Nasz uroczy kolega Bastard uraczył nas wyjaśnieniem jak liczyć podatki, składki... no całe szczęście, że w dziale humor.
Osobiście jestem wyjątkowo rozgoryczona bezładem, drożyzną i obojętnością społeczeństwa. Pamiętam rok 1970 - nieco mgliście ale jednak, doskonale pamiętam lata 1980-89, późniejsze takoż. Więc kartki, limity, zderzenia z urzędami i urzędnikami. Pokolenie moich rodziców i moje mimo to potrafiło w miarę skutecznie protestować. Zapłaciło straszną cenę, bo cenę życia, więzienia.
A co dzisiaj? Może trzeba zaprosić Kazachów, by nam jako narodowi przypomnieli o pewnych wartościach?
Ok, wychodzą ludzie na protesty, wykrzykują głupawe hasła podrzucane przez trybunę i tyle. Reszta w necie.
Ja straciłam wiarę w realną zmianę i oderwanie obecnych od koryta. Mają już sprawdzone, że za srebrniki kupią bierność motłochu, debili, itp.
Co ma to wspólnego z żeglarstwem? Poza chaosem jak kto prowadzi firmę, to chyba tyle, że jedyne co jeszcze warto to wyzbyć się majątku (jak kto ma), wsiąść na jacht i jak najszybciej oddalić się od brzegów tego chorego kraju.

_________________
Jestem w tym wieku, że milczę gdy ktoś opowiada głupoty.
Szkoda mi czasu na walkę z idiotami.
Hania - Halina - Inka

A może zamiast narzekać i czekać na zbawców ruszyć własną sempiternę i wziąć - wzorem ojców i dziadów - Lance do boju, szable w dłoń
Populizm i hasełka typu : " weżmiemy się i zróbcie", "Pomożecie", dawno straciłay na wartości.
Ty nie trać wiary, ty weź ten granat w garść, zmieniaj, odrywaj od koryta. Nie czekaj na Kazachów czy innych, że zrobią coś dla twojej wygody.

Daj temu motłochowi i tym debilom więcej niż "obecni", kup ich dolarami, rublami czy też szeklami. Ktoś ci przeszkadza????
Czy może ktoś być głupszy od głupiego ?
pewnie głupi,który udaje zawsze mądrego


Wyzbywaj się (jak jeszcze masz czego), odpływaj do krain dobrobytu i wiecznej pomyślności tylko nie płacz kiedy odpłyniesz i nie wracaj na leczenie ząbków czy innych cielesnych przypadłości, bo taniej

PS. Żeby było żeglarsko. Kiedy z pożegnalnymi kwiatkami stawić się na kei?????

_________________
Pozdrawiam
Wiesław

Niby dlaczego? Czy dlatego że krytykuje idiotyzmy to już nie jest twoim ziomkiem? W tym kraju od 89 roku przemian już wiele rzeczy mnie zdumiało, począwszy od wygranej komuny w wyborach w 1993 roku i ponownej ich wygranej w 2001 aż do tego jak wielu ludzi nie pamięta już czasów Gierka. Wtedy zadłużenie i rozdawnictwo doprowadziło do ruiny gospodarkę po 10 latach teraz, z uwagi na covid, potrzeba było tylko 6. A jak tak dalej pójdzie, to te usługi (jak ząbki) będą z punktu widzenia zagranicy jeszcze tańsze. No cóż, przy tej inflacji i sprowadzaniu leków z zagranicy mogą być za to za drogie dla wielu mieszkańców tego pięknego kraju. Twój post, Bombel, jest najlepszym przykładem, że skłócenie obywateli zostało przeprowadzone w sposób doskonały. Jeśli uważam że mam rację to próbuję do upadłego tą rację wytłumaczyć natomiast nigdy nikomu nie radziłbym, żeby stąd się wynosił i żeby się więcej nie pokazywał.

_________________
Pozdrawiam
Sławek
-----------------
http://www.waligorski.art/liryka.php?litera=b&nazwa=22
"Najważniejsze, że ocean jest duży, a Ameryka dokładnie w poprzek - nie da się nie trafić."

