Jak na zdjeciu ponizej. Wszystko mam powylaczane, zarowno na tablicy jak i glowny bezpiecznik, a jak wracam na lodke to i tak mam taki ladny rysunek minimalnych ruchow jakie lodka wykonuje. Przy wylaczonym glownym bezpieczniku plotera oczywiscie wlaczyc nie moge. Nie zakladam, ze to zuzywa duzo pradu, ale jednak zawsze cos, tylko nie bardzo rozumiem jak. Czy ploter (B&G Vulcan) ma jakas wewnetrzna baterie, ktora pozwala takie dane zapisac czy mam cos nie tak w instalacji elektrycznej?

Krótka odpowiedz brzmi - na pewno. Większość urządzeń gps ma wewnętrzna pamięć gdzie zapisuje log, niezależnie od tego czy są włączone czy nie. Można się temu dziwić ale powód jest bardzo prozaiczny - robiąc to, odbiornik „wie gdzie jest” cały czas, dlatego start do pracy nie trwa tak jak kiedyś (dekady temu) pół godziny a zwykle wręcz parenascie sekund.

Wiem, że takie układy funkcjonują w odbiornikach gps - ale jak technicznie zrealizowane są to już dokładnie nie będę mogła powiedzieć. Instrukcja Zeusa na ten temat milczy, można poszperać w innych markach

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

Sprawa jest prosta - wręcz banalna - ustaw w ploterze dolną granicę rejestracji śladu na wartość 1 kn.

Temat masz rozwiązany - bo masz pewnie tą wartość ustawioną domyślnie czyli pewnie na 0,1 kn.

Miałem to samo i po ustawieniu jw. temat zniknął.

Pzdr
Włodek

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Tak mam prawie na pewno, resetowałem ostatnio i nie zmieniałem nic w takich ustawieniach. Poprawie i będę raportował. Dzięki.

W mojej Onwie z transponderem AIS jest inny patent. Nawet jeśli wyłączy się ploter transponder dalej działa.
Oczywista odłączenie zasilana na pulpicie go wyłącza.

W instrukcji też tego nie znalazłem i kiedyś się zdziwiłem widząc ostatnie logowanie 2 minuty temu i wyłączony ploter przed nosem.

Dobrze, że byłem wówczas na jachcie, w domu bym się przestraszył, że zapomniałem wyłączyć prądu i plotera...

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Ale to nie spowoduje, że ploter przestanie zużywać prąd (być aktywny), a jedynie że nie będzie tego widać (stłucz se pan termometr - nie będziesz pan miał temperatury). Przecież aby stwierdzić, że jest (lub nie ma) prędkość 1 w. odbiornik musi określać pozycje...

_________________
wolne publikacje nautyczne

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************

Oooo, nie wiedziałem, to cenna informacja. W razie problemów z prądem (choć nie mam na razie), to można wyłączyć ploter w morzu, i dalej być widocznym.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Działa. Tyle, że jakiś prąd być musi.

W maju gdy miałem problem elektryczny i wszystkie urządzenia się stopniowo wyłączały zdaje się, ze transponder też się wyłączył.
Pewności nie mam, bo z transmisją danych przez Marine Traffic czy też Vesselfindera bywa różnie.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Jasne, ale ja miałem na myśli oszczędności w morzu. Wyłączenie ekranu to zawsze oszczędność w poborze.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Tak oczywiście.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.