tylko zabytkiem. Pozostałością po historycznych mieszkańcach tej ziemi. To znaczy była, dopóki nie została "zrewitalizowana". To wszystko jest naszym dziedzictwem. Nie są to same wygrane bitwy i powstania za Wolność Waszą i Naszą, ale i takie historie. Trudne i czasami barwne sąsiedztwo innych, którzy setki lat tworzyli jedną społeczność, często żeniąc i mieszając się między sobą, a czasami podnosząc na siebie nawzajem rękę. Nie wolno zapominać, ani o zasługach, ani o winach wzajemnych. Trzeba patrzeć do przodu widząc też to, co za nami, by móc uniknąć błędów i grzechów, które już kiedyś popełniliśmy. Jednym z najgorszych były różne, nasze i obce, nacjonalizmy.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/



Za ten post autor robhosailor otrzymał podziękowania - 2: MarekSCO, vaginal
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Nobel dobry
PostNapisane: 23 paź 2019, o 13:09 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17205
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4334
Otrzymał podziękowań: 4108
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
A jeszcze, zainspirowany sam swoimi wspomnieniami, napiszę o swojej drodze z Rzepnika k/Pietruszej Woli k/Wojaszówki, przez Węglówkę, do Bonarówki. ;)

Kolega z Krosna (dzisiaj profesor i celebryta), a poznaliśmy się podczas naukowego wyjazdu podczas studiów podyplomowych, mieszkający właśnie w tamtej okolicy, zaproponował spacer, nie szlakiem czy drogą, ale w poprzek przez najwyższe wzniesienia Pogórza Strzyżowsko-Dynowskiego i tamtejsze lasy. Powiedział tylko, że nigdy tam nie był, a wśród okolicznych mieszkańców, jak ktoś głupio, czy niezrozumiale mówi, to jest pytany: "Czyście aby nie z Bonarówki?" Daliśmy się namówić i poszliśmy. Węglówka, malownicza wieś połemkowska ("zamieszańcy"), z piękną murowaną cerkwią (dziś katolicki kościół parafialny) i pięknym, ogromnym, bardzo starym (800 lat?) dębem przy cerkwi. Zaczęliśmy się tam pytać, którędy najbliżej do Bonarówki i wszystkie, zwykle oburzone odpowiedzi były typu: "Ja tam nie chodzę!". Poszliśmy miedzą na azymut, mając dość niedokładną mapę turystyczną. Na szczycie pomógł nam leśnik (pewnie nietutejszy) pokazując ścieżkę na swojej mapie. Bonarówka ukazała się, najpierw jako pustkowie wśród wzgórz, kilka drewnianych chałup, później malownicza, głównie drewniana wieś i przepiękna drewniana cerkiewka. Ludzie? Uśmiechnięte kobiety i dzieci z obcym dla naszego ucha akcentem. Trochę, jak z innego, dawnego świata. Podobno tam mieszkali owi rdzenni właśnie. Ciekawi mnie, jak tam jest dzisiaj, po prawie 30. latach?

PS: wikipedia mówi, że dzisiaj cerkiew w Bonarówce też jest kościołem rzymskokatolickim i ludność także... pozostał tylko cmentarz... https://pl.wikipedia.org/wiki/Bonar%C3%B3wka

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/



Za ten post autor robhosailor otrzymał podziękowanie od: MarekSCO
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Nobel dobry
PostNapisane: 23 paź 2019, o 13:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 7924
Podziękował : 6165
Otrzymał podziękowań: 2433
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Dawno tam nie byłem Robert :) Chyba z dziesięć lat temu...
Chodziliśmy ze Strzyżowa przez Brzeżankę, Bonarówkę i Węglówkę na Kamieniec/Odrzykoń
(zamek). Gdzie nocowaliśmy robiąc przy okazji za Białe Damy i wprowadzając niejaki popłoch wśród spóźnionych turystów :lol:
Z tego co pamiętam, to wsie zamieszańców ogarnęła ( w latach 90 ) taka fala emigracji do USA, że wcale
bym się nie zdziwił, gdyby dzisiaj wszyscy tam mówili po angielsku ;)
Po zamieszańcach podejrzewam, ze dzisiaj nawet śladu nie znajdziesz ( ale pewien nie jestem ) :D
PS: Zabytki cerkiewki i kapliczki za to odnowione wzorcowo - ale to teraz standard w tym regionie.



