Ostatnio na forumie istna plaga żądań zamknięć wątków.
Co chwilę, ktoś chce, żeby zamknąć watek.

Drodzy:
a) NIE ZAMYKAMY WĄTKÓW, BO KTOŚ JUŻ SIĘ DOWIEDZIAŁ;
b) NIE ZAMYKAMY WĄTKÓW, BO KOMUŚ COŚ SIĘ NIE PODOBA;
c) NIE ZAMYKAMY WĄTKÓW, BO TAK.

Mechanizm zamknięcia wątku służy temu, żeby Ekipa mogła w spokoju posprzątać lub wówczas, gdy istnieje wątek "niedyskusyjny" (tak jak na przykład Regulamin Naszego Forum).

ps. W śmietniku jest cała masa zamkniętych wątków - tak wiem o tym, ale to zamknięcie wiele lat temu nastąpiło.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

I słusznie. Moderacja ma być niezależna, maksymalnie asertywna i nie ulegać dziwnym żądaniom użyszkodników. Dotyczy to, jak rozumiem, i zamknięcia wątków i banów i różnych innych...

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Co jest zaletą zamkniętego wątku?
Objawię.
Ostatnie słowo.
v

Ostatnie nie znaczy, że najmądrzejsze. Ani nawet że mądre.
Nie warto.

_________________
Pozdrawiam,
Smoczyca

Ostatnie słowo w zamkniętym wątku. Nie ostatnie w dyskusji.
Zauważ, że zawsze możesz sobie założyć nowy i podlinkować do niego ten zamknięty.
Zamykanie to narzędzie które służy ( zostało wprowadzone ) dokładnie do tego co opisał Maar.

Natomiast domaganie się zamknięcia wątku przez jego założyciela z racji, że nie odpowiadają mu niektóre wypowiedzi, to patologia.
Dlaczemu ? Ano dlatemu, że w ten sposób degenerujemy forum.
W internecie jest sporo platform, na których sam sobie możesz być moderatorem i
w ten czy inny sposób cenzurować/ograniczać wypowiedzi będące reakcją na zamieszczone przez Ciebie materiały.
Różnej maści blogi, konta na FB, VK itp... Czy księga gości na własnym web site...
Forum dyskusyjne do nich nie należy, bo to po prostu inny mechanizm.
Nie lepszy czy gorszy, ale po prostu inny. I sprowadzając funkcjonowanie forum
( domagając się tego ) do bloga - w zakresie założonego przez siebie wątku - niszczymy tą odmienność. Czyli już nie mamy forum ale coś zamiast...

Żeby forum w ogóle funkcjonowało ( jako forum - nie upodabniając się do innych platform sieciowych ) musimy pamiętać o tym, że zakładając wątek tracimy ( z definicji ) wpływ na jego dalszy byt.
A nad przestrzeganiem podstawowych zasad kultury w obrębie założonego przez nas wątku czuwa już tylko administrator, bez naszego udziału.
Jeśli zakładam wątek na jakiś temat i "wbije mi się" do niego jakiś MarekSCO i zacznie marudzić kilometrowymi irytującymi postami, to ja...
Mogę mu już tylko za to podziękować, polemizować z nim, albo siedzieć cicho
A dlatego, że zakładając wątek - sam się o to prosiłem.
I jeśli nawet "nikt mi łatwego życia nie obiecywał i słowa dotrzymuje" to najważniejsze w tym, że ktoś znalazł czas i wyraził swoją opinię na zainicjowany przeze mnie temat.
I jeśli ta opinia jest różna od mojej.
Jeśli bezpośrednio wynika z niej, ze ja - założyciel wątku - jestem skrajnym debilem ( wedle kolegi który wysłał post do założonego przeze mnie wątku ) to ja mogę mu tylko dziękować, polemizować, albo siedzieć cicho.
Jeśli będę żądał zamknięcia wątku, to tak jakbym żądał przerobienia forum dyskusyjnego ( jego części przynajmniej ) na swój prywatny blog.
Owszem. Są i takie fora, które po prostu oferują uczestnikom możliwość prowadzenia blogu. Ale obok udziału w forum dyskusyjnym - nie zamiast
Po prostu różnorodność która została jeszcze ze starych czasów

Wygląda na to, że wątki nie będą zamykane.
Ale błagać o zamknięcie wątku, usunięcie postu, no i oczywiście banika - można.
Zatem wszystko po staremu (łącznie z bezkompromisową odezwą Maara).
v

Tylko dlaczego ona została skierowana do nas a nie do siebie samego oraz kolegów moderatorów?
Precedens błyskawicznego blokowania wątku i to wyłącznie na wniosek jednego użytkownika został ustanowiony siedem dni temu a nie „wiele lat temu” i to przez moderatora kol. Wojciecha a nie przez zainteresowanego użytkownika kol. Włodzimierza.
viewtopic.php?f=73&t=31038&start=60
viewtopic.php?f=73&t=31070

Odrębną kwestią jest niemające żadnego oparcia w regulaminie forum równie szybkie usuwanie samych postów. Co w połączeniu z zablokowaniem wątku jakoś tak mi się skojarzyło z bardzo prymitywną cenzurą i to w wykonaniu oraz aprobacie czołowych piewców wolności. Doprawdy dziwna plaga.

_________________
Boat swapping, zapraszam viewtopic.php?f=3&t=23581

Pozdrawiam,
Krzysztof

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Przeniesienie postu do śmietnika to nie jego utylizacja i/lub cenzura tylko działanie wspierające wolność wypowiedzi.

Zablokowanie możliwości komentowania treści ogólnie udostępnionych to nie ograniczanie wolności wypowiedzi tylko dbałość o zasady demokracji.

Bezpodstawny zarzut spekulacji i manipulacji to nie trwanie w uporze i dalsze nadużywanie swojej pozycji tylko postepowanie zgodne z regulaminem forum i zasadami „netetykiety”.

Nie wiem jak inni koledzy ale ja bardzo nie lubię być tak traktowany.

_________________
Boat swapping, zapraszam viewtopic.php?f=3&t=23581

Pozdrawiam,
Krzysztof

Załóż własne okienko w sieci, w którym będą obowiązywały inne zasady.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Nie wiem jak inni Koledzy, ale ja nie jestem, i nie byłem tak traktowany
Mówiłeś coś o piewcach wolności - tak ?
A całkiem niedawno w dyskusji o elektrowniach wiatracznych byłeś skłonny ograniczać moją wolność tylko dlatego, że zafascynowała Cię złożoność konstrukcji i rozwój tychze generatorów Poszukać linków ?
Wolność SIRK to też wolność innych i twarde reguły. I przestrzeganie tych reguł.
Ja rozumiem Twoją prowokację, ale "ostrzeżenia" dla Monii to już wyczerpanie znamion zasady "cel uświęca środki"... A on nie uświęca SIRK! Dla "piewców wolności" nie uświęca!

Wojciechu
Ot tak się wpierdzielam między wódkę a zakąskę, żeby przy okazji powiedzieć Ci, cieszę się, że Ty jesteś moderatorem na tym forum. Ale roboty nie zazdroszczę