No i nadszedł ten dzień, gdy kolejny raz Smoki i spółka pojawili się na pokładzie sajmonowym. Tym razem eksplorujemy północne rubierze Chorwacji, startując z Mariny Veruda. Plyniemy Bavarką 44.
Spróbujemy wspólnymi siłami podzielić się wrażeniami z pływania po rzadziej uczęszczanym kawalku chorwackiego wybrzeża. W wolnej chwili, bo dziasiaj Janna ma wraz ze swoimi chlopakami calodzienną wachtę nawigacyjną (!!!). Dzisiaj spokojny wieczor, w bezludnej zatoczce sie zapowiada, wiec może znajdzie sie chwilka na wrażanie.

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!

W jakiej wolnej chwili? Jak macie wolne, to rzucacie się na jedzenie w dużej ilości

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

No i tak to jest plywac z Asią i jej rodzinką. Czlowiek nie ma czasu taczek zaladowac, jak nie praca przy lynach, to krewetogotowanie. Jak nie plywanie w nieobadanej urodzie zatoczkach, to koncerty gitarowe Macka. Jak nie czytanie, to dyskusje do północy. I tak koniec konców, czasu brak na wszystko

Ale pośród tych absorbujacych zajęć, pokonujemy codzien kolejne mile.

W niedziele, po samochodowych, korkowych, covidowych podrożach, przewidywalismy wczesna godzine ciszy nocnej, wiec za cala aktywnosć posluzyla nam wycieczka do Puli. Cien idei planu, nie zakładal plyniecia bardziej niz na północ, niz nasza macierzysta marina w Verdzie. Pozachwycalismy sie zatem starorzymskimi budowlami. Nasycilismy oczy widokiem Coloseum, a brzuchy fastfoodowym zarciem. Namierzylismy lokalik, z ktorego wychodza lokalesi z blogimi minami i wypuklymi brzuchami. Zjedlismy doskonale cevapci i tortille. Kucharzowlasciciel, pochwalil się, źe wszystko przygotowuje samodzielnie na miejscu. Piecze buły, nalesniki do tortilli, sam mieli i robi mieszanki rożnych rodzajow mięs. Dosc powiedziec źe w nicnieobiecujacym miejscu, zjedlismy probke wybitnej chorwackiej kuchni. Wieczor to wspominki poprzednich rejsow i popadanie w blogostan po dlugim dniu transferowo turystycznym

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!

Dobrze się pływa, bo wieje, ale niemęcząco. Relaks, zen i przechyły.
Info, specjalnie dla Walianta: dziś tortille meksykańskie, sałatka pomidorowo-ogórkowo-paprykowa i ryż na mleku z morelami.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

_________________
Pozdrawiam,
Smoczyca

W pierwszy żeglujący dzien, poplynęlismy sobie na poludnie, bez planu, z wiatrem. Wiało wakacyjnie 8 - 12 węzłów. Ważne, że nie było upałów. Piekny dzień dużo Maćkowych riffów gitarowych.
Zatrzymalismy sie na noc na kotwicy, w zatoce na wyspie Unije. Wylot zatoki zagospodarował wschodzący Księźyc w kolorach dojrzałej pomarańczy. Noc, przyniosla spokój, do rana nie dotknąl jachtu najmniejszy powiew wiatru

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!

Niedziela...

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!

Żeglowanie, żeglowanie i już po

_________________
Pozdrawiam,
Smoczyca

No po... tydzien uciekł, a na relacje czasu brakło, ale co zrobić, gdy nawet w przeddzień podroźy zalogi do Polski, zamiast grzecznie spać, gadamy o wszystkim i niczym do nocnych godzin.
Było spokojnie i pogodnie, żeglarsko i relaksacyjnke. Były delfiny, ciche zatoki, rześkie bajdewindy.
Kilka pradawnych ścieżek podeptanych, starożytnych murów obejrzanych. Nawet bora strasząca 60 kts w okolicach zaliczona. Zaliczona jak przystalo na leniwych żeglarzy - w porcie.