Za ten post autor MarekSCO otrzymał podziękowanie od: robhosailor
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Nobel dobry
PostNapisane: 23 paź 2019, o 14:02 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17205
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4334
Otrzymał podziękowań: 4108
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
MarekSCO napisał(a):
na Kamieniec/Odrzykoń (zamek)
Nasza nieodżałowana sunia, owczarek niemiecki, pierwszy i jedyny raz była wpuszczona i zwiedzała muzeum ode środka! :lol: :rotfl: Z szacunku dla nas, że na wakacje jeździliśmy z psem. :)

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/



Za ten post autor robhosailor otrzymał podziękowanie od: MarekSCO
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Nobel dobry
PostNapisane: 23 paź 2019, o 14:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17205
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4334
Otrzymał podziękowań: 4108
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
A czasami, to żałuję, że nie jestem częścią jakiejś maleńkiej, wymierającej mniejszości, której członkowie mówią rzadkim i nikomu prawie nie znanym językiem, jak np jakiś wilamowski (wymysiöeryś) albo co... Ale nie jestem wyjątkowy, najwyżej trochę. ;)

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Nobel dobry
PostNapisane: 23 paź 2019, o 14:16 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 7924
Podziękował : 6165
Otrzymał podziękowań: 2433
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Teraz to tam jest cywilizacja Robert :mrgreen:
Ale dwadzieścia - trzydzieści lat temu, to była wredna pułapka na turystów ;)
Oto wielu chodziło z plecakami i nocowali pod namiotem. Wielu podejmowało takie plany
wędrówki, że wyznaczali sobie nocleg na podzamczu...
Tzn planowali, ze na wieczór dotrą na zamek, rozbiją namiot, prześpią sie...
A zamek zwiedzą sobie rankiem :lol:
A tu pułapka... W promieniu trzystu metrów od zamku nie znalazłeś tak dużego kawałka płaskiego miejsca, żeby namiot dwójkę rozbić :mrgreen:
Nawet dwa gospodarstwa, pod zamkiem od strony wschodniej, były tak zorganizowane, że
teren zniwelowany był tylko pod budynki... Reszta pofalowana i gdzieniegdzie skałki :D
Ja też się raz naciąłem na tą zasadzkę. Oto znaleźliśmy miejsce na rozbicie namiotu...
Pod jedną z tych chałup właśnie... Ale dosłownie pod. Tzn pod okapem dachu.
A w nocy przyszedł deszczyk :lol: Powiem Ci, ze nawet nie chciało się wstawać - tacy zmordowani byliśmy, ze spaliśmy sobie smacznie w wodzie :lol:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Nobel dobry
PostNapisane: 23 paź 2019, o 14:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 7924
Podziękował : 6165
Otrzymał podziękowań: 2433
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
robhosailor napisał(a):
A czasami, to żałuję, że nie jestem częścią jakiejś maleńkiej, wymierającej mniejszości, której członkowie mówią rzadkim i nikomu prawie nie znanym językiem, jak np jakiś wilamowski (wymysiöeryś) albo co... Ale nie jestem wyjątkowy, najwyżej trochę.

