Dom Armatorski POLsail zaprasza:

To już czwarty sezon naszej specjalistycznej manewrówki niebanalnej. Zostały dwa miejsca na ten rok.
Spotkamy się jeszcze przed weekendem majowym w weekend 17-19 kwietnia, w gdańskiej marinie aby poćwiczyć na Motławie.

Poznacie tajniki manewrowania ponad czterdziestotonową łódką. Poćwiczycie dojścia, odejścia, obroty i zatrzymania. Przodem, tyłem, bokiem, operacje cumami, wykorzystacie efekt bocznego ciągu ciężkiej śruby...
I to wszystko bez steru strumieniowego

Warsztaty skierowane są do JStM, którzy czują potrzebę rozwoju a także do KJ pragnących odświeżyć (lub zdobyć) umiejętności.
Jeśli niedawno zrobiłeś patent i masz za sobą dwie żeglarskie przygody na M. Śródziemnym to raczej nie jest to impreza dla Ciebie. Jeśli chcesz przyjechać "pobalować" z kolegami to też nie jest to impreza dla Ciebie, bo rano alkomatem sprawdzamy kto nadaje się do ćwiczeń. To jest intensywny i dość wyczerpujący kurs a nie weekend na łódce z tłumną manewrówką jakich wiele.

Zajęcia prowadzę ja, kpt i IŻ, praktyk z corocznym "nalotem" powyżej 2000h.

Baltic Star to prawie 50 tonowy kuter gaflowy, z długością ponad 20m, wszystko to napędza sześciocylindrowy Delfin przez 60cm śruby.
W szkoleniu weźmie udział maksymalnie 6 osób.


Cena 880zł./os. zawiera czarter, instruktora, paliwo, ubezpieczenie OC, obiad sobotni, noclegi na Baltic Star. Uczestnicy wcześniejszych naszych rejsów lub kursów 5% zniżki.

Jesienią 2020 nie przewidujemy manewrówki!

Informacje i zapisy pod numerem +48 724 586 080 albo e-mail: info@polsail.org

_________________
POLsail
In boat we trust

Jakie cechy musi spełnić trzydniowa manewrówka by można było ją nazwać nietłumną?
I dlaczego akurat ktoś kto ma za sobą kurs na patent i na przykład, poprowadzone dwa rejsy na Śródziemnym nie powinien uczestniczyć w Twoim kursie?

Piotr Siedlewski

Może odwrócę odpowiedź na Twoje pytanie
Tłumne manewrówki, które obserwuję regularnie w okolicach mariny w Gdańsku to takie gdzie na jachcie "nabite" jest kursantów do oporu czyli tyle na ile karta pozwala. Widziałem już nawet 10 uczących się z jednym instruktorem, u nas jest max sześciu.
A co do drugiego pytania to odpowiedź jest bardzo prosta - to nie są warsztaty dla wstępnie zaawansowanych, mieliśmy raz uczestników bez takiego wymogu i uważam takie ćwiczenia dla osoby, która nie opanowała podstawowego zestawu umiejętności na minimum 40 stopach w stopniu biegłym za zwykłe sprzedawanie marzeń kursantom. Nie uznaję. Chcę żeby coś z tego wynikło.
Poza tym osoba, która prowadziła powiedzmy trzy (kurs+egzamin plus dwie na rejsach) typy podobnych wagowo jednostek nie czuje jeszcze różnicy w inercji więc przeskok z dziesięciu do pięćdziesięciu ton jest wg mnie zbyt duży i również nie ma waloru edukacyjnego.

_________________
POLsail
In boat we trust