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!

ps. Dla Walianta)
w sobotę, o 9.06 zjedliśmy na śniadanie 2 kg krewetek z makaronem

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!

I już wiem, czemu nie żegluję w Chorwacji.
Krewetek nie lubię, makaron tak sobie, więc pewnie bym głodował.
Co ma swoje dobre strony i na pewno by mi nie zaszkodziło

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Ale wino też mają i śliwowicę. Ja jako skiper przyjmuję zapłatę tylko w śliwowicy.

Sent from my E6853 using Tapatalk

_________________
"nigdy nie polemizuj z idiotą, najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu a potem pokona doświadczeniem" M Twain

Może i jest to jakiś argument, ale ja nie żegluję jako skiper (w sensie, że ktoś mi za to płaci).

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Kuchnia serwowała tylko to, co załoga lubi.
Były cevapci z pieczonymi ziemniakami, dal z ryżem, tortille z fasolą i innymi meksykańskimi dodatkami, jajecznica na boczku i cebulce, świeżutkie, gorące bułki z gęstą śmietaną (jakiej nie kupisz w Polsce) i konfiturą z czarnej porzeczki (temi ręcami uczynioną), pachnące południowe pomidory wolno rosnące, ogórki oszałamiające aromatem, herbata cejlońska, sypka parzona w zaparzaczce, kawa z kawiarki, orzeszki wasabi, morele, brzoskwinie, arbuzy itp. itd. Sybaryczenie na całego. Nie dało się schudnąć.

_________________
Pozdrawiam,
Smoczyca

A tak na marginesie... Do wszystkich skipperów!
Bardzo polecam tę ekipę . Przy nich zawsze jest pogoda, bez wzgledu na warunki pogodowe!
W dodatku, w przyszłości jest szansa na bilety, na koncert Black Metalowej Supergrupy, po znajomości, tuż przy scenie!

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!

Zobacz Sajmon, na co trafiłem w gdańskiej Przystani Cesarskiej:



Burty dalej w fatalnym stanie, po malowaniu wałkiem w Levkas, ktoś próbował tą fuszerkę spolerować, skutek jest taki, że jeszcze gorzej wygada.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Chorwaci od razu mówili, że tego magika, który tak urzadził Flogerka, należałoby wybatorzyć czule

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!

O borze...

_________________
Daniel
***** ***
"W demokracji wolno głupcom głosować, w dyktaturze wolno głupcom rządzić." B. Russell
"Propaganda u ruskich jest potrzebna, bo jak im wyłączycie TV zorientują się, że są głodni." Internet
"To dziwne być w tym samym wieku co starzy ludzie." tamże

Nooo... Sajmon, nota bene, najlepszy skipper na Adriatyku, znany miłośnik wszelkiego rodzaju snujów i depresantów słucha metalu! Aż wyjrzałam za okno, żeby sprawdzić, czy jakaś gwiazda, zwiastująca cud, nie pojawiła się na wschodzie.

_________________
Pozdrawiam,
Smoczyca

No i jak ? Widziałaś ją gołym okiem ? ( C/2020F3 ? )
https://www.urania.edu.pl/wiadomosci/ni ... k-na-dloni

i jeszcze, jak to pisarz, napisał "rubierze" w pierwszym zdaniu...

Zwrócenie uwagi na błędy ortograficzne, jakże cenne, zwłaszcza przez kogoś, kto nie umie policzyć do dwóch.

_________________
Pozdrawiam,
Smoczyca

My pisarze czasami pozwalamy sobie na ortograficzne ekstrawagancje

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Tymczasem, wtem, niepostrzeżenie, znienacka kończy się kolejny rejs - można by rzec - forumowy!
Martin 40, za minut x naście, przebrnie przez kolejkę tankujących jachtow w Sukosanie, by później, cumując przy pirsie piętnastym, zakończyć nieustające pasmo sukcesów.

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!