Moi przodkowie ( nominalnie - jakieś tam Wołoskie korzenie ) w ogóle języka nie mieli
ani alfabetu ( chociaż Ryś twierdzi inaczej ;) ) Gadali czym się dało, żeby się tylko dogadać ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Nobel dobry
PostNapisane: 23 paź 2019, o 14:36 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17205
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4334
Otrzymał podziękowań: 4108
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
MarekSCO napisał(a):
Moi przodkowie ( nominalnie - jakieś tam Wołoskie korzenie ) w ogóle języka nie mieli
ani alfabetu ( chociaż Ryś twierdzi inaczej ;) ) Gadali czym się dało, żeby się tylko dogadać ;)
Połowa od strony Matki, i jej Matka, czyli moja Babka, to chłopi z podradomskiej wsi, zapewne potomkowie pańszczyźnianych. Moja Babka poszła na służbę i była, jako bardzo młoda dziewczyna, m in nianią małego Jeremiego Przybory. Umiała się podpisać:

Obrazek

A od strony Ojca dużo Niemców:

Obrazek

Te dwie rodziny nie byłyby w stanie spotkać się w innej relacji, niż pan-sługa, gdyby nie rewolucja społeczna w Polsce tzw Ludowej po 1944 roku!

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/



Za ten post autor robhosailor otrzymał podziękowanie od: MarekSCO
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Nobel dobry
PostNapisane: 23 paź 2019, o 14:50 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8048
Podziękował : 1875
Otrzymał podziękowań: 2418
Uprawnienia żeglarskie: -
Tja, gdyby nie wspaniała rewolucja oktiabrnaja to byś dziś wciąż był niewolnikiem na pańszczyźnie... :rotfl:
robhosailor napisał(a):
Trzeba patrzeć do przodu widząc też to, co za nami, by móc uniknąć błędów i grzechów, które już kiedyś popełniliśmy. Jednym z najgorszych były różne, nasze i obce, nacjonalizmy.
A furt nic tylko "śmy" i śmy". Jako i Noblistka. :-?
Śmy?
Cuś tak ostatnio strasznie się wszyscy biją w piersi nasze. Śmy pogromy Żydom, albo akcję Wisła? Cóżeś Ty uczynił za grzechy ludobójstwa, Robercie? A fe! :-P

A przecie to jak Marek z pytaniem o XVII wiek. I język tamtejszy. A sam mieszka koło Głuchoniemców. Czemu "Głucho", a?
Bo mówią po polsku.
Bo w tem Przemyskiem we wiekach onych zaprzeszłych mieszkali Polacy i mówili po polsku - niesamowite, nie? Wot, żyzń, tiażełaja... Po jakiemu jeszcze se ta mówili to ich rzecz, czy kto komu broni lingwistą być? I Imigrantem? ;)
Lingua franca jednakoż potrzebna.
Boć każdy tam Polak, znaczit w Polsce mieszkający obywatel polski, poddany Królestwa Polskiego, ba, "Polak-katolik" - aby ktoś tu nie zapomina że grekokatolik też katolik, a cerkiew to kościół katolicki? :lol:
Jak długo była ta Polska.

A że po rozbiorach zaraz zaczęło się wynaradawianie, a wymyślanie fafnastu odrębnych "narodowości", a akcja kolonizacyjna ("misyjna", jeśli Markowi pasi :-P ) moskiewskiej cerkwi moskiewskiej tam u niego i tak dalej i temu podobne - to nie nowina jaka nowa.
To stare numery. Dziel i rządź. Nawet się Łemki mocno bronili, ale siła złego...
Narodowość starannie niszczyć się starano, nic dziwnego, bo to wicie wszystko się wiąże. To takie "prawa człowieka i obywatela". Prawo narodu do stanowienia, na swojej właśności. Własności :mrgreen:
A jakby kto jeszcze nie zauważył - to o własność zwykle idzie, a zwłaszcza dzisiejszym komunistom (rozmaitych szyldów). Bo jak nie wiadomo o co tam szło to ...pomyślta Panocki ciut bardziej. Bo siem nam cichcem zaczyna historia powtarzać, poniekąd.