Konfabulujesz z lekka Każdemu wolno pisać co tam (i gdzie indziej) go uwiera. Nigdy jednak nie zgodzę się żeby jeden bałagan w kraju wypierać innym bałaganem ( Kazachowie). Coć na temat Kazachów wiem z opowiadań Babci która spędziła w Kazachskiej SSR "na otdychu" 4 lata (1940 - 1944) Nasz bałagan, nasz kraj, i tylko MY mozemy zrobić mniejszy lub wiekszy porządek. My, czyli Ty, ja, Hania i wielu innych. Hania zaś chce żeby za nią ktoś robił porządek, powołując się przy tym na zasługi przodków. Przez wiele lat była i żyła w tym bałaganie, z tego bałaganu w jakiś sposób korzystała. Teraz, gdy jej się "znudziło" woła innych żeby posprzątali.
[/b]
Być może nie zauważyłes, że to nie ja "podzieliłem" obywateli na motłoch i debili, oraz resztę. Uważasz że to jest w porządku?

Przekonuję, tu i ówdzie. Niestety, geniusze i szlachta, w dupie mają głos motłochu i debili.

Niezrozumienia ciąg dalszy. Nikogo nie wyganiam. Nie ja też stwierdziłem
Jeśli ma takie zdanie, nie będę jej zmuszał do zmiany.
Jednakze, mam dosyć cwaniaczków którzy z hukiem i trzaskiem opuszczają ten "bałagan", co nie przeszkadza im wracać tu, by skorzystać z niskopłatnych lub wręcz darmowych usług zdrowotnych. Kosztem motłochu i debili.
Stąd propozycja, aby jeśli wybierze inne życie, nie obciążała mnie kosztem naprawy swoich ząbków.

_________________
Pozdrawiam
Wiesław

Nie ma debili kupionych za srebrniki:
są myślący, żyjący ludzie!
Debila nie kupisz za żadną cenę (no oprócz świecidełek i łakoci)
a motłoch to co najwyżej my wszyscy... czyli i Ty.

Z takim nastawieniem do bliźniego (z którym chciałabyś ręka w rękę walczyć)... daleko nie po walczysz.

MJS

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIPem. Za co? ...i po co byłem?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności tak łatwo"Churchill.

Kłania się: Orwell i Huxley.

Zapraszam na fejsa:
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
i "Marian Strzelecki"

Jeszce nas ukochana obecna wladza ze wspolnej Europy nie wyprowadzila i majac nasze ubezpieczenie mozna sie leczyc i tam. Zreszta zeby bylo szybciej i taniej prywatnie mozna pojechac do niektorych sasiadow. Znam pare miejsc w Europie gdzie nieruchomosci sa tansze niz u nas, koszty utrzymania porownywalne a klimat lepszy.

Poprawiłem cytowanie (Kurczak)

Nie przypuszczałem, że mój humorystyczny post na temat liczenia podatków wg nowego ładu wywoła taki ekonomiczny i polityczny odzew. A w tym odzewie nie mam już ochoty dalej uczestniczyć.

_________________
Pozdrawiam
Sławek
-----------------
http://www.waligorski.art/liryka.php?litera=b&nazwa=22
"Najważniejsze, że ocean jest duży, a Ameryka dokładnie w poprzek - nie da się nie trafić."

Zgadniesz skąd taka zajawka? I dlaczego głównie pisałem o ząbkach???
Oferta dla pacjentów z Niemiec
Z myślą o pacjentach mieszkających lub pracujących w Niemczech, ......... stworzył specjalny program ułatwiający uzyskanie dofinansowania, które przysługuje wszystkim pacjentom ubezpieczonym w niemieckich kasach chorych. Dotyczy to również Polaków, którzy wyjechali do Niemiec, tam mieszkają i pracują.
Za Twoje leczenie stomatologiczne w ..........., niemiecka kasa chorych zwraca równowartość, jaką otrzymałbyś w przypadku leczenia w Niemczech. W zależności od rodzaju wykonywanych zabiegów, oszczędności moga sięgnąć nawet 60% kosztów leczenia! Za Twoją zgodą nasz partner poprowadzi całą korespondencję z niemiecką kasą chorych, dzieki czemu oszczędzisz nie tylko pieniądze ale również czas, niezbędny na dopełnienie szeregu formalności.

czyli, ząbki w Niemczech - 1000 euro, te same ząbki w Polsce - 400 euro. Niemiecka kasa zwróci wg niemieckich standardów, czyli 1000 euro. Czysty zysk dla niemieckiego Polaka - 600 euro.
A jakieś leczenie szpitalne??? Rodzinka w Polsce zgłosi do dobrowolnego ubezpieczenia. Składka za 1 -2 miesiące. Leczenie szpitalne na koszt NFZ. Sprawdź sobie różnice w kosztach.


