Hej jadę we wrześniu na rejs, ale bardziej jako towarzysz... Zastanawiam się jaką latarkę wziąć i jaką powinna mieć normę wodoszczelności? I przede wszystkim latarka ledowa czy świetlówkowa?

Ja używam takiej:
http://www.starkam.pl/Szperacz_pistolet ... 14704.html

I sobie chwalę...

_________________
Pozdrowienia Jurek "Jurmak" Makieła

...przez Narjess: poprawiłam spamlinka na lepszy ...

Dooobre

Ja używam takiej: https://www.militaria.pl/olight/latarka ... ml?cat=869
I sobie chwalę. Mała, max. strumień okazały, Minimalne - długie czasy pracy, do czytania czy doświetlenia kabiny, świetna.

Może komuś się przyda ta informacja, poza spamerem.

^-^-^-^-^-^-^-^-^-^

Na większe odległości używam Bailonga z aledrogo, podobnego jak na obrazku, tylko z podwójnym reflektorem (takiej samej na ten czas nie znalazłem), zasięg na oko - dobrze ponad 200 metrów.
(nie wiem, czy wypada link zamieścić?)



^-^-^-^-^-^-^-^-^-^



Bardzo zacny czas pracy. Wiesz może, jakimi strumieniami świetlnymi świeci?

Tobie tak. Fikcyjnemu bytowi, który rejestruje się jako baba, pisze o sobie w osobie męskiej(zapomniał, że miał być kobietą) i jest tu tylko po to by walnąć "reklamkę" - nie.

_________________
Narcyza
Nobody's perfect. Call me Nobody.

Dobrze, dla dobra społeczności, link do skutecznego i poręcznego szperacza, podobnego jak w powyższym moim poście:
https://allegro.pl/latarka-szperacz-led ... 29312.html

(Tak jak pisałam ..... eee... pisałem , mój ma podwójny reflektor.)

Nie wiem... dla mnie wystarczającym:-)

_________________
Pozdrowienia Jurek "Jurmak" Makieła

Klasyczny przerost ambicji nad możliwościami. Częsty. Hadko czytać.

^-^-^-^-^-^-^-^-^-^



No właśnie, nie zawsze sprzedawcy podają, a to najistotniejsza informacja.

Zdecydowanie ledowa. Bardzo użyteczna jest czołówka (ręce zawsze masz wolne).
Jeżeli potrzebujesz na Mazury to klasą wodoszczelności się nie emocjonuj - w nocy nie będziesz pływał. Większość czołówek jest w miarę odporna.

Gabriel

Ledowa, czołowa. Klasa wodoszczelności , a raczej wodoodporności: IPX7 do 1 metra w zupełności wystarczy.

Halo, jest tu ktoś jeszcze? Może doradzicie mi w tym zakresie jeszcze w tym wątku. Trafiłem na markę Ledlenser. Wiecie coś na jej temat? Interesuje mnie model o parametrach:
Zasięg: 120 m
Ilość Lumenów: 200 lm
Zbiornik energii: 5,4 Wh
Włącznik: na głowicy
W zestawie: baterie, pokrowiec, pasek
Zasilanie: 3 x AAA 1,5 V
Waga z bateriami: 132 g
Czas świecenia: 60 godz.
Dioda: High End Power LED
Wodoodporna: IPX 4

Nie wiem, czy IP jest wystarczająca, nie sądzę żebym był narażone na trudniejsze warunki

Będziesz narażone, IP dotyczy słodkiej wody, dla słonej opuszczaj dwa oczka w dół.
IP54 bo tyle oznacza ten eufemizm, sugeruje mniej więcej mocno ograniczoną deszczoodporność.
IP65 to ostrożna deszczoodporność. Gwarancji nie dają ale raczej deszcz przetrzyma.
IP66-67 tu się zaczyna realna wodoodporność. Ale ciągle mówimy o słodkiej wodzie.
IP68 - ograniczona odporność na zanurzenie w wodzie.
IP69 - pełna odporność na zanurzenie.
Oczywiście mamy standardy i testy, ale mówię z własnego praktycznego doświadczenia.
Różnice między słodką a słoną wodą wychodzą na elementach gniazd i portów. Słona woda wszystko idealnie zwiera i koroduje.