Marek sobie może Rosjaninem być, jego rzecz, ale jego praszczury raczej nie byli. Z definicji. (hmm... sprawdzić czy nie azjata?) :lol:

Boć w tem XVII wieku to ta Rosja była takim małym mongolskim księstewkiem ino, gdziesik na syberiach, bardzo daleko stąd; ledwie zaczynała podbijać te tam resztę pomongolskich okolic.

A rosyjska wersja historii, i sowieckiej propagandy, co w istocie nadal po szkołach PRLu pokutuje, czkawką się jeszcze odbijać będzie, nie raz.
Ale nam przecie za jej rozpowszechnianie nie płacą. A przynajmniej nie przyznawaliście siem? :rotfl:
At, plwajmy na te skorupe i zstąpmy do...źródeł - że sparafrazuję Adomasa Bernardasa Mickeviciusa...

Marku, nasłażdajsa: Ольга Навоя Токарчук bиросла в Сулехові у родині вихідців з України: її бабця, родом з України, свого часу вийшла заміж за поляка. ;)


Ostatnio edytowano 23 paź 2019, o 15:17 przez Ryś, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Nobel dobry
PostNapisane: 23 paź 2019, o 15:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17205
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4334
Otrzymał podziękowań: 4108
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Ryś napisał(a):
Tja, gdyby nie wspaniała rewolucja oktiabrnaja to byś dziś wciąż był niewolnikiem na pańszczyźnie...
Gdyby nie ci zaborcy wstrętni, bo najpierw Król Pruski, a niedługo potem Car zdjął ją był, jako karę, czy represję na ziemiaństwie, za Powstanie Styczniowe. W jakiejś tam formie pod nazwą żelarstwo pańszczyzna przetrwała do lat 193x. czyli do II Rzeczypospolitej. Całkiem niedawno. A II Rzplita była państwem nierówności społecznych, wielkiego rozwarstwienia i ogromnej biedy, zwłaszcza w najniższych warstwach mieszkających w miastach, a przybyłych ze wsi. Taka jest po prostu prawda. Bez PRL tamta rzeczywistość mogłaby trwać jeszcze dziesiątki lat - rozpędem, a mówiąc wszem, że to taka tradycja i obyczaj.
Ryś napisał(a):
A furt nic tylko "śmy" i śmy". Jako i Noblistka. :-?
Śmy?
Cuś tak ostatnio strasznie się wszyscy biją w piersi nasze. Śmy pogromy Żydom, albo akcję Wisła? Cóżeś Ty uczynił za grzechy ludobójstwa, Robercie? A fe!

Piszę my, czy śmy, bo to nasi, Twoi moi i naszych sąsiadów przodkowie, sąsiedzi, znajomi znajomych itd itd Nie ma co chować głowy w piasek, Nie ja, nie Ty, ale to ludzie z tej ziemi, również, także a i owszem. Zaklinanie, że było inaczej, że tylko jacyś inni i oni, ni ch*** nie pomoże. Są świadectwa. Forma bezosobowa nie pasuje. Sami się nie pogromili, sami się nie wysiedlili. Nie pogromiło ich, nie zabiło, ani nie wysiedliło, jakieś bezosobowe zło. Nawet jeśli daliśmy się omamić, czy naszczuć, przez komunę, czy inne obce siły, to nadal byliśmy to my, tutejsi w Polsce, Polacy znaczy!!!