Jak humorystycznie to z humorem.
Wiesz kto budował Biełamorkanał?
Anegdotcziki.
Prawą stronę ci którzy opowiadali, lewą ci którzy słuchali.

_________________
Pozdrawiam
Wiesław

Nie wiem co cie tak oburza? Przecież Polacy na różnicy poziomów życia funkcjonują już od około 200 lat. Chcesz stomatologowi polskiemu zabrać możliwość zarobienia 400 EUR? A suwereny to nie korzystają z tego? Oficjalnie bezrobotni a praca na czarno na zachodzie. W pewnej gminie w świętokrzyskim mam znajomą która zajmowała się różnymi dopłatami dla tzw. biednych, to mógłbym ci co nieco opowiedzieć.
Moja śp mama uczyła mnie że podatki nie są problemem, trzeba po prostu mieć je z czego płacić. Oburzaj się nie tymi 600EURO, które jakiś jeden cwaniak zarobi, tylko tymi milionami które przewalają od 6 lat "nowe elyty".

_________________
Pozdrawiam
Sławek
-----------------
http://www.waligorski.art/liryka.php?litera=b&nazwa=22
"Najważniejsze, że ocean jest duży, a Ameryka dokładnie w poprzek - nie da się nie trafić."

Ajajajajaj. Nie wiem czy ja piszę niezbyt jasno, czy Ty czytasz tylko to co chcesz.
Więc raz jeszcze
Niech tam sobie stomatologi zarabiają ile chcą i jak chcą. Ich sprawa, nie wtrącam się.
Nie mam również nic przeciwko temu, że osoba której nie podoba się bajzel, trzaska na odchodne drzwiami. To osobisty wybór. Mam jednak zastrzeżenia, że ta sama istota ( bez osobistych wycieczek) wraca tu, by korzystać ( w tym i finansowo)z tego samego bałaganu, który tak jej się nie podobał i przez który opuściła to miejsce.
Innymi słowy, jak jest bajzel w którym nie chcę uczestniczyć , to również nie korzystam z nielicznych możliwości in plus jakie ten bajzel daje. Albo rybka, albo akwarium.
Ale to jest tylko moje zdanie. Innych może bawić, że motłoch i debile dali się po raz kolejny wydymać.

_________________
Pozdrawiam
Wiesław

Bo masz ideologiczne zakodowane przekonanie, ze wroci, wiec i wykorzysta.
Od 40-tu lat nie bylem w Polsce u lekarza z wyjatkiem Matki, ktora odwiedzalem w sprawach rodzinnych i towarzyskich.
Catz

_________________
W hamaku na huśtawce

No więc raz jeszcze i po raz ostatni.
Nie wiem kto dla ciebie jest motłochem i debilem.Ja używam pojęcia suweren bo sam prezes był łaskaw zauważyć że ten suweren ich wybrał.
Po pierwsze to ja pracowałem 40 lat na emeryturę, którą w tym roku dostanę. I jeśli wyjadę, to choćbyś się usrał, to państwo musi mi ją płacić. Nie robi mi żadnej łaski. To daje mi też możliwość bezpłatnego leczenia i zamierzam z tego korzystać, choćbyś ze złości dostał zawału - a za ząbki i tak muszę płacić. Natomiast burdel nazywam burdelem a nie perfumerią i dalej będę go tak nazywał.
Wygląda na to, że masz poglądy jak typowy suweren, któremu wmówiono, że całe życie jest wykorzystywany. W rzeczywistości, to z moich, między innymi, podatków ten suweren jest dofinansowywany.
I to by było na tyle. Więcej odzywać się nie będę.

_________________
Pozdrawiam
Sławek
-----------------
http://www.waligorski.art/liryka.php?litera=b&nazwa=22
"Najważniejsze, że ocean jest duży, a Ameryka dokładnie w poprzek - nie da się nie trafić."

Z takim podejściem zbankrutowały by wszystkie burdele.

Sent from my E6853 using Tapatalk

_________________
"nigdy nie polemizuj z idiotą, najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu a potem pokona doświadczeniem" M Twain

Nie ma tu żadnego kodowania ideologicznego. Jest za to korzystanie z usług stomatologa u którego ca 50% to klientela przyjeżdzająca zza zachodniej granicy.

To ja też po raz ostatni

Dla mnie??????? Jednak czytasz wybiórczo lub bez zrozumienia. Zacytuję:
Teraz wiesz ? A jak jeszcze nie rozumiesz to zapytaj Hani kogo miała na mysli.

Tylko 40 lat?? Cieniutko. Ja troszkę więcej. I nie będę srał na twoje prawo do emerytury. Tyś pracował, ty ją będziesz brał. Mozesz też sobie wyjeżdzać i robic co chcesz. Nic mi do tego.
Twoja wola. Tylko nie nasyłaj mi tu żadnych Kazachów czy inszych Azjatów.

Wręcz przeciwnie

No paczpan. Żyję z emeryturki plus kapitaliku odłożonego na czarną godzinę. Więc nie pieprz że mnie finansujesz bo to gówno prawda.

Takoż i ja. Szkoda klejnotów.
Zdrówka życzę

_________________
Pozdrawiam
Wiesław

To stare jak swiat! 99% tej klienteli to nie "uciekinierzy* z Polski" tylko tambylcy. Widzialem reklamy uslug (implanty!) wegierskich, rumunskich itp. z cenami nie-do-pobicia!
Prawo podazy i popytu moze?
Masz jakis kompleks stomatologiczny? Bo skupiasz sie na zebach... A za poludniowa granica inne sa oferty, rownie wazne i atrakcyjne. Dla Polek i Polakow tym razem.
Catz
* a jak taki sie zdarzy i zaplaci w Polsce, to duzo zbiedniejesz?

_________________
W hamaku na huśtawce

A w Świnoujściu miemce wykupujo towary ze stragana. A ich psy na naszych plażach srajo.

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

Widzę, że rozpętałam burzę. Napiszę tak jak Bastard: w PL wypracowałam sobie emeryturę, nadal od niej opłacałam podatek i tzw. zdrowotne. Honorowo dla obywateli tego kraju oddałam grubo ponad 20 l krwi. I tylko z tej racji nie zamierzam rezygnować z tego co mi to państwo jest winne. A i tak za te ząbki, ortopedę, ginekologa, diabetologa, onkologa trzeba zapłacić osobno. Takoż za lekarstwa. Drugi podatek i drugie zdrowotne płacę prowadząc własną działalność gospodarczą. Bo nie chcę wegetować na emeryturze, bo mam nieco inne zainteresowania niż kółko różańcowe dla babć. Sama za wszystkie swoje "fanaberie zdrowotne" i inne płacę prywatnie.
Za mną też czasy gdy powstawała Solidarność, gdy były internowania, gdy pieniądz był niewiele wart, paszport dostawało się albo nie - zależało od humoru urzędnika, służb itd. Co robiłam w tamtym czasie, to moja prywatna sprawa. Subiektywnie mam prawo uznać, że ja coś jednak zrobiłam by wyjść z komuny. To zapytam retorycznie, dlaczego ponownie moje pokolenie ma "stanąć na barykady"? Gdzie są Ci, którzy są w takim wieku jak byłam ja i mnie podobni wówczas? Pisząc o Kazachach chciałam pokazać, że jak tzw. suweren chce i się wścieknie to potrafi pogonić tych co u żłoba i kradną. Fakt, krwawe zamieszki. Nasze też były krwawe. Ale mimo to mają jakąś szansę na coś nowego i normalnego. Jak tę szansę, okupioną krwią wykorzystają to inna bajka.
U nas wiece, hasła i tyle. Ponadczasowe Wesele Wyspiańskiego.
Co do motłochu i debili. Dla mnie ktoś, kto wierzy w brednie Natanka, Rydzyka, Sasinów, Morawieckich i tym podobnych kreatur jest i będzie debilem. Ktoś, kto wierzy, żyjąc z zasiłków, że one pochodzą od rządu, a nie z podatków - jest debilem.
Motłoch, należy popędzić do roboty ograniczając rozdawnictwo nie swojej kasy. Motłochem są ci co świadomie wybierają model życia "na socjal". Rzygać mi się chce jak widzę niedomyte kreatury, oblepione wianuszkiem dzieci i żądające. Ale pazury od kosmetyczki (jedna wizyta średnio licząc 100 zł, co 3 tygodnie), papierosy, innego winka jak "prosieko" to nie wciągnie.
Z proponowaniem pracy już skończyłam. Nie opłaca się, bo formalnie samotna matka z 2-3 dzieci bez wysiłku wyciąga 4000 zł + darmowe obiady dla dzieci (dowożone do domciu bo zdalne nauczanie), opał dowieziony, na święta paczki.
W mojej dzielnicy jest dom samotnej matki prowadzony przez Caritas. Nie ja jedna proponowałam tymże kobietom zatrudnienie. I zawsze ta sama odpowiedź - nie opłaca się. Nic to to nie umie, ale oczekuje zarobków jak wysokiej klasy specjalista i najlepiej na czarno, bo po co rezygnować z socjalu. To właśnie elektorat każdej władzy co jak pis rozdaje. To motłoch, który nie ma żadnych ambicji i sprzeda się temu kto da więcej. To właśnie te przysłowiowe madki, pińcetplusy.
Ja i mnie podobni swoje przeżyliśmy, nam też coś od życia się należy. I nie piszę tu o kasie, a komforcie życia i dalszego pracowania w normalności. Nie zapier.... za pół miski ryżu, z represjami skarbówek za każdym narożnikiem. Byle manipulantom kasa dla debili i motłochu się nie skończyła.
Ktoś powie, że z mojej wypowiedzi wyłazi pogarda do ludzi. Tak wyłazi. Sama nigdy nie przypuszczałam, że do tego dojdzie.
I żeby nie było, że ja jadę po pisowcach. W poważaniu mam jak nazywa się rządząca formacja. Jak tak rządzi to jak dla mnie wypad.
I tak naprawdę gorzka to refleksja, że tak wiele osób nie widzi dla siebie miejsca we własnej ojczyźnie.

_________________
Jestem w tym wieku, że milczę gdy ktoś opowiada głupoty.
Szkoda mi czasu na walkę z idiotami.
Hania - Halina - Inka

W zasadzie to podnieciłaś tylko jednego takiego pryszczatego, który biega spocony po forum, nikogo nie lubi i z każdym zadziera.
Sam wyemigrowałam kilkanaście lat temu i też nasłuchałem się od tzw „patriotów” różnych opowieści. Nie warto na nich zwracać uwagi.


Sent from my iPhone using Tapatalk

_________________
"nigdy nie polemizuj z idiotą, najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu a potem pokona doświadczeniem" M Twain

Hania, kiedyś wierzyłem w to, że wskazując ludźmi na przerażające moim zdaniem wydarzenia /fakty jestem w stanie dać im do zrozumienia do czego doprowadzają ich wybory i ich wiara w.konlrwtnych polityków. Niestety, rzeczywistość jest inna: większość osób nie rozumie merytorycznego przekazu, nawet kiedy on bazuje na prymitywnie matematyce na poziomie podstawówki (choćby liczenie procentów, dodawanie, odejmowanie). Znam ogromną ilość osób (setki), które nie potrafią zarządzać swoim portfelem, a ich decyzje są.ireacjonalne nawet matematycznie. Kiedyś próbowałem tłumaczyć, kształcić, pokazywać. W odpowiedzi najczęściej dostaje się nienawiść i złość, a jako podstawę - argumentację bazującą na wierze, a nie na kalkulatorze. Odpuściłem, bo nie da się wygrać z systemem edukacji. W tej chwili po prostu na rekrutacji wprowadziłem proste zadanie z podstawowych działań matematycznych: dodawanie, odejmowanie, dzielenie, mnożenie. Z kalkulatorem skutecznie je rozwiązuje ok. 10%. To jest statystyka.

Uwierz mi: przez to, że mamy tutaj wspólne hobby, nie staliśmy się wszyscy ekonomistami, przedsiębiorcami bądź osobami potrafiącymi choćby po prostu liczyć. Twoje żale będą więc przez część odbiorców odebrane przez pryzmat wiary (w polityków/system/złych burżujów-spekulantów). A to spowoduje odpowiednią reakcję, jeżeli ta wiara zostanie urażona.

Chyba masz rację. Na cholerę strzępić sobie język. Pomysł z prostym testem fajny. Coś z logiki zastosuję.

_________________
Jestem w tym wieku, że milczę gdy ktoś opowiada głupoty.
Szkoda mi czasu na walkę z idiotami.
Hania - Halina - Inka

Tylko nie oceniaj ludzi surowo. Bo będziesz niemile zaskoczona. Śmiem twierdzić, że >80% cv ludzi są nie prawdziwe w co najmniej jednym aspekcie. Często w wielu.

Z ciekawostek: kiedyś jedna osoba napisała w cv, że zna MS Office, a także języki programowania. Zaintrygowany zweryfikowałem, gdyż z przebiegu kariery nic na to nie wskazywało (główne zajęcie - kasjerka Biedra/Stokrotka). Okazało się, że pani umie włączyć komputer i odpalić przeglądarkę oraz facebooka. A za języki programowania uznana została umiejętność odpalenia różnych programów w windowsie. Kiedy wskazałem na to, że są to trochę różne rzeczy, Pani stwierdziła, że skoro tak, to fajnie i jest to dobry znak by się języków programowania teraz nauczyć. Zaimponowała.

Chyba Tobie?


***
Kiedyś kandydat w konkursie na prezesa Yahoo, nakłamał w swoim CV i zaimponował. Konkurs wygrał. Yahoo przegrało.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Dawno temu robiłam nabór na stolarza. Nie pomocnika, a stolarza. Jeden z kandydatów oświadczył, że pracował przy meblach 2 lata. Zapytałam co konkretnie robił i gdzie. Odpowiedź powaliła.
"Woziłem".

_________________
Jestem w tym wieku, że milczę gdy ktoś opowiada głupoty.
Szkoda mi czasu na walkę z idiotami.
Hania - Halina - Inka

Ja bym zamiast testów zadawał jedno pytanie:
czy pani/pan jest zaszczepiony (wiadomonaco) czy nie?... i dlaczego?

W zasadzie od razu będziesz mieć pełną wiedzę o poziomie intelektualnym delikwenta.

Natomiast interpretacja odpowiedzi musi być własna.
Nic nie zastąpi intuicji własciciela .

MJS

PS
Jacho też może być głupie, nikt mu nie zabroni..

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIPem. Za co? ...i po co byłem?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności tak łatwo"Churchill.

Kłania się: Orwell i Huxley.

Zapraszam na fejsa:
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
i "Marian Strzelecki"

W obecnych realiach prawnych nie masz prawa o to pytać. Oby tak zostało.

Raczej wątpliwe aby nie przeszło
https://www.sejm.gov.pl/Sejm9.nsf/Przeb ... sp?nr=1846

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Z Lex Czarnek będzie jeszcze smutniej.

_________________
Pozdrawiam
Marian Jasiński

Podobnie jak nie ma prawa pytać o wyznanie, preferencje seksualne, stan zdrowia, liczbę dni chorobowego u poprzedniego pracodawcy, stan cywilny, liczbę oraz wiek dzieci, czyli generalnie o wszystko co nie ma bezpośredniego związku z przyszłym stanowiskiem.
Ale...warunki kontraktu to co innego. Przyszły pracodawca może sobie zastrzec pewne warunki i aplikant może się zgodzić lub nie.

Sent from my E6853 using Tapatalk

_________________
"nigdy nie polemizuj z idiotą, najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu a potem pokona doświadczeniem" M Twain

Wiem. Niestety. Dalej już będzie z górki.

Piknie. Takoż samo ca 7 100 000 innych obywateli.. Tu szacun wielki. Ja tylko 7,4.

Popatrz, popatrz. Prawie tak samo jak ja. Prawie, bo nie korzystam z usług ginekologa , onkologa, diabetologa i ortopedy. Jeszcze nie.
Im dalej w las, tym wiecej bojowników. Z reguły zawiedzionych. "nie o take Polske walczyłem"

No popatrz Haniu, Gdy w innym wątku przywołałem słuszne i prawdziwe wypowiedzi D. Tuska, to mnie uznali za kłamcę, manipulanta, idiotę, itp. Tak, tak, ci sami którzy teraz ci klaszczą w kwestii motłochu i debili,
""Lekko"" przeginasz. W skali kraju "na socjal" wydaje się ciut powyzej 10 mld zł rocznie. Blisko połowa ( 49,2%) to świadczenia dla niepełnosprawnych. Zabierz je i goń nahajem do roboty. A urlopy macierzyńskie, rodzicielskie. A fundusz alimentacyjny? A innego rodzaju zapomogi celowe?
Twoim zdaniem należy zabrać, bo motłoch??
Nie wiem czy masz wnuki. Ale, jeśli masz to nie uwierzę, że rodzice nie pobierają "pincetplusa". A to przecież też "socjal"
Te "niedomyte kreatury" to nikt inny jak dzieci "walczących" z komuną. Chyba gdzieś tym "bojownikom" coś się popieprzyło. Tak się zawalczyli ( m.in. o własne interesy) ze o wychowaniu własnego potomstwa zapomnieli. A "wianuszek dzieci"? Na moje oko, to ten "wianuszek" bedzie przez najbliższe 20 lat finansował wypłaty m.in. twojej emerytury.

Dalszego ciągu bzdur już mi się nie chce komentować.
PS. Ze względu na te 20 l krwi, podwoję liczbę kwiatków pożegnalnych.

_________________
Pozdrawiam
Wiesław