O ile się nie rąbnąłem w obliczeniach, to podane wartości oznaczają diodę XP-C. Jeżeli tak jest faktycznie, to sobie daruj. To najbardziej awaryjne diody, bo się przegrzewają. I szybko tracą jasność.

Ja osobiście polecam latarki z aku 18650. Duża poj i moc oraz często łatwe do zdobycia z uszkodzonych baterii od laptopa. Znakomita większość latarek, które posiadam (już pewnie pod 40 szt. ) zasilana jest z tego ogniwa i kilka z AA. Ewentualnie podpytać lub poczytać tutaj https://www.torch.pl/forum/

_________________
***** ***

Wcześniej miałem czołówkę z bateriami z tyłu i kabelkiem. Wkurzało mnie bo kabelek się haczył i przesuwał.
Obecnie używam takiej:
Do świecenia na jachcie jest OK, światło tylko: słabe / mocne / czerwone (żadnych migających), zwarta budowa w gumowym kondomie, mieści się w kieszeni, zakładam jedną ręką, brak wystających delikatnych części (a w praktyce naprawdę nie potrzebuję ustawiać kąta światła ten który jest - jest dobry), jakość wykonania - zadowalająca. Jak ją szlag trafi - kupię następną za... niecałe 20 zł
uwaga lokowanie : decatlon

Chociaż... chodzi mi po głowie - jako szperacz - takie cudo:
Dioda LED - Cree XHP35 HI
Maksymalny strumień świetlny - 1850 lm / 1500 lm na zewnątrz reflektora
Zasięg - 800 m
Kąt strumienia - 5°
Kąt poświaty - 40°

Ale rozsądek mnie powstrzymuje...


PS.
Zarówno drogie, o doskonałych parametrach latarki jak i tanie, po znalezieniu się za burtą zachowują się zadziwiająco podobnie...

_________________
wolne publikacje nautyczne

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************

Też używam od roku. Jest na tyle fajna i tania, że kupiłem drugą. Przy czym ja jej także używam zimą do prac wszelakich na jachcie - sprawdza się.
Płynąc gdzieś jako załoga spokojnie mógłbym ją wziąć, a nawet jak się utopi, to strata mała.
Na jachcie, na pokładzie, używane są inne latarki (np do oświetlania żagli), bo sprawdzają się lepiej niż czołówki. Ale to bardzo indywidualna sprawa.

Przepisy OSR wymagają na jachcie szperacza i właśnie jesienią nabyłem taki:
https://www.jula.pl/catalog/gospodarstw ... ed-006356/

Doświadczenia, choćby ze świeceniem do masztu, są bardzo obiecujące. Ale to jednak dość specyficzna latarka. Myślę że na wodzie się sprawdzi.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Czy biorąc pod uwagę, że już jest po sezonie a jeszcze przed sezonem nie należy pilnować żeby ta latarka nie rozładowała swojego akumulatora w trakcie kiedy się z niej nie korzysta. I żeby ostatecznie nie trzeba by jej za szybko wyrzucić do elektrośmieci jak padnie akumulator. Piszę to na podstawie swoich doświadczeń z podobnymi urządzeniami kiedy zaniedbałem doładowywania.

Nie mam tego problemu. Latarka jest, może o dziwo, używana. Już dwa razy rozładowała się do zera. Po to mam nowy kącik ładowania na jachcie, żeby tego używać.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Czy taka latarka Wodoodporność: IPX-4 do 1 metra będzie odpowiednia na deszcz?



Co znaczy opuszczaj 2 oczka w dół?

To znaczy: "od drugiej cyfry charakterystycznej odejmij 2". (Przykładowo: IP-57 traktuj jak IP-55, a IP-59 jak IP-57)

co to jest "IPX-4 do 1 metra"?
IPX-4 = "całkowita ochrona przed spryskiwaniem i zachlapaniem wodą z różnych kierunków z natężeniem do 10 litrów na minutę". Co ma znaczyć zatem "do 1 metra"?

A więcej wystających elementów nie można było w latarce zainstalować? Może jakieś antenki jeszcze?

_________________
wolne publikacje nautyczne

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************

Ok dzięki za wyjaśnienia.

_________________
Pozdrawiam Marim.

Cześć.
Na temat latarek można rozmawiać i rozmawiać.

Sorry ale latarki pokazane wyżej to przerost formy nad treścią. W sensie kolosy. Ja kiedyś kupiłem latarkę Fenix, Zasilana akumulatorem 18650 - możliwość ładowania z usb-c - szybko ja naładujemy. Standard wodoodporności do 2 metrów zanurzenia w wodzie - wiem wytrzyma o dużo więcej. Posiada dwa bimy światła. Rozproszone i skupione. Rozproszone zarąbista sprawa, bo nie oświetla jak się od białej powierzchni odbije. a Dystans wiadomo

Wbrew pozorom takie wbitki reklamowe mają duże znaczenie - świadczą o wysokiej pozycji forum.

Klasa IPX4

Całkowita ochrona przed spryskiwaniem i zachlapaniem wodą z różnych kierunków z natężeniem do 10 litrów na minutę. Nadaje się do użytku turystycznego i na co dzień np. przy lekkim deszczu. Należy pamiętać, że do środka może przedostać się woda w czasie zanurzenia lub skierowania silnego strumienia wody w stronę przedmiotu posiadającego tą klasę.
co to jest "IPX-4 do 1 metra"?
IPX-4 = "całkowita ochrona przed spryskiwaniem i zachlapaniem wodą z różnych kierunków z natężeniem do 10 litrów na minutę". Co ma znaczyć zatem "do 1 metra"?
:[/quote]

_________________
Pozdrawiam Marim.

Szukam już od lat dobrej wodoszczelnej czołówki z osobnym włącznikiem dla światła czerwonego. Ale niestety o czerwone trudno a co dopiero taka w której nie trzeba nadawać podania morsem na włączniku aby czerwone światło uzyskać. Przy okazji uważajcie na wszelkie końcówki magnetyczne. Kompas wam będzie precyzyjnie będzie pokazywał gdzieście czołówkę ciepli.

Może rozwiązaniem być latarka z zakładanym filtrem. Wtedy albo mieć dwie w rozsądnej cenie i jedna czerwona a druga biała albo go zakładać wedle potrzeb. Może to troche utrudniać ale wszystko kwestia przyzwyczajenia. Można też na znanym forum o latarkach zamówić taką u kogoś kto takim czymś się zajmuje. I wtedy ustawić moce i sposób włączania wedle potrzeb. Na pewno ktoś coś zaradzi.

_________________
***** ***

Obczaj Prologic Lumiax MKII

Czołówka na morzu musi być minimalna wymiarowo .Z mojej praktyki przydaje się głównie przy naprawach i w sytuacjach nagłych .Popytajcie mechaników samochodowych.

Mactronic Nomad. Teraz jest jakaś nowsza wersja "2" ale nie wiem czym się różni od mojej. Ma dosyć skupione główne, białe światło i do tego 4 filtry/dyfuzory: przezroczysty (tylko poszerza kąt), czerwony, zielony i niebieski. Z czego jednocześnie mogą być zamontowane tylko dwa, ale wymienia się je względnie łatwo. I do tego oddzielna, dosyć słaba, czerwona dioda pod osobnym przyciskiem, idealna do czytania i poruszania się wewnątrz jachtu.
Tylko widzę, że ta nowsza wersja jakoś nieprzyjemnie podrożała :-/.

Czy używając latarek czołowych nie należałoby wziąć pod uwagę tego co ten gość na tym filmie odkrył przypadkowo używając swojej czołówki?

Jutiubowy "ekspert od wszystkiego", który jak sam przyznaje w sumie to się nie zna, i sam za bardzo nie wie o czym to jego "odkrycie" ma niby świadczyć, nie słyszał o znaku [CE] oznaczającym zgodność z normami UE dotyczącymi m.in. poziomu promieniowania elektromagnetycznego.
Moja latarka takie oznaczenie posiada.