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/



Za ten post autor robhosailor otrzymał podziękowanie od: MarekSCO
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Nobel dobry
PostNapisane: 23 paź 2019, o 15:17 

Dołączył(a): 22 gru 2012, o 20:57
Posty: 3857
Podziękował : 441
Otrzymał podziękowań: 754
Uprawnienia żeglarskie: dostateczne plus
Europejczycy.
v


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Nobel dobry
PostNapisane: 23 paź 2019, o 15:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 7924
Podziękował : 6165
Otrzymał podziękowań: 2433
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Robert :)
Dzięki ogromne za ten post, tzn że mnie uprzedziłeś.
Długo zastanawiałem się w co zainwestować. Próbować zrozumieć post Rysia czy od razu Ogólną Teorię Względności Einsteina :rotfl:

Ryś looknij tutaj :-P
http://www.krzeczowice.cba.pl/index.php ... &Itemid=96
Ludzie ludziom gotowali los na tej loterii - tak ?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Nobel dobry
PostNapisane: 23 paź 2019, o 15:24 

Dołączył(a): 22 gru 2012, o 20:57
Posty: 3857
Podziękował : 441
Otrzymał podziękowań: 754
Uprawnienia żeglarskie: dostateczne plus
Ciekawe. Co takiego trudnego do zrozumienia?
v


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Nobel dobry
PostNapisane: 23 paź 2019, o 15:27 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 7924
Podziękował : 6165
Otrzymał podziękowań: 2433
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
To vaginalu :lol:
Ryś napisał(a):
Marek sobie może Rosjaninem być, jego rzecz, ale jego praszczury raczej nie byli. Z definicji. (hmm... sprawdzić czy nie azjata?) :lol:

Rusnakiem zowią ale żeby Rosjaninem :mrgreen:
( Sprawdzić, czy trzeźwy )



Za ten post autor MarekSCO otrzymał podziękowanie od: robhosailor
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Nobel dobry
PostNapisane: 23 paź 2019, o 15:30 

Dołączył(a): 22 gru 2012, o 20:57
Posty: 3857
Podziękował : 441
Otrzymał podziękowań: 754
Uprawnienia żeglarskie: dostateczne plus
Rosjanin nie odpowiada. Jasne.
Polak pasi? Jak nie, to pole do popisu spore.
v


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Nobel dobry
PostNapisane: 23 paź 2019, o 15:32 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8048
Podziękował : 1875
Otrzymał podziękowań: 2418
Uprawnienia żeglarskie: -
robhosailor napisał(a):
Piszę my, czy śmy, bo to nasi, Twoi moi i naszych sąsiadów przodkowie, sąsiedzi, znajomi znajomych itd itd Nie ma co chować głowy w piasek, Nie ja, nie Ty, ale to ludzie z tej ziemi
Ja głowy w piasek nie chowam. Bo czemu?
Bo wiem co robili moi, co moi sąsiedzi, i inni okoliczni.
Owszem, wiem też co zrobił ten czy ów, a nawet kto jest kim i za co karierą czy czem tam nagrodzony, i tu w Krakowie, i w Przemyskiem trocha też.
I nie życzę sobie by skurwysyny, sowiety, zbrodniarze, czy inne okupanci, czy jakiesi ich potomstwo, biło się jeszcze w moję pierś.
Mają swoją, to niech używają. Najwyższy czas. :evil:

A może to tym się różnią "tubylcy" co wciąż u siebie, od tych wykorzenionych przesiedleńców, co pamięć potracili, nic już nie kumaty, i tylko im propaganda została? :roll:
A przodek jeden, z tych co się sowietom przeciwstawił jak weszli, zginął w obławie UB/NKWD. Wraz z poległymi razem kolegami leży w Monasterzu.
Obarcz go winą za akcję Wisła.
Ci co strzelali oczywiście robili za elitę, artystyczno-intelektualnę. A dziś ich potomki. Te typki tak mają. Bo na odcinku propagandy potrzebny był/jest aktyw zaufany, sprawdzony, odpowiednio wychowany, co zapewni przekaz jedynie słuszny.
A mów do mię jeszcze... :twisted:


Ostatnio edytowano 23 paź 2019, o 15:49 przez Ryś, łącznie edytowano 1 raz


Za ten post autor Ryś otrzymał podziękowanie od: Alterus
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 662 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12 ... 23  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 105 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL